• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Posłowie PiS bronią zabytków Bazyliki Mariackiej

km
10 lutego 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
Czy Muzeum Narodowe w Warszawie "ogołoci" wnętrze Bazyliki Mariackiej? Czy Muzeum Narodowe w Warszawie "ogołoci" wnętrze Bazyliki Mariackiej?

Po ujawnionych w mediach roszczeniach Muzeum Narodowego do zabytków z Bazyliki Mariackiej, pomorscy posłowie Prawa i Sprawiedliwości wysłali do ministra kultury, Bogdana Zdrojewskiego, list otwarty z apelem o przekazanie świątyni wszystkich dzieł w formie darowizny. Popiera ich abp Sławoj Leszek Głódź.



Opisywana od poniedziałku sprawa losu 28 zabytków z Bazyliki Mariackiej poruszyła pomorskich posłów: "Jesteśmy bardzo zaniepokojeni roszczeniami Muzeum Narodowego w Warszawie wobec Bazyliki Mariackiej w Gdańsku odnośnie zwrotu dzieł, stanowiących jej integralną część" - można przeczytać w wystosowanym w środę przez pomorskich posłów, Andrzeja JaworskiegoZbigniewa Kozaka, liście do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Sprawę tę portal Trojmiasto.pl opisywał od poniedziałku w artykułach: Muzeum pozwie Bazylikę Mariacką oraz Co z zabytkami z Bazyliki Mariackiej?

"Jako parlamentarzyści rozumiemy działanie Muzeum Narodowego w Warszawie, gdyż stara się ono dbać o nasze dziedzictwo narodowe, jednakże nie ulega wątpliwości, iż Gdańsk i Pomorze straciłoby ważny element spuścizny kulturowej. (...) Zamykając te zabytki w muzeum, odcinamy możliwość powszechnego dostępu do nich" - podkreślają posłowie w liście.

Apelują także o pomyślne i ostateczne rozwiązanie sprawy. "Uważamy, że ważne jest miejsce, gdzie owe dzieła są eksponowane, dlatego celowe byłoby zakończenie tej sprawy i przekazanie wszystkich dzieł w formie darowizny Bazylice Mariackiej" - argumentują. Kopię listu otrzymał też premier Donald Tusk.

Zdanie posłów podziela arcybiskup Sławoj Leszek Głódź, który w ostrych słowach twierdzi, że zabytki powinny pozostać w bazylice.

- Konia ze stajni się nie wyprowadza. Te dzieła sztuki tam są i tam pozostaną, bo one tam były od zawsze. Skończmy te monologi, które prawdopodobnie wywołała sama pani dyrektor muzeum. Wyszła przed szyk, ona nie jest symetryczną stroną całego sporu, partnerem jest minister - zaznacza Sławoj Leszek Głódź.

Przeczytaj list otwarty posłów PiS: dokument w formacie doc
km

Miejsca

Opinie (207) 8 zablokowanych

  • zabytki

    Wplę żeby zabytki znalazły się w Muzeum niż sąsiadowały z koszmarnym kiczem upamiętniającym katastroę smoleńską

    • 0 0

  • To nie jest pewne

    1. Kościół powinien szanować procedury obowiązującego w RP prawa. Jeśli ja nie zapłacę rachunku za prąd, to mi go odetną, bo taka jest umowa. Podobnie powinno być w tym przypadku. Jeśli posiadacz zabytków permanentnie odmawia wypełnienia zobowiązań wynikających z obowiązującego prawa już od wielu lat, to powinno mu się zabytki odebrać.
    2. Wbrew opinii abpa gdańskiego, dyrektor Morawińska jest "równoległa" w tym sporze, bo MNW sygnowało umowę z bazyliką, a dyrektor każdego muzeum wg odpowiednich ustaw jest odpowiedzialny materialnie za powierzone jego pieczy zabytki.
    3. Nie jestem przekonany, czy z prawnego punktu widzenia właścicielem zabytków jest Kościół katolicki, szczególnie tych, które powstały w czasach używania kościoła przez protestantów.
    4. To w kościołach zabytki bywają niedostępne, bo nie ma jasnych reguł ich udostępnienia. Zależne to jest od "widzimisię" ich posiadacza. W przeciwieństwie do muzeów, gdzie w razie czego można odwołać się do przepisów prawa, gdyby ktoś nie chciał ich udostępnić.
    5. Wg opinii konserwatorów, zabytki i ich fragmenty najczęściej giną z kościołów, gdzie traktowane bywają jak prywatna własność księży i wraz z nimi zmieniają miejsce pobytu.
    6. Jeśli Kościół katolicki potrzebuje robić z kościołów muzea, to proszę o jasne zasady ich finansowania. Wolę płacić podatki, z których zbuduje się np. szpital lub przytułek, niż dofinansowywać prywatne (z punktu widzenia prawa) muzeum.

    • 0 1

  • Biskupie!!!

    Machasz szabelką w nie swojej sprawie!!!
    TE Dodra są własnością GDAŃSZCZAN..
    NA tamte czasy EWANGIELICKIE...
    TO tak jak byś przejął SYNAGOGE i twierdził że TO TWOJE- Katolickie...
    Chyba za daleko się posunełeś "OJCZE"

    • 0 0

  • Widze pewna niespojnosc, (13)

    w postepowaniu Nas Polakow.
    Skoro na mocy tego samego dekretu z 1946r. panstwo przejelo przytaczane tutaj dziela sztuki, ale nie tylko dziela, przejelo rowniz majatki ziemskie, kamienice, fabryki......... po Niemcach, Zydach, itd.
    Problem Nas polega na tym, ze teraz chcemy aby te dziela wrocily do Bazyliki, ktora uwaza sie za ich wlasciciela, to dlaczego mamy pretensje do spadkobiercow wlascicieli zagarnietych majatkow, tak sie burzymy kiedy slyszymy o checi, o probach ich odzyskania?
    Prawo jest jedno i powinno byc jednakowe dla Wszystkich, ale w tym wypadku takie nie jest, bynajmniej nie chcemy zeby takie bylo.
    Czy to jest w porzadku?

    • 5 4

    • (11)

      nie mam pretensji do właścicieli, byleby było to zgodne z logika i rozsądkiem, a nie naciągane (vide kamienica z Polanek)

      • 1 0

      • W mniemaniu Naszego spoleczenstwa (10)

        kazda taka proba przejecia bedzie pozbawiona logiki i zdrowego rozsadku.
        Oczywiscie za wyjatkiem, jak w temacie.

        • 1 2

        • (9)

          Zależy też, o czym dokładnie mówimy. Generalnie odzyskiwanie przez Niemców prawa własności do budynków w Polsce jest moralnie naganne. Polska poniosła w wojnie wielkie straty i jeśli Niemcy chcieli zachowac prawo własnosci, to trzeba było spokojnie tu siedziec.

          • 2 0

          • Nie mam na mysli tylko Niemcow. (8)

            Mysle ze gdyby dano im taka mozliwosc to moze by i spokojnie tutaj siedzieli (i nie tylko oni).
            Pomijajac takze to co nalezalo do Zydow) to powiedz jak wyglada sprawa majatkow polskiej arystokracji?
            Dlatego napisalem, ze w Naszym mniemaniu kazda taka proba bedzie mijac sie z logika. Caly czas uwazamy sie za pokrzywdzonych tym co sie stalo ponad 70 lat temu i z racji tego sadzimy ze wszystko nam sie z tego powodu nalezy.
            Ciekawe jak dlugo to bedzie jeszcze trwac?

            • 1 1

            • (5)

              Wydaje mi się, że część obiektów odzyskiwac nie chcą, bo moze wiązać się to z dużymi kosztami renowacji, części nie mogą, bo poginęła dokumentacja itp, a część odzyskują. Znam rodzine, która mieszkała w kamienicy, która odzyskała właściciela. Własciel podbijał czynsz do skutku, az wszyscy mieszkańcy sie wyprowadzili.

              • 1 1

              • Nie chodzi o to, (4)

                czy chca je odzyskac, czy nie, nie chodzi tez o ich stan, czy o koszty renowacji i przywrocenia ich do swietnosci.
                Problemem jest sam fakt, ze jak ktos probuje odzyskac to Nasze spoleczenstwo jest wielce oburzone, bo niby dlaczego Panstwo ma oddac ten, czy tamtem majatek, czy kamienice.
                Analogicznie wiec powinno byc takze w przypadku tych dziel sztuki, ale jest odwrotnie, chcemy zeby Panstwo je oddalo.
                Zadalem wiec pytanie czy jest to w porzadku i ..............

                • 0 2

              • Jest dobrze (2)

                Człowieku "Inny" nie rozumiesz, że te wszystkie dzieła mają charakter sakralny i powstały dla tego właśnie kościoła i były tu przez wieki. Nienormalna sytuacja powojenna sprawiła że schowano je w Muzeum Narodowym, aby nie utracić tych zabytków, ale teraz czas jest inny i należy Bazylikę wyposażyć aby była w pełnej swojej krasie, by ludzie mogli to miejsce zwiedzać, by mieć wyobrażenie jak wyglądało (tysiące turystów) i tu modlić się np. u "Pięknej Madonny""

                • 1 0

              • Kolego Darku (1)

                proponuje przeczytac wszystko od dechy dodechy, a potem zabierac glos, to po pierwsze,. A po drugie to co z tymi zabytkami, ktore powstaly i zostaly tam umieszczone po drugiej polowie XVI wieku, kiedy to przejeli go protestanci?
                A po trzecie to idac Twoim tokiem rozumowania jak sie to ma do majatkow arystokracji polskiej, ktore to majatki rowniez od pokolen nalezaly do rodziny, a teraz naleza do Panstwa?

                • 0 0

              • Reformacja była przeciwna "zdobieniu" kościołow. Jeżeli protestanci, patrząc na dzieła katolików, kościoły ozdabiali, nie zmienia to faktu, ze dalej jest to wyposazenie Bazyliki Mariackiej. (Czy katolicy swoją Madonne i ołtarze zabrali, bo przyszli protestanci? )

                • 0 0

              • Ksiądz nie jest osobą prywatną w tym sporze, nie upomina sie o ołtarzyk do mieszkania, tylko to jest spór między dwoma instytucjami powiedzmy użytku publicznego: MNW i BM. Rozumiem, że z różnych przyczyn można było je wywieźć do W-wy po wojnie. Ale teraz zdecydowanie cale wyposażenie Bazyliki powinno wrócić na swoje miejsce, bo jest jej integralną częścią.

                Co się tyczy odzyskiwania własności prywatnych, wszystkie sprawy są indywidualne. Rodzina, której podwyzszano czynsz, zeby się wreszcie wyprowadzili i kamienice można było wynająć instytucjom, więc ci najbardziej sprawą zainteresowani, oczywiście nie byli zachwyceni, ale przyjęłi rzecz bez specjalnych jęków, z dobrodziejstwem inwentarza.

                • 2 0

            • ciekawa jest cała historia rodziny Sierakowskich

              potomkowie są zagranicą, siedziba należy do oddziału MNG.

              • 1 0

            • arystokracja i MNW

              Potoccy domagają się zwrotu dzieł sztuki (w tym obrazów Bacciarelliego, Matejki i Lampiego), znajdujących się obecnie w Muzeum Narodowym w Warszawie, wartych kilkadziesiąt milionów złotych. Muzeum boi się sądowego werdyktu, bo już wcześniej musiało zwracać pieniądze Tarnowskim, którzy odzyskali prawa do swych dzieł sztuki.

              • 1 0

    • Proste

      Oj Inny... bo po prostu te dzieła sztuki lepiej wyglądają na właściwym miejscu, a w dodatku można je zwrócić bez poważnego szwanku na majątku ogólnym, nie stwarza to też problemów ludzkich jak np. z mieszkaniami, domami..i kwestiami spadkowymi

      • 1 0

  • historia (1)

    nie wiem po co tu mieszać politykę?
    i o co tyle szumu?

    to co było przed wojną/(w czasie...) w Bazylice Mariackiej w Gdańsku i zostało stamtąd zrabowane powinno tam wrócić, tam jest tego miejsce

    Muzeum w Warszawie dostało to w niekoniecznie uczciwy sposób

    pozdr

    • 0 0

    • Nie było to nieuczciwe, muzeum twierdzi, ze dzieła odebrane zostały z wywózki niemieckiej, być moze prof. Lorentz obawiał się, ze w kościele stanie pomnik Lenina ( jak kiedyś w kościele Św. Kazimierza w Wilnie). Ale chwalebne zabezpieczenie dzieł nie oznacza zatrzymanie ich na stałe. Masz rację.

      • 0 0

  • takie stanowisko nie dziwi tym bardziej że stroną jest lapownik i maczała pazerna na majątek

    majątek który pod stołem zmieniłby własciciela a ministerstwo dalej łożyło by na konserwację dopóki katabas nie upłynnił by zbiorów dalej np zadłużając się pod zastaw tych dzieł .Przykruchtowy minister tez byłby zadowolony bo nie musiałby wreszcie dokladać do eksponatów które i tak nie były by własnoscią panstwa

    • 0 0

  • bijcie,bijcie - piana już prawie sztywna !

    • 0 0

  • Konkurs

    Kto to powiedział:Spieprzaj dziadu/ta małpa w czerwonym/czarownica?
    Jedna osoba czy dwie?

    • 0 0

  • Idea słuszna. (18)

    Aczkolwiek kiedy czytam "poseł PiS" to widzę rajdy samochodowe za autami policji i bezczelne tłumaczenia dla tłumu traktowanego jak debile, widzę komisje, które niewiele wnosza a wiele mieszają. Widzę małostkowość szefa i niekiełznaną chęć władzy. Tak widzę. Nie przeczę, że sa tam rozsądni ludzie, ale może pare procent zagubionych dusz.

    • 79 27

    • Tak widzisz bo kilka lat temu pewne srodowiska i media za wszelka cene chcaily tak przestawic ludzi z tej parti

      Dorobionej geby sie nie zmaże

      Najwiekszy jednak problem ze ludzie robia sobie sami na zlosc i bezinteresownie glosuja na PO co doprowadzi do tragedii ktora juz widac golym okiem

      • 0 0

    • cóż każda idea w polityce (12)

      przekazywana jest konkretnej części elektoratu, wspomniana partia po przełknięciu LPR i Samoobrony, zmonopolizowała tę część polskich wyborców do której racjonalne argumenty nie trafiają. Odwołują się do pojęć bez konkretnej deinicji, aczklolwiek posiadających spory ładunek emocjonalny, i opierają się na kościele katolickim, który ze swojej istoty musi stawiać na ludzi, dla których argumenty racjonalne nie są najważniesze. W kontekście zaś samej wypowiedzi, kościół nie jest miejscem publicznym, zatem nie ma co liczyć na tak powszechny dostęp do dzieł sztuki jak w muzeum, po drugie trudno jest zabezpieczyć tam zabytki - kontrola wilgocie i temperatury w obiekcie tak wielkim jest prawie nie możliwa, należałoby zabezpieczyć odpowiednie gabloty, poza tym jest problem z zabezpieczeniem od kradzieży. A znając życie zaraz ks. probosc wyciągnie rękę po pieniądze na zabezpieczenie zabytków, bo to przecież dobro ogólne. Jak dobrze ze się wypisałem z tej instytucji....

      • 10 13

      • (3)

        Znając życie to lewizna z kłamstwem i pomówieniem się będą nadal bratać z całą pewnością... ale w sumie to te terminy się chyba niczym nie różnią DDD. Lewaków lewizna to stosowanie metod ośmieszania; ośmiesza się głównie niewygodnych ludzi i ich poglądy. Jeszcze za czasów komuny lewacy się przekonali, że jest to metoda równie skuteczna jak metoda sloganów. Lewackich mediów (Polsat, TVN, Gazeta Wyborcza...), lewackich partii (PO, SLD...) i lewackich polityków (Palikot, Niesiołowski, Senyszyn...) obelgi i ośmieszanie mają jeden cel - by "pożyteczni idioci" powtarzając je mieli je w swojej świadomości i podświadomości, by te obelgi i to ośmieszanie na trwałe przyległo do potraktowanych tym sposobem ludzi. Metody te wykluczają jakąkolwiek racjonalną refleksję i krytyczną ocenę rzeczywistości. Ośmieszający slogan i obelga zastępują merytoryczną debatę, racjonalną krytykę, w ogóle myślenie. Celowo nie pozostawiają miejsca na jakikolwiek dialog i wymianę argumentów, bo o to właśnie chodzi, że nie chodzi tu o żadne argumenty.

        • 8 5

        • To prawda

          Oczywiście popieram opinię o lewakach i ich sprzymierzeńcach , ludzi ubogich umysłem

          • 1 0

        • hm ... (1)

          to jegomość Jarosław zwany prezesem też jest lewakiem? Od prawie 4 lat nie słyszałem z jego ust racjonalnego argumentu a tylko i wyłącznie nie jasne i nieprecyzyjne sugestie, a których każdy może wywróżyć coś innego jak z przepowiedni Nostradamusa ;)

          • 8 4

          • PO, SLD, PSL, także i PiS, a walka z korupcją, a walka o demokrację, o sprawiedliwość społeczną? Socjaliści z lewa i prawa stworzyli system, który sam generuje korupcję, który kpi sobie z głosu Narodu, gdzie sprawiedliwość społeczna to taki frazes, a Trybunał Konstytucyjny to takie ciało papierowe. Ten system nie da się w tak działającej postkomunistycznej i pookrągłostołowej demokracji naprawić. Nie łudźmy się, że w tym systemie z samonapędzającymi się podziałami, kłótniami i agresją, z wszechobecnym cynizmem i moralną degenerację można zbudować narodową jedność czy coś, co nazywają "polityką z ludzką twarzą". Nie łudźmy się, że polskojęzyczne i lewackie media służą Polsce i Polakom, prawdzie i naszej narodowej solidarności; robią one wszystko, żeby do jakiejkolwiek jedności Polaków nie doszło.
            Co trzeba zrobić i co trzeba zmienić, by powstrzymać moralny upadek polityków (przede wszystkim rządzących), by polska polityka miała "ludzką twarz"? Jan Paweł II wzywał do umieszczenia zapisu o chrześcijańskich korzeniach w konstytucji dla Europy. Nie widzę, żeby komuś z PO, SLD, PSL i PiS na tym zależało. A przecież to dla wszystkich chrześcijan powinna być bardzo ważna sprawa i wszyscy chrześcijanie powinni nie popierać przedstawicieli wspomnianych partii w najbliższych wyborach.

            PS. Wg mnie Kaczyński jest też zniewolonym różnymi ideologiami lewakiem. Swego czasu głosowałem na śp Lecha choć czułem, że uprzedmiotowiony przez swoje kochane kobiety nigdy nie pociągnie za sobą Narodu - któż pójdzie za wodzem, który nawet nie wie, że jest godnością?! Ale myślałem, że on prawy...

            • 3 3

      • (6)

        Bzdury opowiadasz. Poszukaj informacji o frekwencji w MNW (trudno ją znalaeźć, bo muzeum nie ma się czym chwalić). Włąśnie w kościele dostęp do dzieł sztuki jest otwarty dla zwiedzających, a dzieła sztuki nie są "wyrwane z kontekstu" tylko właściwie wyeksponowane. O kontrolę wilgoci sie nie martw (tak jak, domyslam się, nie martwiłeś/łaś, kiedy poniewierały się w warszawskich piwnicach), od oceny warunków sa konserwatorzy, nie laicy. W kościołach panuje specyficzny mikroklimat, być może korzystniejszy dla dzieł sztuki niż wysuszone powietrze. Ale to ocenia fachowcy, nie forumowicze. Co do pieniedzy na konserwację, MNW tak samo "wyciaga rękę" jak ksiądz, bo chyba nie sądzisz, że MNW utrzymuje bogaty sponsor? Do Bazyliki sama chętnie dodatkowo dołożę. I nie zamierzam jeździć do W-wy, żeby szukać tam Tablicy X Przykazań czy Madonny.

        • 11 5

        • oj nie wiesz chyba wiele (5)

          o konserwacji zabytków ;) i kosztach takich prac, jak też i zagrożeniach, ale przyzna ze i ja nie wiem aż tak dużo jakbym chciał - historia sztuki to moje hobby - nie skończyłem w tym zakresie żadnej szkoły i zgadzam się, że racjonalniej byłoby aby kwestię tę oceniał kto kto się zna a nie poseł prawie i spokojny. Utrzymywanie dzieł sztuki w jednym miejscu jest tańsze i bezpieczniejsze, a co do piwnic... czy byłaś kiedyś w magazynie takiego pożądnego muzeum gromadzącego przedmioty wymagające ochrony konserwatorskiej? Oj zdaje mi się że nie. Wystarczy zastanowić się nad tym, jak wiele kościołów okradziono, czy też spojrzeć na to, co zdarzyło się w związku z pożarem w kościele św Katarzyny. A poza tym czy nie można iść na kompromis jak z dziełem Jana Memlinga? Poza wszystkim kościół katolicki to prywatna instytucja i nikt nie zagwarantuje tego, iż podmiot uprawniony do reprezentacji nie zamieni oryginału na kolejnego Maybacha. W większości muzeów gromadzi się dzieła sztuki sakralnej i to akurat służy i popularyzowaniu, czy też badaniom. Ile osób odwiedze bazylikę? pewnie kilkanaście razy mniej, niż muzeum narodowe, gdzie też można swobodnie sobie usiąść i nie słuchać jak taki pan na czarno ubrany mówi na kogo głosować...

          • 5 11

          • co konserwacji. (3)

            To co nas łączy, to że się na niej nie znamy.
            To co różni: nie powtarzam jak papuga "kościół nie ma warunków".
            Nawiasem mówiąc, dzieła, o które sie tak martwisz, kilkaset lat stały w kosciele, zanim powstało pierwsze muzeum.

            • 10 4

            • Konserwacja (2)

              Dzieła sztuki które przebywają w kościele nie ogrzewanym, mającym prawie niezmienne warunki temperatury i wilgotności przeważnie jakoś tam to wytrzymują. Obiekty przeniesione z muzeum po kilkudziesięciu latach przechowywania, niestety nie są odporne na nowe warunki i potrzebna jest stała obserwacja stanu zachowania. W końcu to arcydzieła a nie dewocjonalia. W Bazylice Mariackiej ciągłe remonty a to okien, wieży, tłumy ludzi i brak jakiegokolwiek komunikatu o wpływie takich warunków na arcydzieła. W kościele św. Katarzyny głupie niedopatrzenie podczas remontu i pożar spowodowały straty które pokrył podatnik, my wszyscy. (Dotacja milionowa miasta Gdańsk i Ministerstwa Kultury)Teraz też będziemy partycypować w kosztach ewentualnej konserwacji tych dzieł dlatego że Bogdanowicz i Głódź mają chcice na zabytki. I nie dopuszczają Muzeum do sprawdzenia stanu konserwatorskiego.

              • 4 4

              • Dotacje unujne

                Do wszystkich ubogich umysłem, - kościoły (w tym Bazylika Mariacka i kościół) sw. Katarzyny występują o dotacje unijne na ratowanie zabytków i coraz częściej je dostaja - bo Zachód ma więcej kultury od was ciemniaczki odkształcone

                • 1 0

              • O konserwacji i bezpieczeństwie powinnno się wypowiedzieć biuro konserwatorów bazyliki lub innych obiektywnych konserwatorów, podpisanych imieniem i nazwiskiem.

                • 2 0

          • Kiedy ?

            Z Muzeum też kradną, a do tego nie lubię chodzić w kapciach A przy okazji kiedy ostatni raz byłeś w muzeum ?

            • 1 0

      • Gdzie sens gdzie logika

        Niby mądry, a głupi jak to w PO... i nie wie, ze bazylika Mariacka od dawna ma zabezpieczenia przed kradzieżą i straże nocne, że Madonna stoi za szybą pancerną i że bazylikę Mariacką odwiedzają dziesiątki tysięcy turystów, także międzynarodowych Wystarczy wybrać się latem na spacer na Stare Miasto i odwiedzić Bazylikę by to zobaczyć - nie trzeba jechać do Warszawy do muzeum i w kapciach szukać elementów zabranych z kościoła jak dziecię z domu i wywiezione w obcy dom

        • 1 0

    • Nie ma jak posłowie z PO

      Straszny ten PIS i ich posłowie - jeżdżą za szybko, wożą się za policją, , chcą wyjasniać jakieś sprawy w komisjach, zupełnie nie to co ci posłowie z PO - taki Rycho czy Zbycho w d...ma komisje, bluźnie łacińskim słowem jak swojak, Palikot (szkoda chłopa) świński ryj przyniesie, z gwinta na rynku łyknie, taki Nitras europoseł, unijnemu policjantowi machnie poselskim mandatem przed nosem i autostradą wali sobie "pod prad", a w Wałbrzychu jak posłowi zabrakło głosów to sobie dokupił...Potrafią sobie radzić chłopaki, jak na boisku...

      • 0 0

    • fakt! (2)

      ja też widzę otumanioną grupę polityków,która chwyta się każdego problemu w kraju,aby w sposób chamski wynieść się na piedestał i udowodnić,że są NAJ.
      Jestem "apolityczny" , ale mam dość PiS i jego szczucia!

      • 19 16

      • W kleszczach radzieckiego myślenia (1)

        Charakter wszystkich instytucji kierowanych przez lewaków jest skrajnie "pro-systemowy". Zadowoleni z grubej kreski dawni towarzysze mając poczucie "elitarności" mają też świadomość, że władza nad mediami pozwala na sprawowanie władzy bez konieczności włożenia jakiegokolwiek wysiłku, okazania charakteru, dokonania czegoś na rzecz wspólnoty czy pokonania egoizmu w imię wartości.

        • 9 9

        • hmhmh

          brzmi jak XXI wieczna wersja protokołów mędrców syjonu....

          • 7 1

  • Sławoj Leszek Głódź zawzięty klerykał... (2)

    ...jak zwykle głupio-mądry!"Konia ze stajni się nie wyprowadza" - owszem, jeżeli jest tucznikiem jak świnia i przeznacza go na rzeź. Trzymając się końskich skojarzeń - "kościelnych koni" nie wolno wyprowadzać, ale te "państwowe" wolno nawet kraść! Koledzy Sławoja Leszka Głodzia są tutaj dobrym przykładem(wszystkim znana sprawa Stella Maris)!

    • 6 4

    • Ucz się dziecko więcej

      O biskupie mówić klerykał, to dopiero dowcip ? czy ciemnota ?

      • 0 0

    • .. za stella maris panstwo POmroczne oddało nawet VAT ok 14mln!!!!

      dziki kraj - oto skutki styropianowej demokarcji i patriotyzmu rozwijanego prze bieleckiego, suchocką, krzakleskiego, kaczynskich i tuska

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane