• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

"Połączenie Lotosu z Orlenem to tylko kwestia czasu"

Robert Kiewlicz
25 października 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
O połączeniu Lotosu z Orlenem słyszymy od kilkunastu lat. Czy tym razem scenariusz stworzony przez PiS zostanie zrealizowany? O połączeniu Lotosu z Orlenem słyszymy od kilkunastu lat. Czy tym razem scenariusz stworzony przez PiS zostanie zrealizowany?

- Połączenie Lotosu z Orlenem jest nieuniknione - stwierdził na spotkaniu z pomorskimi przedsiębiorcami Kazimierz Smoliński, wiceminister infrastruktury i budownictwa. Choć plany połączenia dwóch polskich koncernów naftowych wracają co jakiś czas, to słowa wypowiedziane przez tak wysokiej rangi polityka mogą sugerować, że zmiany nastąpią już niedługo.



Połączenie Lotosu z Orlenem to:

- Nie wiadomo jeszcze, kiedy i w jaki sposób Lotos i Orlen zostaną połączone. Jest to jednak jedynie kwestią czasu - stwierdził podczas spotkania w siedzibie organizacji Pracodawcy Pomorza wiceminister Kazimierz Smoliński. - W Trójmieście na pewno pozostanie zakład produkcyjny, jako osobna spółka nowej organizacji. To jedynie możemy zagwarantować.
Choć zapowiedzi połączenia Lotosu i Orlenu z ust polityków Prawa i Sprawiedliwości słyszeliśmy już kilkakrotnie, to słowa wiceministra Smolińskiego zaniepokoiły pomorskich polityków.

Trudno to będzie wytłumaczyć mieszkańcom Pomorza

- Można na to patrzeć jak na sondowanie społeczeństwa, mieszkańców Pomorza i ich zmęczenia tym tematem. Bo wraca on co jakiś czas. Trzeba być jednak czujnym jeśli chodzi ewentualne zmiany dotyczące Grupy Lotos. Jeśli takie deklaracje padają z ust wiceministra Smolińskiego, to mogą za nimi stać konkretne decyzje - mówi Tadeusz Aziewicz, poseł Platformy Obywatelskiej. - Jeśli dojdzie do konkretnych działań, to na pewno będziemy w tej sprawie interweniować. Pozycję Wojciecha Jasińskiego (byłego ministra Skarbu Państwa, obecnie prezesa PKN Orlen) oceniam jako bardzo silną.
- Takie połączenie makroekonomicznie ma sens, szczególnie na poziomie logistyki i handlu. Politycznie trudno będzie jednak wytłumaczyć to mieszkańcom Pomorza - twierdzi Przemysław Marchlewicz, lokalny działacz PiS i były wiceprezes Grupy Lotos. - Widzę w tym klasyczny konflikt rozwojowy. Z punktu widzenia Polski jest to dobre posunięcie, dla Pomorza dużo mniej korzystne.
Jak podkreśla Marchlewicz ważne jest, aby twardo negocjować potencjalne warunki połączenia Lotosu i Orlenu.

- Osobiście wątpię, aby obecny prezes zarządu Grupy Lotos był w stanie to przeprowadzić z korzyścią dla Pomorza i pracowników Grupy. Sama Grupa jest już i tak zarządzana z Warszawy, a środowisko lokalne nie ma na jej działanie żadnego wpływu. W Trójmieście pozostanie na pewno serce grupy - zakład produkcyjny, czyli obecnie jedna z najnowocześniejszych rafinerii w Europie. To oznacza też pozostawienie większości miejsc pracy i istotnej części wpływów z podatków - dodaje Marchlewicz.
Orlen przejmuje Lotos, czy Lotos przejmuje Orlen?

Pomysł na połączenie dwóch polskich koncernów paliwowych powrócił po dojściu PiS do władzy. Nieoficjalnie mówi się, że takie plany trafiły już na biurko zarządu Grupy Lotos w 2016 roku. W ich opiniowaniu miał uczestniczyć Piotr Naimski - sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i pełnomocnik rządu do spraw strategicznej infrastruktury energetycznej. Pytany o to Naimski odesłał nas do Ministerstwa Energii, które stwierdziło, że w resorcie energii żadne prace w tym obszarze nie są prowadzone.

Z naszych informacji wynika jednak, że koncepcja połączenia dwóch spółek paliwowych trafiła już "na biurko" premier Beaty Szydło. Przypomnijmy, że w kancelarii premiera pracowano nad przepisami, które miały zwiększyć wpływ prezesa rady ministrów na zarządzanie spółkami Skarbu Państwa.

- Ważny jest sposób, w jaki obie spółki zostaną połączone i trafią pod kontrolę państwa. Grupa Lotos jest pod pełną kontrolą Skarbu Państwa. Ma on ponad 53 proc. udziałów. W Orlenie Skarb Państwa ma niecałe 30 proc. Bardziej bezpiecznym rozwiązaniem byłoby więc przejęcie Orlenu przez Lotos. Nawiasem mówiąc, taka fuzja byłaby prawdopodobnie największym tego typu projektem w ostatnich latach w Polsce - dodaje Marchlewicz.
Był Kulczyk, Rosjanie i Anglicy

Koncepcja przejęcia Lotosu przez Orlen - czy też fuzji - nie jest nowa. Debata na różnych szczeblach, czasem na etapie gotowej koncepcji, czasem tylko na podstawie plotki, toczy się od 2002 roku. Wtedy to, jeszcze za rządów SLD i Leszka Millera, państwowa spółka Nafta Polska, zajmująca się prywatyzacją sektora paliwowego, wybrała na nabywcę Rafinerii Gdańskiej konsorcjum, w skład którego wchodził brytyjski Rotch Energy i rosyjski Łukoil. Ostatecznie okazało się, że Nafta Polska przygotowała też program prywatyzacji sektora paliwowego dopuszczający połączenie rafinerii płockiej i gdańskiej. Podobno za takim rozwiązaniem lobbował Jan Kulczyk, który chciał podporządkować Rafinerię Gdańską Orlenowi, którego był wówczas udziałowcem.

Blisko realizacji tego planu było ponownie przed 2005 rokiem. Grupie Lotos udało się jednak obronić swoją samodzielność dzięki debiutowi na giełdzie. W 2007 roku ówczesny premier Jarosław Kaczyński stwierdził, że w kilka miesięcy może dojść do połączenia dwóch polskich spółek paliwowych PKN Orlen i Grupy Lotos. Dodał też, że wiodącą spółką może być Grupa Lotos.

Pomysł na łączenie Grupy Lotos z Orlenem i Polskim Górnictwem Naftowym i Gazownictwem pojawił się ponownie w 2010 roku, kiedy jeszcze aktywnie poszukiwano inwestora dla gdańskiego koncernu, miał być to plan awaryjny ministra skarbu Aleksandra Grada, w wypadku gdyby prywatyzacja nie doszła do skutku.

Pomysł na łączenie koncernów w jeden duży podmiot odkurzono w 2012 roku. Wtedy to ówczesny minister skarbu, Mikołaj Budzanowski, stwierdził, że Grupie Lotos potrzebny jest inwestor strategiczny, a ponieważ za granicą chętnych nie widać, trzeba ich szukać w kraju. Dodał też, że nie należy wykluczać powrotu do pomysłu przejęcia Grupy Lotos przez PKN Orlen.

O tym, że warto rozważyć połączenie PKN Orlen i Lotos powiedział na początku 2017 roku Henryk Kowalczyk, szef Stałego Komitetu Rady Ministrów i likwidator resortu Skarbu Państwa. Wypowiedź ta wywołała szeroką dyskusję w ogólnopolskich mediach. Sprawę starał się zbagatelizować minister energii, Krzysztof Tchórzewski, twierdząc, że "różne osoby wyrażają swoje opinie, ale w ramach rządu nie podjęliśmy żadnych działań".

Czy powrót do tematu przez wiceministra Smolińskiego to kolejna swobodna opinia? Obyśmy nie przekonali się o tym za późno.

Miejsca

  • ORLEN S.A. Gdańsk, Elbląska 135; Płock Chemików 7; Warszawa Bielańska 12

Opinie (340) ponad 10 zablokowanych

  • Chodzi tu o to,aby podatki z tak dochodowej firmy szły do Warszawy .Gdańsk za swoje przekonania do PIS trzeba zniszczyć.Amen

    • 1 1

  • Mrzonka

    Jestem z Pomorza i jestem przeciw

    • 5 0

  • (1)

    Zawsze to lepsze rozwiązanie niż oddanie Lotosu Ruskom jak planowala ekipa PO za swoich rządów.

    • 9 23

    • rozumiem , że ci co daja lapke w dol chcieliby opylic Lotos Ruskim

      • 1 0

  • Czy paliwa będą tańsze ? (18)

    • 83 10

    • (8)

      droższe - jak przy każdym monopolu

      • 20 3

      • Jaki monopol idioto (7)

        Masz tylko dwie stacje w kraju?

        • 4 15

        • (6)

          wyzwiska to jedyny Twój argument !? Jak ktoś nie odróżnia producenta od dystrybutora to o czym tu gadać

          • 15 2

          • (2)

            przecież Lotos i orlen to i tak są spółki skarbu państwa....
            Tutaj tylko chodzi o władze

            • 1 4

            • (1)

              w Orlenie Skarb Państwa ma tylko 30% akcji

              • 8 0

              • Ma tyle ze go kontroluje i ustala prezesów.

                • 0 0

          • Dystrybutor też dyktuje cenę idioto (2)

            • 1 6

            • (1)

              swoją głupotę trzeba podeprzeć obelgą bo inaczej nie potrafię. Obecna demokracja to tylko krzyki populistów próbujących zakrzyczeć normalnych ludzi

              • 5 1

              • Biedny idioto

                • 0 1

    • (4)

      nie, bo zależy to od cen ropy a nie od spółki ją przetwarzającej

      • 5 8

      • (3)

        cena ropy nieprzetworzonej to tylko 40% ceny benzyny

        • 8 4

        • (1)

          tak, bo reszta to podatki i akcyzy

          • 2 0

          • i marża rafinerii i stacji

            • 0 0

        • Mniej

          • 9 0

    • ceny są takie jakie chcą władze by były

      taki sam wpływ na cenę paliw ma np. wojna pomiędzy Izraelem a Libanem w 2006 roku, czy huragan na Morzu Karaibskim jak zmiana pogłowia bydła w Australii w 2017 a cena masła w Polsce wzrosła o 4 pln na kostce 500gr. Każda z ww.sytuacji była pretekstem do podwyżki cen - 40 lat temu klasa robotnicza wychodziła na ulice, protesty i rozruchy uliczne z powodu podwyżek np. kilograma cukru z 1 pln do 1.10 pln a teraz cicho sza i idziemy dalej. No tak teraz nie ma już klasy robotniczej teraz mamy pokolenie laptopów i telefonów komórkowych.

      • 3 0

    • Odp: czy paliwa będą tańsze. (2)

      Wtedy (przy "monopolu Państwowym") cena będzie wspomagana/regulowana przez władzę. Oczywiście cena na stacjach będzie dalej odzwierciedleniem rynkowej ceny za baryłkę , ale gdy ta będzie bardzo niska to władza nie omieszka ceny "trochę" zawyżać, aby uszczknąć coś dla siebie , natomiast gdy cena rynkowa będzie wysoka to władza powinna wpływać na obniżanie jej na stacjach i lecieć po kosztach. W teorii ma to nawet sens. Ale skąd wiadomo że złodzieje znowu do władzy nie wrócą ;P

      • 4 2

      • Złodzieje nie wrócą. Złodzieje są u władzy. Tylko teraz mówi się o nich "niech się uczciwi nachapią".

        • 8 1

      • u władzy zawsze będziesz miał złodziei - niezależnie od fasady ideologicznej.

        • 11 0

  • Sami się prosili "włodarze" (2)

    Budyń szabelką potrząsał, Kudłaty sierotki sprowadzał, ambergoldy przytulali, happeningi co rusz, a teraz nagle d... blada. Dziękujemy ci PO

    • 5 21

    • Sierotki sprowadzal? (1)

      Kolego..Przejdź się po Warszawie i otworz oczy...Najpierw kolorowi studenci..później integracja w akademikach i sprowadzanie rodzin ..Sprytny plan .dlaczego w Warszawie sa na bezpłatnych kierunkach np. lekarskich a później wyjezdzaja?Dlaczego zamiast Polakow przyjmować i dotować i fundować im więcej bezpłatnych kierunkow(tych z ubogich rodzin) sprowadza się obcych?.ktoś już ten proces sprowadzania ropoczal..w Warszawie to wyraźnie widać ...ministerstwo małych krokow znalazło sposób.Kto tereraz jest u koryta?Czyje to decyzje?

      • 0 0

      • Tak, Prezydent Sopotu na złość PiS-owi

        A tu taka kwintesencja:


        Były redaktor naczelny „Wprost” Sylwester Latkowski mówił przed sejmową komisją śledczą ds. Amber Gold o istnieniu „układu trójmiejskiego”.

        – Taka jest prawda, że tam gangsterzy, biznesmeni i politycy się ocierają o siebie. Ja w ogóle nazywam Trójmiasto „małą Sycylią”. Tam się zatarły granice, z kim się nie bywa – powiedział.

        – To pigułka tego wszystkiego, do czego komisja do tej pory doszła – skomentował Tomasz Rzymkowski (Kukiz '15).

        – Zeznania wielu świadków i materiał, którym dysponuje komisja, pokazuje, że rzeczywiście osoby funkcyjne, kierownicy jednostek organizacyjnych, prokuratury czy policji uczestniczą w takich nieformalnych spotkaniach, chociażby w hotelach czy na stadionach – powiedział. Wskazał, że w tych miejscach pojawiają się również przedstawiciele świata przestępczego.

        • 0 2

  • Nic dobrego z takiej fuzji by nie wyniklo. (4)

    Monopolem latwo sterowac i latwo rozlozyc go na lopatki.Tutaj kreci sie chyba jakis szemrany biznes.Miasto Gdsansk w przypadku fuzjii straci na odprowadzonych milionach z podatku i sponsoringu.To jest skandal bo rafineria stoi na gdanskim terenie i poziom rakotworczego benzopirenu z przerobu ropy (szczegolnie po jej rozbudowie) jest bardzo wysoki a sama rafinacja odbywa sie kosztem zdrowia mieszkancow..,.Powinny byc miliony z odszkodowania wplacane kazdego miesiaca przez skarb panstwa do budzetu Gdanska a nie ze panowie z warszafki nam ta kupe zostawia tutaj a zyski sobie i kolega do kieszeni.

    • 37 3

    • Przydałoby się źródło (1)

      Proszę o podanie źródła badań poziomu benzopirenu.
      Stężenia wszystkich związków powstających w procesach konwersji określane jako kancerogenne i regularnie badane podczas nominalnych prac instalacji są poniżej granicy oznaczalności, jedynym zagrożeniem zwiększenia są poważne awarie przemysłowe na terenie rafinerii, których póki co nie ma, chociaż zagrożenie istnieje.

      • 0 0

      • Po co wam zrodla jak ministerstwo srodowiska dowolnie ksztaltuje gorna dopuszczlna wartosc w powietrzu?

        Zle sa normy-to gorzej dla norm. Powiedz mi mądralo jaki sens miało zainwestowanie 500 milionow w hale wiatrowe przez Mars i wprowadzenie jednej ustawy ,która powoduje się brak oplacalnosci dla produkowanych wiatrakow.Fakt ze wcześniejsze umowy były niekozystne dla skarbu państwa ale ta decyzja to przykład jak jednym podpisem decydenta można wstrzymać proekologiczne rozwiązania.I jeszcze jedno....walka ze smogiem ..Odpowiedz mi madralo od kiedy sa dostępne programy pomocowe na wymiane starych przydomowych piecow na piece gazowe?Dlaczego żaden rząd w tym obecny już w 2006 r nie podjal się wymiany i walki o subwencje z 98 %bonifikata? Przeciez były by wielkie zamówienia na piece gazowe...ba mogly by powstać a nie być sciagane z chin...polskie fabryki piecykow gazowych..fabryki daly by prace powstaly by nowe miejsca pracy dla monterów tych piecykow.....no ale po co?Lepiej zarabiać na fuzjach,przejeciach ,obsadach stanowisk i pozbawiać pomorskie kapitału.Tak dziś chyba myśli przewodnia partia narodu?

        • 0 0

    • A teraz monopolu nie ma? (1)

      Podpowiem, że paliwo na wszystkich stacjach w Polsce (wszystkich... z kilkoma wyjątkami stacji Lukoil) pochodzi od jednego dostawcy. Takie połączenie z ekonomicznego (w skali kraju) punktu widzenia i matematyki jest jak najbardziej sensowne.

      • 0 4

      • No chyba nie bardzo sensowne to by bylo.

        Bo jesli obie rafinerie beda przerabialy by tylko ruska rope to ktorys tam mundry inaczej minister stwierdzi,ze po co rowijac i budowac terminale do przerobu ropy skoro mozemy wszystko brac hurtowo od Ruskich.Moze komus wlasnie o taki monopol chodzi ?Polska musi sie uniezaleznic i miec wybor.Ok jesli Ruskie dadza dobra cene na rope to bierzemy od Ruskich jak za bardzo podwyzsza przerabiamy rope z innych kierunkow .Proste?Poz atym przerabianie i dywersyfikacja to jedno a machloje i proba zakulisowego przejaecia zyskow przez Orlen...(niby w jego imieniu ) to drugie.Cwaniacy warszafscy i zlodzieje nie licza sie z interesami pOmorza..dbaja o swoja kabze.

        • 0 1

  • (1)

    Managerka z lotosu już wyje na forum

    • 1 12

    • a misiewicze już zacierają rączki na myśl o konfiturach przy korytku+

      • 5 0

  • (3)

    Monopolista zagrażający owszem ale nie nam tylko największym europejskim graczom z tego sektora.

    • 1 2

    • (2)

      Ty tak na poważnie?

      • 2 1

      • (1)

        otwórz oczy

        • 0 1

        • to ty otwórz pisowski lemingu i spójrz na możejki

          • 1 0

  • A na stacjach zarabiaja po 1500 zł hahah (3)

    Dlaczego kierownicy obszarów i inni na codzień z rodzinami korzystają ze służbowych aut w celach prywatnych?

    • 2 2

    • Do placowego. (2)

      Skoro tak bardzo Cię to boli, to po prostu zapytaj któregoś korpo-ludka - DLACZEGO?! Dlaczego - jeździ nim służbowo kilka tysięcy kilometrów miesięcznie, spędzając w nim kilkadziesiąt godzin miesięcznie? Dlaczego - jeżdżąc w interesach jednocześnie rozmawia w nim przez telefon, czyta i pisze maile, załatwiając w nim Klientów dla Ciebie i firmy , a potrzeby fizjologiczne z braku czasu w lesie. Zapytaj dlaczego - z braku czasu, w tym Twoim wyobrażonym "zmaterializowanym luksusie" je posiłki i prawie mieszka? Dowiesz się wówczas, również, że za tą "przyjemność" korzystania z określonej liczby kilometrów miesięcznie do celów prywatnych... firma potrąca mu z pensji.

      • 3 2

      • (1)

        Szanuj ten samochód nie masz co do spania i jedzenia a za szukanie w miejscu publicznym powinieneś dostać mandat.
        Tyle zarabianie i śpicie z oszczędności w autach?
        Co za ludzie...

        • 0 2

        • Za "szukanie" w miejscu publicznym jak Pan pisze, nikt mandatu nigdy dostać nie powinien. Zresztą o spaniu w aucie o którym Pan pisze, nie było nawet mowy. Pewnie zbyt złożone zdania... . Zreszta dlaczego w ogóle zwrot "na Ty", skoro przecież się nawet nie znacie?

          • 0 0

  • pisokomuna

    musi być wielkie, narodowe, centralne i znowu będziemy słyszeć w tv od funkcjonariusza medialnego że jesteśmy 10-tą potęga gospodarczą

    • 8 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane