- 1 Pozostałości baterii mającej bronić portu (39 opinii)
- 2 PKP chce oddać Gdyni tunel. Szansa na zmiany w centrum (53 opinie)
- 3 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (126 opinii)
- 4 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (347 opinii)
- 5 Neptun jak nowy. Zobacz, jak go myto (83 opinie)
- 6 Tak organizowano Rajd Monte Carlo w Gdańsku (23 opinie)
Polskie porty odbiły się od dna
Po trzech latach spadków, rok 2010 zakończył się dla największych polskich portów sporym wzrostem przeładunków wynoszącym 29,1 proc. - wynika z raportu "Polskie porty 2010", opublikowanego przez Actia Forum.
Co istotne, wszystkie z analizowanych portów zwiększyły swoje obroty - od 44,1 proc. w przypadku Gdańska, poprzez 26,3 proc. w Szczecinie i Świnoujściu, do 11,2 proc. w Gdyni. Warto podkreślić, że szczególna zmiana dotyczyła portu w Gdańsku, gdzie obsłużono o ponad 8,3 mln ton ładunków więcej niż przed rokiem. Tym samym osiągnięto rekordowy poziom przeładunków, nienotowany od przełomu lat dziewięćdziesiątych.
Wśród najważniejszych grup ładunkowych obsługiwanych w głównych polskich portach morskich wskazać można: ładunki drobnicowe, paliwa płynne oraz węgiel i koks. Największym portem drobnicowym w Polsce pozostaje kompleks Szczecina i Świnoujścia, wyprzedzając nieznacznie Gdynię. W obydwu portach obserwowano w ubiegłym roku wzrosty przeładunków w tej grupie rzędu 20 proc.
Paliwa płynne to druga grupa ładunków pod względem obsługiwanych ilości w polskich portach. Wiodącą pozycję na rynku zajmuje w tym wypadku port w Gdańsku, który obsługuje 88 proc. łącznych obrotów. Obawy, jakie pojawiły się na początku ubiegłego roku, dotyczące istotnych ograniczeń w wykorzystaniu gdańskiego portu jako punktu wysyłkowego rosyjskiej ropy, nie potwierdziły się. Warto również podkreślić, że kolejny rok import tego surowca utrzymuje się na poziomie 4 mln ton. W portach Szczecina i Świnoujścia oraz Gdyni obsłużono odpowiednio 1,0 mln ton oraz 0,9 mln ton paliw płynnych, osiągając przyrosty na poziomie 10 proc. i 18 proc.
Ładunkiem, który od trzech latach powraca do polskich portów jest węgiel, a co ważniejsze węgiel w relacji eksportowej. Po drastycznym spadku w roku 2007, kiedy przeładunki spadły do poziomu 6,9 mln ton, następuje odbudowa ruchu na terminalach. W 2010 roku było to już łącznie 12,2 mln ton, z czego 7,6 mln w eksporcie. Szczególnie dobrze pod tym względem wypada Szczecin, gdzie przeładunki węgla zwiększyły się o ponad 3 mln ton. Drugą pozycję zajmuje Gdańsk, gdzie przeładunki eksportowe wzrosły o 0,6 mln ton, natomiast import spadł o 0,2 mln ton. Podobne kierunki zmian obserwowano także w Gdyni, gdzie niestety spadek importu (0,6 mln ton) nie został nadrobiony wzrostem eksportu (0,3 mln ton).
Największy spadek przeładunków dotyczył zboża. Porty straciły bowiem w ciągu roku łącznie 700 tys. ton zboża. Co ważne, wszystkie porty notowały ograniczenia obrotów od 19 proc. (Gdańsk) do 13 proc. (Gdynia). Ładunkiem zanikającym w portach jest ruda. Przeładunki kształtujące się w ostatniej dekadzie na poziomie około 2 mln ton, od ubiegłego roku spadły poniżej granicy 1 mln ton. W praktyce, jedynie port w Szczecinie i Świnoujściu może mówić o obsłudze rudy, ponieważ w Gdańsku i Gdyni ładunek ten występuje w małych ilościach.
W 2010 nastąpiła zmiana na pozycji krajowego lidera w przeładunku kontenerów. Pozycja, jaką od zawsze zajmowała Gdynia dysponująca od 1979 roku Bałtyckim Terminalem Kontenerowym, zajęta została przez port w Gdańsku, gdzie od 2007 roku działa terminal DCT Gdańsk. Terminal ten zwiększył bowiem swoje obroty w rocznym okresie czasu o 178 proc., osiągając poziom 445 tys. TEU (lepszym wynikiem może się pochwalić jedynie BCT w 2007 roku). Drugi z gdańskich terminali - Gdański Terminal Kontenerowy - zanotował stratę (-16,7 proc) obsługując w 2010 roku 62,3 tys. TEU. Pozytywne zmiany miały również miejsce w pozostałych polskich portach. W Gdyni obroty przeładunkowe wzrosły o 28 proc., co pozwoliło osiągnąć wynik na poziomie 485,2 tys. TEU.
Bałtyckie przewozy ładunków ro-ro zanotowały umiarkowany wzrost w 2010 roku. W odniesieniu do liczby samochodów osobowych było to 5,9 proc. wzrostu, natomiast liczba jednostek frachtowych wzrosła o 3,7 proc. W ujęciu procentowym, najszybciej w ubiegłym roku zyskiwała Gdynia (dla samochodów) oraz Świnoujście (dla jednostek frachtowych).
Ruch pasażerski utrzymuje się więc na poziomie przekraczającym 1 milion pasażerów, a największym portem świadczącym tego typu usługi jest tradycyjne Świnoujście (50 proc. rynku). Ruch statków wycieczkowych w bałtyckich portach od wielu lat wykazywał tendencje wzrostową. Dlatego też zaskoczeniem jest istotne ograniczenie ruchu, jakie obserwowano w 2010 roku. Turystów traciły Gdynia i Gdańsk (po około 8,5 tys. turystów), natomiast ruch turystyczny w Szczecinie znacząco wzrósł (dodatkowo 4,7 tys. osób).
Ruch statków w Zatoce Gdańskiej
Zobacz na bieżąco aktualizowany ruch statków na wodach Zatoki Gdańskiej. Mapa opracowana i prowadzona przez Department of Product & System Design Engineering - University of The Aegean.
Miejsca
Opinie (79) ponad 10 zablokowanych
-
2011-04-03 10:32
To który terminal lepszy, czy autor tekstu na pewno był obiektywny? (8)
terminal DCT Gdańsk zwiększył swoje obroty w rocznym okresie czasu o 178 proc., osiągając poziom 445 tys. TEU a W Gdyni obroty przeładunkowe wzrosły o 28 proc., co pozwoliło osiągnąć wynik na poziomie 485,2 tys. TEU.
- 10 4
-
2011-04-03 12:50
Czytaj gdynski gamoniu ze zrozumieniem..... (7)
jak w temacie, chyba za duzo nie wymagam...?
- 6 6
-
2011-04-03 13:10
Znalazł się inteligencik z Gdańska (6)
Terminal DCT Gdańsk 445 tys. TEU , BCT Gdynia 485,2 tys. TEU. Może Ci tu jeszcze wstawić znak większości "gdański Inteligencie" żebyś zobaczył kto ma lepszy wynik. Pewnie z piaskownicy wróciłeś trochę zmęczony...
- 5 4
-
2011-04-03 13:17
czytanie ze zrozumieniem się kłania (2)
tyle że wynik Gdyńskiego portu jest z 2007 roku...
- 3 4
-
2011-04-03 13:47
Zalecam ponownie przeczytanie tego fragmentu... (1)
Gdzie jest napisane że ten wynik dotyczy 2007 r? Mylisz się to jest wynik za 2010 r. wiem to z innego źródła...
- 3 1
-
2011-04-03 16:11
DCT Gdańsk 450 tys BCT 281 tys GCT 199 tys GTK Gdańsk 62 tys
i tyle w temacie
- 4 1
-
2011-04-03 15:28
BCT 280 tys TEU za 2010 rok gamoniu
- 3 1
-
2011-04-03 15:43
tyle że Gdańsk ma jeszcze drugi terminal, który miał 62 tysiące TEU więc łącznie Gdańsk przeładował więcej
- 6 1
-
2011-04-03 21:08
ej zastepca operatora lopaty!
nie udawaj zorientowanego skoro nie wiesz ze sa 2 gdynskie terminale ktorych laczny przeladunek wyniosl w 2010 te 485 tys teu, w ten magiczny sposob dct jest najwiekszym terminalem kontenerowym w kraju a dct + gtk dalo wiecej niz bct i gct...
- 2 0
-
2011-04-03 10:51
MÓJ BRAT JEST PRACOWNIKIEM PORTU GDAŃSKIEGO I ZARABIA DUŻE PIENIĄDZE (3)
NIE PALI, NIE PIJE I MA MEDALE OD KIEROWNIKA PORTU. JEST KATOLIKIEM DLATEGO MA TAKIE POWAŻANIE BO BÓG MU DAJE MOC DO ŻYCIA I PRACY. POZOSTALI PRACOWNICY PORTU TO PIJACY I NARKOMANI BO MI MÓWI ŻE ĆPAJĄ I PIJĄ DENATURAT A POTEM PRACE ROBIĄ ! DLATEGO PORT JEST SŁABY I NIE ROBI STATKÓW DOBRZE. GDYBY MÓJ BRAT I INNI KATOLICY PRACOWALI W PORCIE BY BYŁ NAJLEPSZYM PORTEM NA ŚWIECIE.
- 5 19
-
2011-04-03 11:09
weź przykład z brata i ucz się pilnie
zamiast siedzieć i bzdury wypisywać
- 7 2
-
2011-04-03 19:40
Justyna - kocham Cie!!! Zróbmy to na dźwigu portowym
- 4 1
-
2011-04-04 11:06
jak nie nalezy pisać
Ortografia - = dobra
Składnia zdań = poprawna
Argumentacja = fatalna
Styl = udawany tak dennie, że nawet nikogo ten styl drażniący nie ruszył.
Wnioski; przesunięcie z kadry prowokatorów do zespołu obiecujących trolli. Na miejscu twojego "nauczyciela" nie wyrzucał bym ciebie z zespołu. Umiesz po polsku pisać, ale myśleć po polsku nie umiesz.- 1 1
-
2011-04-03 10:55
Skoro odbiły się od dna należy je jak najszybciej (1)
sprywatyzować jak Lotos, żeby nie daj Boże nie zaczęł przynosić zysku Polsce.
- 12 3
-
2011-04-03 18:39
Otóż to. Oddać obcym za bezcen, albo jeszcze lepiej dopłacić
- 1 1
-
2011-04-03 10:55
"Polskie porty odbiły się od dna"
tylko dlatego, że był przypływ
- 5 0
-
2011-04-03 12:08
Unowcześnić
nasze okna na świat i sprzedać w obce łapy , przeciesz Polska odwraca się plecami do morza , to taki światowy ewenement !!!!
- 2 3
-
2011-04-03 13:42
a dlaczego dna sięgnęly? bo chyba nie dlatego aby musialy się od niego odbijać!
- 3 1
-
2011-04-03 13:48
STATKI POD POLSKĄ BANDERĄ (1)
życzyłbym sobie, żeby jeszcze te nasze porty obsługiwały polską flotę pod polską banderą.
- 6 1
-
2011-04-03 15:40
Chyba żartujesz ? Armator poszedł by z torbami przy naszych podatkach...
- 2 0
-
2011-04-03 15:30
Drugi z gdańskich terminali - [...] - zanotował stratę (-16,7 proc) [...] TEU. Pozytywne zmiany miały również miejsce...
Zanotowanie straty jest pozytywną zmianą?
- 6 1
-
2011-04-03 15:55
UZUPEŁNIENIE (1)
Szkoda, że autor nie podał jeszcze wyników finansowych poszczególnych portów i głównych spółek przeładunkowych działających w tych portach. To dałoby pełniejszy obraz ich działalności, ponieważ wielkość tych przeładunków różnie przekładała się na ich zyskowność. W szczególności dotyczy to przeładunku kontenerów w porcie gdańskim.
- 6 1
-
2011-04-03 16:13
Gdańsk przecież nie istnieje gamoniu
- 3 1
-
2011-04-03 18:11
nareszcie drgnelo...
-Ten kto zawalil nasze porty po przemianach jakie mialy miejsce w minionych latach ,powinien zawisnac!!!Moze nie bylo wzorow do nasladowania w zarzadzaniu portami ?-byly tylko cwaniaki napelnily kieszen i cisza.To samo ze stoczniami,tutaj no coments!Mafia na samych szczytach wladzy.Nie moglismy odwirowac sie od komuny tak teraz problemy z odwirowaniem sie od przekretow...Karwasz twarz czardasz!!!
- 4 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.