- 1 Jesienią zamkną węzeł Gdańsk Południe (167 opinii)
- 2 Obława w Letnicy. Nowe fakty (89 opinii)
- 3 Śmierć na hulajnodze. Sprawa wraca do sądu (205 opinii)
- 4 Schody samoróbki zastąpi chodnik (39 opinii)
- 5 Promenada po remoncie hitem sezonu (125 opinii)
- 6 Duża podwyżka opłat za wodę w Sopocie (181 opinii)
Pracownik UG aresztowany w Rosji
Film z zatrzymania jednostki Greenpeace
Rosyjska straż przybrzeżna ostro zareagowała na akcję Greenpeace na Morzu Peczorskim, gdzie znajduje się platforma Gazpromu. Aktywiści Greenpeace, a wśród nich pracownik Uniwersytetu Gdańskiego, planowali protest przeciwko koncernowi, gdy mundurowi zaczęli oddawać strzały ostrzegawcze. Nikomu nic się nie stało. W czwartek Rosjanie aresztowali załogę statku. W piątek z kolei oskarżono jej członków... o terroryzm.
Aktualizacja 20 września, godz. 12:15 Zatrzymanym w czwartek aktywistom postawiono zarzuty terroryzmu i prowadzenia nielegalnej działalności naukowo-badawczej. Poinformowała o tym agencja Interfax, powołując się na słowa jednego z zatrzymanych. Wedle informacji z tego źródła, aktywiści są przetrzymywani w stołówce statku, który jest konwojowany do Murmańska.
Aktualizacja godz. 20:15 W czwartek po południu rosyjska straż przybrzeżna weszła na statek Arctic Sunrise. Cała załoga i aktywiści, łącznie 25 osób z 18 krajów, została zatrzymana. - Uzbrojeni funkcjonariusze straży przybrzeżnej opuścili się na linach z helikoptera na pokład jednostki i aresztowali po kolei wszystkich obecnych na statku. Następnie zgromadzono ich na lądowisku dla śmigłowca na rufie. Kilku aktywistom udało się uciec i zabarykadować się w kajucie radiooperatora, skąd jeszcze do niedawna wysyłali informacje na twittera. Zanim urwał się z nimi kontakt, zdążyli poinformować, że widzieli swoich kolegów, klęczących na pokładzie, z lufami karabinów skierowanymi w ich stronę - czytamy w oficjalnym komunikacie wystosowanym przez Greenpeace.
W środę grupa działaczy Greenpeace, wśród których znajdował się Tomasz Dziemiańczuk, pracownik Uniwersytetu Gdańskiego, planowała dostać się na platformę wiertniczą Prirazłomnaja na Morzu Peczorskim (niedaleko północno-wschodniego wybrzeża Rosji), należącą do giganta naftowego Gazpromu. Akcja spotkała się z ostrą reakcją rosyjskiej straży przybrzeżnej.
- Grupa miała podpłynąć w środę rano pod platformę Gazpromu. Nie wiem do końca co chcieli zrobić: czy wymalować jakieś hasło, czy rozwiesić transparent - mówi Jacek Winiarski, rzecznik prasowy Greenpeace Polska. - Jednak nie udało im się to.
- Było już wiadomo, że akcja się nie uda, więc reszta grupy, w której był Tomek, próbowała odpłynąć, jednak kuter straży przybrzeżnej wykonał 11 strzałów ostrzegawczych i zażądał, by załoga nie opuszczała jednostki - dodaje rzecznik. - Strażnicy chcieli wejść na pokład i dokonać inspekcji. Ostrzegali, że jeśli odpłyną, to tym razem będą strzelać celniej.
Ostatecznie do inspekcji nie doszło. - Kapitan podjął decyzję o niewpuszczeniu strażników na pokład, bowiem zgodnie z prawem międzynarodowym na wodach eksterytorialnych taka inspekcja jest bezprawna - mówi Winiarski. - Nie jest to typowe dla Greenpeace, że ktoś strzela do nas z kałasznikowa. Nie da się ukryć, że sytuacja jest napięta. Wszyscy są cali i bezpieczni, oprócz tej dwójki, która została zatrzymana i jest na statku straży przybrzeżnej.
Tomasz Dziemiańczuk jest absolwentem Psychologii na Uniwersytecie Gdańskim i Studium Menadżerów Kultury w Szkole Głównej Handlowej. Od 2004 r. związany jest z polskim biurem Greenpeace. Pracuje w Akademickim Centrum Kultury Uniwersytetu Gdańskiego.
- Tomek przebywa teraz na urlopie i to co robi w wolnym czasie to jest jego prywatna sprawa - zaznacza Michał Biełuszko kierownik ACK UG. - Osobiście nie mam nic naprzeciw jego działaniom i na pewno nie będziemy robić mu z tego tytułu problemów.
Całą sytuację komentuje też na stronie Greenpeace Ben Ayliffe, koordynator kampanii "Arctic Oil" w Greenpeace International. - Użycie takiej przemocy wobec pokojowego protestu jest całkowicie nieproporcjonalne, nieuzasadnione i nie powinno się w ogóle wydarzyć. To absurd. Jest oczywiste, że firmy paliwowe korzystają ze specjalnej ochrony władz rosyjskich, które wydają się o wiele bardziej zainteresowane uciszaniem pokojowych protestów, niż chronieniem Arktyki przed zakusami takich firm, jak Gazprom - mówi Ayliffe. - Bądźmy szczerzy - największym zagrożeniem dla Arktyki nie jest Greenpeace, ale firmy paliwowe, które są zdeterminowane, by wydobywać ropę w ekstremalnie ciężkich, arktycznych warunkach, z pogwałceniem zdrowego rozsądku i opinii naukowców.
Gazprom planuje rozpoczęcie wydobycia ropy na platformie Prirazłomnaja w pierwszym kwartale 2014 r. Ze względu na ekstremalne warunki pogodowe w tym regionie - niskie temperatury, sztormy, góry lodowe - naukowcy oceniają prawdopodobieństwo wypadku i wycieku jako bardzo wysokie, a skutki takiej katastrofy w Arktyce jako o wiele cięższe do usunięcia, niż miało to miejsce w Zatoce Meksykańskiej, podczas słynnego wypadku na platformie BP w 2010 r.
Miejsca
Opinie (263) 2 zablokowane
-
2013-09-19 11:55
no i słusznie - naruszenie własności przez święte krowy (1)
doczekało się odpowiedniej reakcji. Za to lubię Rusków.
- 16 8
-
2013-09-19 12:20
wlasnosci?
jeszcze napisz ze prywtnej to sie posikam ze smiechu.
Przeciez ich sluzby nie szanuja zadnej wlasnosci.- 2 4
-
2013-09-19 12:07
Greenpeace to zielone oszołomy o słonnościach do anarchii (1)
za czasów ZSRR ta organizacja była potajemnie dotowana przez KGB.Sowieci mieli satysfakcję jak Greenpeace urządzała nagłaśniane przez media ,,ekologiczne"zadymy w krajach zachodnich
- 18 5
-
2013-09-19 12:14
i teraz dostali co chcieli kgbowcy
- 1 0
-
2013-09-19 11:23
i tak dobrze ze nie strzalem w tyl glowy jak w Katyniu (3)
rusek sobie musi postrzelac jak nie w samolot to w statek
- 10 28
-
2013-09-19 11:25
idź się leczyć (1)
- 3 1
-
2013-09-19 12:09
troche wiecej dystansu chlopie
- 0 0
-
2013-09-19 11:28
Komisja parlamentarna pod przewodnictwem Macierewicza została ośmieszona !
dziwie się ze są jeszcze tacy co dają się nabrać na te ich tezy. Eksperci z tytułami co bawią się w modelowanie lub domowe eksperymenty. SUPER !!
- 8 2
-
2013-09-19 11:59
a tyle sie mowi ze mlodzi nie maja dzis idealow o ktore potrafia walczyc
no i prosze..
- 8 2
-
2013-09-19 11:58
Tomasz Dziemiańczuk na prezydenta Gdanska!!
zasluzyl sie
- 6 7
-
2013-09-19 11:56
chcieli zobric mural na statku
a glupie ruski nie znaja sie na tej sztuce
- 4 2
-
2013-09-19 11:23
lol (1)
Po co się tam pchali... oczywiście, że źle, że nie szanuje się natury i robi wszystko dla pieniądza kosztem całej planety... ale ludzie... i tak nie da się tego zmienić. Dopóki światem rządzi pieniądz nic z tym nie zrobimy... Mogli się liczyć z tym, że zostaną zatrzymani, myślę, że i tak zostali potraktowani dość spokojnie. Mają chronić, to chronią, nie ma się czego czepiać. Nikt nie wie, jakie zamiary ma przypadkowa łódź zbliżająca się nagle do platformy.
- 17 7
-
2013-09-19 11:55
i zawsze sie liczymy
ale walka o planete to nie herbatka u ciotki i cos trzeba poswiecic
- 2 1
-
2013-09-19 11:48
Absolutnie prawidłowo
powinni ich jeszcze skazać na 1 rok w łagrze za terroryzm. odechciało by się wygłupów nic wiecej nie mam do dodania
- 16 5
-
2013-09-19 11:22
............ (1)
Niesamowite .........
Na wieść o tym wydarzeniu ptaki nad Gwadelupą zatrzymały się w locie ..
Pozdrawiam...- 112 10
-
2013-09-19 11:46
oj tak... chłopcy z greenpeacu jeszcze niczego nie zdążyli zrobić, mało tego, cokolwiek chcieli dokonać, udaremniła im to rosyjska straż wybrzeża, wylegitymowała i wypuściła do domu. Zaiste - jest o czym pisać w "czołowym trójmiejskim portalu". Zróbmy święto pamięci Akcji Co Do Której Nawet Nie Wiadomo Na Czym Miała Polegać.
- 14 3
-
2013-09-19 11:45
media nie maja już z czego robic afery,brak reklam -buada,biada nam:)
w działalności Greenpeace przecież o to chodzi -żeby było głośno i żeby ich złapali-po co robić z tego znów jakies polityczne WOW!!!
- 7 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.