- 1 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (156 opinii)
- 2 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (720 opinii)
- 3 Pod prąd uciekał przed policją (250 opinii)
- 4 Rejsy sezonowe: dokąd popłyniemy? (143 opinie)
- 5 35 mln zł na remont gmachu Straży Granicznej (64 opinie)
- 6 Rozbój w kolejce SKM. Interwencja SOK (103 opinie)
Pierwsze polskie pączki powstały u nas
Mało kto wie, że pierwsza wzmianka o pączkach w Polsce odnosi się do Gdańska. Za granicą nasz "tłusty czwartek" przypada zwykle... we wtorek.
- Pierwsza wiadomość o pączkach w Polsce pochodzi z Gdańska z 1475 r. i ma związek z pewnym wydarzeniem - opowiada Andrzej Januszajtis, znawca dziejów Gdańska. -Otóż kandydat na mistrza piekarskiego jednego z cechów, w tym wypadku specjalizującego się w "pieczywie luźnym", musiał upiec miękki chleb i "pomellen". Szukałem w niemieckich słownikach dawnych i współczesnych tego słowa, ale go nie znalazłem. Dopiero potem dowiedziałem się, że na Kociewiu i Kaszubach, Powiślu, a nawet w Płocku, do dziś pewien rodzaj pączków nazywa się "pumelkami", które pochodzą od słowa "pomellen".
W średniowieczu pączki niekoniecznie musiały być słodkie, do ciasta dodawano np. słoninę.
- Nie mamy receptury średniowiecznych pączków. Pewne jest jednak, że wówczas, jak i teraz, smażone były w głębokim roztopionym tłuszczu - przyznaje badacz.
O gdańskich pączkach mówi też inna wzmianka znaleziona w historycznych dokumentach. W 1631 r. dwaj piekarze otrzymali obywatelstwo gdańskie z prawem wypiekania ciastek maślanych i pączków. Wtedy nazywano je pfannkuchen, a tak do dziś określa się pączki w prawie całych północnych Niemczech.
Co ciekawe, od XVII w. gdańskie pączki mogły już być posypywane cukrem (głównie trzcinowym), a to za sprawą pierwszej w Polsce rafinerii cukru trzcinowego, która powstała właśnie w Gdańsku.
- Było to w 1618 r., na ten czas datuje się utworzenie w Gdańsku pierwszej w Polsce takiej rafinerii. Zaraz po niej powstały kolejne, ale niestety ich żywot był krótki, bowiem całkowicie były uzależnione od importu trzciny cukrowej. Dostawy odbywały się morzem, co w czasach wojen było bardzo utrudnione - tłumaczy prof. Januszajtis.
Wciąż nie wiadomo, dlaczego to właśnie pulchny pączek stał się symbolem końca karnawału. Na ten temat istnieją jedynie hipotezy.
- Można założyć, że dlatego, że pączki są tak smaczne. Muszą być pulchne i lekkie, a nie takie, o jakich pisał w XVIII wieku ks. Kitowicz, że "zdarzają się takie pączki, że gdyby takim trafić w oko, to by się podsiniaczyło". Na szczęście dziś takich już nie ma. Sam je bardzo lubię, ale więcej niż dwóch nie zjem - przyznaje Andrzej Januszajtis.
W Stanach Zjednoczonych, które słyną m.in. z zamiłowania do donatów, czyli pączków z dziurką, zamiast tłustego czwartku obchodzi się tłusty wtorek. Zwany jest z francuska Mardi Gras lub też Shrove Tuesday. Tak jak i nasz "czwartek", jest to dla Amerykanów święto końca karnawału, w którym pączek jest tylko elementem wielkiej uczty.
Mardi Gras obchodzony jest też we Francji. Tam jednak poza pączkami zjada się gofry i faworki ale także crepes Suzette - naleśniki z sosem pomarańczowym. Do tego słodkiej uczcie towarzyszą huczne festiwale i parady.
Z kolei w Wielkiej Brytanii ostatni czas przed wielkim postem określa się jako Pancake Day, kiedy to głównym daniem są naleśniki serwowane na różne sposoby. "Naleśnikowy dzień" obchodzony jest również w Australii.
Zupełnie inaczej wygląda to w krajach skandynawskich, gdzie tłusty czwartek również wypada we "wtorek" i nazywa się Fettisdag. Tego dnia na stołach królują semle, czyli pszenne bułeczki nadziewane słodkim farszem.
Zobacz jak powstają paczki w jednej z najstarszych cukierni w Trójmieście.
Opinie (166) ponad 20 zablokowanych
-
2015-02-12 09:29
Najlepsze pączki w piekarni u Nowaków - Sopot Kamienny Potok
- 0 7
-
2015-02-12 09:42
Tylko metropolitalne euro-pączki z przetargu w strefie prestiżu zajadam pod okiem konserwatora zabytków!
- 5 1
-
2015-02-12 09:42
to ciekawe - tylko dlaczego tego faktu nie wykorzystuje się do REKLAMY Gdańska?
przeciez to manna z nieba
posprawdzac pochodzenie paczka, moze to jest nasz oryginalny wyrób?
cos podobnego istnieje w Brazylii (sonho bodaj), ciekawe jak tam trafił- 8 0
-
2015-02-12 09:45
oszuści (4)
Każda cukiernia i piekarnia dziś a więc w tłusty czwartek pokazała nam że zależy jej tylko na naszych miedziakach. W każdej można znaleźć jedynie pączki z marmoladą napieczone tanim kosztem i sprzedawane za grubą kasę. Wstyd, moim zdaniem to jest dobry temat na artykuł z okazji dzisiejszego święta.
- 13 3
-
2015-02-12 10:20
nieprawda (3)
kupowałam pączki w 2 różnych piekarniach, oddalonych od siebie o bank i delikatesy, w każdej z nich kupiłam 3 rodzaje pączków i tak:
wiśnie były wiśniami a nie dżemem wiśniowym,
toffi to klasyczne toffi/kajmak,
różane - pyszne powidła!,
adwokat - no wiadomo - budyniek z posmakiem,
jabłko było faktycznie jabłkiem z cynamonem,
a śliwka powidłami
zero marmolady ;P- 4 1
-
2015-02-12 10:40
o rany (1)
Dopiero 10 a Ty już 6 pączków zjadles?
- 2 0
-
2015-02-12 10:47
nie trzeba zjeść - można widzieć
- 2 0
-
2015-02-12 14:54
oszukany
Tak?To powiedz mi dlaczego dzis nie ma w paczusiu i innych paczkow z chalwa,czekolada tylko wszedzie z paskudna roza i drzemami?
- 0 0
-
2015-02-12 09:47
Pączki srączki, a starej siedzenie rośnie :(
- 9 1
-
2015-02-12 10:29
Andrzej Januszajtis. I wszystko jasne.
"Badacz"...
- 3 7
-
2015-02-12 10:41
a umnie w warszawce
to sie całe piekarnie kupuje a nie tam pączka z biedronki za 45 gr
- 5 1
-
2015-02-12 10:51
co ten Januszajtis wymyslił
nie dosc że jest promotorem ministranta budynia to teraz takie bzdury deklaruje
- 4 4
-
2015-02-12 11:07
a chu.. z piekarniami i cukierniami
Najlepsze pączki z BIEDRONKI za 0,45gr.:DDD
- 1 7
-
2015-02-12 11:29
7...ale to dopiero poczatek (1)
ja juz mam 7 za sobą...troche odpoczynku i dalej...
Najlepsze paczki tylko od T Deker- 2 3
-
2015-02-12 12:05
frajera co przepłaca łatwo poznac po tym co pisze
- 1 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.