• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Parkowanie po nowemu w Śródmieściu. Są plusy i minusy

Maciej Korolczuk
1 lipca 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Kolorowe oznaczenia ułatwiające kierowcom zorientowanie się w jakiej strefie parkują pojawiły się na parkomatach, słupkach i znakach. Kolorowe oznaczenia ułatwiające kierowcom zorientowanie się w jakiej strefie parkują pojawiły się na parkomatach, słupkach i znakach.

Od poniedziałku w Gdańsku obowiązuje Śródmiejska Strefa Płatnego Parkowania. Dla kierowców oznacza to wyższe opłaty za godzinę postoju, ale już po pierwszym dniu obowiązywania strefy mieszkańcy Starego i Głównego Miasta oraz Długich Ogrodów przekonali się, że drogie parkowanie to także mniej aut w centrum i więcej wolnych miejsc postojowych. Jednocześnie część mieszkańców oczekuje sprawniejszej obsługi wniosków o wjazdówki do Strefy Ograniczonej Dostępności.



Nowe zasady parkowania w centrum Gdańska oceniam:

Wtorkowe przedpołudnie w centrum Gdańska. Idziemy na spacer głównymi ulicami Śródmieścia, by sprawdzić, jak po pierwszym dniu obowiązywania Śródmiejskiej Strefy Płatnego Parkowania (5,50 zł za pierwszą godzinę postoju, 6,60 za drugą i 7,90 za trzecią) wygląda nowa rzeczywistość parkingowa nad Motławą.

Pierwsze, co rzuca się w oczy to nowy wygląd parkomatów. Na każdym pojawiły się duże czerwone oznaczenia, które informują kierowców, w jakiej strefie parkują. Kolorowe piktogramy przydają się głównie osobom płacącym mobilnie bez konieczności podchodzenia do parkomatu.

Gdańsk - wzorem Wilna, które stosuje podobne rozwiązanie od kilku lat - wprowadził trzy kolory: czerwony dla Śródmieścia (Stare Miasto, 3 Maja, Główne Miasto, Długie Ogrody), niebieski na Młodym Mieście, we Wrzeszczu (Politechnika), Wrzeszczu Górnym i Jelitkowie (ale tylko w lipcu i sierpniu). Zielony kolor przyporządkowano Aniołkom, Oliwie oraz Przymorzu.

  • Od poniedziałku kierowcy parkujący w centrum Gdańska muszą głębiej sięgnąć do kieszeni.
  • Naklejki na parkomatach są duże i czytelne. Nie sposób ich nie zauważyć.
  • Wyższe opłaty obowiązują w ŚSPP przez siedem dni w tygodniu w godz. 9-20.

I tu trzeba przyznać, że nowe oznakowanie w praktyce ma szansę się sprawdzić. Kolor parkomatu widać z daleka, dodatkowo nowe oznaczenia pojawiły się też na znakach i słupkach.

Drugi wniosek z półgodzinnego spaceru, jaki odbyliśmy po Śródmieściu, to zdecydowanie więcej wolnych miejsc postojowych. Na tezę, że wyższe opłaty już teraz skłoniły kierowców do korzystania z komunikacji miejskiej albo do zamiany auta na rower jest jeszcze za wcześnie, ale z pewnością wiele osób na co dzień wjeżdżających do Śródmieścia własnym samochodem to rozważy.

Dodatkowo wakacje nie są najwłaściwszą porą na ocenę zachowań parkingowych mieszkańców. Gdyby jednak trend utrzymał się także jesienią, uwolniona przestrzeń mogłaby służyć pieszym, rowerzystom a także całej branży usług, handlu i turystyki, która ze względu na pandemię koronawirusa wymaga szczególnego wsparcia.

Więcej wolnych miejsc postojowych to także mniejsze korki. Kierowcy nie muszą już krążyć uliczkami Starego czy Głównego Miasta w poszukiwaniu wolnego miejsca, bo znajdują je niemal natychmiast. Dzięki temu maleją zatory, spada emisja spalin, mieszkańcom nie dokucza hałas. Największą zmianę widać na Długich Ogrodach, które do poniedziałku 29 czerwca były ostatnią enklawą dla kierowców wolną od opłat w ścisłym centrum. Teraz płacić trzeba, co z dnia na dzień przewietrzyło parking, z którego zniknęło nagle ok. 30 proc. samochodów.

Nowe zasady nałożyły też na kierowców obowiązek wprowadzania numerów tablic rejestracyjnych w chwili płatności za postój. To sprawia, że szczególnie na początku cały proces opłaty za parkowanie trwa nieco dłużej, ale jest konieczne. Bez tego - parkomat nie przyjmie opłaty.

  • Przy Długich Ogrodach wciąż stoją samochody, za wycieraczkami których leżą ulotki informujące o nowej strefie.
  • Ulotki za wycieraczkami samochodów zaparkowanych przy Długich Ogrodach.
  • Na wjazdach do Śródmiejskiej Strefy Płatnego Parkowania stanęły też znaki informujące, że kierowca wjeżdża w obszar wyższych opłat.
  • Wolne miejsca postojowe przy Długich Ogrodach.
  • Nowy parkomat przy Długich Ogrodach.

Nowe zasady - poza ucywilizowaniem parkowania w centrum Gdańska - są też wyzwaniem, które - zdaniem części mieszkańców - na razie przerasta urzędników Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni. W ostatnich dniach otrzymaliśmy kilka głosów od mieszkańców, którzy złożyli wnioski o wydanie abonamentów parkingowych i kart wjazdowych do SOD, ale choć nowe opłaty i nowe zasady zaczęły już obowiązywać, to na nowe dokumenty trzeba czekać nawet do 14 dni.

- Wniosek o wydanie nowej karty złożyłam już tydzień temu, ale nadal czekam. Usłyszałam, że urząd ma na wydanie dokumentu 14 dni i nic się nie da zrobić. Moi sąsiedzi są w podobnej sytuacji. Niektórzy z nich przestali korzystać z auta i nie wyjeżdżają z podwórka, by nie dostać mandatu od Straży Miejskiej za wjeżdżanie do SOD bez ważnej wjazdówki - mówi Weronika, mieszkanka ul. Kołodziejskiej.
Śródmiejska Strefa Płatnego Parkowania obowiązuje od poniedziałku 29 czerwca. SPP bez poboru opłat to obszar, na którym nie ma parkomatów i nie obowiązują opłaty, ale dzięki temu, że uchwała o ustanowieniu SPP objęła także i tę strefę uruchomienie opłat (na wniosek mieszkańców lub rad dzielnic) będzie możliwe niemal od ręki. Śródmiejska Strefa Płatnego Parkowania obowiązuje od poniedziałku 29 czerwca. SPP bez poboru opłat to obszar, na którym nie ma parkomatów i nie obowiązują opłaty, ale dzięki temu, że uchwała o ustanowieniu SPP objęła także i tę strefę uruchomienie opłat (na wniosek mieszkańców lub rad dzielnic) będzie możliwe niemal od ręki.
Magdalena Kiljan, rzecznik prasowy GZDiZ tłumaczy, że w ostatnim czasie wniosków jest rzeczywiście więcej niż zwykle, ale urzędnicy robią wszystko, co w ich mocy, by karty były wydawane na bieżąco.

- Dziennie otrzymujemy ok. 100 wniosków i tyle samo jest rozpatrywanych. Tradycyjnie większość wniosków spływa do nas na ostatnią chwilę. Działamy jednak bez zbędnej zwłoki. Przepisy mówią, że na rozpatrzenie wniosku mamy dwa tygodnie, ale nie oznacza to, że tyle będzie to trwało. To termin ostateczny. Kompletny wniosek to szybko załatwiona sprawa. Wniosek niekompletny to kwestia czasu na kontakt i uzupełnienie wniosku. Aby przyspieszyć cały proces zwiększaliśmy obsadę pracowników zajmujących się tylko wnioskami do SOD i abonamentami dla mieszkańców o kilka osób.
Dodatkowo utrudnieniem jest fakt, że wniosków nie można składać i rozpatrywać na miejscu. Przyjmowane są pocztą elektroniczną, tradycyjną i pozostawiane we wrzutni.

Poza dłuższym oczekiwaniem na identyfikatory jest też druga wada nowych zasad. Nie trzeba było długo czekać na efekt "wypychania" aut poza strefę opłat. Już we wtorek w okolicy Długich Ogrodów część kierowców decydowała się pozostawiać auta na chodnikach, pasach zieleni i dzikich nieużytkach. Informowali o tym nasi czytelnicy w Raporcie z Trójmiasta. Zjawisko nie jest jednak niczym nowym. W ostatnich latach to stały trend wśród kierowców, którzy nie chcą albo nie mogą zrezygnować z auta, ale chcą uniknąć opłat za parkowanie. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że ten kij ma dwa końce. Gdy parkujemy "na dziko" poza strefą trzeba liczyć się ze wzmożonym działaniem Straży Miejskiej.

Zmiany w organizacji ruchu w centrum Gdańska. Zmiany w organizacji ruchu w centrum Gdańska.
Warto przypomnieć, że także od poniedziałku 29 czerwca na kilku ulicach w Śródmieściu Gdańska, m.in. na Podwalu Staromiejskim i Stolarskiej obowiązuje ruch jednokierunkowy. Rozszerzona została Strefa Ograniczonej Dostępności, w której można poruszać się jedynie z identyfikatorem. Zmiany te są spowodowane rozpoczynającymi się wakacjami oraz zaplanowanym na 25 lipca rozpoczęciem Jarmarku św. Dominika. Ruch wróci do normy 1 września.

  • Nad egzekwowaniem nowych zasad czuwa Straż Miejska.
  • Od poniedziałku Podwale Staromiejskie stało się jednokierunkowe (w kierunku Targu Rybnego).

Miejsca

Opinie (440) ponad 10 zablokowanych

  • Kolory okej, ale czemu na ulotkach

    kolorom są przyporządkowane różne rodzaje aut. Sugeruje to, że zielony dotyczy tylko dostawczaków, a czerwony aut klasy B.

    • 1 2

  • A tymczasem w Kartuzach jest normalnie. (4)

    Owszem, płaci się za postój, ale nie w weekendy. Jest gdzie zjeść i smacznie, na spacer też jest gdzie pójść. Do Gdańska już jeździć nie będę. Po co?

    • 24 6

    • (1)

      Gdzie w Kartuzach można smacznie zjeść? Serio pytam :)

      • 3 2

      • w Kartuzach

        • 0 0

    • tylko kto by chciał jechać na weekend do Kartuz...

      • 3 3

    • nie reklamuj za bardzo, bo jeszcze tam przyjadą :D

      Ja też lepiej się czuję na spacerku w Kartuzach niż w tym tłumie ;)

      • 3 1

  • W odniesieniu do treści: "Na tezę, że wyższe opłaty już teraz skłoniły kierowców do korzystania z komunikacji miejskiej albo do zamiany auta ..." - najpierw należy zmobilizować służby miejskie, aby przyjezdne samochody nie blokowały podwórek tak aby mieszkańcy mogli parkować swoje pojazdy w miejscu zamieszkania, bo już mają obawy przed wyjazdem z własnego podwórka z powodu późniejszego braku możliwości zaparkowania. Czy pomysłodawcy zwiększania obszarów płatnego parkowania i drastycznego podnoszenia opłat za parkowanie mają zamiar coś z tym zrobić ? Najlepszym przykładem są podwórka w otoczeniu siedziby Solidarności.
    PS Ciekawe, czy odpowiedzą ?

    • 7 0

  • Mmm... (1)

    Ostatnio w centrum Gdańska bylam wczesną jesienią, w weekend (autem, bo skm raz na 30min). Teraz sie nie wybieram, bo bardziej oplaci mi sie na Kaszuby. Gdynianka.

    • 16 8

    • Pani Ewo jest coś takiego jak rozkład jazdy

      • 4 3

  • Sądzę, że będzie z tego jeden plus - większy rozwój gmin ościennych. (5)

    Pruszcz, Żukowo, Kolbudy - tam zaczną przenosić się firmy bo Gdańsk jest coraz mniej przyjazny firmom, pracownikom i mieszkańcom. Zostają turyści i to raczej ci z żeglugi promowej bo jak ktoś będzie chciał wpaść na weekend samochodem do Gdańska to 3x się namyśli.

    • 20 5

    • ale przyjazność nie polega na tym, aby wszędzie pozwalać wjeżdżać samochodem (2)

      • 3 5

      • Dokładnie tak

        jeśli ktoś myśli, że przyjazność miasta dla pojazdów = przyjazność miasta dla ludzi i firm, to się głęboko myli.

        • 2 3

      • Kolejni ekonawiedzeni.

        Łapcie z łyka na lato już wyplecione?

        • 3 1

    • Taa, Banino super przyjazne (1)

      Błotniste drogi, brak oświetlenia, kanalizacji. Powodzenia!

      • 1 1

      • Ale parkowanie za darmo na klepisku

        • 0 0

  • miasto dla bogatych (4)

    Pisałem o tym już wielokrotnie - Gdańsk staje się miastem przyjasnym ludziom bogatym. Osoba zamożna przyjedzie, zaparkuje w centrum, zapłaci i nawet tego nie odczuje. Ktoś biedny - kto jeździ samochodem za kilka tysięcy złotych, a mieszka na tyle daleko od centrum że komunikacja miejska nie wchodzi w grę, po prostu z braku środków miasta nie odwiedzi. Jeżeli chcemy tworzyć enklawy dla ludzi bogatych to jest to świetny krok ku temu. Szkoda.

    • 24 6

    • (3)

      Stare miasto nigdy w historii nie było dla "ludzi biednych". Takie osoby nie są targetem bo nie zostawiają pieniędzy w restauracjach i pubach tylko korzystają z istniejącej infrastruktury.
      Nie do końca się zgodzę z tym, że opłaty za auto to tworzenie enklaw. Można zostawić auto przed miastem np. w Rębiechowie i skorzystać z PKM/SKM albo z roweru.

      • 5 5

      • powodzenia (2)

        Główne miasto to nie tylko knajpy i puby. To też muzea (nadal dość tanie i dostępne) oraz zabytki, kościoły, obiekty kulturalne. Podnosząc tak drastycznie ceny za parkowanie pozbawia się możliwości dostępu do tych miejsc osobom o niskich zarobkach. Nawet jeżeli jest możliwość dojechania PKM to zwróć uwagę, że taka wyprawa już będzie znacznie trudniejsza, bardziej czasochłonna a co za tym idzie zdecydowanie rzadsza niż dotychczas. Wysokie ceny za parkowanie to ukłon wobec bogatych, dla których teraz po prostu będzie więcej miejsc.

        • 6 2

        • Zgadzam się z tym, że być może będzie więcej miejsc i mniej pojazdów w centrum:)

          • 0 1

        • A co to za problem żeby dojechać do centrum komunikacja miejska? Razem z samochodem odcięło Ci nogi?

          • 0 5

  • (2)

    na samochód 200 tysięcy stać a 5 złoty za parking to za drogo

    • 7 12

    • w Galeriach w centrum miasta 3-4 złote i miejsc nie brakuje

      • 2 0

    • ale za 5 złotych to ja mogę zaszaleć

      np. na starówce gałkę lodów zjeść, albo pół piwa wypić

      • 4 0

  • ale bajzel

    bajzel

    • 4 1

  • i bardzo dobrze - śródmieście nie jest od tego, aby rozjeżdżać je samochodami (2)

    Ja wiem, że gdańskiej komunikacji dużo jeszcze brakuje, ale naprawdę do głównego można dojechać na kilka sposób, a samochód można zostawić np przy parkingu przy Forum, albo obok Stoczni, czy przy Rajskiej.

    • 5 18

    • byłem w niedzielę o 12

      na parkingu w Madisonie było 87 miejsc wolnych

      • 2 0

    • ale my chcemy pod samą Długą podjechać

      od Forum to przecież ze 150 metrów będzie

      • 0 1

  • (2)

    Zobaczymy kto po sezonie letnim przyjedzie do srodmiescia na spacer i obiad. 3h parkingu ok 18zl.... Mysle, ze wlasciciele restauracji i kawiarni beda wdzieczni za te zmiany....

    • 19 3

    • samochody nie korzystają z restauracji ani kawiarni (1)

      Ich klientami są ludzie. Ludzie poruszają się tam, gdzie mają wolną przestrzeń: w tym także zwłaszcza wysokiej jakości przestrzeń miejską wolną od jeżdżących i parkujących samochodów.

      • 5 11

      • Auta nie korzystają, korzystają ludzie którzy nimi jeżdżą, a żeby korzystać wypadałoby się znaleźć w pobliżu restauracji i kawiarni, a nawet zaryzykuje stwierdzenie wejść do środka. Można pojechać komunikacją, ale przy rodzinie 2+2 i podwyżce biletów już wychodzi sporo nawet więcej jak autem. Wniosek? Skoro ważne z kim spędzam czas, a nie konkretnie gdzie to zabiorę rodzinkę gdzie indziej. Jest masę fajnych lokali. Przedmówca ma rację.

        • 6 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane