• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Poczekamy na reklamy w autobusach i tramwajach

Michał Brancewicz
30 września 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
Ekrany LCD pojawiły się już w autobusach innego gdańskiego przewoźnika, firmy Warbus. Na razie nie trafią do wozów Zakładu Komunikacji Miejskiej. Ekrany LCD pojawiły się już w autobusach innego gdańskiego przewoźnika, firmy Warbus. Na razie nie trafią do wozów Zakładu Komunikacji Miejskiej.

Miały być spore przychody, ale na razie skończyło się na niczym. Do gigantycznego przetargu na montaż monitorów LCD w gdańskich pojazdach ZKM nie zgłosił się nikt.



Co sądzisz o monitorach z reklamami w autobusach i tramwajach?

Pomysł był taki: Zakład Komunikacji Miejskiej wynajmuje zewnętrznej firmie prawie 600 miejsc w tramwajach i autobusach na monitory. Firma kupuje je sama, za każdy z nich płaci miesięcznie przewoźnikowi 100 zł, za to cały zysk z emitowanych reklam trafia do jej kasy.

Problem w tym, że żadna firma nie zainteresowała się propozycją gdańskiego przewoźnika. Być może odstraszyła je skala tego przedsięwzięcia.

- Szukałem monitorów spełniających oczekiwania ZKM. Najtańsze jakie znalazłem, czyli 22-calowe, kosztują około 2,3 tys. zł. 600 sztuk nawet w hurcie kosztowałoby ponad 1 mln zł. - wylicza pan Robert z działającej w tej branży firmy Profispot. - Tymczasem ten rynek jest w Polsce za młody, by kogoś było stać na podobną inwestycję.

Czy w takim razie ZKM zmieni taktykę i rozbije przetarg na kilka mniejszych? Na razie się na to nie zanosi. - Wychodziliśmy z założenia, że albo duża firma, albo nikt – mówi Krzysztof Wojtkiewicz, rzecznik ZKM Gdańsk. - Nie chcemy, by jakaś mała firma kupiła kilka monitorów i zablokowała możliwość wykupu wszystkich miejsc przez jedną, dużą firmę. Bo duże firmy, jeśli już startują, chcą wziąć całość.

Podobne ekrany działają od dwóch lat w Gdyni. W szczytowym momencie wisiały one w 200 pojazdach wszystkich gdyńskich przewoźników, jednak po jakimś czasie ze współpracy wycofały się PKM i PKT. Dziś ok. 70 monitorów pozostało wyłącznie w autobusach PKA.

- Pasażerowie pozytywnie reagują na obecność monitorów, choć zdania są podzielone, gdy puszczane są reklamy z głosem. Niektórym to przeszkadza - przyznaje Marcin Gromadzki, rzecznik ZKM Gdynia. - Plusem jest natomiast to, że ekrany można wykorzystywać np. do informowania o zmianach w komunikacji.

Rzecznik wskazuje również na pewien minus, który szczególnie w Gdańsku może okazać się uciążliwy. Chodzi o kształt podsufitki w autobusach. - Instalowaliśmy monitory w starszych modelach Mercedesów, które mają płaski sufit. W autobusach ze skosami, np. w gdańskich Solarisach, mógłby to być problem – przyznaje.

Z kolei inny gdański przewoźnik, firma Warbus, na własną rękę zainstalował w swoich siedmiu autobusach 14 monitorów LCD. Na razie niczego nie pokazują, ale niedługo mają się w nich pojawić reklamy.

Opinie (127) ponad 10 zablokowanych

  • malo wazne nic nie wnosi

    jestem na nie;(

    • 1 1

  • W normalnych krajach

    To pokazują prognozę pogody,skrót wiadomości no i oczywiście reklamy.Tu w kraju to będzie wyglądać następująco:Wiadomości z życia budynia i reklamy.

    • 5 1

  • po co?

    idioci z flamastrami i tak zniszczą.

    • 2 1

  • ależ nie czekam na jakieś reklamy

    jeśli już to na gratisową komunikację

    • 2 0

  • A telewizję śniadaniową puszczą?

    • 2 0

  • ***

    No tak, fajne pomysły, czyżby bilety miały znowu pójść w górę:)

    • 3 0

  • puszczą reklamę z tą panią co ma włosy pod pachami.Wszystkim pasażerom będzie miło jak świeży powiew...świeżego potu

    • 1 0

  • ***

    Brak słów, nie mają czym się zająć tylko wymyślają a za wszystko my płacimy, chyba wystarczy, tylko czekać kiedy będzie następna podwyżka a wtedy to już chyba będzie przegięcie!!!popukajcie się w swoje"mądre główki" siedzą nie mają co robić tylko wymyślają, mydlenie oczu a potem ups podwyżka biletów, cwaniaczki

    • 2 0

  • Jeśli komuś bardzo przeszkadza to podam pewien fakt: (3)

    Reklama, która nie może być swobodnie ominięta przez odbiorcę, jest przez prawo zakazana. Jeśli wraz z obrazem popłynie dźwięk reklamy w autobusie to spełnia one wszelkie znamiona łamania prawa. Urząd Ochrony Konsumentów i Konkurencji bardzo szybko identyfikuje takie treści i surowo je każe. Wydaje się błachą sprawą, jednak należy bronić własnych praw.

    • 4 1

    • srutututu (1)

      jakoś w całej polsce są reklamy w taksówkach i autobusach i jeszcze nie zniknęły.

      • 0 0

      • Oczywiście, że tak, jednak można je uniknąć poprzez nie czytanie ich.

        Tak jak przełączamy kanał telewizyjny gdy leci właśnie jedna z tych idiotycznych reklam. Jednak jeśli w autobusie leci obraz, a z głośników sączy się tekst reklamy to już tej możliwości nie mamy. Stajemy się mimo wolnymi, zmuszonymi odbiorcami treści, która nie koniecznie nas interesuje (a'la indoktrynacja). To już jest łamanie prawa, UOKiK jest takimi właśnie sytuacjami zainteresowany.

        • 1 0

    • może dlatego żadna firma nie zainteresowała się ofertą? :)

      • 0 0

  • Rozsadne rozwiazanie

    To jest dobre miejsce na ogloszenia lokalne. Moznaby rekalmowac tam koncerty, wystawy, albo warsztaty samochodowe. Niska marza jest tutaj kluczem do sukcesu.

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane