• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Poszukiwany: student nauk ścisłych

Izabela Jopkiewicz
18 sierpnia 2008 (artykuł sprzed 15 lat) 
PG ma wciąż 319 wolnych miejsc na studiach dziennych. Jeszcze do 25 września można wybrać m.in: elektrotechnikę, fizyką techniczną, matematykę. PG ma wciąż 319 wolnych miejsc na studiach dziennych. Jeszcze do 25 września można wybrać m.in: elektrotechnikę, fizyką techniczną, matematykę.

Trójmiejskie uczelnie publiczne mają setki wolnych miejsc na kierunkach technicznych i ogłaszają dodatkową rekrutację na studia dzienne. Z obsadzeniem kierunków humanistycznych jak zwykle nie było problemów.



Jakie studia dają największą szansę na udaną karierę zawodową?

Statystyka powtarza się od lat. Najbardziej oblegane kierunki to studia humanistyczne na Uniwersytecie Gdańskim: dziennikarstwo i komunikacja społeczna (19,6 osoby na miejsce w tym roku), psychologia (12,34) i pedagogika resocjalizacyjna (11,77). Na Politechnice Gdańskiej o miejsce w pierwszej trójce ścigają się architektura, biotechnologia z zarządzaniem i europeistyka.

Ale PG ma wciąż 319 wolnych miejsc na studiach dziennych. Jeszcze do 25 września można wybrać m.in: elektrotechnikę, fizyką techniczną, matematykę. Fizykę, jak i biologię oraz oceanografię fizyczną z geoinformatyką, można studiować także na UG. Dla humanistów zostało kilka miejsc na filologii klasycznej i romańskiej. Start drugiej tury rekrutacji na UG zależy od wydziału, a terminarz jest dostępny na stronie internetowej uczelni (adresy na dole).

Bezpłatne studia można rozpocząć także w Gdyni. Akademia Morska wabi chętnych do studiowania nawigacji bezpłatnym akademikiem na I roku, są też miejsca na innych kierunkach. Dokumenty są przyjmowane do 26 września, decyduje kolejność zgłoszeń.

Na pozostałych uczelniach obowiązują zasady rekrutacji z pierwszej tury, ale tak naprawdę wystarczy mieć zdaną maturę, niekoniecznie z przedmiotów opisanych w rekrutacji - nikt nie spodziewa się dużej konkurencji.

I wreszcie Akademia Marynarki Wojennej (do 19 września), która rekrutuje m.in. na: informatykę, nawigację, oceanotechnikę.

A zdaniem Marcina Nowickiego, eksperta rynku pracy w Instytucie Badań nad Gospodarką Rynkową w Gdańsku, osoby z wykształceniem technicznym mają nieograniczone możliwości. Mogą wybierać w ofertach zatrudnienia na całym świecie, znaleźć dla siebie najciekawsze i dobrze płatne zajęcie.

- Nie przypisywałbym winy za tę nierównowagę w popularności studiów humanistycznych i technicznych lenistwu młodzieży - zaznacza Nowicki. - To wynik złej jakości systemu kształcenia w zakresie przedmiotów ścisłych. Obrzydza się je uczniom od przedszkola do końca szkoły. Dominuje nieciekawy i archaiczny sposób nauczania. Tylko osoby utalentowane są w stanie wytrzymać te "lata odpychania". I one kończą najcenniejsze na rynku pracy kierunki. W globalnej gospodarce największą wartość ma dziś pomysł. Innowacje nie powstają w zakładach produkcyjnych, tylko w firmach specjalizujących się w rozwiązywaniu problemów technologicznych, zatrudniających specjalistów różnych dziedzin. To szansa dla ludzi z teoretyczną wiedzą techniczną, absolwentów matematyki, fizyki. Tymczasem w Polsce wciąż myśli się, że po tych kierunkach można tylko uczyć w szkole.

Więcej informacji na stronach uczelni: Uniwersytetu Gdańskiego, Politechniki Gdańskiej, Akademii Morskiej
Gazeta WyborczaIzabela Jopkiewicz

Opinie (214) 2 zablokowane

  • poszukiwany wykształcony cżłowiek z ustawionym życiem

    do służby wojskowej celem roz...ania mu tegoż całego życia. Bo my półgłówki po zawodówce musimy coś robić w tym wojsku.

    • 0 0

  • Jędrek (1)

    A ja jestem hydraulikiem i sobie chwalę .

    • 0 0

    • i słusznie

      stawka godzinna u Ciebie większa niż u mojej dentystki

      • 0 0

  • Łatwa kasa (1)

    jak najwięceij ludzi potrzebują , by ich obleć na sesjach a potem za dodatkow hajs robić im poprówki lub repety.. na polibudzie z kierunkow techniczych zawsze zdaje w pierwszym terminie 10%, reszta ma płatne poprawki. o to chodzi. i jak nie jesteś dobry z matmy zostawisz tam sporo kasy...

    • 0 0

    • a ja nie miałem problemów z zaliczeniem i jeszcze mi PG 300zł co miesiąc na konto przelewała za wyniki w nauce

      do tego miałem mnóstwo czasu a do egzaminów przygowywyalem się 2-3 dni. Wystarczyło słuchać tego co na wykładzie mówili (słuchać, nie notować).

      • 0 0

  • SWIETE SLOWA PANIE NOWICKI!! TAKI MAMY CHORY SYTEM EDUKACJI (9)

    MAM 25 LAT I KONCZE WYDZIAL PRAWA I ADMINISTRACJI. UCZESZCZALEM DO SZKOLY SREDNIEJ O PROFILU MAT-FIZ-INF Z UWAGI NA INFORMATYKE - I LO W SOPOCIE.
    SZKOLE TA WYBRALEM Z UWAGI NA DOBRE OPINIE I STANOWILA ONA ALTERNATYWA DLA CONRADINUM.
    WCZESNIEJ ZA CZASOW PODSTAWOWKI CHDOZILEM DO JUZ NIEISTNIEJACA SZKOLY DO KLASY O PROFILU PLASTYCZNYM KTORA POWSTALA BO PANI WYCHOWAWCA MIALA TAKA FANABERIE BO W KLASIE REALNIE OZE KILKA OSOB MIALO FAKTYCZNIE TALEND PLASTYCZNY...
    W PODSTAWOWCE MIALEM STYCZNOSC Z KOMPUTEREM I JEGO OBSLUGA. UZYWANIA PODSTAWOWYCH APLIKACJI NAUCZYLEM SIE SAM. Z WIEKSZOSC PRZEDMIOTOW HUMANISTYCZNYCH DOSZKALALEM SIE W DOMU Z PODRECZNIKOW I Z POMOCA RODZICOW GDY TA BYLA NIEZBEDNA A TAK BYWALO CZESTO BO W TYM CZASIE UPRAWIALEM PROFESJONALNIE SPORT.

    JEDNO CO ZAPMIETALEM TO ZE Z ROKU NA ROK W SZKOLE PODSTAWOWEJ MATEMYKA STAWALA SIE DLA MNIE I KOLEGOW CORAZ TRUDNIEJSZA . MLODA NAUCZYCIELKA LECIALA Z MATERIALEM I OGARNIALI TO NAJZDOLNIEJSI A RESZTA ZAPEWNE TAK JAK JA STARALA SIE NADROBIC ZALEGLOSCI W DOMU Z POMOCA RODZICOW BO NA LEKCJACH "WSTYD" PYTAC A NAUCZYCIEL NIE WNIKA ZA BARDZO W SZCZEGOLY CZY KAZDY ZROZUMIAL TO CO JEST NAPISANE NA TABLICY... W LICEUM PODOBNIE TYLE ZE POZIOM JESZCZE WYZSZY. TEGO CO SIE OD NAS WYAMGALO TO MOZE TYLKO KILKA OSOB OGARNIALO TO NA TZW. LUZACH. TO SAMO Z FIZYKI. TYLE ZE TAM DOSZEDL JESZCZE STRES ZE STRONY NAUCZYCIELA. TU MALO SERDECZNE POZDROWIENIA DLA OSOBY UCZACEJ TEGO PRZEDMIOTU. TYPOWY SYSTEM NAUKI TEJ PANI TO PARE MINUT WPROWADZENIA NA ZAJECIACH, ODPYTKA Z ZADAN DOMOWYCH I ZADANIE KOLEJNYCH. OCZYWISCIE PODRECZNIKI DO FIZYKI NIE ZAWIERAJA METODYKI ROZWIZYWANIA ZADAN I RZECZY WYMAGANYCH NA ZAJECIACH WIEC WSZYTKO KONCZYLO SIE NA SPISYWANIU OD KOLEGOW ALBO KOREPETYCJACH KTORE W PEWNYM ETAPIE NAUKI POBIERALA PONAD POLOWA KLASY.
    W DODATKU MIMO ZE SPECJALIZACJA BYLA TECHNICZNA TO CISNELI TAKZE Z POLSKIEGO, HISTRII, GEOGRAFII, BIOLOGII, JEZYKOW WIEC TRUDNO BYLO SIE KUPIC NAD JEDNYM. JESLI CHODZI O INFORMATYKE TO SPRZET I CZESC MATERIALU BYLA BARDZO KONKRETNA ALE W PEWNYM ETAPIE NAUKA NP. NAUKA PROGRAMOWANIA W PRZESTAZALYM TURBO PASCALU STALA SIE LEKKIM BEZSENSEM, A W DODATKU CORAZ BARDZIEJ IM MATERIAL ROBIL SIE BARDZIEJ SKOMPLIKOWANY WSZYSTKO PRZYPOMNALO SYTEM GDZIE SZKOLA ZADAJE ZAS UCZEN RADZI SOBIE JUZ TYM PROBLEMEM SAM.
    ZAPEWNE JEST TAK W WIELU SZKOLACH I NIE SLUZY TO NIKOMU. POZNIEJ NIE MA CO SIE DZIWIC ZE LUDZIE UNIKAJA KIERUNKOW TECHNICZNYCH. LUDZIEK TORYZ MAJA WIZJE, SA POMYSLOWI POPROSTU NIE WYKORZYSTUJA SWOICH TALENTOW.
    OSOBISCIE UWAZAM ZE GDYBY KTOS ZE MNA LEPIEJ PRACOWAL TO BYM MOZE I POLUBIL I TRAKTOWAL TA CZESC NAUKI BEZSTRESOWO BO POTRAFILEM CZASAMI PRZYGOTOWAC SIE NAPRAWDE ODPOWIENDIO DO ZALICZEN Z PRZEDMIOTOW SCISLYCH MIMO ZE NIE MAM Z PEWNOSCIA DO TEGO WYJATKOWEGO TALENTU CZY PREDYSPOZYCJI.

    • 0 0

    • Kończyłem klasę o profilu informatycznym w II LO w Gdyni (1)

      i mam bardzo podobne obserwacje.

      Szybko się okazało, że nauczyciele informatyki nie będą w stanie nas nauczyć rzeczy wąznych a z nadążąniem za nami było też ciężko. Zamiast nas dopingować oni ciągnęli w dół i tak na przykłąd uczono nas korzystania z 'Łerda' i pisania w TuboPascalu ... ponad połowa ludzi w mojej klasie rozwijała się z sukcesami.

      Zabawne, ale to co piszesz o fizyce było dokładnie takie jak u nas w klasie - matematyka szła doskonale ale fizyka kompletnie odttwórczo, bez głowy.

      • 0 0

      • chyba z panem R. nie miales/as do czynienia :) po 'kursie' fizyki z tym Panem nikt na pg nawet problemu nie mial :)

        • 0 0

    • bardzo fajnie (6)

      szkoda tylko, ze jestes na tyle malo inteligentny, ze - pewnie chcac byc zauwazonym - stworzyles ten kompletnie nieczytelny tekst, piszac wielkimi literami.
      jesli to sa zale nt. systemu edukacji lub twojej sytuacji, to jak widac sam sobie jestes winien. madrosci mozna posiasc. inteligencji niestety nie, wiec to nie twoja wina, nie smuc sie.

      • 0 0

      • ooo widze urazona ambicje (2)

        co nauczycielku byly uczen urazil piszac prawde?

        • 0 0

        • (1)

          ha ha ha, takie komentarze sa najsmieszniejsze, gdy jest sie autorem tekstu, na ktory sa odpowiedzia i wie sie kim sie jest.
          pudlo, moj ty misiu kochany, pudlo.

          • 0 0

          • stary wez sprecyzuj bo nie wiadomo o co ci chodzi?

            jesli tak samo nauczasz w szkole to nie ma co sie dziwic ze mamy taki poziom...

            • 0 0

      • (2)

        Jak sie za przeproszeniem nie ma nic do powiedzenia to najlepiej doczepic sie do formy. Pomijajac netykiete to w tym wypadku CAPS LOCK uzylem z pelna premedytacja :) i tak jak napisales/napisalas chcialem zostac zauwazony w tym stosie czesto malo czytelnych i bezsensownych komentarzy bo moze przeczytaja to wlasnie takie osoby jak TY ;)
        A powaznie to traktowac ten tekst mozesz jak chcesz. Jesli czytanie ze zrozumieniem nie sprawia tobie problemu to powinienes wyciagnac sluszne wnioski.
        System edukacji jest chory bo mimo wyboru jakies specjalizacji na etapie szkoly podstawowej, obecnie gimnazjalnej czy chocby licealnej caly czas uczniowe ogarniaja podstawowy material z reszty przedmiotow a w wybranych kierunku nie zawsze sa wlasciwie szkoleni. Od osob idacych na scisle kierunki wymaga sie posiadania talentu a nie pracuje sie z nimi by go rozwinac lub pojac dana materie przez "wypracowanie".
        Odnosnie mojej sytuacji to zawsze dobrze ocenialem moje mozliwosci wiec nie startowalem na uczelnie techniczna ale moze gdyby byl wstepie dobrze przygotowany to wszystko potoczyloby sie inaczej i przed innymi wyborami bym stawal.

        Swoja droga Twoja wypowiedz niczego nie wnosi do tematu i nie wiem na jakies podstawie piszesz ze "sam jestem sobie winien". Niby co jestem sobie winien i dlaczego?

        Jesli za powyzszym tekstem kryje sie jakis nauczyciel to zal dupe sciska za przeproszeniem i tylko potwierdza to regule ze nie maja oni za grosz wyobrazni i podejscia pedagogicznego!!

        • 0 0

        • no i blad, kolezko (1)

          bo ja tamtego belkotu nie przeczytalem wlasnie dlatego, ze byl NIECZYTELNY
          a skoro w dodatku przyznajesz sie, ze s premedytacja zrobiles to, o co cie podejrzewalem, to odpowiedz sobie sam :)

          "sam sobie jestes winien", ze narzekasz na system edukacji, ktorego nie rozumiesz. jesli uwazasz, ze politechnika powinna na sile ciagnac ludzi przez lata, zeby laskawie dobili do jako takiego poziomu opanowania przedmiotow scislych, to widze tu tylko kompletny brak logiki.
          chyba jasnym jest, ze zeby cos robic nalezy miec ku temu predyspozycje, nie sadzisz?

          • 0 0

          • czytanie ze zrozumieniem to podstawa :)

            gdzie ja napisalem ze niby politechnika ma ciagnac na sile przez lata?
            po pierwsze pisalem o sytuacji w szkole podstawowej i liceum (bo taki system szkoly konczylem) ale pewnie nie wiele sie to zmenilo teraz gdy sa gimnazja;

            nie studiowalem nigdy na PG i nie zam tego jak tam jest od podszewki ale znam kilka osob co sie tam mecza i wiem co soba reprezentowaly wczesniej i co tam robia obecnie i jak wyglada ich nauka w domu i jaki material ogarniaja; mowia tez jak wygladaja wyklady i jaka jest atmosfera; w wielkim uproszczeniu i skrocie wyamgania sa duze i wszytko spoczywa na studencie (jesli to ktos kwestionuje to to zaraz uslyszyszy ze studiowanie polega na osobistym ogarnianu wiedzy - zgadza sie ale jakis wklad prowadzoacych tez musi byc)

            no i skoro naprawdej est juz tak zle to niech politechnika zluzuje z poziomem albo niech zacznie wykonywac prace "od podstaw" ze studentami; znajac zycie tak jak to jest chocby na prawie czy administracji ucza tam pewnie tez wielu pierdol nie przydatnych pozniej w zawodzie inzyniera ktore zawracaja glowe i czas ale nie bede wchodzil w szczegoly

            • 0 0

  • UG - porazka (2)

    UG to jedna z najbardziej niesprawiedliwych i beznadziejnych uczelni jaka znam . poprostu szkoda sie rozpisywac ;p

    • 0 0

    • hahahah dokladnie

      Kolesie na dziale mechanicznym widząc silnik w przekroju pytają się "gdzie są te suwy" buhahahahahaha...

      • 0 0

    • ug

      ug poprostu chce uczyc wszystkiego, w jednym jest gorszy w jednym lepszy, ale chyba nikt nie powie ze taka matematyka, czy filologia angielska na ug jest 'beznadziejna'. Sa kierunki ktore znajdziemy tylko na ug i reprezentuja one soba wysoki poziom (nie mowie oczywiscie o matematyce, zeby nikt mi pozniej nie wytykal ;) ) wcale nie uwazam ze ug to beznadzieja :)

      • 0 0

  • Smierć i hańba naiwnym... (21)

    W naszym kraju sukces zawodowy nie zależy od wykształcenia i skończonej uczelni, a tylko od układów, znajomości i powiązań nieformalnych... Wielu panów mgr inż. po wielce szanowanych uczelniach ma gównianą robotę za przdeciętne pieniądze, a wiele ćwerćinteligentnych panienek po uniwerkach ma od razu ciekawsza i lepiej płatną prace... Na polibudzie trzeba zapier...lać minimum 5 lat (magtisterka) a na uniwerkach 5 lat się opier...la. To jak porównanie obozu koncentracyjnego z obozem wypoczynkowym... Nie dziwcie się więc, że ludzie nie garną się na polibudę, bo dzisiaj absolwenci szkół średnich nie są tacy durni i naiwni i wiecej wiedzą o realiach otaczającego świata... Lepiej spędzić młodość radośnie i wesoło niż w syfie i terrorze, bo i tak nie ma to wpływu na przyszły sukces zawodowy i życiowy...

    • 0 0

    • hańba! haaańba! TARGOWICA!!!!! (15)

      Układy... taaaaak, HAŃBA.., jestem na V roku budownictwa na PG i pracę dobrze płatną dostałem bez problemów tak, jak reszta mojej grupy.
      To taki układ, że nie jestem nieudacznikiem i nie głosuję na PiS, dlatego dobrze zarabiam.
      Prawdziwi Polacy krzyczą hańba!, są nieudacznikami i tropią układy :D
      (czasem jeszcze audycji grzybka posłuchają)

      • 0 0

      • pracę dostałeś dlatego, bo nie głosujesz na PIS? :p

        • 0 0

      • Synku nakręcony "jedynie słudznie" (11)

        Teksty (made in GW) o "nieudacznikach" gadaj swojemu chomikowi na dobranoc... Dostaać pracę po studiach to jesacze żaden sukces... Popracuj trochę, kilka lat, poznaj realia, i zobaczysz jak TO działa... Potem możemy pogadać kocie... Chyba, że już jesteś dobry w kręceniu lodów ( a może w robieniu lodów ?) i należysz do lodziarni...

        • 0 0

        • żenada (1)

          kolego, też twierdzę że jesteś nieudacznikiem.
          ja 3 dni po obronie dyplomu (EiA PG) znalazłem dobrze płatną pracę. dla chcącego nic trudnego. a ty dalej goń za układami. w życiu ci to nie pomoże ale może chociaż ciśnienie ci trochę zejdzie jak popsioczysz.
          każdy z moich znajomych po PG ma pracę, większość płatną co najmniej na poziomie OK (może z wyjątkiem tych którzy zostali na doktoranckich...).

          pozdro dla nieudaczników, dzięki waszej nieudolności ludzie zaradni mają więcej możliwości pracy:)

          • 0 0

          • Hehehe... ty pewnie pracownik WIELCE SZANOWNEJ SZKOŁY starający się o studentów czy kolejny lodziarz...

            • 0 0

        • mam rozumieć, że moja pensa bedzie malała wraz z upływem czasu? (8)

          mentalnośc pisu: wmowić że jest źle chociaż jest dobrze
          (a jeżeli jest mi dobrze to tak naprawde jest mi źle tylko o tym nie wiem)

          • 0 0

          • Sam dobrze kręcisz lody czy włazisz w d.....

            • 0 0

          • oooo tak jest super...hehe... (6)

            Wyjedż do normalnego kraju i zobaczysz różnicę pomiędzy nim a Ubekistanem...

            • 0 0

            • czy ja wiem, ja mieszkam w normalnym kraju, bywam w normalnych krajach (5)

              Kończę studia, mam dobrze płatną pracę jako projektant konstrukcji.
              Żaden kaczy pomiot nie wmówi mi, że jest mi źle czy żyję w nienormalnym kraju.
              Nie kręcę lodów, cokolwiek miałoby to znaczyć, nie szukam nigdzie układów, do wszystkiego dochodzę sam, bez znajomości.
              Rozumiem, że nieudacznikom się to nie podoba, bo skoro im się nie udało to jak komuś innemu może się udać.

              • 0 0

              • Tata był towarzyszem, ubekiem czy TW ? (4)

                • 0 0

              • nie przelewaj swojej frustracji na innych tylko dlatego, że ty nie potrafisz zyć w spoleczeństwie, gdzie nie ma daj daj mi się (3)

                nalezy Tylko trzeba pokazać, że coś się umie.
                Tak cięzko zrozumieć, że przeszłość to przeszłość... nie szukaj tam źródeł swoich niepowodzeń.

                • 0 0

              • Otumaniony głupie, to co jest teraz jest następstwem przeszłości... (2)

                Łańcuch przyczynow-skutkowy... Mówi ci to coś JENTELIGENCIE... Poczytaj coś więcej niż GW...

                • 0 0

              • tak się rozmawia z idiotą, cos mu mówić a on nadal swoje... (1)

                szkoda słów

                • 0 0

              • Oooo proszę, proszę "idiota", a mioże jeszcze "oszołom"... Poziom dyskusji JENTELIGENCJI mychnykowej

                Obserwuj rzeczywistość w realu a nie tylko przez pryzmat GW... A jak ją poznasz na własnej d...ie, to jest jeszcze szansa, że zmądrzejesz za kilka lat zaprogramowany kocie...

                • 0 0

      • zal takich sluchac :) (1)

        • 0 0

        • W internecie na formum się "czyta" a nie "słucha"... Pewnie też codzinnie "słuchasz" GW, żeby wiedzieć co myśleć ?

          • 0 0

    • Glupoty gadasz (4)

      Ja jestem akurat po zarządzaniu na UG, fakt że kierunek to informatyka i ekonometria. Studia skończyłem w szczycie bezrobocia, ale pracę znalazłem bez układów, fakt że na początek było to 860 netto, ale w tej chwili mam kilkukrotność średniej krajowej. Tylko że zamiast gadać głupoty jaki to jestem skrzywdzony przez układ, robiłem wszystko żeby udowodnić ile jestem wart. Jeżeli twoim pomysłem na życie jest narzekanie to do emerytury będziesz robił za 1500 netto.

      • 0 0

      • Propaganda sukcesu jak za Gierka, po prostu KRAINA CUDÓW... (3)

        • 0 0

        • (2)

          Żadna propaganda, zwykła zaradność życiowa

          • 0 0

          • Kręcenie lodów ? (1)

            • 0 0

            • Za młody, raczej jest na etapie "robienia lodów" innym

              • 0 0

  • A ty pewnie pracownik polibudy starający się o studentów czy kolejny lodziarz...

    • 0 0

  • hmm

    860 netto, buhehe, no to niezle

    • 0 0

  • no w szczycie bezrobocia 860 netto to chyba najgorzej nie bylo.. wiec nie wiem co tu jest takie smieszne.. no ale pewnie ktos nie doczytal dokladnie wypowiedzi przedmowcy..

    • 0 0

  • FUCKE'm and THEIR LAW!

    Tak sprzedajmy nasz cenny czas który nazywamy życiem, żeby stać się tym czego oczekuje od nas rynek pracy. Piepszyć wolność wyboru niech żyje strach przed nieznanym i szerząca sie paranoja żeby stac maszyną do zarabiania pieniędzy.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane