• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pozytywne wyniki kontroli maseczek w komunikacji miejskiej

Maciej Korolczuk
5 sierpnia 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Do urzędu nie wejdziesz? "I dobrze!"

Kontrole związane z noszeniem maseczek w komunikacji miejskiej

Kilkadziesiąt skontrolowanych osób i zaledwie trzech pasażerów bez maseczki - to efekt prewencyjnych działań policji i pracowników ZTM na pętli tramwajowej na PrzeróbceMapka i przystanku autobusowym przy Bramie WyżynnejMapka. Środowa akcja pokazała, że mieszkańcy i turyści Gdańska na poważnie traktują zasady sanitarne obowiązujące w komunikacji miejskiej.



Zwróciłe(a)ś kiedyś uwagę osobie, która nie miała maseczki w komunikacji miejskiej?

Środa, 5 sierpnia, dochodzi godz. 8. Pętla tramwajowa na Przeróbce. Razem z funkcjonariuszami z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku oraz pracownikami centrali ruchu Zarządu Transportu Miejskiego w Gdańsku wsiadamy do tramwaju jadącego w kierunku centrum Gdańska.

W ramach prewencyjnych działań policjanci chcą sprawdzić, jak pasażerowie stosują się do obowiązujących zasad sanitarnych. Zwracają uwagę głównie na posiadanie przez nich maseczek, przyłbic i zachowanie dystansu społecznego. Przy okazji sprawdzana jest też trzeźwość motorniczych i kierowców, a w przypadku legitymowanych osób ich historia w policyjnej bazie (w razie gdyby dana osoba była poszukiwana).

Wewnątrz garstka osób. Policjanci przedstawiają się, informują pasażerów o powodzie kontroli, ale kontrolować nie ma kogo. Wszyscy pasażerowie siedzą w maseczkach. Wyłączone z użytku i oznakowane miejsca siedzące są puste. Szybki test alkomatem w kabinie motorniczego. I tramwaj może jechać dalej.

  • W czasie środowych kontroli zaledwie trzy osoby na kilkadziesiąt pasażerów jechały tramwajem lub autobusem bez maseczki. W zamian od policji zamiast mandatu otrzymały nowe maseczki.
  • Kontrole mają być powtarzane i przeprowadzane w różnych rejonach miasta.

Podjeżdża kolejny skład. Procedura się powtarza. Wewnątrz kilka osób, wśród nich jedna osoba bez maseczki. Policjanci pouczają kobietę o obowiązku noszenia maski. Po krótkiej chwili pasażerka wyciąga maseczkę i nasuwa na nos i usta. Pozostali maseczki lub przyłbice mają, a obecność policjantów i pracowników centrali ruchu w pojeździe wydaje się dla nich naturalna. Po krótkim postoju tramwaj rusza dalej.

W kolejnych tramwajach sytuacja jest analogiczna, więc przenosimy się na przystanek autobusowo-tramwajowy przy ul. GłębokiejMapka. I znów - zdecydowana większość pasażerów na twarzach ma maseczki. Poza jednym mężczyzną. Bez dyskusji wyciąga z plecaka przyłbicę i daje się wylegitymować. Na koniec od policjantów otrzymuje maseczkę, a tramwaj jedzie dalej.

Renoma: pasażerowie są zdyscyplinowani



Chwilę później - w kolejnym składzie - kolejny mężczyzna bez maski. Początkowo nie widzi policjantów, siedzi z puszką po piwie. Na widok funkcjonariuszy wyjmuje maseczkę, a puszka po piwie okazuje się pusta. Nie ma podstaw do mandatu, więc kończy się na kolejnym pouczeniu.

Przy Głębokiej spotykamy kontrolerów Renomy. Pytamy, jak przestrzeganie zasad sanitarnych przez pasażerów wygląda z ich perspektywy.

- Zdecydowana większość nosi maseczki - przyznaje jeden z kontrolerów. - Widać, że osoby korzystające z komunikacji mają świadomość, że to nie żarty, i raczej stosują się do obowiązujących zasad.
  • Kontrole mają być powtarzane i przeprowadzane w różnych rejonach miasta.

Jedziemy na przystanek przy Bramie Wyżynnej. Kontrola kilku autobusów, ale wśród sprawdzanych pasażerów nie ma ani jednej osoby bez maseczki.

- W czasie kontroli kilkunastu autobusów i tramwajów u zaledwie trzech pasażerów brakowało maseczki. To bardzo dobry wynik - mówi Mariusz Chrzanowski z biura prasowego Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Z efektów akcji cieszy się też Zarząd Transportu Miejskiego w Gdańsku.

- Brak maseczek u dosłownie pojedynczych osób napawa optymizmem. Z całą pewnością jednak, takie akcje są potrzebne, by świadomość w społeczeństwie była jak największa - dodał Zygmunt Gołąb, rzecznik prasowy ZTM w Gdańsku.
Na koniec warto dodać, że za brak maseczki w komunikacji miejskiej można otrzymać mandat nawet do 500 zł.

Miejsca

Opinie (508) ponad 20 zablokowanych

  • (1)

    Kto w to uwierzy? Chyba ci co jeżdżą samochodami. Codziennie jeżdżę do pracy i rzeczywistość nijak ma się do tego artykułu.

    • 3 0

    • I dobrze głupku może się odwala od normalnych ludzi normalnych nie bolszewickich wszy takich jak ty

      • 1 0

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Kontrola maseczek w komunikacji miejskiej

    Ukraince w 157 tez bez masek

    • 2 2

  • Nie nosiłem i nie będę nosil

    Kto chce robić za manipulowanuch niech robi.
    Nie nosiłem szmaty na twarzy ani nie zamierzam.
    Wolność kosztuje i za nią się płaci.

    • 5 3

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Kontrola maseczek w komunikacji miejskiej

    Brak kontroli w SKM

    Odkąd jeżdżę do pracy o początku czerwca br w SKM nie było żadnej kontroli maseczek. Kontrole biletów owszem są, ale nic poza tym. Brak podstawy prawnej - kraj bezprawia. masakra

    • 1 1

  • W takich kamizelkach to ludzie zdążą naciągnąć maskę z brody na nos

    • 1 1

  • kontrola

    jakoś jeżdżę codziennie do i z pracy i nie widziałam żadnej kontroli, a w godzinach porannych przydałoby się skontrolować

    • 1 2

  • maseczki

    Być może na Przeróbce mieszkają ludzie odpowiedzialni. ja codziennie dojeżdżam z Lipiec do Wrzeszcza i proszę mi wierzyć za każdym razem jest od dwóch do sześciu osób, które nie maja maseczki lub maja ja na brodzie. W dodatku nic ich nie obchodzi dystans, gdyż siadają na miejsca z kartkami zakazu.

    • 2 1

  • ja

    jakim prawem?

    • 3 0

  • ale obciach

    dla nas ludzi,brak słów.

    • 0 0

  • Zdecydowana większość nosi maseczki - przyznaje jeden z kontrolerów. - Widać, że osoby korzystające z komunikacji mają świadomość, że to nie żarty, i raczej stosują się do obowiązujących zasad. Kto powiedział,że to zart czy nie zart.To jakaś paranoja!!nie ma podstaw prawnych do noszenia maszeczek,bo to tylko zalecenie i zasada a nie prawny przepis.Po drugie.jestem na wyjezdzie turystycznym i przy okazji wyjechałem na 1 dzień do Czech.zaskoczenie.to przecież panstwo graniczące bezposrednio z polską i tu nie ma zadnych obowiązków noszenia maseczki, dezynfekcji rak.Zatem rodzi się pytanie.Czy rzekomo istniejący koronawirus wie,gdzie jest granica i staje na linii granicy Panstwa i dalej się juz nie przemieszcza taki jest inteligentny????a ile aut i autokarów wjeżdza z Poski do Czech i co wirus wyskakuje na granicy przez okno pojazdu????

    • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane