• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pomorscy harcerze z ZHR mają sztandar i patrona

Tomasz Stęplowski, ms
12 marca 2007 (artykuł sprzed 17 lat) 
Kilkaset osób wzięło udział w sobotniej uroczystości nadania sztandaru pomorskiej chorągwi ZHR. Druhowie wybrali także swojego patrona - został nim Tomasz Strzembosz, historyk i działacz harcerski.

Sobotnia uroczystość odbyła się na Placu Solidarności w Gdańsku. Oprócz harcerzy, którzy zgromadzili się wokół pomnika Poległych Stoczniowców wzięli w niej udział także m.in. prezydent Gdyni Wojciech Szczurek, którego zastępca - Marek Stępa - jest instruktorem harcerskim.

Komendant Pomorskiej Chorągwi podharcmistrz Artur Nowak wraz z naczelnikiem ZHR harcmistrzem Michałem Sternickim dokonali przeglądu zgromadzonych drużyn. Następnie odczytano rozkaz, w którym chorągiew otrzymała sztandar oraz patrona- jednego z twórców ZHR-u, działacza społecznego i historyka Tomasza Strzembosza.

Spod pomnika Poległych Stoczniowców harcerze i ich goście przeszli do kościoła św. Brygidy, gdzie w czasie mszy nowy sztandar został poświęcony.

Po mszy odbyła się wieczornica ku pamięci patrona Chorągwi, na której opowiadania ludzi związanych z hm. Strzemboszem przeplatane były ze śpiewem harcerskich pieśni. Spotkanie prowadził wiceprezydent Gdyni hm. Marek Stępa.

Związek Harcerstwa Rzeczypospolitej istnieje od początku 1989. Po osiemnastu latach działania jest drugą największą organizacją harcerską w Polsce. Odwołuje się do tradycji ideowej skautingu i historii polskiego harcerstwa z lat 1918-1939. Istotną rolę w działalności edukacyjnej ZHR odgrywają wartości chrześcijańskie.
Tomasz Stęplowski, ms

Opinie (70) 6 zablokowanych

  • I TO I OWO o komentujšcych jak przekupki na targowisku usłysza co nieco i z igły robiš widły

    hEJ !cHCIAŁABYM OŒWIADCZYĆ iż spora grupa z was(nie wszyscy-całe szczęœcie) to po prostu idi..!Nic dodać nic ujšć!Waszym zdaniem harcerze to erotomani,CZY COŒ W TYM STYLU BO ŒPIEWAJA ,,sTOKROTKĘ"-JA TEJ PIOSENKI UCZYŁAM SIE NA LAKCJI MUZYKI W 4 KL PSP ..Idšc waszym tokiem myœlenia to mój muzyk też musiał być erotomanem(podobnie jak harcerze o których takie bzdury wypisujecie)...bo takich piosenek uczył...już nie mówišc o moim muzyku w PG,który uczył piosenki Ich Troje ,,Powiedz" czy ,,Jedzie pocišg".Jestescie żałosni w swojej argumentacji.Albo że harcerze sa gupi bo w wieku 40lat biegajš po lesie w krótkich spodenkach.A wymiencie mi z innych grup,organizacji pozarzšdowych,w których po 1)nie ma wogóle ludzi powyżej 30,40 lat i którzy wogole nie lataja w spodenkach(latem) po lesie,czy w klubach turystycznych,sportowych ludzie w takowych spodenkach niue biegajš ?Muszš przecież żeby czegoœ kogoœ nauczysć to najoierw mu to pokazać?np.jakiœ nowy szlak wędrówki ,czy papież Jan Paweł II nie miał wię cej niż 20-50 lat a chodził po górach w spodenkach ,pływał kajakami po Mazurach?Czy w innych grupach ,nieharcerskich typu np.zespół rockowy nie ma ludzi powyżej 40-tki?Jeja człowiek nie może wyjœc już do lasu(np.przypadkowo)w zielonych spodenkachi bawić się ze swoimi dziećmi ,bo powiedzš że harcerz!Albo że Schowi miał harcerze w Choršgwii o ksywie Hitler!Jeżeli ma takš ksywę to odrazu oznacza ,żema poglšdy nazistowskie,albo że wspólpracuje z młodzieżš wszechpolskš...nie bšdŸcie œmieszni!!!Ja ma np ksywe -KUPA!A to nie dlatego ,że kupe zrobiłam w majtki,ale dlatego żebędšc na wyjeŸdzie letnim ze znajomymi to jedna z nich nie chciała w namiocie spać bo zobaczyła kupę (jak się rano okazało była to kupa ,ale gliny )i od tego czasu jak rodzinie i znajomym opowiedziałam tš historyjke to się ze mnie nabijaja i nazwali kupš !No i drugim powodem był taki że często do przyjaciół mówiłam że musimy się trzymać w kupie ,że z nas taka fajna kupa itpA oni stwierzdili że kupa się za mnš cišgnie i tak pozostało ,ta ksywa przylgnęła do mnie! I to nie z mojej winy! Wiec nie pletcie andrutów!Albo mam też ksywe KIMA ,po zdechłym kocie kuzynki- i co mam plakać?czy też paniusia choc jastem barzdiej chłopakiem albo MALOWANTA ,,a zupelnie się nie maluje!Czasami ksywa znaczy coœ przeciwnego niż na pierwszy rzut oka nam sie wydaje...Nie wiem po co się tak harcerzy czepiacie ,zrobili wam krzywde ..myœle że nie!!!

    • 0 0

  • ranyyyy

    praktycznie samo najeżdżanie...
    Jakoś czytając te wszystkie opinie najbardziej przykuł mnie wątek, w którym pewna osoba (oczywiście nie można się było podpisać?!) porównała harcerstwo do wojska. Zdziwiło mnie porównanie z tymi stopniami. Bo ogólnie cała wypowiedź taka negatywna..Stopnie w harcerstwie jak już zresztą było pisane,mają na celu rozwijać harcerzy,przezwyciężać jakieś słabości i motywować. Uważam,że większość wypowiedzi tu była bezpodstawna.Bo co może powiedzieć człowiek o harcerstwie i nie ważne czy o ZHP czy o ZHR (bo na to nie powinno się patrzeć) skoro sam w nim nie był?Sama jestem harcerką od lat jakiś 3. Przez te trzy lata poprzez zdobywanie stopni czy sprawności się samorealizowałam, zawiązałam przyjaźnie i spotkałam wielu wartościowych ludzi. Jak narazie mnie ta cała idea trzyma. I wydaje mi się,że jest to niesamowite,że istnieją jeszcze ludzie,którzy od wielu,wielu lat kroczą harcerską drogą i swoją wiedzę wpajają młodszym.

    Uważam,że w tych czasach warto być takim cienkim,ale kolorowym pasmem ludźmi,którzy mają swoje wartości i cele w całej,wielkiej,szarej masie ludzi,którzy najwyraźniej żadnych celów miec nie chcą.

    • 0 0

  • cowas to obchodzi, że mają taką piękną uroczystość jak nadanie sztandaru przecież to super że w naszym województwie coś takiego

    się dzieje, a nie że tylko młodzi pod sklepem Boli mnie to że wiele osób jeżdzi po sobie...A co to za różnica że ktoś jest w ZHP?czy w ZHR?To harcerstwo i to harcerstwo.od początku istnienia skautingu,harcerstwa w Polsce (jak dobrze czytałam i uważałam na lekcjach) było niejednorodne,zawdsze było kilka odłamów i przez te wszystkie lata ZHP też zawsze nie było.A tak poza tym ciągle po0równujecie wielki ZHPdo ZHR-u a zapominacie ,a zapominacie,że są jeszcze inne organizacje harcerskie ,,Zawiszacy",Harcerstwo Polskie,Leśna Szkółka itp O nich zapominacie?Na nich psów nie wieszacie?Ja mam wielu znajomych,którzy są w różnych Organizacjach,albo takich ,którzy buyli w harcerstwie i mimo ,że odeszli to nie wieszają na nich psów i nawet czasami żałują tej decyzji,ale są w KPH!Mój kuzyn był w ZHP i opowiadał różne rzeczy typu skrzynka piwa na biwaku,ja sobie harcerzy wyobrażałam.No i pytałam się różnych ludzi,kolegów z ZHR-u,oni odp że za takie coś odrazu by wylecieli!Bo przecież jest taki punkt Prawa harcerskiego jak:,,Harcerz jest czysty w myśli,mowie ,uczynkach ,nie pali tytoniu i nie pije napojów alkoholowych" i ten sam punkt jest praktycznie nie zmieniony od początków harcerstwa w Polsce,a z przestrzehaniem nie u wszystkich jest ok!Ale tez i nie wszyscy z ZhR czy z ZHP przestrzegają!Sama spotkałam na biwaku rodzinnym harcerzy z ZHP ,którzy jak się dowiedzieli że jestem spod S.Gd to zarraz sami wieszali psy na tamtejszym ZHP(ja nie jestem harcerką ZHP),choć sami byli w ZHP.Mówili ,że byli świadkami jak tamci próbowali pić...Wniosek z tego taki ,że Związków Harcerskich nie tworzą pojedynczy ludzioe ,ale całe drużyny też lepsze ,bądź gorsze,ale ogólnie wydaje mi się ,że to coś naprawdę świetnego!Mnie drażni widok dzieciaków z Podstawówki,którzy idą z fają w gębie i myślą żę wielcy meni.Nie cierpię tytoniu i alkocholu tez nie pije już nawet toastu od jakiś 5 lat(poł 3 P.G.) i to z wyboru,bo nigdy za alkoholem nie przepadałam ..i drażni mnie tio że jak już nie piję to jestem dla niektórych trędowatą !wystarczy spojrzeć na moje zdjęcia z urodzin,na których był alkohol i kto chciał to pił,a kto nie to nie(nie narzucam nikomu czegoś...)..a znajomi myślą ,że piłam patrząc na foty.Więc nie oceniajmy ,jeżeli nie jesteśmy na 100% pewni czy ktoś jest winny itd I moge dać głowe ,że naprawdę zarąbiście się bawiłam i mam beke z wielu gości,którzy piją bo czasami ich zachowanie pod wpływem alkocholu jest Załosne...No i właściwie po imrezach opowiadam ludziom co robili ,bo chcą to wiedzieć !Najpierw robia a potem myślą!I nie wytykaja mnie palcami bo wiedzą,że jak nie chce to nie zrobie tego jestem uparta jak osioł!!Ja już taka od ur,ale raczej w pozytywnym znaczeniu tego słowa..zawsze na opak przeciw masie...PODZIWIAM WSZYSTKICH HARCERZY I ABY TAKI WIELU ,ROZWIJAJCIE SIĘ!!!!

    • 0 0

  • ja dziecka do wojska bym nie chciała posłać, wole 100 razy bardziej do harcerstwa

    Czemu uważa pan ,że lepiej wysłać dziecko do wojska?JA wolałabym osobiście wysłać dziecko do harcerstwa i to bez różnicy czy do ZHR,ZHP,ZAWISZAKÓZ,ZIWLONEJ SZKÓŁKI ,HP ITD(PRZEPTRASZAM WSZYSTKIE ORGANIZACJE HARCERSKIE ,SKAUTOWE ,KTÓRE POMINEŁAM),ALE O WSZYSTKICH JESZCE NIE SŁYSZAŁAM I NIE CZYTAŁAM!aLE JESTEM JAK NAJBARDZIEJ ZA WAMI I podziwiam was wszystkich, BEZ RÓŻNICY W JAKIEJ ORGANIZACJI JESTEŚCIE ..sĄ LUDZIE I LUDZISKA...nIE PRZEJMUJCIE SIĘ GUPOTAMI ,KTÓRE LUDZIE WYPISUJĄ BO HARCERSTWO TO I TAK POTĘGA!!!oNI PO PROSTU W GŁĘBI DUCHA WAM ZAZDROSZCZĄ! Tak jak ja!!!!:)

    >Co do żołnierzy nie przepadam za żołdakami,bo mam przykład w domu...Brat bedąc tam ciągle chlał...,dzwonił bełkocząc dając do tel podchmielonmych kumpli i myślał ,że jest the best a co drugie słowo K...W harcerstwie ludzie się rozwijają duchowo a nie w muły a w łepetynie pustka...

    >>>Dla mnie gupie nie jest latanie latem w spodenkach po lesie alełażanie przy minus 10 stopniach z chłopakiem za ręke(Gimnazjalistka z toną pudru na twarzy),gołym bebonem ,wiosenną kurteczką ,rozpiętą tak żeby było biust widac i oczywiście z fają w ręce ....to jest dopiero żałosne ...Żaden facet takiej słodkiej idiotki nie bedzie szanował!Jak chcecie to całujcie popielniczkie lub kogoś podchmielonnego i z długiej listy zdobyczy odkreślajcie kolejną /kolejnego naiwniaka!W Polsce wiele wypadków jest związana z alkoholem ,no to myśle że super iż harcerze wogóle go nie tykają , a wy na nich jak na ludzi z Marsa ! alkohol to nie chleb beż niego idzie żyć,jest klub studencki a studenci tam nie chodza bo tam dzieci z Gimnazjum !Naprawdę boli jak widzisz ,że dziewczyny dają się poniewierac i traktować jak przedmioty ....zupełnie inni sa ludzie w harcerstwie ,,znam wielu to wiem:)!Prawdziwi harcerze (bo i pseudo też są )chcą coś fajnego zrobić,odwalają kupe dobrej roboty za rodziców ,nauczycieli! I wtym momencie byłoby nire fer ich nie bronić!Bedąc w PSP chciałam być harcerką ,bo tam ma się przyjaciół do końca życia !Wiem że to prawda bo znam ludzi np. z ,Czarnej Trzynastki",którzy mimo że mieszkają na różnych kontynentach to nadal utrzymują ze sobą kontakt! To jest fajne Na nich można liczyć! U nas nie było żadnych harcerzy!A teraz są i widze jaki kawał dobrej roboty odwalają ,a jacyś pijacy do nich spo sklepu ,ze sekta -durnie!!Pracujcie dalej...

    • 0 0

  • poobmacywać ,wypić ty chyba nigdy nie byłeśna kominku ,o0gnisku !żenada że tacy ludzie tworzą Polskę !!!

    • 0 0

  • Jestem Harcerką!!!

    NIe wstydze się tego a ,że okurat w ZHR to wyszło przez przypadek i dobrze ,że tak sie stało Bo lubie tych ludzi!!!Pochodze z gospodarstwa na wsi i wstąpienie do harcerstwa to był przełom w moim życiu ! Zrobiłam to wbrew woli taty a teraz po kilku latach on mi przyznaje racje...tym bardziej że miał problemy z moim bratem a na mnie wie że może polaegać ,ale to dlatego ,że harcerstwo mnie ukształtowało!Przez harcerstwo wyrobiłam się potrafię pogadać ,a kiedyś byłam szarą myszką ,która bała się dużego świata!Mam własne zadania i stawłam oraz nadal staje na głowe by je wypełnić ! Bo wiem że ktoś na mnie polega ,że liczy na mnie ! NIe jewsetm sam dla siebie ,ale i dla innych!I mimo zbiórek ,i mimo tegio ,że tatya sprzeciwiał sie temu kochałam to robić!A wstąpiłam dopiero w połowie 3 kl.P.G.,!Gdy już byłam w Liceum i wracałam zdołowana z chemii z kolejną pałą(noce zarwane nad nauką ,a nic do głowy nie wchodziło),to odrazu w pt w mojej miejscowości miałam zbiórkę ...to humior odrazu się poprawiał i dawało mi to pawera do walki i co z ndst wyszłam na dst! A to jest różnica,a nawet udało mi się 1 razx w życiu dostać świadectwo z paseczkiem:0

    >>>Dla mnie mundur to świętość i na pewno o wiele emocjonalnie więcej dla nas znaczy niż dla wojaków ja na niego zbieraałam cały rok!!!Teraz studiuje sobie w Toruniu,to daleko od trójmiasta i mojej drużyny rozżuconej po 3 gminach,ale mi się chce oszczędzać kase itp by z nimi sie spotkać na biwakach,Mszy ,kursach,wypadach...W tym miesiącu mam co week wyjazd i to harcerski ale mi się chce nieraz 15o km robić ...Kocham to co robie i uwielbiam moje harcerki.choć nie z jedną mam masę problemów...

    >>>a i np.jadąc na pogrzeb JPII do watykanu wyłożyła za mnie sporo pieniędzy dh Ania ,która mnie wcześniej tylko raz widziała i której pireniądze spłacałam na raty ze stypendium !Ona mniała do mnie zaufanie !Kto by w dzisiejszych czasach takie miał?Albo jechałam w autobusie z harcerzami,z których nikogo nie znałam ,po godzinie znałam prawie wszystkich.Normalne by tak nie było ale harcerze zawsze starają się poznać ludzi...(miałam 17 lat) no i 1 taz odmówiłam z nimi różaniec ,który naprawdę sprawił mi przyjemność ....Takich ludzi powinno byc więcej!

    • 0 0

  • Ciekawe czemu Ci wszyscy ludzie którzy maja "TYLE" do powiedzenia i tak BARDZO sie znaja wstydza sie podpisac własnym imieniem chociazby...
    Ludzie. Nie znacie sie to sie nie wypowiadajcie. To ze sam repreznetujesz poziom "mniej niz zero" nie znaczy ze musisz swoja frustracje wyładowywac na ludziach ktorzy maja jakies ispiracje cele. Nie wazne czy to ludzie z ZHR czy z ZHP.

    • 0 0

  • Być w ZHR to wstyd i obciach !

    Zyjemy w 21 wieku , a w ZHR same modlitwy i inne ciemnoty.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane