- 1 Borawski i Lodzińska wiceprezydentami? (110 opinii)
- 2 Brak koalicji w Radzie Miasta w Gdyni (164 opinie)
- 3 Podpalacz z Gdyni w rękach policji (65 opinii)
- 4 Mieczysław Struk wybrany marszałkiem (115 opinii)
- 5 Sprawa zgubionego karabinu trafiła do Gdyni (127 opinii)
- 6 Światła na ostatniej zebrze na Grunwaldzkiej (120 opinii)
Pożyczyła garnki i ugotowała 200 obiadów dla potrzebujących
Kiedy pomagać, jeśli nie teraz? Z takiego założenia wyszła pani Patrycja Wydrzyńska z Gdańska. 36-letnia mieszkanka Nowego Portu za własne pieniądze kupiła 15 kg mięsa, cztery worki ziemniaków, kapustę oraz inne warzywa i przez kilka godzin w pożyczonych od sąsiadów garnkach ugotowała prawie 200 porcji obiadowych, które w sobotę rozdała potrzebującym.
- Sama w życiu nie miałam lekko - przyznaje. - Moi rodzice nie żyją, dzieci wychowuję samotnie, jestem po czterech onkologicznych operacjach. Nie mam pracy, bo nie mogę sobie pozwolić, by najmłodsze dziecko zostało bez opieki. Ale żyć trzeba. A skoro można pomóc, to kiedy, jeśli nie teraz? Nie boję się pandemii. Jeżeli trzeba będzie, to mogę iść pracować nawet do szpitala. Gdy widzę, że trzeba komuś pomóc, to po prostu pomagam.
Na taki pomysł wpadła w zeszłym tygodniu. Za własne pieniądze kupiła 15 kg wątróbki, cztery worki ziemniaków, kapustę kiszoną i włoszczyznę. Od sąsiadów pożyczyła garnki i na butli gazowej od świtu przez kilka godzin ugotowała prawie 200 porcji obiadowych. Rozdała je w sobotę przy pomniku ks. Mariana Góreckiego ubogim i samotnym mieszkańcom dzielnicy. Część zawiozła do schroniska dla bezdomnych przy ul. Starowiślnej.
- W obieraniu warzyw pomogli koledzy i moja córka - tłumaczy pani Patrycja. - Ugotowaliśmy pomidorówkę i kartoflankę, a na drugie danie - wątróbkę z kapustą i ziemniakami. Nic wielkiego, ale byli panowie, którzy brali po dwie, a nawet trzy porcje, mówiąc, że dobrze gotuję. Nie zdajemy sobie z tego sprawy, ale na co dzień wiele osób chodzi głodnych, choć tego nie widać. Nie umiem być obojętna na taki widok.
Na co dzień pani Patrycja siedzi w domu i zajmuje się dziećmi. Żyje skromnie, dużą pomocą jest zasiłek 500+, od niedawna cieszy się też z mieszkania komunalnego. Mimo że sama przyznaje, że wiele w życiu przeszła i niewiele z życia ma, to nie zamierza przestać pomagać.
- Podobne akcje chcę organizować co dwa tygodnie. Niedługo święta i słyszałam, że pod pomnikiem, gdzie rozdawaliśmy jedzenie, staje co roku choinka. Chcielibyśmy zostawić pod nią prezenty. Choćby kartony z ciepłą kurtką czy produktami pierwszej potrzeby. Taki mam cel - przyznaje skromnie pani Patrycja, która na co dzień wspiera też osoby przebywające na kwarantannie. Wozi im obiady, wspiera dobrym słowem. Aktywna jest też na Facebooku, gdzie prowadzi grupę "Serce za serce", na której można oddać ubrania dla osób potrzebujących.
Jak nam mówi, największym wsparciem byłby zakup jednorazowych pojemników na posiłki. Osoby, które chciałyby w jakikolwiek sposób pomóc pani Patrycji, proszone są o kontakt telefoniczny pod nr: 789 257 170.
Opinie (306) ponad 50 zablokowanych
-
2020-11-02 17:51
Pyszotka. Dziękuję i proszę o więcej.
- 3 19
-
2020-11-02 17:54
Czy juz jest jakas akcja "wozimy transparenty PKP"? jestem ciekawy bo ostatnio druzyna wywalila z pociągu
a "Dyrekcja" mówi, że nie powinni wywalić...
- 5 5
-
2020-11-02 17:56
ech, zjadł bym taka domową wątróbkę,,,, moge zapłacić na 100 porcji.
- 4 20
-
2020-11-02 18:08
I jak tu nie wierzyć w Anioły?
- 6 24
-
2020-11-02 18:18
W nowym porcie są organizacje (3)
Które działają legalnie i profesjonalnie , rozdawanie nagle obiadów pod pomnikiem może być niedobrym pomysłem.
- 37 3
-
2020-11-02 18:52
a podaj jakąś? chyba nie sa zbyt prężne, skoro akcja ma wzięcie......... (2)
- 0 24
-
2021-08-28 19:37
(1)
Wzięcie ma,popatrz na facjaty przepite...
- 20 0
-
2021-10-27 12:23
Może to choroba,taka dobroczynność?Pijaków należy leczyć a nie przekarmiać.
- 20 0
-
2020-11-02 18:40
Wspaniala Pani, sama ma malo, a pomaga z czystego serca. Wielki szacunek. Moze zostac autorytetem dla innych. Podziwiam
- 8 24
-
2020-11-02 18:40
Szok
f... co za kobieta!!!! Wiara w ludzi powraca.
- 8 23
-
2020-11-02 18:43
jak było przyprawiane - sól, pieprz - to wyższy podatek... jak bary mleczne!
- 11 7
-
2020-11-02 18:46
Człowiek przez duze "C"
:-)
- 5 23
-
2020-11-02 18:50
(1)
Brawo dla tej pani, lepiej jednak, by przygotowywała posiłki bezmięsne. Należy promować weganizm.
- 17 11
-
2020-11-02 19:20
czyli promować uszkodzenie mózgu
które jest efektem niedoboru witaminy B12
- 13 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.