- 1 Morze odsłoniło wrak okrętu podwodnego (38 opinii)
- 2 Marsz Równości. Będą utrudnienia w ruchu (689 opinii)
- 3 Kot Rysiek będzie miał swoją rzeźbę (55 opinii)
- 4 Tak powinien wyglądać remont każdej ulicy (93 opinie)
- 5 Kierowca prysnął gazem w radnego (343 opinie)
- 6 Kolejna kradzież z automatu paczkowego (201 opinii)
Powstaje gra komputerowa o Gdańsku
Będzie grą przygodową, typu "point'n'click", w której postacią steruje się za pomocą wskaźnika, rozgrywaną w realiach współczesnego Gdańska. Trzeba będzie w nim znaleźć skarb, przywieziony tu z tajemniczej wyspy i ukryty przed tysiącem lat.
- Dziennikarz będzie otrzymywał dodatkowe informacje o miejscach i przedmiotach. Policjant będzie swą charyzmą wymuszał pewne zachowania napotkanych postaci. Przykładowo: gracze mają dostać się do klubu muzycznego, ale drogę zagradza ochroniarz. Policjant może go przekonać, oczywiście słownie, do wpuszczenia graczy. Bez niego musieliby kombinować, żeby wejść oknem. Profesor będzie znał podpowiedzi na zagadki logiczne, występujące w grze. Będzie jeszcze kilka innych postaci - zdradza portalowi Trojmiasto.pl Jacek Krężel, pomysłodawca gry i inwestor.
Już powstaje "silnik", czyli mechanizm gry. Tworzą go naukowcy i studenci Politechniki Gdańskiej pod przewodnictwem doktora Mariusza Szwocha, pracującego na wydziale ETI, w katedrze Inteligentnych Systemów Interaktywnych. Będzie to serce gry, od którego wiele - jeśli nie najwięcej - zależy. Gra ma być bowiem innowacyjna, a fabuła bardzo rozbudowana. Cała akcja będzie rozgrywała się w Gdańsku, ale nie zabraknie akcentów gdyńskich i sopockich.
- To przecież miejsce, w którym dobrze się mieszka i pracuje. Poprzez ten projekt chcemy wypromować miasto z wielowiekową tradycją, pokazać jego zabytki również z nietypowej strony. Np. poprzez podziemia kościołów, zwykle niedostępne dla zwiedzających, czy ciekawe miejsca w muzeach. Będą też miejsca współczesne, charakterystyczne dla Gdańska - mówi pomysłodawca gry.
Przy tworzeniu scenariusza współpracują dwaj pasjonaci historii Gdańska, którzy mogą zaskoczyć niejedną opowieścią. Gra będzie bowiem umiejscowiona w czasach współczesnych, ale skarb, który będzie trzeba znaleźć, został ukryty przed tysiącem lat.
Czy to wystarczy, by był na nią popyt? Wartość rynku gier w Polsce przekroczyła już 1 mld zł i cały czas rośnie. Wbrew stereotypom, nabywcami oryginalnych gier nie są głównie nastolatkowie, ale coraz częściej 30-letni i starsi mężczyźni.
- To klient, który ma pieniądze i jest zainteresowany rozbudowaną i niebanalną fabułą. Z reguły doskonale wie, co chce kupić. Często takie osoby wracają po kolejną edycję lub podobne - mówi pan Marcin, sprzedawca gier w gdyńskiej Hali Targowej.
Nowością w trójmiejskiej grze ma być przede wszystkim sposób prowadzenia rozgrywki - twórcy gry zapewniają, że nie było czegoś takiego w historii gier przygodowych point'n'click. Wyjątkowa ma też być cena, która ma oscylować w granicach 10 zł.
- Sprawdzimy, czy deklaracje internautów, którzy ściągają gry z torrentów, że kupowaliby gry, gdyby były znacznie tańsze. Nasza gra będzie bardzo tania i nie będzie w żaden sposób zabezpieczona przed kopiowaniem. Zobaczymy jaki będzie efekt - uśmiecha się Jacek Krężel.
Młody biznesmen nie liczy jednak na wielki finansowy sukces gry. Przyznaje, że będzie zadowolony, gdy choć w części zwrócą mu się zainwestowane pieniądze. Dziś budżet wynosi 40 tys. zł, ale na pewno wzrośnie. To niewiele, ale z hegemonami światowymi, nawet nasz hitowy "Wiedźmin" nie ma się co porównywać. Największy hit w historii - Nintendo Sport - osiągnął zawrotną sprzedaż 77 mln egzemplarzy na całym świecie. Budżety produkowanych obecnie gier sięgają milionów dolarów. Zyski także.
- O takich wynikach nie marzą nawet producenci notowani na polskiej giełdzie. Rynek gier jest nie tylko trudny, a w dużej mierze nieprzewidywalny. Są więc dwie drogi: albo produkuje się za ogromne pieniądze i liczy na przebicie, albo tworzy produkt niszowy, który i tak musi być na wysokim poziomie, bo odbiorcy są wymagający. W tym przypadku można jedynie iść tą drugą drogą, ale sukces komercyjny to raczej nie będzie, niezależnie od tego, jak dobra będzie ta gra - mówi ekspert rynku gier Marcin Lewartowicz, prezes stowarzyszenia Gry On Line.
To nie pierwszy pomysł na nowatorską grę, wprowadzony w życie przez środowiska związane z Politechniką Gdańską. Doktorant Katedry Marketingu Politechniki Gdańskiej Bruno Schivinski, wygrał ostatnio konkurs "Jaskółki Przedsiębiorczości" zachwycając jury pomysłem stworzenia kolekcjonerskiej gry karcianej.
Miejsca
Opinie (156) 3 zablokowane
-
2012-03-19 10:17
TERAZ jest wiele, które bawią TAKŻE dorosłych?:)
Przecież od zawsze jest wiele poważnych, fabularnych gier. niektóre tylko dla dorosłych, z ograniczeniami wiekowymi.
- 4 0
-
2012-03-19 10:05
Jak bedzie mozna w tej grze kopnac w zad Budynia to kupie ja nawet za 10 zł
.
- 7 0
-
2012-03-19 08:31
Mamy nowy bab suckator (10)
Magia zadziała i baba usiądzie do komputera ;) Pomysł dobry
- 1 3
-
2012-03-19 08:36
(9)
Świat nie wierzy fejkom....
- 1 1
-
2012-03-19 08:42
trollencio bab magnencjo (8)
to se musisz tm to trollencjo dokoptować. Zacznij zbierać kase na patent i podpisy pod ACTA. :) A fejka to masz w kalesonach ;)
- 1 3
-
2012-03-19 09:00
(7)
"Po raz pierwszy idziemy do szkoły,
pożegnaliśmy zabawki przedszkola.
Czy jest wśród nas może ktoś taki
co w przedszkolu pozostać by wolał?
A w szkole na nas czeka
rzecz nowa: OBOWIĄZEK
i coraz mniej zabawek,
i coraz więcej książek.
I choć może trudniejsze
będą następne lata -
otworzy się przed nami
ciekawa księga świata."- 1 0
-
2012-03-19 09:04
I tak wszyscy wiedzą który to prawdziwy trollencio :) (3)
Całuski!
- 2 2
-
2012-03-19 09:08
Piku Piku (2)
Bo trollencjowi, co nie popiera ACTA potrzebne jest stado samic. Bardzo się cieszę, że jedna się już zgłosiła. Daj adres i powiedz, czego pragniesz.
- 0 3
-
2012-03-19 09:45
Dawno zgłoszona i zakontraktowana (1)
ale tylko z oryginalnym trollenciem! Fejkom mówimy stanowcze NI.
- 2 0
-
2012-03-19 10:05
Chyba faktycznie prawdziwego Trolla nie widziałaś. Tak mi smutno. :)
- 0 2
-
2012-03-19 09:10
(2)
przedszkole, szkoła, praca. Potem kalendarz. Mi się w przedszkolu podobało.
- 2 1
-
2012-03-19 09:29
(1)
No i trollowi uciekła zabawka. Troll smutny :/
- 0 2
-
2012-03-19 09:38
Nie dał się piku piku...
- 0 2
-
2012-03-19 09:34
ehe
"- Sprawdzimy, czy deklaracje internautów, którzy ściągają gry z torrentów, że kupowaliby gry, gdyby były znacznie tańsze. Nasza gra będzie bardzo tania i nie będzie w żaden sposób zabezpieczona przed kopiowaniem. Zobaczymy jaki będzie efekt - uśmiecha się Jacek Krężel."
Tylko że tu mowa o dobrych grach, znając ETI (5 lat tam studiowałem) to ta gra nie będzie warta nawet tych 10zł, a z torrentów i tak nikt by jej nie ściągał, więc się nie zdziwcie jak nie będzie kupowana.- 4 4
-
2012-03-19 09:03
Gift super shop
Wszystkie szczyle z rodziny pewnie dostaną w prezencie, a i pewnie co starszy będzie zainteresowany. Grunt to pasja i niebanalny pomysł. Jestem za, pomysł bardzo dobry, pojawi się nowy rodzaj pamiątki znad morza, jakże odmienny i mamy nadzieję interesujący. Życzę udanej pracy.
- 4 1
-
2012-03-19 08:59
Za 10 zł, to ja kupię kilka sztuk
I będę rozdawał znajomym spoza Trójmiasta, w ramach promocji naszej Aglomeracji. Oczywiście, o ile ta gra będzie sobą coś prezentowała...
- 9 1
-
2012-03-19 08:59
Pomysł
Super:) Nie ma co liczyć na cud, ale pomysł na promocję rewelacyjny:) Ja kupię napewno, nawet jak stracę te 10 zł, to będzie w dobrym celu:) Popieram.
- 6 3
-
2012-03-19 08:59
Hitem została by motorówka skacząca przez płot
i superman Bolek.
- 5 2
-
2012-03-19 08:42
Lepiej Symulator Dźwigu Adamowicza Pawła Budynia Kaszeba
- 7 0
-
2012-03-19 08:32
Jeżeli dobrze rozumiem p. Szwoch na etacie opłacanym (1)
przez podatnika, zajmuje się "nauką" pt. sprzedawanie
programów po 10 zita....- 4 3
-
2012-03-19 08:37
Do sprzedawania to jeszcze daleko :) Na razie zajmuje się fazą koncepcyjną. Poza którą, jak uczy długoletnie doświadczenie, większość tego rodzaju projektów nie wychodzi.
- 4 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.