• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pedagog: nie brzmi dumnie

Już niedługo: wykształceni-bezrobotni
14 listopada 2006 (artykuł sprzed 17 lat) 
Najpierw proszę przeczytać ogłoszenie o pracy w moim zawodzie.
Oferowane stanowisko: Pedagog

Wymagania:
Kierunek/ specjalność - wyższe humanistyczne
Znajomość języka niemieckiego
Wiek - powyżej 25 r.
Prawo jazdy
Mężczyzna

To ogłoszenie udowadnia jak bardzo wiara w brak dyskryminacji jest odległa od rzeczywistości. Jestem na ostatnim roku studiów pedagogicznych, na kierunku resocjalizacja. Na roku jest trzech chłopaków, ale to właśnie oni, a nie my otrzymają pracę w naszym zawodzie.

Ludzie sie dziwią, że wyjeżdżamy, kiedy nawet w Irlandii potrzebują pedagogów. Tam traktuje się nas poważniej niż tutaj.

Dowodem na to są choćby stypendia naukowe, które w tym roku zostały...obniżone. Właśnie na konto wpłynęły mi pieniądze z uczelni. Wydział Nauk Społecznych UG i tak miał jedne z najniższych stypendiów w całej strukturze uniwersyteckiej. W zeszłym roku wynosiły odpowiednio: 180; 200 i 220 zł. Z kolei żeby załapać się na stypendium wymagane jest jedna z najwyższych średnich: ponad 4,4.

W tym roku jest jeszcze zabawniej, ponieważ stypendia naukowe zostały obniżone do poziomu 80, 160 i 180 zł. Natomiast dwukrotnie wzrosły stypendia socjalne. Moim zdaniem jest to sugestia, że zamiast się uczyć, lepiej jest kombinować.

Jak widać studenci pedagogiki są coraz bardziej docenianą grupą społeczną. Pomimo to, że wszystkie wydziały otrzymują identyczną pulę stypendialną, różnice w wypłatach wahają sie od 80 zł u nas, do ponad 300zl np. na prawie. Rozumiem: ten koszt budowy campusu....
Już niedługo: wykształceni-bezrobotni

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (55) 4 zablokowane

  • taaa

    wlasnie o to biega o mega fantastyczne stypendia na UG 50, 80 no coz dbaja o nas nie ma co heeheheh

    • 0 0

  • Gegroza dobrze wyjaśnił sprawę stypendium!
    Anonim - doktoranci dostają stypendia, poszukaj informacji w internecie.

    Jeszcze mozna dodać (z informacji w necie), że opłaty za studia prawnicze są wyższe niż za studiowanie pedagogiki, i studenci prawa jeszcze nie skarżą się, jak autorka listu, na dyskryminację.

    • 0 0

  • Fascynuje mnie fenomen popularności pedagogiki w Polsce.

    To studia, po których wiadomo od razu, że z pracą będzie ciężko, a jak się już jakąś znajdzie, to za cienkie pieniądze. Poza tym - no przepraszam, ale jeśli osoba studiująca na uniwersytecie nie wie, jak się pisze "nie" z czasownikami, to jakie to świadectwo wystawia jej wykształceniu? Potem będzie robić błędy ortograficzne w uwagach wpisywanych uczniom do dzienniczków (na własne oczy coś takiego widziałam).
    Myślę, że fenomen o którym wspomniałam można wyjaśnić w jeden sposób: na pedagogikę stosunkowo łatwo się dostać, nie wykazując się jakąś szczególną błyskotliwością. Potem mamy takich pedagogów, jakich mamy, a i tak 90% ludzi po tych studiach zasila szeregi bezrobotnych albo pracuje w innym zawodzie, poniżej kwalifikacji. Warto byłoby, aby ktoś uświadomił kandydatom na pedagogikę, że nieumiejętność zliczenia do 10 nie świadczy jeszcze o tym, że ma się uzdolnienia humanistyczne ;)

    • 0 0

  • Nie wiem, skąd te przekonanie C.Z. , że z pracą po pedagogice musi być ciężko. Zawód jak każdy inny. Jeśli na posadzie w szkole czy w domu dziecka to na pewno żałośnie płatny.

    • 0 0

  • Dość dobrze wiem jak wygląda kwestia pracy

    w zawodach związanych z edukacją, bo sama tak pracuję.
    Z tą różnicą, że nie pracuję w szkole i nie jęczę że mi mało płacą, tylko biorę sprawy w swoje ręce.

    • 0 0

  • No właśnie, odbijając piłeczkę: na co liczą studentki wydziałów humanistycznych? Na słabo płatną pracę nauczyciela w szkole i epitety "jakich mamy pedagogów to wszyscy widzimy"?

    • 0 0

  • stypendia fil-hist

    Mam średnią 4,6 i nie mam stypendium, bo nasz wydział stworzył w tym roku jakiś nikomu nie zrozumiały system ich przyznawania. A dla porównania, koleżanki i koledzy z Prawa - w zeszłym roku stypendium za 5,0 wynosiło u nas 300PLN, więc widzicie, że są u nas humaniści lepsi i gorsi, niestety:-( Dlaczego stypendia na całym uniwerku nie są równe?

    • 0 0

  • Meg

    Po studiach będziesz pracowała w szkole?

    • 0 0

  • mnie fascynuje fenomen wydz. fil-hist.

    bo to oni zasilają etaty w szkole i nazywa się ich - z tego powodu - "pedagogami". Droga Żmijo, absolwentka filologii pracująca w szkole to nie jest to samo co "pedagog".

    • 0 0

  • Owszem, ale ja mówiłam ogólnie o zawodach związanych z nauczaniem.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane