- 1 Od soboty spore utrudnienia na A1 (23 opinie)
- 2 Wojsko oferuje 6 tys. zł za wspólne wakacje (102 opinie)
- 3 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (236 opinii)
- 4 Po 80 latach dzwony wróciły do Gdańska (136 opinii)
- 5 Z Sopotu na fotel wiceprezydenta Krakowa (49 opinii)
- 6 Szukają szczątków legionisty na Westerplatte (35 opinii)
Gdańska policja nie chciała informować o tym zdarzeniu. Nie zaprzeczyła jedynie, że rzeczywiście, w tym miejscu zatrzymano nietrzeźwego (ponad 2,5 prom. alkoholu) kierującego. Ustaliliśmy, że auto należy do BOR, a pijanym kierowcą jest oficer tej instytucji. Wewnątrz pojazdu znajdowała się pusta butelka po wódce.
- W stosunku do funkcjonariusza Biura Ochrony Rządu zostało wszczęte postępowanie dyscyplinarne, na podstawie rozporządzenia ministra spraw wewnętrznych i administracji w sprawie warunków i trybu przeprowadzenia postępowania dyscyplinarnego wobec funkcjonariuszy Biura Ochrony Rządu - poinformowała Olga Domagała z Wydziału Informacji Prasowej Biura Ochrony Rządu. - Dalsze losy funkcjonariusza uzależnione są od wyniku postępowania karnego oraz dyscyplinarnego.
Nie udało się nam ustalić, co oficer BOR robił służbowym pojazdem w Gdańsku. Czy jego pobyt na Wybrzeżu był związany z wczorajszym pobytem byłego premiera RP Leszka Millera w gdańskiej Prokuraturze Apelacyjnej?
- Ta kwestia odwołuje się do zakresu działań funkcjonariuszy BOR, a zatem form i metod działania formacji - dodała Olga Domagała. - W konsekwencji nie jest możliwe udzielenie odpowiedzi na to, albowiem sfera ta, podobnie jak dane osobowe oraz zakresy obowiązków, należą do informacji niejawnych.
Opinie (36)
-
2005-02-19 19:11
a ta nie padła...
Gdańscy policjanci zatrzymali w tramwaju pijaną kobietę, która wystraszyła pasażerów wymachując bronią; jak się okazało pistoletem gazowym. Wyjaśniła funkcjonariuszom, że "tylko oglądała pistolet" - poinformowała policja.
Do zdarzenia doszło w piątek wieczorem. Wystraszeni podróżni myśleli, że pijana kobieta ma prawdziwy pistolet i zadzwonili na numer 997. Wezwani policjanci którzy zatrzymali 39-letnią Małgorzatę G. stwierdzili, że ma rewolwer gazowy załadowany amunicją kaliber 9 mm.
"Kobieta miała 2,5 promila alkoholu. Po wytrzeźwieniu wyjaśniła, że broń tylko oglądała i nie chciała nikomu zrobić krzywdy. Powiedziała, że dostała ją od swojej teściowej do naprawy. Należała ona do teścia, który zmarł kilka dni temu i miał na nią pozwolenie" - poinformowała rzecznik pomorskiej policji Gabriela Sikora.- 0 0
-
2005-02-19 06:17
Bał sie o samochod
Pewnie Bał sie o bmw wkoncu to nie jego a po 2 te bmw kosztuje
- 0 0
-
2005-02-18 23:46
nachlany borowik
odtajnic chama i zwolnic
- 0 0
-
2005-02-18 21:20
Gin malenki ropuchu
Nazwa ulicy Ci sie nie podoba?Wez moze pigulke antykocepcyjna bo juz marazm przez Ciebie przemawia.
Co bedzie jak sobie uroisz ze jestes w ciazy?- 0 0
-
2005-02-18 17:02
To właśnie obraz Państwa Polskiego, taki
... właśnie obraz, tego nędznego państwa - w którym żyć nam przyszło, ma prawo oceniać bezrobotny, szukający codziennie pracy (np. w Urzędzie Pracy, przy ul 3-go Maja w Gdańsku).
Brawo, brawo, brawo :(((
Oby tak dalej :(((
Z przykrością- 0 0
-
2005-02-18 13:28
bajka o wilku i 218 koniach
Ty to sie chyba wlasnego cienia boisz.Czlowiek uzalezniony od alkoholu nie moze miec pozwolenia na bron!
Prawo jazdy juz powinien stracic.
W pracy moze zostac. Tylko po co komu taki "borowik" co nie jezdzi i nie strzela?
W tej pracy uczucia sa najwieksza przeszkoda.
No ja jestem za tym zeby mu darowac,a jak sie powtorzy doladowac podwojnie,zeby sie nie podniosl.
A moze w Policji Tajnej za duzo pija generalnie tych napojow wyskokowych?
No teraz Bor musi kupic Skody z silnikami BMW:)))- 0 0
-
2005-02-18 07:38
sam tez jezdzilem po pijaku. no to nie zarty mial koles pecha i szczescie. dobrze ze to tak sie dobrze skonczylo. dostanie troche po tylku moze tego potrzebowal w swoim zyciu.nie ma tego zlegoco by na dobre nie wyszlo. w koncu policja sie tez dostatecznie zachowala ze troche prawdy ujawnili podatnikom. w koncu podatnicy ich utrzymuja. a ten z boru mial wiecej szczescia niz rozumu.mysle ze juz nie bedzie pic . i bedzie wiedzial co mogl stracic w zyciu jak by sie to inaczej potoczylo,na zachodzie by mu odebrali prawo jazdy ale z pracy by go nie zwolnili mysle ze to tak tez bedzie w kraju.
- 0 0
-
2005-02-17 21:52
Gazeta zdemaskowala agenta.
Z drugiej strony gazeta ujawnia ze ten kierowca to Grzegorz L.,no to informacja niejawna.Gazeta sugeruje ze to auto jest na warszawskich numerach,nastepna informacja niejawna.Na koniec ujawnia ze to agent BOR-u ,a nie jakis kierowca pospolity,nastepna informnacja niejawna.
No a dodanie jeszcze ze to auto marki BMW ,to juz jak wskazanie paluchem,.
No bo w koncu ile tych BMW porusza sie po Trojmiescie poza sezonem turystycznym!-To juz byla nastepna informacja niejawna.
Niech zgadne BMW musi byc koloru czarnego lub granatowego,model
1998-2002 ,typ 735 lub 740.
Czy od agenta nie nalezy wymagac troche lepszego morale i zdrowia?
Ten agent powinien dostac urlop wypoczynkowy,bo nie przestrzega norm zycia spolecznego i zyjac w swiecie iluzji i filmu amerykanskiego jest zagroezniem dla samego siebie.
Po urlopie za darmo moze odpracowac 1 tydzien za kare,w szpitalu
jak salowy.- 0 0
-
2005-02-17 21:34
Skoro to tajemnica.
Ja wiem co to auto i ten oficer robili w Gdansku,to nie jest i faktycznie jest tajemnica.Tez bede milczal:)))
Zreszta Ci co chcieliby wiedziec rozczarowaliby sie,natomiast moglo to by ujawnic pewne dzialania operacyjne.
Mnie nie dziwi ze sie facet napil.Dostepnosc alkoholu na stacjach benzynowych to juz przesada!
No macie szczescie ze nie zaczal strzelac z pukawki w pijackim zwidzie.
Mam nadzieje ze nie zazygal tego BMW 735 bo chce go odkupic ... .- 0 0
-
2005-02-17 20:32
grzyby po deszczu
"borowik" jak grzyb- też musi sobie podlewac, aby nie uschnąc
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.