• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Powiedział "wara" lawetom z reklamami

Michał Stąporek
18 października 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Lawety z reklamami są zmorą wszystkich dużych miast. Czy reklamujące się na nich firmy naprawdę myślą, że zyskują sympatię mieszkańców? Nz. laweta przy ul. Podwale Przedmiejskie w Gdańsku. Lawety z reklamami są zmorą wszystkich dużych miast. Czy reklamujące się na nich firmy naprawdę myślą, że zyskują sympatię mieszkańców? Nz. laweta przy ul. Podwale Przedmiejskie w Gdańsku.

"Wara z Poznania" - napisał sprayem na jednej z lawet reklamowych mieszkaniec tego miasta. Potem zgłosił się do dziennikarzy i pod własnym nazwiskiem opowiedział, że nie mógł już wytrzymać bezczelnego niszczenia przestrzeni publicznej.



Akcja Damiana Wojny zarówno cieszy, jak i smuci. Cieszy, bo to, co zrobił mieszkaniec Poznania oznacza, że coraz więcej ludzi głośno mówi "nie" brzydocie, którą skupione na własnym, egoistycznym interesie, fundują nam firmy reklamowe. One nigdy nie zrezygnują ze stawiania lawet, bo pieniądze, jakie na tym zarabiają, zawsze są i będą bliższe sercu, niż abstrakcyjny sprzeciw mieszkańców. Ale może firmy, które na tych lawetach się reklamują zrozumieją, że taka działalność działa na ich szkodę, a nie korzyść?

Rozstawione w mieście lawety z reklamami to:

Smuci, bo sprzeciw obywatelski czy de factode iure akt wandalizmu poznanianina dowodzi, że Polska jest krajem niemocy instytucji. Wszyscy wiedzą, że lawety szpecą, że są zagrożeniem dla ruchu drogowego, że są drwiną z obowiązującego prawa. Co z tego, skoro nikt, kto ma realny wpływ na tworzenie i egzekwowanie prawa, się tym nie przejmuje? Nasi ustawodawcy są przecież stworzeni do wyższych celów: łączenia i dzielenia ministerstw, wieszania i ściągania krzyża ze ścian, obrażania polityków innych państw. Nowelizacja ustawy o gospodarce przestrzennej, która położyłaby kres dzikiemu zawłaszczaniu przestrzeni miejskiej przez firmy reklamowe, na skali ich priorytetów znajduje się na głębokości Rowu Mariańskiego.

Także władze miast mają problem z dostrzeżeniem tego problemu. Gdy handlujący nielegalnie na Głównym Mieście w Gdańsku zaleźli urzędnikom za skórę, ci wymyślili pokrętne (polewanie wodą, rekwirowanie towaru), ale na szczęście skuteczne metody walki z nimi. Ponieważ jednak lawety nie uderzają tak bardzo w wizerunek miasta w oczach zostawiających tu masę pieniędzy zagranicznych turystów, ten problem może jeszcze długo nie doczekać się rozwiązania. Co prawda we wrześniu powstał w magistracie referat estetyzacji miasta, ale na razie trudno ocenić jego pracę.

Brak zainteresowania sprawami ważnymi dla rosnącej grupy ludzi może mieć groźne konsekwencje. Bo jeśli sami zaczniemy egzekwować nasze prawa (choćby do przyjaznej przestrzeni publicznej), o które nie zatroszczył się ustawodawca, to zapanuje chaos. Ja byłbym za usunięciem 75 proc. reklam z polskich miast, nawet przy użyciu buldożerów. Ale co, gdy właściciele buldożerów stwierdzą, że są za usunięciem 75 proc. takich jak ja?

Opinie (139) 7 zablokowanych

  • wczoraj tamtędy przechodziłem i zastanawiałem się, co komu się ten hotel naprzykrzył :P

    pozdrowienia dla wszystkich trójmiejskich poznaniaków :)

    • 8 1

  • Widzę jedną radę

    jak coś stoi tygodniami w niedozwolonym miejscu z przebita oponą, powinno zostać potraktowane jak porzucony pojazd i odholowane na parking policyjny. Zamiast latać ze sprayem, lepiej byłoby pójść na komisariat i pogadać w ten deseń. A niech "reklamodawca" buli potem koszty odholowania i parkowania.

    • 16 1

  • Wara z Poznania? A po jakiemu to?

    Albo "wara od Poznania", albo "won z Poznania". Chyba że pan ma ksywkę Wara i po prostu się przedstawił.

    • 4 2

  • Najbardziej uciążliwe i pawiopędne to były lawety z błaznami PO-litycznymi, ale całe szczęście już nie jeżdżą.

    • 9 3

  • jak mnie cieszy... (2)

    To ze inni dostrzegaja ten problem. Ale nalezy zajac sie nie tylko lawetami, ale takze reklamami na plotach i krzywymi pordzewialymi tablicami

    • 17 1

    • A mnie martwi, że niewielu (1)

      zauważa problem analfabetyzmu w polskim społeczeństwie. W latach 80-tych to tylko absolwent szkoły specjalnej mógłby popełniać takie błędy, a tu proszę nawet "redaktory" nie skomentowały ohydnego lapsusa. A co z rolą edukacyjną mediów?

      • 0 0

      • czepiasz się, pozytywny obraz zbuntowanego poznaniaa przysłania braki językowe:)

        • 1 1

  • Taka laweta z reklamą to idealny cel do ćwiczenia strzelania z paintballa :-) Won z laweciarzmi i ich tandetnymi reklamami

    • 8 1

  • zamiast marszu oburzonch proponuję marsz na bilbordy:)

    • 10 2

  • Opodatkować

    dodatkowo reklamy ruchome czyli też namalowane na samochodach, rozwiązanie bardzo proste.Reklama na lawetach i naklejana na samochodach to po prostu omijanie przepisów.

    • 4 3

  • jak nie ma sie czym zająć to sie zajmuja puperelami

    KAŻDY CHCE ŻYĆ A TO SA DODATKOWE PIENIĄDZE DLA 4 BRANŻY! ZAJMIJCIE SIĘ TYMI NIEROBAMI W STRAŻY MIEJSKIEJ?

    • 3 11

  • Przepraszam, ale żyjemy w państwie prawa (2)

    Jeżeli ktoś posiada pojazd, obojętnie czy samochód, ciężarówkę czy przyczepę, to ma prawo na niej umieścić reklamę.I ma prawo ten pojazd parkować w miejscach gdzie parkowanie nie jest zabronione.Koniec, kropka.Jeżeli się komuś nie podoba, to proszę o zaproponowanie konkretnych zmian w prawie i umotywowanie ich czymś innym niż własną zawiścią.A nie takie kombinacje że ponieważ komuś się nie podoba, to innym zabrońmy.

    • 7 23

    • Gdyby wszyscy byli tacy jak ty, w tym kraju wogóle nie dałoby się żyć... Ja nie jestem sterowanym pionkiem, bo tak rozkazał pan polityk czy policjant. Trzeba mieć głowę na karku!

      • 8 1

    • Czy parkownie pojazdem lub przyczepą na trawniku to normalne ?

      • 3 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane