• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Piaskowa łacha przy molo w Sopocie. Czy to przez nią sztorm uszkodził pomost?

Piotr Weltrowski
21 października 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
  • Przy molo powstaje duża piaszczysta łacha - zdaniem naukowców, po wybudowaniu mariny, woda zaczęła w tym miejscu "odkładać" rumowisko pochodzące z pobliskiego klifu w Orłowie.
  • Przy molo powstaje duża piaszczysta łacha - zdaniem naukowców, po wybudowaniu mariny, woda zaczęła w tym miejscu "odkładać" rumowisko pochodzące z pobliskiego klifu w Orłowie.
  • Przy molo powstaje duża piaszczysta łacha - zdaniem naukowców, po wybudowaniu mariny, woda zaczęła w tym miejscu "odkładać" rumowisko pochodzące z pobliskiego klifu w Orłowie.
  • Przy molo powstaje duża piaszczysta łacha - zdaniem naukowców, po wybudowaniu mariny, woda zaczęła w tym miejscu "odkładać" rumowisko pochodzące z pobliskiego klifu w Orłowie.
  • Przy molo powstaje duża piaszczysta łacha - zdaniem naukowców, po wybudowaniu mariny, woda zaczęła w tym miejscu "odkładać" rumowisko pochodzące z pobliskiego klifu w Orłowie.

Podczas sztormu z 4 na 5 października, zniszczone zostały dolne pomosty sopockiego molo. Straty wstępnie oszacowano na kilkaset tysięcy złotych. Czy zniszczenia dokonane przez fale nie są po części wynikiem - co sugerują naukowcy - spowodowanego budową mariny odkładania się piasku przy pomoście?



Sądzisz, że płycizna przy molo może mieć faktycznie wpływ na wielkość zniszczeń po sztormach?

Piaszczysta łacha przy pomoście rośnie od 2011 roku, kiedy to oddano do użytku marinę przy molo. Gołym okiem widać, że najbardziej rozrasta się ona po wietrznej i sztormowej pogodzie.

Skąd bierze się piasek przy molo? Zdaniem naukowców sprawa jest prosta - wraz z erozją klifu w Orłowie (proces ten określa się mianem abrazji), część pochodzącego z niego materiału - gliny, piaski, żwir, a nawet węgiel brunatny - trafia do płytkiej wody. Następnie materiał ten jest "transportowany" przez fale wzdłuż linii brzegowej. W związku z tym, że w naszym rejonie wieją głównie wiaty zachodnie, to fale przenoszą piasek wzdłuż brzegu w kierunku wschodnim.

Tak dzieje się od dawna, dlaczego więc łacha tworzy się przy molo w Sopocie dopiero od kilku lat?

- Wcześniej przeszkodą było samo molo, a w zasadzie tylko jego pale. Sytuację zmieniła dopiero budowa przy pomoście mariny, która stanowi znacznie poważniejszą przeszkodę, od samych pali molo - mówi prof. Leszek Łęczyński, specjalista ds. geologii morza z Uniwersytetu Gdańskiego.
Zniszczenia większe przez płyciznę?

Naukowiec porównuje proces zachodzący w Sopocie do podobnego, który miał miejsce we Władysławowie po budowie tamtejszego portu. Tam również stworzono sztuczną przeszkodę dla transportowanego przez falę rumowiska, co przyczyniło się do tego, że dziś w tym rejonie mamy tak szerokie plaże.

Zobacz, jak sztorm niszczył dolne pomosty molo



Jak zaznacza, proces ten może być w niektórych miejscach pozytywny - przy Półwyspie Helskim tworzą się dzięki niemu np. rewy, które rozładowują energię fal i chronią sam półwysep.

W Sopocie - zdaniem naukowca - jest jednak inaczej.

- To tylko moja teoria, bo do konkretnych wyników badań nie mam dostępu, ale proces ten może się przyczyniać do szkód wyrządzanych podczas sztormu. Wypłycenie sprawia, że fale ulegają transformacji, mogą się na siebie nakładać i w ten sposób być bardziej niebezpieczne dla molo i mariny - tłumaczy prof. Łęczyński.
Urzędnicy: wpływ na środowisko jest, ale nie negatywny

O sprawę pytamy sopockich urzędników, którzy wstępnie oszacowali straty wyrządzone przez ostatni sztorm na kilkaset tysięcy złotych. Chcieliśmy się dowiedzieć, czy przed budową mariny wzięto pod uwagę badania mogące wskazywać na zmiany w środowisku będące wynikiem dobudowania mariny.

- Przed rozpoczęciem inwestycji zostały wykonane wszelkie wymagane prawnie ekspertyzy i badania. Wynikało z nich, że marina będzie miała wpływ na prądy i linię brzegową, ale nie będzie miała oddziaływania negatywnego na środowisko - mówi Anna Dyksińska z biura prezydenta w sopockim magistracie.

Opinie (162) 5 zablokowanych

  • taki pejzaż (1)

    Skąd bierze się piasek przy molo?
    Zdaniem naukowców sprawa jest prosta - wraz z erozją klifu w Orłowie fale przenoszą piasek wzdłuż brzegu w kierunku wschodnim.

    Teza zbyt pochopna.
    Jako spacerowicz brzegami Zatoki Gdańskiej od kilkudziesięciu lat uważam, że główna przyczyna jest zupełnie inna. Dokonane kilka lat temu refulacje plaż spowodowały ich poszerzenie. Ten nadmiar piasku przesuwany jest w czasie kilkudniowych silnych sztormów i na zachód i na wschód w zależności od kierunku wiatrów. Ostatnio wiały kilka dni silne wiatry z kierunku wschodniego. Erozja klifu w Orłowie ma minimalny wpływ na zasypywanie morza przy Molo w Sopocie.

    • 0 1

    • jak zwykle u nas co jeden to fachowiec

      • 0 0

  • Nalezy zakazac sztormów !!!!!!!!!!!!!! (1)

    i prosciej z plazy piasek wywiezc to nie bedzie zagrozen.

    • 41 6

    • opodatkować sztormy

      • 1 0

  • Karnowski zalał sopot betonem

    a plaże piaskiem - widziałem go ostatnio w brudnych butach i zaniedbanych włosach jakby makaorn ktoś mu wylał na głowę - TROCHĘ OBCIACH JACK

    • 1 0

  • Najdłuższe Pół Molo w Europie (8)

    Dla hydrologów jest oczywiste, iż budując jakikolwiek falochron zakłóca się bieg prądów morskich i tym samym proces osadzania materiału. Z biegiem lat odkładanie piasku spowoduje, że po południowej stronie mola będzie można przejść suchą nogą do samej mariny a samo molo będzie znajdować się już nie prostopadle do linii brzegowej ale równolegle nad nią.

    Tym samym dzięki podjętej decyzji o budowie Mariny Sopot zyska absolutnie nowy hit - Najdłuższe Drewniane PÓŁ Molo w Europie - pół, gdyż południowa część pomostu będzie nad piaskową plażą a północna nad wodą i w ten sposób pomost będzie się ciągnął dokładnie nad nową powstałą linią brzegową.

    Zmiany osadzania piasku są również świetnie widoczne na Google Maps kiedy ustawimy sobie rożne daty. Zjawisko postępuje naprawdę szybko, przy którym topnienie lodowców ciągnie się bardzo długo.Chociaż nie ma tego złego, bo zmieści się więcej parawanów latem.

    Tak kończy się zabawa z ignorowaniem sił przyrody. W efekcie Miasto skazane będzie na kosztowne coroczne pogłębianie Zatoki w okolicach Mola, ale cóż się nie robi, aby w Sopocie mogły kotwiczyć na stałe jachty. Oczywiście stare Molo też umożliwiało cumowanie, ale nie w takiej ilości i nie na stałe. A tak dzięki wybudowaniu sobie portu jachtowego Miasto Sopot zafundował sobie poważny problem hydrologiczny ignorując zapewne analizy oddziaływania na środowisko jako wypociny oszołomów. Chociaż pewnie pare osób jest zadowolonych, że kotwiczy jachty na stałe w Sopocie i nie musi dygać np. do Górek Wschodnich.

    Podobnie zaczyna być z zabudową i degradacją pasa wydm. Po ostatnich sztormach wiatr przeniósł duże ilości piasku, tworząc małe wydmy w odsłoniętych odcinkach brzegu. Swoją drogą warto, aby portal Trójmiasto.Pl dotarł do Analizy Środowiskowej i pokazał jaki był prawdziwy stan wiedzy w momencie budowania Mariny. Może to niestety być bolesne dla kilku osób.

    • 68 2

    • Dużo ludzi mówiło, że taki będzie efekt, ale urzędnicy i sołtys mieli to gdzieś, a teraz (1)

      ..to już c^uj, d%pa, i piachu kupa.

      • 4 1

      • Racja, tak było! Wszyscy się wymądrzali, no i masz babo .... sołtysie !

        • 1 0

    • "ale cóż się nie robi, aby w Sopocie mogły kotwiczyć na stałe jachty."
      Nie na stałe, tylko na sezon. Na zimę się je slipuje, a w Sopocie nie ma infrastruktury

      • 3 0

    • (2)

      Za długie, nikt tego nie czyta. Napisz do Przyjaciółki.

      • 2 22

      • (1)

        "piszę wolno bo wiem że czytacie powoli"
        tak to ćwoki z analfabetyzmu robią cnotę

        a co do meritum, takie porty na końcu molo robi się na świecie, jeden nawet jest na Bornholmie, ale zawsze trzeba do kosztu budowy dodać ciągłe rycie plaży. może warto, jak jest na to forsa?

        • 3 0

        • Snogebeack?

          płytko...

          • 1 0

    • (1)

      Masz 100% racji.

      • 3 0

      • tylko pół tej racji.
        Molo już prędzej ma układ zachód-wschód, a nie południe-północ. Szkoda czasu na dalsze czytanie.

        • 0 10

  • sądzę jednak, że to oddziaływanie klifu orłowskiego (6)

    • 3 16

    • jak zwykle oczywiście (3)

      winna Gdynia

      • 5 2

      • Gdynia wieksza wiocha od Koscierzyny (2)

        Nie nie jestescie winni tylko dlaczego na Rakoczego jak dzis kobieta na lewym pasie z tablicami GA 35 km/h jedzie, rozumiem macie te 3 ulice na krzyz ale na milosc Szczurka nie badzcie tacy juz zlosliwi zeby sie na kierowcach odgrywac,
        to samo na Grunwaldzkiej rano jak do Rafinerii jedziecie jest 70 km/h to jada 50.
        Rozumiem zescie z wiochy ale Koscierzyna ciut mniejsza i nie ma takich problemow z GKS. Wiem zaraz sie obudza te slonca i nie tylko, poobrazane od Warszawy do Torunia ale sobie najpierw schody na Kacza Gore naprawcie, przejdzcie sie do infoboxu i do akademi filmowej za wasze pieniadze, poczujecie sie lepiej? Czy w tej Gdyni mieszka jakis Pierwszy sort nie nie uwierze bo mam tam wielu przyjaciol ale cos w tym jest. Regula i wyjatek.

        • 1 6

        • o 18 w piatek juz byc na takiej bani? niezle.... przetlumacz na polski, jak wytrzezwiejesz, ok?

          ...

          • 1 0

        • hmm

          A po polsku to jak to będzie????

          • 1 0

    • ha ha, wymówka w stylu PO- to nie nasza wina- winny sztorm, PIS i klif orłowski :D (1)

      • 1 1

      • hejka

        nie....no podobno wszystkiemu winny Tusk, mylę się?????

        • 0 0

  • Piasek łachy ni robi

    Sam się znajduje :)

    • 0 0

  • Ważne, żeby marina dla bogaczy była by mieli gdzie swoje jachciki zacumować! (7)

    A biedota niech z podatków pokrywa zniszczenia, co tam bogaci to mają gdzieś i tak nie płacą podatków bo są rezydentami Monako albo mają straty ale na jachty a miliony to ich stać. A w ten co z biletów taki majątek robi nie musi nic naprawiać, miasto to z z podatków ludzi zrobi co by jakiś misio od Karnosia nie zbiedniał....

    • 132 19

    • żeglowanie

      ma w Polsce wielkie tradycje np. gen Zaruski, który swoją pomoc kierował do ubogiej młodziezy. Ale skoro obecnie w u władzy jest pistapo to pewnie niedługo wszystko co nie jest błogosławione przez dziadka muchomorka okaże się złe.

      • 1 0

    • bogacze

      Coś w tym jest. Ale do Monako to jeszcze dużo stóp brakuje. :-P Takie domorosłe "milionery" to są. Jaki kraj takie "milionery". :-P

      • 3 0

    • A Ty głupi jesteś ale to już pewnie wiesz

      • 0 5

    • Straty mają bo jachty są drogie przy zakupie i eksploatacji.

      • 4 1

    • Standardowe nie wiem a się wypowiem

      Nie trzeba być bogatym, żeby żeglować. Wystarczy chcieć. Ale można też narzekać przed komputerem.
      Inna sprawa, że Sopot akurat żeglarzom przyjazny nie jest. Co innego np. Hel.

      • 5 9

    • Taaaa a dzieciaki z ZS3 z Haffnera to też bogacze?

      • 3 14

    • Bogaczem nie jestem a jacht tam cumuje

      • 7 22

  • nanoszony piach to faktycznie efekt betonowej zapory/mariny

    o ile wiem to było przewidziane

    natomiast twierdzenie, że efekty zniszczeń na molo w miejscu znacznie odległym od 'łachy' (i to po drugiej stronie) zalezne sa właśnie od niej, jest bardzo odważne

    i potwierdzam (jako osoba z dłuższą pamięcią niż przeciętna czytelników tego portalu), że zniszczenia molo były od zawsze i praktycznie kazdego roku, i chyba dolne pomosty zawsze były rozmontowywane na zimę

    • 1 0

  • od zawsze dolny pokład był niszczony przez fale jesienią

    sensacja .

    • 1 0

  • To jest kara dla karnowskiego i jego bandy.

    Za horrendalnie wysokie ceny biletów wstępu na molo i za bandyckie i drogie strefy parkowania.To drugie dot. również śledziowni(czytaj-gdyni).

    • 2 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane