• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Policja kontroluje autokary z dziećmi, ale trzeba przyjechać we wskazane miejsce

Piotr Weltrowski
18 czerwca 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Policyjne kontrole mają przede wszystkim zapobiec wyjazdom na drogi autokarów znajdujących się w złym stanie technicznym. Policyjne kontrole mają przede wszystkim zapobiec wyjazdom na drogi autokarów znajdujących się w złym stanie technicznym.

Jeden z naszych czytelników, którego dziecko wyjeżdżało na wycieczkę, chciał, aby policja skontrolowała autokar i kierowcę. Usłyszał, że kontrola jest możliwa, o ile nakłoni kierowcę, by przyjechał do punktu kontrolnego.



Czy policja powinna sama jeździć na kontrole autokarów?

Pan Adrian postąpił zgodnie z instrukcją zamieszczoną na stronie internetowej Komendy Głównej Policji. Brzmi ona prosto: "Osoba, która chce, aby autokar został skontrolowany powinna skontaktować się z najbliższą jednostką ruchu drogowego. Patrol przyjedzie i skontroluje pojazd. Najlepiej, jeśli zgłosimy potrzebę kontroli w przeddzień wyjazdu".

Jest jeden minus: ta informacja ma już osiem lat, czego nasz czytelnik nie zauważył.

- Zadzwoniłem na komendę ruchu drogowego w Gdańsku. Odpowiedziano mi, że nikt nie przyjedzie skontrolować autokaru, ponieważ w Gdańsku jest stały punkt kontroli przy ulicy Szczęśliwej. Nie za bardzo rozumiem, jak ja, rodzic dziecka, mam zmusić kierowcę żeby pojechał na taką kontrolę? - opowiada pan Adrian.

Wedle jego słów, kolejny policjant, z którym rozmawiał w tej sprawie stwierdził, że "rodzice mogą zrezygnować z przewoźnika, który nie chce przyjechać na kontrolę".

Naszego czytelnika to nie przekonało.

- Moim zdaniem taki punkt stałej kontroli nie ma racji bytu, bo jeśli przewoźnik zgodzi się na kontrolę, to super, autokar będzie sprawny, dostanie zaświadczenie, kierowca też będzie trzeźwy w chwili kontroli, tylko zanim dojedzie po dzieci z ulicy Szczęśliwej, może zatrzymać się po alkohol albo zamienić się z kolegą - twierdzi pan Adrian.

Co na to policja? - Stały punkt kontroli umożliwia sprawdzenie kilku bądź nawet kilkunastu autokarów w ciągu stosunkowo krótkiego czasu. Zależy nam na tym, by kierowcy autobusów nie musieli czekać na policjantów, a jedynie by mogli bez żadnych przeszkód i opóźnień poddać kontroli swój autokar. Będąc w jednym miejscu mamy możliwość skontrolowania o wiele więcej autobusów, niż jeżdżąc z jednego punktu na drugi - mówi Lucyna Rekowska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Zaznacza, że każdego dnia kontrolowanych jest w ten sposób od 10 do 15 autokarów. Jej zdaniem, w wyjątkowych wypadkach (np. w weekendy) możliwe jest sprawdzenie autokaru w innym punkcie miasta, podaje nawet telefony - (0-58) 321-69-47 lub (0-58) 321-69-45 - odpowiedzi na pytanie, dlaczego naszemu czytelnikowi odmówiono przyjazdu jednak nie otrzymujemy.

Gdzie na kontrolę?

Punkt kontroli mieści się na parkingu centrum handlowego Auchan przy ul. Szczęśliwej 3 zobacz na mapie Gdańska w Gdańsku. Tam w dni powszednie w godzinach od 6:30 do 10 funkcjonariusze sprawdzają autokary, bez konieczności wcześniejszego umawiania się na kontrolę. Po sprawdzeniu pojazdu policjanci wydają stosowne zaświadczenie, które kierujący okazuje organizatorowi wycieczki.

Opinie (64) 1 zablokowana

  • (1)

    Milicja POwybatelska czyli tzw. Policja jest formacją przeżartą korupcją, układzikami, nic nie robieniem i dowalaniem po 200 zł i 5 pkt za rozmawianie przez tel podczas jazdy na polnej drodze w Stężycy gdzie mnie to właśnie na tym 'złapano' wyskakując z za drzewa... . To jest zadanie do realizacji a nie jeżdżenie po miejscach zbiórek i odjazdów autokarów i busów. W następnej kolejności ma wejść w życie instrukcja wskazująca, że celem wykrycia i zatrzymania sprawcy przestępstwa ma on niezwłocznie po jego dokonaniu stawić się z łupem w wyznaczonym komisariacie (bo najbliższy może np. mieć okres wzmożonych urlopów) i poddać zatrzymaniu.

    • 2 0

    • przestań się mazać!!!!

      • 0 1

  • kontrola (3)

    Mój syn kilka lat temu, jeszcze w podstawówce pojechał na szkolną wycieczkę na Półwysep Helski. Wszystko było pięknie, autokar pod szkołą skontrolowała Policja. Po dwóch dniach dzieci wracały już innym, mniejszym autokarem (podmienionym), oczywiście w gorszym stanie, padał deszcz, dzieciaki po troje siedziały na fotelach, w części autokaru była woda, bo dach przeciekał. Jaki był stan techniczny tego pojazdu - podejrzewam, że nikt nie wiedział. I co dała ta kontrola? Nic. Jak przewoźnik chce pokombinować, to i tak to zrobi.

    • 15 6

    • To nie prawda że dach przeciekał tym bardziej że prawie nie padało...

      Prezes jest dla nas ojciec...

      • 1 0

    • nauczyciele powinni zareagować i wezwać kontolę nawet w czasie jazdy - tak tez się robi (1)

      • 8 2

      • a ja bym sprawdził trzeźwość nauczycieli!!!!!

        • 8 5

  • a sprawdzenie trzeźwości kierowcy??

    Byłam świadkiem w tym tygodniu jak na komisariat przy ul. Białej podjechał autokar z dziećmi i przewodnik przyszedł z prośba do dyżurnej o sprawdzenie tylko trzeźwości kierowcy. Pani wysłała go na ul. Szczęśliwą właśnie :)))))) Gratulacje dla policji, kierowca, w którego trzeźwość wątpili pasażerowie autokaru powinien przebyć cały Gdańsk niemal aby sprawdzić faktyczny stan trzeźwości!!

    • 3 2

  • W Sopocie kontrolują. Co więcej, nie rodzice, a Dyrekcja przedszkola pierwsza poprosiła o kontrolę. Autokary przyjechały godzinę wcześniej (na parking przy przedszkolu), policja też.

    • 0 0

  • Nie wydają potwierdzenia

    To nie prawda ze wydają potwierdzenie. Wiem bo prowadzę przedszkole i ostatnio jak nasze dzieci jechały na wycieczkę to poprosiliśmy przewoźnika o kontrole autokaru. Jedyne co kierowca dostał to numer tel do policjanta. Chyba boja sie odpowiedzialności i wola zeby nie było żadnych dokumentów w razie co.,,

    • 0 0

  • Żeby być diagnostą samochodowym (3)

    i mieć uprawnienia do okresowych badań pojazdów, trzeba skończyć szkoły, kursy, zdać egzaminy.

    Moje pytanie brzmi, jakie są uprawnienia krawężników kontrolujących autobusy? Czy są takie same jak diagnosty na stacji diagnostycznej? Maja takie same urządzenia do sprawdzenia świateł, hamulców, luzów w układzie kierowniczym? Mają "szarpaki"?

    Nie kwestionuję tego, że autobusy powinny być sprawne, ale równie dobrze może zwykli przechodnie niech wlepiaja mandaty za przekroczenie szybkości bo samochód robił bruuum a nie pyrpyrpyr...

    • 9 4

    • (1)

      Dlaczego zakładasz, że nie są szkoleni?

      • 0 0

      • założę się że nie są,

        taką kontrolę jak oni może zrobić każdy średnio zdolny kierowca zawodowy, pomachać kierownicą, pierdnąć czy kopnąć w oponki, popatrzeć czy nie wychodzą bezy i czy nie broczy olejem. Jak KRAWĘŻNIK na takiej kontroli sprawdzi hamulce? NO JAK??? Jak sprawdzi opony w bliźniaku???? Popatrzy na tachograf, każe dmuchnąć w alkomat, popatrzy w dowód rejestracyjny, prawo jazdy i pozostałe papierki i KUR**** co z tego??? Po jakiego grzyba sa OKRESOWE BADANIA TECHNICZNE, skoro KRAWĘŻNIKI na podstawie swojego widzimisię zatrzymują dowody rejestracyjne? Może ktoś z komendy napisze jak jego stójkowi przeprowadzają badania techniczne na poziomie stacji diagnostycznej na parkingu koło Auchana?

        • 0 0

    • motórom na 10 lutego w gdyni bym jciepał madat jak leci i zabrał dowody. zamiast pyr pyr robią WWUUUUUUUUWRUUUUUUMMMMM

      łeb boli od tego.

      • 1 0

  • policja ma co robić, (2)

    a do punktu jak kierowca nie chce jechać to wybrać normalną firmę przewozową.transportu nie załtwia się z dnia na dzień. już popada społeczeństwo w paranoję.

    • 6 6

    • "Transportu nie załatwia się z dnia na dzień",ale w razie odmowy kontroli można zmienić przewoźnika od ręki? (1)

      Coś się twoja argumentacja nie trzyma "w kupie". Społeczeństwo popada w niemyślenie...

      • 3 4

      • A dlaczego odmawoa? Czyżby nie był peqoen siebie i maszyny?

        • 0 0

  • No rzeczywiście, paranoja, (1)

    "Co na to policja? - Stały punkt kontroli umożliwia sprawdzenie kilku bądź nawet kilkunastu autokarów w ciągu stosunkowo krótkiego czasu. Zale%

    • 0 0

    • co to znaczy Zale%

      ? jestem w szoku nie rozumiem. Ałtobusa można podmienić i kirofcę również. Psy mają obowiązek sprawdzić, jak nie chcą przyjechać zgłosić odór alkoholu i zataczanie.

      • 0 0

  • (3)

    Proponuję zorganizować stały punkt kontroli prędkości. Kierowcy, którzy będą się chcieli przekonać, czy aby za szybko nie jadą, pojadą na ulicę Szczęśliwą, tam ustawią się grzecznie w kolejce do fotorejestratora i sprawdzą. A potem - hulaj dusza. Przecież skontrolowali się, prawda?

    • 45 2

    • Ale kierowca i autokar dostają kwit, że wszystko ok. To gdzie tu Twoja analogia?

      • 0 1

    • o nie, nie na szcześliwą

      kameralna ulica - taka powinna zostać

      • 3 0

    • fajne :)

      • 5 1

  • od takich kotroli jest ITD (2)

    To te darmozjady powinni kontrolować autokary, a nie stać na poboczu w nieoznakowanym fordzie i robić zdjęcia z ukrytego fotoradardu.

    • 2 0

    • trzeba wiedzieć kto jest od czego (1)

      akurat Ci z forda w ogóle się tym nie zajmują, choć fakt, faktem są z Itd, tyle, że z innej "komórki".

      • 0 0

      • Wyp..ć kilku dla przykładu, to "komórka" szybko sama się rozszerzy i będą badać wszystko aż miło.

        • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane