• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pistolet strajkowy

Marek Cygański
21 lutego 2005 (artykuł sprzed 19 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Więcej PKP w SKM (ale tylko na jakiś czas)
Między kolejowymi związkowcami jest konflikt. Obie strony grożą nawet strajkiem. Ci z Przewozów Regionalnych "mają coś" do Szybkiej Kolei Miejskiej. Ta ostatnia jest już spółką, którą chcą kupić Francuzi...

Termin składania ofert w tej sprawie minął 15 lutego. Z komunikatu rzeczniczki PKP, Ewy Zagórskiej wynika, że wpłynęła jedna oferta na zakup udziałów PKP Szybka Kolej Miejska w Trójmieście. Zgodnie z przyjętymi przez PKP S.A. procedurami zostanie ona przedstawiona doradcy prywatyzacyjnemu, który po analizie przedłoży Zarządowi PKP S.A. raport. Na jego podstawie będą podejmowane dalsze decyzje.
Według nieoficjalnych informacji oferentem jest francuska firma Connex. Działa już ona na polskim rynku, od kilku lat jest właścicielem Zakładu Komunikacji Miejskiej w Tczewie.

Tymczasem także w ubiegłym tygodniu zawiązał się Międzywojewódzki Komitet Protestacyjno-Strajkowy kolejarzy. Przystąpiło do niego 7 związków zawodowych z terenu województw pomorskiego oraz warmińsko-mazurskiego. Głównym ich postulatem jest wstrzymanie działań związanych z tworzeniem z majątku PKP Cargo S.A. spółek córek. Ale jest także postulat "podjęcia stanowczych działań, które doprowadzą do zaprzestania intensywnej ekspansji Spółki SKM w Trójmieście na rynku przewozowym".

- Działania SKM to przykład nierówniej konkurencji wewnątrz Grupy PKP. Na taką konkurencję nie możemy się zgodzić - mówił w wywiadzie Wojciech Lipiński, przewodniczący Okręgowej Sekcji Kolejarzy NSZZ "Solidarność" w Gdańsku. Według jego słów, komitet międzywojewódzki będzie się domagał połączenia SKM z Przewozami Regionalnymi.

Jednak związkowcy z Szybkiej Kolei Miejskiej Sp. z o.o. nie pozostali dłużni. Ich Międzyzwiązkowy Zakładowy Komitet Strajkowy wydał też oświadczenie; naszą jedyną, wspólną dla spółek Grupy PKP konkurencją są wyłącznie przewozy drogowe! Ostatnie zmiany rozkładu SKM, gdzie 16 wydłużonych i nowych połączeń umożliwia przesiadki na stacjach węzłowych do 42 pociągów PKP Przewozy Regionalne i PKP InterCity, nie mogą być używane jako argumenty "konkurencji" i braku współpracy.
Organizatorem przewozów regionalnych na Pomorzu jest Urząd Marszałkowski. W ubiegłym roku wspomógł on kolejowe firmy kwotą ponad 35 milionów złotych.

- W mojej ocenie Przewozy Regionalne czuły się na swoim terenie monopolistą. To pozwalało nie liczyć się z realiami. SKM weszła na nowe linie na naszą prośbę, bowiem Przewozy Regionalne likwidowały te połączenia - poinformował Jan Kozłowski, marszałek województwa pomorskiego. - Teraz związkowcy sięgają po pistolet strajkowy. Zaproponowałem więc aby spotkać się 1 marca i przedyskutować sporne kwestie.

PKP Szybka Kolej Miejska w Trójmieście Sp. z o.o. powstała w grudniu 2000 roku. Działalność gospodarczą i eksploatacyjną rozpoczęła 1 lipca 2001 r., przejmując pracowników likwidowanego PKP S.A. Zakładu SKM w Trójmieście.

- Mogę potwierdzić, że wpłynęła oferta zakupu udziałów Szybkiej Kolei Miejskiej w Trójmieście. Procedura przewiduje, że oceni ją zewnętrzny doradca PKP, a potem biuro prywatyzacji. Następnie z tymi rekomendacjami zapozna się zarząd PKP. Myślę, że to kwestia kilku miesięcy - powiedział Janusz Krynicki, przewodniczący Rady Nadzorczej SKM. Podkreślił jednocześnie, że pod uwagę będzie brana także opinia samorządu województwa pomorskiego.

- Jestem za, jednak pod pewnym warunkiem. Wpływy ze sprzedaży udziałów SKM, powinny zostać w całości przekazane na modernizację infrastruktury oraz taboru tej spółki - powiedział marszałek Jan Kozłowski.

Według nieoficjalnych informacji zainteresowana kupnem SKM jest francuska firma Connex, właściciel ZKM w Tczewie.

- Spółka zobowiązała się do utrzymania dwóch linii pozamiejskich, do Gdańska oraz miejscowości Subkowy. Ponadto miała ponieść nakłady na wymianę taboru - poinformował Mirosław Pobłocki, wiceprezydent Tczewa. W jego ocenie Connex wywiązuje się ze swoich zobowiązań w 110 procentach.

- Wyprzedza zapisy umowy i kupuje więcej. A efekt? Po Tczewie jeżdżą autobusy marki Mercedes. A mieszkańcy Gdańska mogą sprawdzić nasze autobusy na lini numer 50, gdzie kursują pojazdy marki Volvo - podkreśla wiceprezydent Tczewa.
Głos WybrzeżaMarek Cygański

Opinie (41)

  • I jesszcze jedno

    Jak SKM nie jest monopolistą?

    Spróbuj dojechać inaczej z Gdańska do np Gdyni Leszczynki jak nie masz samochodu bez SKM? Tylko nie pisz: kup se samochód, bo niektórzy tyle nie zarabiają, a poza tym jak se wszyscy kupią samochody to nigdzie nie dojadą tylko staną w korku.

    • 0 0

  • kolejarz

    Nie rosmieszjacie mnie 1mln zlotych to moze duzo dla jakiegos nemo_69, ale na kolejach to nic. Jezdze skm i wiem ze kolejki sa stare i nawet po renowacji (bo jak sie remontuje cos co ma 30 lat to to juz jest renowacja) sa kiepskie. Tabor trzeba bedzie kiedys wymienic, a za 1 mln to duzo sie nie kupi.

    • 0 0

  • Zazdrość

    Można powiedzieć że PKP Przewozy Regionalne zrzera zazdrość w stosunku do Szybkiej Koleji Miejskiej

    • 0 0

  • nemo - jak doskonale wiesz nie proponuję prywatyzacji "wszystkiego".

    z gdańska do gdynie dojedziesz swobodnie - wystarczy porzucić nawyk i zamiast bilet na skm kupić taki na pociąg dalekobieżny - czy myślisz, że gdy skm zaniży jakość usług spierniczy rozkłady, zawyży ceny itp. to ludzie nie zaczną kombinować? lini busikowych będziesz miał wtedy na tej trasie bez liku.

    w ogóle jak widzę masz problem w oddzieleniu teorii marketingu od jego praktyki - przecieżż nikt nie każe ludziom kupować tego termosu z "lepszą" metką. oni tego chcą, takie kupowanie zaspokaja ich snobizmy. w postulowanym przez Ciebie układzie natomiast ludzie takiego wyboru miec nie będą.

    Jak doskonale zapewne wiesz oferowanie "najwyższej jakości" się nie opłaca - nie jest obecnie doceniana (przy takiej masowaości produktów i niskich cenach inwestowanie w jakość się nie opłaca zarówno producentom jak i konsumentowi). Do sukcesu rynkowego wystarczy średnia jakość i dobry marketing.

    Nie wiem dlaczego twierdzisz, że usługodawca "przekona klienta, że robi świetny interes podczas gdy mu wciska kit". przecież gdy usługodawca zdoła Tobie wcisnąć kit, to będziesz z jego usług zadowolony prawda? przecież nie ma jakiejś obiektywnej miary jakości.

    Słowem SKM zachowuje uprzywilejowaną pozycję bo jest szybka (relatywnie), znośna jakościowo i cenowo. Nie utrzyma tej pozycji jeżeli nie utrzyma wyżej przytoczonych właściwości. Nieważne czy będzie własnością prywatną czy państwową.

    Nie wiem dlaczego zakładasz, że nasze koleje to system naczyń połączonych i że zyski z jednej odnogi finansuja straty z innej. Wszyscy już niemal, poza bezpośrednio zainteresowanymi ,porównują koleje raczej do dziurawego wiadra - kasa leci wszystkimi dziurami - do kieszenie związkowców i szemranych biznesmenów i polityków (częstokroć to te same osoby) - w tym przypadku prywatyzacja to ratunek (jak zresztą w większości przypadków).

    i jeszcze taki kwiatek: "Państwo polskie sprzedało za grosze już prawie wszytsko co dobre i zostało z długami i z tym co złe. I na czym ma zarobić, żeby naprawiać to złe?" - po co niby naprawiać złe? trzeba złe likwidować. Powtórze za ekspertami - koleje mogą być rentownym biznesem pod jednym warunkiem - infrastruktura powinna być dotowana - infrastruktura, nie same przewozy.

    • 0 0

  • Grisza

    Nie ma czegoś takiego jak obiektywna ocena jakości, jest jednakże zdrowy rozsądek, jesli kupisz spodnie w których jak proponuje marketing "zbudowano Dziki zachód" a na reklamówce widzisz gościa, który jest ciągnięty za koniem po kamieniach i wstaje w nienaruszonych spodniach, a Twoje rozchodzą sie w szwach po kilku miesiącach użytkowania to jest to zwykłe oszustwo, a Twój "dobry marketing" ja nazwałbym raczej robieniem wody z mózgu i oszustwem.
    To że kupujesz termos renomowanej firmy płacąc drożej, bedąc przekonanym, że posłuży Ci za to dłużej, a okazuje się być zamaskowanym bublem, również nazwałbym oszustwem, a nie realizowaniem snobizmu.
    Mówisz o świadomym wyborze, a doskonale wiesz, że w dzisiejszym natłoku informacji rozeznanie się jest po prostu niemozliwe. Dobrym przykładem są firmy finansujące badania, rzekomo naukowe o braku szkodliwości tego czy owego.

    Problemem jest to, że tubie propagandy medialnej zasilana przez działy PR dużych film udało się przekonać Polaków, że złe należy zlikwidować i wpuscic tam "dobre" np z Francji, które okazuje się być firmami państwowymi z pełnym pakietem dotacji, protekcjonizmu pańswowego itp. Świetnym przykładem prywatyzacji jest ot choćby TP S.A., która została kupiona przez firmę państwową z innego kraju.

    • 0 0

  • nemo - czego jak czego ale miłosci do francji i firm francuskich nie jesteś w stanie mi zarzucić - dla mnie "francuskie" to straszna obelga ;) Nie rozumiem co chcesz od likwidowania "złego". przecież jak jest rynkowe zapotrzebowanie na coś to natura nie znosi próżni i nawet jesli coś zostanie błędnie rozpoznane jako "złe" i zlikwidowane to się odtworzy. a utrzymywanie czegoś co jest niepotrzebne mija się moim zdaniem z celem.

    problemem w polsce nie jest nadmiar rynku tylko jego niedostatek nemo - wystarczy chwilę pożyć np w UK by się zorientować jak socjalizm robi ludzi w balona - tam to oszustwo, o którym mówisz nie ma racji bytu. a raczej nie jest oszustwem. wytłumaczę:

    spodnie o których mówisz - gdyby były takiej jakości jak reklamowana musiałyby być strasznie drogie. na szczęście mało kto potrzebuje spodni do bycia ciągniętym za galopującym koniem. zazwyczaj spodnie służą nam do codziennego zwykłego noszenia. a do tego te spodnie mają jakość wystarczającą, za pół roku kupisz następne (bo Ciebie na to stac, każdego w kapitaliźmie stać) i te nie zdążą się rozejść w szwach. spodnie marki, o której mówisz to tani produkt masowy (nie wiedzieć czemu u nas super duper, nie wiadomo jak, markowy). Gdy pójdziesz do dowolnego sklepu w kraju bez braków wolnego rynku to na półce obok wzmiankowanych spodni znajdziesz jeszcze tuzin innych w tej samej cenie. o tańsze trudno.

    rozumiem Twoją tesknotę za jeansami, które trwały przez pokolenia, ale takich spodni po prostu nie opłaca się robić, przeciętny konsument kupuje nowe spodnie co pół roku i po prostu super jakość mu niepotrzebna. Jest zadowolony z marki, ceny i fasonu i tyle.

    Ceny produktów markowych kształtuje się w widełkach "wystarczająco tanie by znajdowały masowego nabywcę - wystarczająco drogie by były uznawane za markowe" Zauważ, że w myśl tej zasady markowy produkt nie może być za tani (łatwo sprawdzić empirycznie - spróbuj zacząć sprzedawać markowe jeansy czy perfumy za 50 złotych, lub jeżeli taki eksperyment za drogi to sam siebie zapytaj co myślisz o kolesiach oferujących "markowe produkty po super okazyjnych cenach" na allegro). Zauważ, że w czasach "przednowoczesnomarketingowych" by być konsekwentnym musiałbyś krytykować panujący "przesąd" jakoby przenicowany płaszcz był czymś gorszym od nowego. Ludzie to snoby z natury.

    • 0 0

  • Grisza

    Jesteś wolnorynkowym snobem? Tak tylko pytam, bo czytając Twoje wywody zdaje mi się że zapominasz o czymś. Naukowe teorie i statystyki to nie wszystko. Tak jak nie wszyscy to Polacy, ludzie z tabelek czy tzw. przeciętni.
    Zgadzam się z wypowiedziami nemo_666!!!
    ps. Tobie Grisza do Balcerowicza wiele nie brakuje, a balcerowicz musi odejść.

    • 0 0

  • ehhh...scacha - ogólne zalecenie lekarskie w Twoim przypadku powinno brzmieć: przymusowa emigracja na lat kilka do kraju z wolnym rynkiem - to naprawde prostuje pogląd na swiat.

    a mógłbyś sprecyzować z czym się zgadzasz w poglądach nemo? z tym, że należy utrzymywac państwowe molochy tylko po to zeby sobie mogły istnieć? czy też zgadzasz się z tym, że kapitalizm nie jest idealny? bo z tym to ja się też zgodziłem, ino nikt jeszcze nie zaproponował lepszych rozwiązań.

    balcerowicz jest spore ciut w lewo ode mnie

    • 0 0

  • uściślić wypada że

    francuskie RATP - metro czyli coś jakby nasze SKM, RER - jak nasze przewozy lokalne, SNCF - jak nasze PKP to są spółki państwowe, które są tak zarządzane aby strat nie przynosić. A jak zaczynają przynosić to się zmienia dyrektora a nie prywatyzuje. Czyli jednak ZARZĄDZANIE. Wydawać by się mogło, że w naszym kraju gdzie jest już chyba więcej szkół uczących zarządzania właśnie (a nie wytwarzania) można znaleść odpowiednio wykształconych specjalistów, ale sądzę, że w większości są oni tylko przyuczeni do zarządzania własnym pakietem akcji i marzą o zasiadanu w radach nadzorczych ewentualnie o posadkach w firmach konsultingowych itp.

    • 0 0

  • c.d. uściślić wypada, że

    Connex to transport i jedna z 4 gałęzi francuskiego Veolia Environnement - obok wody i wodociągów, odpadów oraz energi. Czyli moloch o zasięgu międzynarodowym.
    Veolia Environnement to do 2003 Vivendi wtedy jeszcze dodatkowo telekomunikacja ale także hollywódzka fabryka snów Universal.
    Vivendi to z kolei Jean-Marie Messier czyli Bernad Tapie francuskiej prawicy, który skończył podobnie jak ten drugi i stąd późniejsza zmiana nazwy, konsolidacja i nowy szyld.
    Jednym słowem duża, piekielnie duża kasa i obracanie miliardami. Więc jak oni się uprą to ten nasz SKM kupią, bo mogliby i całe PKP - gdyby tylko było dochodowe.
    Czarno widzę, mamy przechlapane.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane