• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Poszczuł psem przypadkowego mężczyznę

Rafał Borowski
1 czerwca 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Amstaffy to inteligentne i posłuszne zwierzęta. Jednak w rękach nieodpowiedzialnych właścicieli mogą stać się śmiertelnie niebezpieczne dla otoczenia. Zdjęcie poglądowe. Amstaffy to inteligentne i posłuszne zwierzęta. Jednak w rękach nieodpowiedzialnych właścicieli mogą stać się śmiertelnie niebezpieczne dla otoczenia. Zdjęcie poglądowe.

Pod sklepem na Grabówku pijany 34-latek uderzył bez powodu przypadkowego 19-latka, a potem poszczuł go psem. Spuszczony ze smyczy amstaff spowodował u ofiary liczne rany szarpane przedramion.



Czy kiedykolwiek zostałeś poszczuty psem?

Wieczorem, pod sklepem na Grabówku doszło do przypadkowego spotkania dwóch zupełnie obcych sobie osób. Do 19-latka podszedł spacerujący z amstaffem na smyczy 34-latek, który był mocno pijany i próbował nawiązać konwersację, ale jego rozmówca nie miał na nią ochoty. Wówczas starszy z mężczyzn wpadł w furię.

- 34-letni mężczyzna uderzył najpierw 19-latka w twarz, a potem poszczuł go swoim psem. Zwierzę spowodowało u pokrzywdzonego rany szarpane na obu przedramionach - informuje kom. Krzysztof Kuśmierczyk, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
Po wszystkim, 34-latek, jak gdyby nigdy nic, obrócił się na pięcie i udał się ze swoim czworonogiem do domu. Mężczyzna nie przewidział, że obecni na miejscu świadkowie - którzy wezwali policję - bez trudu pozwolą ustalić jego tożsamość, w czym pomogły także zapisy z monitoringu.

Pogryziony 19-latek został przewieziony do szpitala. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

- Skierowani na miejsce funkcjonariusze jeszcze tego samego wieczora wytypowali sprawcę i ustalili adres jego miejsca zamieszkania. Tam właśnie dokonano zatrzymania 34-latka, który przebywał w mieszkaniu razem ze swoim psem. Okazało się, że mężczyzna nie posiada żadnych dokumentów, które poświadczają obowiązkowe szczepienia czworonoga - uzupełnia kom. Kuśmierczyk
34-latek usłyszał zrzuty z art. 160 Kodeksu karnego, czyli narażenie człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Tego rodzaju przestępstwo jest zagrożone karą do 3 lat więzienia. Natomiast agresywny pies został przekazany wolontariuszom OTOZ Animals, którzy znajdą dla niego bardziej odpowiedzialnego właściciela.

Miejsca

Opinie (255) ponad 20 zablokowanych

  • Gosc

    Dajcie mi namiary na tego gościa zapłacę kasę za jego głowę

    • 1 0

  • Jeden to zrobił

    I pies wyszedł na tym najgorzej choć niebył niczemu winien, a ja miałem ranę na jednym ręku. To jego właściel powinien był tak oberwać.

    • 3 0

  • Co niektórzy komentujący niczym się nie różnią od tego debila, pisząc tak durne i obrażające innych komentarze. (2)

    Większość ludzi komentujących tą sytuację nie wiele się różni od tego debila co szczuł psem. Bo facet zapewne też wielki kozak, pod wpływem alkoholu i jeden bóg wie czego czego tam jeszcze, z psem który jak jest dobrze prowadzony odpowiedzialnych oraz pozbawionych agresji ludzi, nie uczony agresji to nikomu krzywdy nie zrobi. Wiele psów trafia do nie odpowiednich ludzi którzy nie mają pojęcia jak prawidłowo wychować, ułożyć psa, że pies potrzebuje ruchu, że musi się wybiegać, a nie małe mieszkanko i na spacer do o koła bloku do sklepu i na tym koniec. Bo w takich psach rodzi się frustracja, rośnie agresja i wtedy mamy wybuch agresji. Mam tu na swojej dzielnicy taką sytuacje że młodzi ludzie mają Haskiego w bloku, robią codziennie pięcio minutowy spacerek do o koła bloku, osiedla i na tym koniec, a te psy muszą pracować, biegać przy rowerze, w zaprzęgu itp. a oni mu tego nie dają i po psie widać że źle mu z tym że rozsadza go energia, przez co jest agresywny do innych psów. Spacerując i pracując z moim psem spotykam np. właścicieli amstafów którzy z nim pracują odpowiednio prowadzą, są spokojni opanowani i ich psy też są spokojne opanowane i bez agresji. Dlatego to w dużej mierze jaki jest zależy od charakteru jego właściciela i tego jak on wychowuje swojego psa!

    • 5 0

    • (1)

      Ok, ale jork nie zrobi człowiekowi takiej krzywdy jak amstaff. Pal licho groźne rasy, po prostu powinno się wprowadzić pozwolenie na trzymanie psów o wadze powyżej 20 kilogramów albo takich, które są w stanie człowiekowi doskoczyć do piersi.

      • 0 0

      • A jeśli będzie miał 19kg99g to już nie jest niebezpieczny, baranku-humanisto?

        • 0 0

  • niech sobie szczuje przecież to nie jest pies z listy tych niebezpiecznych...

    • 0 3

  • w USA za takie cos to idzie sie siedziec z karnego i placi duza kase w cywilnego ! (1)

    ....a pies trafia do azylu lub na odstrzal ! tyle w temacie !

    • 2 1

    • Ach ta Ameryka. Masę durnych przepisow. Kraj dla idiotow

      • 0 0

  • tom (1)

    Tą patologię z pod tego sklepu i pseudo baru w którym od 5 rana menelstwo i cwaniactwo się zbiera powinni dawno w piczek...... zamknąć !!!

    • 4 1

    • Chciałabym zwrócić panu uwagę że sytuacja opisana nie miała miejsca pod barem
      Orazajac kogos należy najpierw zastanowić się czy ma się rację

      • 0 0

  • Nędza

    Jaki agresywny pies. To opiekun był agresywnym idiotą.

    • 5 0

  • Gdyby pies był mądry to by polecenia nie wykonał proste w takim razie pies do utylizacji sorki do uśpienia

    • 1 4

  • Sprawca nadużywał alkoholu?

    Jeśli tak, to przecież wiadomo, że alkoholizm jest chorobą, zatem właściel amstafa jest osobą chorą - zapwne wymagającą leczenia - ale za jego zgodą. Zatem, jak w tych okolicznościach można ukarać chorą osobę?

    P.S.
    Od wielu już lat, homoseksualizm nie jest uznawany za schorzenie, tak ustaliła Światowa Organizacja Zdrowia w demokratycznym głosowaniu.

    Pozdrawiam,
    Janusz

    • 0 2

  • Najważniejsze są zasady

    Zasada (niepisaną) od dawna obowiązującą w Polsce, jest taka, że gdy pies pogryzie człowieka, to zostaje zabity/uśpiony/zutylizowany - odpowiednie wybrać. Gdy zwierze raz posmakuje/poczuje smak krwi, zawsze - ale to zawsze - próbuję następnego razu.

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane