- 1 Nie będzie lepszej segregacji - będą kary (257 opinii)
- 2 Śmierć Adamowicza. Wyrok ws. finału WOŚP (112 opinii)
- 3 Pomorze za 36 lat: kobiece i... stare (83 opinie)
- 4 Rozporządzenie ws. zakazu wstępu do lasów (33 opinie)
- 5 8 godzin opóźnienia i lądowanie w Poznaniu (368 opinii)
- 6 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (737 opinii)
Położna wracała z dyżuru w szpitalu, została wyproszona z autobusu
Po 12 godzinach dyżuru w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym, położna chciała wrócić do domu miejskim autobusem. Niestety, okazało się to niemożliwe. Kiedy kierowca zobaczył, że wchodzi do pojazdu z rowerem, kobieta została wyproszona, mimo że na zewnątrz panowała zimowa aura, a autobus był prawie pusty. - Zdajemy sobie sprawę, że to sytuacja niekomfortowa, ale decyzja o przewozie roweru należy do kierowcy - komentują przedstawiciele Gdańskich Autobusów i Tramwajów. Od kwietnia mają wejść w życie przepisy, które to zmienią.
Rozkłady jazdy komunikacji miejskiej w Trójmieście
Czytaj też: Od poniedziałku bez opłat za parkowanie przy UCK
Rano przyjechała do pracy rowerem, którym porusza się z powodu koronawirusa, by uniknąć zarażenia w komunikacji miejskiej. W ciągu dnia pogoda jednak z wiosennej zmieniła się na zimową - sobotnie gwałtowne opady śniegu skłoniły więc kobietę do skorzystania z autobusu.
Wyłączył silnik i wyprosił. Do domu wracała pieszo
Do autobusu linii 115 pasażerka wsiadła chwilę po godz. 19 na przystanku Centrum Medycyny Inwazyjnej, po uprzednim sprawdzeniu, czy pojazd jest przystosowany do przewozu rowerów.
- Był niskopodłogowy oraz z tabliczką pozwalającą na przejazd z rowerem. Wsiadłam do prawie pustego autobusu, wewnątrz siedziało ok. 10 osób, nie było nikogo z wózkiem. Miałam ważny bilet, z rowerem ustawiłam się tak, że nie stwarzałam zagrożenia dla innych. Mimo to od razu usłyszałam od kierowcy, że mam opuścić pojazd - opowiada pani Karolina - Zapytałam z jakiego powodu. Dodam, że rower był w czasie mojej pracy ustawiony w chronionym miejscu, pod dachem, więc nie stwarzał ryzyka zanieczyszczenia pojazdu. Kierowca odpowiedział, że "nie jest przewoźnikiem rowerów oraz że w tym autobusie nie mogę jechać z rowerem". Próbowałam dalej rozmawiać z panem, wskazując na panujące warunki atmosferyczne oraz na to, że wracam z 12-godzinnego dyżuru i rano nie mogłam przewidzieć, jak zmieni się sytuacja pogodowa. Kierowca odpowiedział, że nie pojedzie dalej dopóki nie wysiądę, po czym wyłączył silnik pojazdu. W takim wypadku, aby nie zaburzać komunikacji, byłam zmuszona opuścić pojazd i udać się pieszo do domu z rowerem, co zajęło mi ponad godzinę - ubolewa kobieta.
Czytaj też: Kierowca zgasił silnik i zażądał, by pasażerka wysiadła
Pani Karolina nie ukrywa, że jest jej przykro z powodu tego, co się stało.
- Pracuję w Ochronie Zdrowia, w obecnej trudnej sytuacji związanej z koronawirusem, staramy się być wsparciem dla innych, być w pełnej gotowości niesienia pomocy. Teraz, kiedy wszyscy apelują o pomaganie sobie nawzajem i bycie ludzkim, tym bardziej takie zachowania są bardzo niezrozumiałe i smutne. Niestety żadna z osób obecnych w autobusie nie wstawiła się za mną - mówi położna.
Kierowcy nie chcą wozić rowerów
Kierowcy gdańskich autobusów od dawna są "cięci" na rowery i walczą o wprowadzenie całkowitego zakazu ich przewozu komunikacją miejską. Pod koniec stycznia, mimo ich protestów, Rada Miasta Gdańska przegłosowała jednak uchwałę o przewozie rowerów komunikacją miejską. Ale związkowcy z GAiT postanowili się nie poddawać i złożyli do wojewody pomorskiego wniosek o uchylenie uchwały.
Decyzja o przewozie roweru w gestii kierowcy
Nowe przepisy dotyczące przewozu rowerów komunikacją miejską - o ile wojewoda ich nie uchyli - wejdą w życie od kwietnia.
- Sytuacja odmowy przewozu roweru przez kierującego pojazdem nie jest sytuacją komfortową i budzi negatywne emocje. Jesteśmy tego świadomi - mówi w odniesieniu do sytuacji, jaka spotkała naszą czytelniczkę, Anna Dobrowolska, rzeczniczka spółki GAiT - Dlatego też podjęte zostały działania, które te kwestie mają uporządkować. I tak, od kwietnia w życie wejdą nowe regulacje dotyczące przewozu rowerów w pojazdach komunikacji miejskiej w Gdańsku. Nowe zasady zapewnić mają właściwy, czyli przede wszystkim bezpieczny przewóz rowerów. Obecnie w pojazdach GAiT trwa montaż pasów mocujących, zabezpieczających rower w pojeździe. Od kwietnia we wszystkich pojazdach wyposażonych w pasy możliwy będzie bezpieczny przewóz roweru - zaznacza.
Czytaj też: Gdynia: więcej autobusów w szczytach komunikacyjnych
Dobrowolska podkreśla, że obecnie obowiązujące przepisy decyzję o przewozie roweru pozostawiają w gestii kierującego autobusem.
- Kierowca, który odmówił przewozu roweru, decyzję tę argumentował względami bezpieczeństwa. Tym, że w przypadku kolizji lub innego zdarzenia drogowego rower stanowić mógł zagrożenie dla osób znajdujących się w pojeździe, w tym także dla samej właścicielki roweru - wskazuje rzeczniczka GAiT.
Miejsca
Opinie (524) ponad 20 zablokowanych
-
2020-03-24 08:40
Roszczeniowi kierowcy (1)
Wymagają coraz więcej, a reprezentują coraz mniej. Często jeżdżę rowerem lub komunikacją miejską.
Ciężko mi zliczyć ile to razy spotkałam się z burakiem a nie kierowcą. Najbardziej żenujące sytuacje mają miejsce na trasach z dworca głównego. Bardzo często nie działają tam automaty, zjadają kasę albo nie maja już biletów. Kiedy próbowałam kupić na bilety u kierowcy musiałam nasłuchać się,że to nie potrafię z biletomatu korzystać,że coś źle zrobiłam albo,że najzwyczajniej ściemniam.
Ok, rowery nie muszą mieć wstępu do autobusu, przydała by sie wyznaczone strefy albo bagażniki jak w innych miastach. Dlaczego jednak z komunikacji wygania się ludzi z deskorolkami i hulajnogami? Dlaczego w tym samym czasie do autobusu wchodzą ludzie załadowani wielkimi walizkami, wózkami i nawet meblami? Wielokrotnie do autobusów wchodziła menlnia, a kierowca nic?
Wali na pół autobusu ludzie wychodzą z zakrytymi nosami ale lepiej wywalić kogoś z hulajnoga niż menela bez biletu?
Autobusy powinny być dostosowane o transportu także rowerów, wyznaczone jasne zasady dla wszystkich. Nie powinniśmy dopuszczać do sytuacji gdzie to kierowca wybiera sobie losowo kogo wpuszczać, a kogo nie. Jak się nie podoba w pracy to zawsze można szukać innej. Każdy ciołek skończy kursy i zrobi prawko.- 18 11
-
2020-03-24 08:48
racja
dla tego już od dawna kupuję bilety przez telefon. Większość "spotkań" z kierowcami kończyła się niesmakiem :(
- 2 0
-
2020-03-24 08:46
A bo zozrj z dzieckiem nie stanowi zagrożenia, albo ludzie nietrzymajacy się uchwytów..... Brednie!
- 6 1
-
2020-03-24 08:47
Dyskryminacja spoleczeństwa (1)
Ale tytuł do d*py. Autobusem jeżdżą i położne i dyrektorzy i sprzątaczki co to ma być. Kierowca zrobił to co uważał za słuszne i takie miał wytyczne
- 15 13
-
2020-03-24 08:49
Jakie wytyczne skoro jest naklejka z rowerem?
- 4 0
-
2020-03-24 08:47
Rozumiem pretensje
Gdyby jechała do pologu.
- 7 10
-
2020-03-24 08:47
Ja pier..dziu co za buc... (1)
Na dzień dobry kierowcy powinna zostać zabrana premia, wystawiona nagana. Jakim trzeba być tempym bucem aby tak traktować ludzi. ZTM więcej empati.
- 16 11
-
2020-03-24 08:54
Nie kwicz tak głośno !
- 1 2
-
2020-03-24 08:52
Paniska kierowcy (1)
Mam również negatywną opinię na temat kierowców. Ich wielkościowe zachowania i przekonanie, że są Bóg wie kim, wynika z braków kadrowych na rynku pracy. Otrzymują wynagrodzenie wyższe od lekarzy a poziom intelektualny i wykształcenie na poziomie zawodowym- to i szajba odbija.
- 18 14
-
2020-03-24 08:57
wyzsze od lekarzy? ciekawe
- 3 1
-
2020-03-24 08:52
I znowu gra na emocjach?
Gdyby kierowca wyprosił salową, listonosza czy sekretarkę to też w takim samym stylu powstałby artykuł, a w szczególności jego tytuł? A tak w ogóle to jak zwykle ztm dało ciała przerzucając decyzję na kierowców ale pozostawiając na autobusach naklejki o przewozie rowerów.
- 17 7
-
2020-03-24 08:54
Gdansk miasto dewelop.
- 6 3
-
2020-03-24 08:57
Ciekawe co na to żona/partnerka/matka kierowcy...
...czy byłyby dumne z tego, że wyrzucił z autobusu położną? Zuch, postawił się małej kobiecie!
- 12 10
-
2020-03-24 08:57
Całe szczęście, że to była kobieta (1)
Bo może do pustych głów ludzi, którzy najchętniej całkowicie by zakazali transportu roweru w autobusach dojdzie, że to nie są tylko atleci, którzy pchają do rzeźni sprawny rower w słoneczny dzień.
- 4 5
-
2020-03-24 13:10
Jest sprzeczne z polskim i unijnym prawem
Przewóz takiego bagażu i żadna uchwała rady miasta tego nie zmieni
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.