- 1 Wypadki TIR-ów i wojskowej ciężarówki (50 opinii)
- 2 Finał sprawy z przypiętym rowerem (36 opinii)
- 3 Rowerzyści dostali drogę, której nie chcą (342 opinie)
- 4 Tym muszą zająć się nowe władze Gdańska (273 opinie)
- 5 Rzut granatem i grochówka. Wojsko zaprasza (106 opinii)
- 6 Pomogli ominąć korek i zdążyć na maturę (89 opinii)
Pół miliarda w pół godziny
Jeśli radni PiS zawsze będą tak anemiczną opozycją jak w czasie głosowania nad zmianami w WPI, PO będzie rządziła Gdańskiem do końca świata i o jeden dzień dłużej.
Trudno sobie wyobrazić lepszą okazję do zaatakowania władz miasta, niż w sytuacji, gdy te zabierają pieniądze szkolnym halom i basenom, drogom osiedlowym, głównym ciągom komunikacyjnym w mieście i zaniedbanym dzielnicom.
Tymczasem po trwającej raptem dwa kwadranse atrapie dyskusji, radni Gdańska bez problemu znaleźli w poniedziałek ponad pół miliarda złotych na dwie największe miejskie inwestycje: budowę Baltic Areny (394 mln zł) i Europejskiego Centrum Solidarności (130 mln zł).
Jednocześnie odebrali (co najmniej na kilka miesięcy, niewykluczone, że na dłużej) pieniądze ponad dwudziestu pięciu innym przedsięwzięciom.
Zobacz pełną listę okrojonych inwestycji.
Próbą polemiki z miejską koncepcją finansowania dwóch ogromnych inwestycji kosztem wielu innych (130 mln na ECS wystarczyłoby na wymianę nawierzchni wszystkich ulic głównego ciągu komunikacyjnego w Gdańsku, od granicy z Sopotem do Traktu Św. Wojciecha, a także na al. Gen. Hallera) na pewno nie było wytykanie przez radnego PiS Krzysztofa Wieckiego, skądinąd członka komisji kultury i sportu, dofinansowania trzema milionami złotych budowy Teatru Elżbietańskiego. - Wiem, że Teatr Szekspirowski to wartościowy projekt, ale czemu finansujemy go za pieniądze, za które mieliśmy budować i modernizować drogi lokalne? - pytał nieśmiało.
I choć od początku było wiadomo, że za przemeblowanie w WPI odpowiada drastyczny wzrost kosztów budowy Europejskiego Centrum Solidarności (przypomnijmy: minister kultury zmniejszył swoje zaangażowanie w tę inwestycję z 85 do mniej niż 50 proc.) to żaden z radnych - ani PO, ani PiS - na ten temat się nawet nie zająknął. Wszystkie pytania do namawiającego do przyjęcia zmian w Wieloletnim Planie Inwestycyjnym zastępcy prezydenta Marcina Szpaka dotyczyły budowy Baltic Areny, choć radni doskonale wiedzieli, że ta inwestycja zostanie sfinansowana przez emisję obligacji.
I trudno się dziwić: radni PIS są zakładnikami budowy ECS, która doskonale wpisuje się w promowany przez poprzedni rząd program "Patriotyzm jutra" polegający na przybliżaniu Polakom (młodym i starym) chwalebnych chwil z historii, położywszy największy nacisk na promowanie okresu walki z komunizmem. W tej sytuacji radni PO mogliby nawet uchwalić skazanie na banicję z miasta posła Jacka Kurskiego; gdyby miało to pomóc w budowie ECS, radni PiS zapewne wstrzymali sie od głosu.
Dokładnie tak samo postąpili w poniedziałek, dzięki czemu proponowane przez zastępcę prezydenta Marcina Szpaka zmiany w WPI przeszły stosunkiem głosów 19 "za", 1 "przeciw", przy 12 głosach wstrzymujących się.
Opinie (185) 3 zablokowane
-
2008-04-28 23:17
ECS
Sadze ze to Europejskie Centrum Solidarnosci powinno zostac odlozone w czasie a inne, mniejsze, lecz wazniejsze projrkty realizowane jak GPKM III (Gdański Projekt Komunikacji Miejskiej, trzeci etap)...
No, ale coz, do muzeum mozna dojsc z buta, a Wyspa Spichrzów moze sobie jeszcze poczekac... oby nie kolejne 60 lat...- 0 0
-
2008-04-28 23:15
Mama, wez sie do roboty!!
Politycy za Ciebie niczego nie zrobia!
- 0 0
-
2008-04-28 23:07
Stąporek ty gamoniu
zaatakować to powinieneś (...) jak ci piwa do lodowki nie wstawi
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.