- 1 Wypadki TIR-ów i wojskowej ciężarówki (47 opinii)
- 2 Szczęśliwy finał sprawy z przypiętym rowerem (33 opinie)
- 3 Rowerzyści dostali drogę, której nie chcą (338 opinii)
- 4 Czym muszą zająć się nowe władze Gdańska? (246 opinii)
- 5 Rzut granatem i grochówka. Wojsko zaprasza (100 opinii)
- 6 Pomogli ominąć korek i zdążyć na maturę (88 opinii)
Polscy lotnicy ćwiczyli na niszczycielu
Polscy lotnicy z 43. Bazy Lotnictwa Morskiego ćwiczyli operacje lotnicze na amerykańskim niszczycielu typu Arleigh Burke. Była to pierwsza taka akcja w historii tej brygady.
W poniedziałek personel klucza śmigłowców pokładowych z 43. Bazy Lotnictwa Morskiego po raz pierwszy w historii szkolił się wspólnie z załogą niszczyciela typu Arleigh Burke. O samolotach latających nad Trójmiastem informowaliśmy w naszym Raporcie.
- Głównym celem tej współpracy było wzajemne zapoznanie z procedurami stosowanymi podczas operacji lotniczych na amerykańskim okręcie tej klasy oraz wykonanie serii treningowych startów i lądowań - mówi kmdr ppor. Czesław Cichy, oficer prasowy Gdyńskiej Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej. - Ostatnie szczegóły zaplanowanego wcześniej szkolenia omówiono podczas odprawy polskich pilotów i nawigatorów z załogą amerykańskiego niszczyciela przebywającego z roboczą wizytą w Gdyni.
Podczas ćwiczeń śmigłowiec SH-2G z 43. Bazy Lotnictwa Morskiego w Gdyni Babich Dołach przebazował się na pokład operującego na Bałtyku USS Donald Cook.
- W trakcie kilkugodzinnej współpracy przećwiczono prowadzenie operacji startów i lądowań, a także procedury tak zwanego tankowania na gorąco, z pracującym jednym silnikiem i uruchomionym wirnikiem nośnym - opowiada komandor. - Zarówno dla załogi niszczyciela, jak i personelu 43. Bazy była to pierwsza okazja do wspólnych działań.
Jak dodaje, na co dzień załogi polskich śmigłowców SH-2G współpracują z okrętami klasy fregata lub korweta. Operacje startów i lądowań na takich jednostkach należą do jednych z najtrudniejszych w lotnictwie śmigłowcowym.
- Piloci wykonują je na lądowisku o wymiarach zbliżonych do średnicy wirnika nośnego - mówi oficer prasowy. - Dodatkowym utrudnieniem jest fakt, że podczas operacji lotniczych okręt jest w ciągłym ruchu postępowym, a podczas falowania przechyla się do przodu i tyłu oraz na boki. Tylko w tym roku personel klucza śmigłowców pokładowych wykonał 140 takich lądowań we współpracy z polską fregatą ORP Kościuszko oraz norweską fregatą Thor Heyerdahl. Od początku sformowania klucza było ich ponad 4300.
USS Donald Cook to amerykański niszczyciel rakietowy typu Arleigh Burke. Jednostka została zwodowana w maju 1997 r., a w grudniu 1998 r. wcielona została do służby. Okręt został całkowicie zintegrowany za pomocą systemu zarządzania walką Aegis, a jego uzbrojenie stanowią pociski antybalistyczne SM-3 Block IA, SM-3 Block IB, przeciwlotnicze SM-2, pociski manewrujące Tomahawk, przeciwpodwodne rakietotorpedy VL-ASROC oraz pociski przeciwskrętowe Harpoon. USS Donald Cook posiada także lądowisko, ale ze względu na brak hangaru nie jest przystosowany do stałego bazowania śmigłowca.
Natomiast śmigłowce pokładowe Kaman SH-2G Super Seasprite trafiły do lotnictwa polskiej Marynarki Wojennej wraz z pozyskaniem ze Stanów Zjednoczonych fregat rakietowych typu Oliver Hazard Perry. Maszyny te są przeznaczone do prowadzenia rozpoznania, wykrywania i identyfikacji jednostek nawodnych, poszukiwania, śledzenia i niszczenia okrętów podwodnych, a także działań poszukiwawczo-ratowniczych i logistycznych.
Ich wyposażenie stanowi radar obserwacji obiektów nawodnych oraz systemy wykrywania okrętów podwodnych: wyrzucane pławy radiohydroakustyczne i detektor anomalii magnetycznych. Już w Polsce przystosowano je do prowadzenia ognia z pokładowej broni strzeleckiej oraz przenoszenia torpedy MU-90 Impact. Ich załogę stanowi dwóch pilotów i nawigator-operator systemów poszukiwawczo-uderzeniowych.
Opinie (53) 1 zablokowana
-
2016-04-13 06:33
Piekna prowokacja NATO
oby tak dalej.Tak się tylko zastanawiam gdzie ucieknie nasz rząd jak już wywoła wojenkę razem z jankesami.Znowu do Anglii?
- 12 7
-
2016-04-13 02:05
Wojna blisko.
- 5 8
-
2016-04-12 21:02
(2)
Fajnie.Wspaniała nowina !
- 20 17
-
2016-04-13 01:16
Dużo wnosi twój komentarz.
Jak zwykle pomyje.
- 4 5
-
2016-04-12 22:17
Nowina
Panie Macie, a co wy macie?.......
A no jak się zanurzamy.......... to pełne gacie!- 6 0
-
2016-04-13 00:36
pompki i przysiady
... pompki i przysiady ćwiczyli.
- 5 1
-
2016-04-12 22:40
Spotkanie historii z współczesnością
Dla Amerykanów to musiał być szok, a co najmniej powrót do młodości, bo oni śmigłowce typu SH-2G wycofali z użytku w 2001 roku.
My za to celebrujemy coś, co powinno być normą. :(- 18 0
-
2016-04-12 21:24
(4)
Było ich słychać i widać. Tylko mogli powiadomić ludzi bo ja już myślałam że to wojna. Że Putin lata w bombowcach :D.
- 7 22
-
2016-04-12 21:28
Jak Putin przyleci (3)
to też specjalnie dla Ciebie dadzą komunikat na Trójmiasto.pl
- 7 5
-
2016-04-12 21:34
Jak Putin przyleci (1)
To otworzysz okno i zobaczysz jak ci czołg T-90 parkuje w ogródku i będziesz leciał po flaszkę do lodówki żeby tylko cie nie rozstrzelali.
- 10 1
-
2016-04-12 22:07
jak na razie to najeżdżają nas obce wojska z zachodu
o Putina byłbym spokojny
- 6 4
-
2016-04-12 21:31
zero poczucia humoru
- 6 4
-
2016-04-12 22:00
Obydwaj?
- 0 0
-
2016-04-12 21:39
a gdzie relacja wideo? (1)
zawiodlem sie ze nie ma na trojmiescie relacji wideo z tego wydarzenia :D
- 9 1
-
2016-04-12 21:55
Nikt komórki nie zabrał
- 7 0
-
2016-04-12 21:36
zawsze pierwsi w służbie imperium amerykańskiego...
- 17 14
-
2016-04-12 21:26
zobaczyli jak wyglada prawdziwy okret wojenny ;)
- 28 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.