• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pirs Dalmoru: powstanie bliźniak Sea Towers?

Michał Sielski
3 lutego 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Osiem nowych budynków nad samym morzem
Dziś tereny Dalmoru to głównie magazyny, ale za  kilka lat w tym miejscu ma kwitnąć życie nadmorskiego miasta. Dziś tereny Dalmoru to głównie magazyny, ale za  kilka lat w tym miejscu ma kwitnąć życie nadmorskiego miasta.

20 hektarów nad samym morzem w Gdyni jeszcze w tym roku ma trafić do inwestora, który będzie mógł tam zbudować mieszkania, restauracje i niemal bliźniaczy do morskich wież wysokościowiec.



Teren Dalmoru, przeznaczony do prywatyzacji. Teren Dalmoru, przeznaczony do prywatyzacji.
Dalmor pochwalił się właśnie świetnymi wynikami finansowymi za 2009 rok. Firma zarobiła na czysto ponad 35 mln zł, ale głównie na... sprzedaży działki pod zabudowę mieszkaniową na Obłużu za niemal 10 mln zł oraz spółki WTC Gdynia za ponad 65 mln zł. Działalność podstawowa, polegająca na przeładunkach, rybołówstwie czy wynajmie pomieszczeń, przynosi bowiem straty.

Dzięki dużym transakcjom spółka pokryła jednak straty z lat ubiegłych, spłaciła kredyty i jej wycena podczas prywatyzacji może być wysoka. Jak bardzo?

- Wcześniej mówiłem o 500 mln zł, ale teraz sytuacja w branży nieruchomości jest gorsza, więc mogę zaryzykować stwierdzenie, że firma jest warta nie mniej niż 400 mln zł - mówi prezes Dalmoru Krzysztof Rychlicki.

Jaka zabudowa powinna dominować na terenie po Dalmorze?

Głównym majątkiem firmy jest bowiem 20 ha gruntów w centrum miasta nad morzem (szczegóły na mapce obok). Według opracowywanego właśnie przez gdyńskich urzędników planu zagospodarowania przestrzennego na tym terenie ma powstać niemal bliźniaczy do Sea Towers zobacz na mapie Gdyni wieżowiec, a zabudowa będzie amfiteatralna. Nad brzegiem będą najniższe budynki, a dalej od brzegu, pojawią się wyższe budowle.

- Według planu, który jest już przygotowany, ale jeszcze nie uchwalony, ma to być nadmorskie centrum Gdyni, które będzie tętnić życiem. Będą restauracje, punkty usługowe i Muzeum Żeglarstwa. Nie ma mowy o zamkniętym osiedlu, bo wszystkie ulice będą należały do gminy - podkreśla wiceprezydent Gdyni Marek Stępa.

- "Złota klatka" nie byłaby dobrym rozwiązaniem. Zresztą w planie zagwarantowano np. pozostawieniu na miejscu kultowego, nie tylko w Gdyni, klubu Ucho. Można więc założyć, że ten teren będzie w przyszłości atrakcyjny dla turystów i mieszkańców - mówi Krzysztof Rychlicki.

Prywatyzacja może zakończyć się jeszcze w tym roku, choć na razie oferenci oprotestowali wybór firmy BAA na doradcę prywatyzacyjnego. To przedłuży procedurę o miesiąc. Na jej zakończenie czekają nie tylko inwestorzy, ale przede wszystkim byli i obecni pracownicy Dalmoru. Gdy sprzedaż majątku stanie się faktem, będą mogli spieniężyć swoje akcje.

5,3 tys. osób otrzyma w sumie 60 mln zł. Średnio wychodzi więc ponad 11 tys. zł na głowę, ale nie każdy może liczyć na takę sumę.

- Ilość akcji zależy m.in. od stażu pracy w firmie przed komercjalizacją, która nastąpiła w 1994 roku. Prawo do akcji mają tylko ci, którzy w jej momencie byli pracownikami firmy. Nie każdy dostanie więc identyczny pakiet, wielkości będą zróżnicowane - podkreśla wiceprezes Dalmoru Jerzy Zamara.

Opinie (245) 6 zablokowanych

  • Plan HafenCity w Hamburgu jest ciekawy ale...

    zabudowa jest dużo niższa, nabrzeża o wiele dłuższe i częściowo naturalne wynikające z położenia w ujściu rzeki. Specyfika portu w Gdyni jest inna a wyrwanie gospodarce morskiej dużej części nabrzeża jakby podważa część mitu Gdyni - polskiego okna na świat. Zdaję sobie sprawę ze skomplikowanej sytuacji na rynku europejskim i pewnych procesów, które wyglądają na nieuchronne. Jeżeli jednak zmieniamy przeznaczenie części portu chciałbym aby powstała tam żywa przestrzeń publiczna służąca wszystkim gdynianom i stanowiąca atrakcję turystyczną. Gospodarki morskiej jednak bym nie skreślał bo jeśli mogą na niej zarabiać Niemcy to my tez moglibyśmy. Potrzebna jest tylko (albo aż) współpraca wszystkich podmiotów w regionie przy utworzeniu logistycznego hub-a i morskiej bramy do Europy Środkowej i Wschodniej. Potrzebne jest także wsparcie i zrozumienie polityków ale przecież rozwój leży w polskim interesie narodowym...

    • 2 2

  • I znów na mój jacht zamiast slońca będzie padał cień ped*lskich budynków:D

    • 0 0

  • Mieliśmy rozwinięte rybołówstwo,przemysł stoczniowy.Tego nie tworzy się w ciągu roku czy dwóch-tak szybko jak można zbudować nawet najnowocześniejszy wieżowiec.Zamiast wykorzystać teren dla rozwoju gospodarki morskiej - co dałoby długofalowe korzyści nie tylko dla miasta ale i dla kraju,stworzy się deptak dla turystów i mieszkania dla bogatych.Po jaką cholerę zawsze,od piastowskich czasów, walczyliśmy o dostęp do morza skoro teraz ma być to tylko atrakcja turystyczna? Ryby sprowadzimy z Danii,statki zbudujemy w Chinach a dawni stoczniowcy i rybacy pojadą do pracy w Irlandii i Hiszpanii...Marnuje się to co stworzyli nasi dziadkowie i ojcowie.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane