- 1 Oszukana na "akcje Orlenu" straciła 140 tys. zł (70 opinii)
- 2 Drugi lewoskręt na Trasie W-Z nic nie dał? (139 opinii)
- 3 3,5 mln zł wygrane w Lotto na Przymorzu (72 opinie)
- 4 Altana w parku Oliwskim ofiarą złomiarzy (109 opinii)
- 5 Najstarsza fontanna idzie do remontu (103 opinie)
- 6 Nowe zatoki na styku dwóch miast (54 opinie)
Pierwszy mural o Westerplatte na nowej siedzibie piekarni Pellowskiego
Rafał Roskowiński namalował pierwszy w Gdańsku mural poświęcony Westerplatte. Stworzył go w nietypowym miejscu - na terenie nowej siedziby firmy znanego gdańskiego piekarza Grzegorza Pellowskiego, przy ul. Mostowej .
Pellowski w związku z tym od kilku lat buduje nową siedzibę na Starym Przedmieściu, przy ul.
Mostowej 4
- Chcemy tu docelowo przenieść swoją produkcję i stąd dystrybuować pieczywo do naszych punktów. Obecnie instalujemy urządzenia i myślę, że najpóźniej wiosną się przeprowadzimy - zapowiada Grzegorz Pellowski. - Na Podwalu Staromiejskim ten zakład jest zbyt mały i zdajemy sobie sprawę, że także uciążliwy dla mieszkańców. Zostawimy tu, po przebudowie, jedynie sklep z restauracją, a pomieszczenia, które odzyskamy, przeznaczymy chyba na wynajem.
Piekarnia w nowej siedzibie jest bardzo okazała. Sama powierzchnia zakładu to 5,5 tys. m kw. Na teren o łącznej powierzchni 1,5 ha prowadzą cztery bramy. Główny ceglany budynek z dużym kominem nawiązuje do architektury przemysłowej z XIX wieku. Znajdują się już w nim gotowe pomieszczenia z urządzoną kawiarnią, do której przylega pokazowa wersja piekarni z unikatowymi dawnymi urządzeniami piekarniczymi i stylizowanym piecem do pieczenia chleba.
Dlaczego Westerplatte na piekarni?
Na terenie piekarni znajdują się dawne budynki spółdzielni Złomowiec. Na jednej ze ścian dawnego budynku stojącego blisko ul. Mostowej w tym tygodniu malował mural Rafał Roskowiński, prekursor muralu w Polsce. Prace tego wybitnego artysty widzimy m.in. na blokach na Zaspie czy na Oruni. Ostatni raz w akcji mogliśmy go zobaczyć w Gdańsku dwa lata temu, obecnie bowiem bardzo dużo tworzy w wielu innych miastach w Polsce.
Pellowski zaprosił go do wykonania muralu, który pierwotnie miał nawiązywać do oblężenia Gdańska przez wojska napoleońskie i pokazujący jak wojsko stacjonuje przy bastionach (czyli w okolicy nowej piekarni), a w piecu pieką chleb.
Ostatecznie koncepcja diametralnie się zmieniła.
- Pan Grzegorz mnie zaskoczył. Znał mnie i wiedział, że mogę zrobić wszystko: i husarię i napoleońskie wojsko i wojów Mieszka I. Wymyślił temat bardzo istotny: Westerplatte. Ten temat kojarzy się bardzo z Polską, mocno z Gdańskiem i symboliką rozpoczęcia się II wojny światowej w Polsce. Westerplatte jest symbolem, ale bardzo skomplikowanym, ponieważ tu było w tamtym okresie Wolne Miasto, z własną policją, senatem, i w 1939 roku to jeszcze nie była Rzesza. Zbrojenie zarówno Niemców, jak i Polaków było nielegalne. Mimo to ci żołnierze, gdy w Gdańsku działały teatry, dzielnie się bronili. Westerplatte jest olbrzymim symbolem w Gdańsku i dziwię się, że do tej pory nie powstał żaden mural na ten temat. To najbardziej oczywisty mural historyczny, dlatego bardzo chętnie zgodziłem się na jego realizację - wyjaśnia Rafał Roskowiński.
Roskowiński jest znany z tego, że postrzega malarstwo w kategorii alegorycznej, dlatego na muralu symbolika Westerplatte została ukazana poprzez żołnierzy różnego rodzaju wojsk, marynarzy, piechurów, ułanów, lotników.
Mural będzie miał ciąg dalszy
Na sąsiedniej ścianie w przyszłości będą też ukazani niemieccy żołnierze.
- Polacy to ładni żołnierze, spokojnie z mauzerami palą papierosy, a Niemcy ginący pokotem. To oczywiście symbolika, ale pod nią kryje się to, że mieliśmy świetną, nowoczesną armię, z którą te działa Schleswig-Holsteina nie mogły sobie długo dać rady. Mieliśmy bronić się tylko trzy dni, a broniliśmy się siedem, bo mieliśmy sojusze z Anglią i Francją, z których się te państwa nie wywiązały. Dlatego nikogo nie powinniśmy teraz przepraszać, to nas powinno się przepraszać - tłumaczy Roskowiński.
Artyście pomagali młodzi artyści z ASP: Olo Brzuskiewicz, Katarzyna Jurga, Katarzyna Sykus.
Czy Pellowski nie obawia się, że mural z taką tematyką nie bardzo pasuje do piekarni?
- Uważam, że czas obchodów 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości to dobry moment, by osobom, które oddały życie za nasz kraj na Westerplatte, oddać hołd. Ten mural i tematyka to bardzo dobry czas i miejsce. Dzięki takim ludziom, którzy oddali życie za nasz kraj, my możemy żyć dzisiaj w wolnej Polsce. Jest to też świetny przykład dla młodzieży - podkreśla Grzegorz Pellowski.
Miejsca
Opinie (296) ponad 50 zablokowanych
-
2018-09-28 10:23
Pseudopatriotyczne brzydactwo
Brzydka kreska, brzydkie postacie, błędy historyczne.
Który to niby był taki nieogolony? To nie byli partyzanci z lasu, tylko wojsko regularne.
Co tam robi gość w hełmie kawaleryjskim?
Co tam robi Szlezwik skopiowany ze zdjęcia, na którym akurat strzela w kierunku Gdyni?
Boże, chroń nas przed taką... "sztuką".- 23 7
-
2018-09-28 10:27
Co za brednie. Jedz pan na Zabianke nieopodal ergo areny jest taki na bloku. Dopiero sie zdziwisz ;P
"Westerplatte jest olbrzymim symbolem w Gdańsku i dziwię się, że do tej pory nie powstał żaden mural na ten temat."
- 10 1
-
2018-09-28 10:38
Bardzo brzydki (2)
- 12 6
-
2018-09-28 10:41
to pokaz swoja twarz (1)
- 2 4
-
2018-09-28 11:29
a co to zmieni w kwestii tego bohomazu?!
po co ci koniu ta twarz, straciles swoja?
- 5 2
-
2018-09-28 10:41
Kazdy GRzegorz to cieplak. to sie potwierdza w GDansku .
tu rowniez widac te milosc.
- 2 6
-
2018-09-28 10:47
Najważniejsze, że nie kolejny o biało-zielonych ćwierćmózgach.
- 7 2
-
2018-09-28 10:50
klamstwo!
Rafał Roskowiński namalował pierwszy w Gdańsku mural poświęcony Westerplatte. Stworzył go w nietypowym miejscu - na terenie nowej siedziby znanego gdańskiego piekarza Grzegorza Pellowskiego, przy ul. Mostowej zobacz na mapie Gdańska.
Taki mural istieje juz pare lat na Zabiance.- 11 2
-
2018-09-28 10:59
Brawo Pello !!!!
tak dalej !!
- 4 21
-
2018-09-28 11:12
Przy okazji muralu dobrze by było odczarować mit Westerplatte (5)
Wbrew szalonym bajkom o tysiącach nacierających niemieckich żołnierzy, nieustannemu ostrzałowi z wody i powietrza należy przytoczyć fakty:
1. Żołnierzy i policjantów niemieckich biorących udział w bezpośrednich walkach było ok. 600
niemiecka piechota zaatakowała dwa razy - 01.09, trzeci szturm był zaplanowany na 08.09 ale polska załoga poddała się dzień wcześniej
2. Słynny "Schleswig-Holstein" ostrzelał Westerplatte tylko dwa razy - 01.09 oraz 07.09
3. Luftwaffe uderzyło tylko raz i bardzo skutecznie 58 "stukasów" zaatakowało - 02.09
Opluwany dzisiaj major Sucharski wykonał rozkaz, utrzymał Westerplatte przez 12 godzin, trzeźwo ocenił sytuację i po pierwszym uderzeniu lotnictwa niemieckiego rozkazał kapitulację, wiedział że ani wycofująca się Armia "Pomorze" ani zachodni sojusznicy nie przyjdą placówce z odsieczą. Rozkaz został zignorowany co tylko świadczy o dyscyplinie wojskowej wśród załogi placówki.
Pozdrawiam- 9 4
-
2018-09-28 12:26
Przy okazji (4)
Nie było rozkazu o obronie Westerplatte tylko przez 12 godzin. To jest podstawowy mit Westerplatte.
- 1 4
-
2018-09-28 12:47
Ależ był. To że Fabiszewski sobie oświadczył, że nie było, nie decyduje
- 2 2
-
2018-09-28 12:52
Sprostowanie (2)
Wincenty Sobociński z Komisariatu Generalnego RP w Gdańsku dostarczył 31 sierpnia 1939 majorowi Sucharskiemu rozkaz o obronie Westerplatte przez 12h.
- 2 1
-
2018-09-28 17:46
(1)
Pokaż dokument. Powojenne relacje o rozkazie 12h obrony wymyślone przez Dąbrowskiego, aby usprawiedliwić postępowanie Sucharskiego to jedyne źródło.
- 0 1
-
2018-09-28 18:33
Pokaż dowody na to, że relacja Dąbrowskiego jest niewiarygodna a sam Dąbrowski jak to ująłeś "wymyślił" rozkaz. Możemy się tak licytować w nieskończoność.
- 3 0
-
2018-09-28 11:12
Fajnie. Jutro kupię bułki u "pelego".
- 4 18
-
2018-09-28 11:21
Jaro na krzesełku zostal pominiety
ale Antek od Macierewiczow jest na pierwszym planie :)
- 7 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.