• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pracownik stacji paliw potrącony przez pijanego kierowcę

Maciej Naskręt
27 listopada 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 

Gdy ekspedientka na stacji paliw wyczuła woń alkoholu u kierowcy, odmówiła mu sprzedaży czterech piw. Obsługa wezwała policję, ale awanturujący się kierowca postanowił odjechać przed przybyciem funkcjonariuszy, potrącając pracownika stacji. Następnego dnia żona sprawcy przyszła na stację i domagała się pokrycia kosztów zniszczenia przedniej szyby.



Czy powiadomiłbyś policję, widząc pijanego kierowcę?

Sobota, kilka minut przed godz. 21,stacja paliw przy na granicy Gdańska i gminy Żukowo. Przed wejściem do sklepu staje samochód marki Opel Astra. Kieruje nim mężczyzna w średnim wieku. Tuż za nim na stację wjeżdża kolejne auto, prowadzone przez kobietę, która niemal natychmiast zgłasza obsłudze stacji paliw, że mężczyzna w Oplu jest prawdopodobnie pijany - wcześniej jechał bardzo niebezpiecznie.

Obsługa stacji o zgłoszonym fakcie powiadamia policję. Dyspozytor pod numerem 112 wezwał funkcjonariuszy i poprosił, by - w miarę możliwości - zatrzymać pijanego kierowcę.

Przyjechał pijany po cztery piwa

Kierujący podchodzi do kasy. Chce kupić cztery piwa i paczkę papierosów. Przez kilkadziesiąt sekund przed kasą szuka pieniędzy, by zapłacić za zakupy. Ekspedientka wyczuwa woń alkoholu od kierowcy i odmawia sprzedaży alkoholu.

W efekcie między obsługą a pijanym kierowcą wywiązała się słowna sprzeczka. Mężczyzna widząc, że nie ma czego szukać na stacji, wrócił do auta. Jednak pracownik wyszedł za nim, by uniemożliwić mu wyjechanie na drogę i stanął przed jego samochodem.

Gdy kierowca włączył silnik, podbiegła do niego ekspedientka, która chciała wyrwać kluczyki ze stacyjki auta. Kierujący Oplem zorientował się, co się dzieje i postanowił gwałtownie odjechać. Niestety nie zauważył, że przed maską jego samochodu stoi pracownik stacji i z impetem wjechał w niego. Młody chłopak kilka metrów przejechał na masce auta, po czym z niej zeskoczył.

Żona: oddajcie pieniądze za zniszczoną szybę

Nagranie z monitoringu trafiło już do policji. Szczegóły zdarzenia wyjaśniają policjanci ruchu drogowego Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Co ciekawe, na drugi dzień do potrąconego pracownika stacji przyszła żona kierowcy Opla, która domagała się pokrycia kosztów wymiany rozbitej przedniej szyby w aucie.

Co grozi kierowcy

Potrącenie pieszego, któremu nic poważnego się nie stało, traktowane jest jako wykroczenie, zgodnie z art. 86 Kodeksu wykroczeń, i podlega karze grzywny. W takiej sytuacji policjant może zakwalifikować potrącenie jako kolizję drogową, za którą maksymalnie grozi mandat w wysokości 500 zł i dodatkowo sześć punktów karnych.

Policja ma również prawo skierować taką sprawę do sądu, zwłaszcza gdy wina kierowcy była bezsporna. Sprawa trafi do sądu również w przypadku, kiedy kierowca odmówi przyjęcia mandatu. Wówczas może zostać nałożona grzywna w wysokości nawet do pięciu tys. zł.

Opinie (302) ponad 10 zablokowanych

  • Moment moment (3)

    Zanim motloch znow zacznie wrzeszczec "ukrzyzuj go"... Czytalem to w ta i nazad kilka razy i nie ma nigdzie najmniejszego dowodu na to ze pan byl "pijany" . to sa fakty !!! Ze ekspedientka wyczula "won alkoholu" to rownie dobrzw oznaczac moze ze sama byla pijana albo ktokolwiek wokolo. To jest odczuxie czysto subiektywne. Tez bym sie wk rwil jak by mi ktos usilowal ukrasc kluczyki do auta. Paranoja. Pokazcie wynik testu alko tego goscia !

    • 8 15

    • Popieram na tej stacji bywałem i widziałem pijana obsługę . Szczególnie w weekendy lubili dawać jazz

      • 3 2

    • (1)

      Jestes z rodziny tego idioty

      • 2 3

      • racja

        ci pracownicy stacji to idioci

        • 0 2

  • Kto jeździ pijany

    Patologia i ubodzy intelektualnie...

    • 8 4

  • Odparł BEZPRAWNY ZAMACH NA SWOJĄ WŁASNOŚĆ.

    Dobrze, ze nie miał Colta, mógłby nim się posłużyć.

    • 4 5

  • brawo dla obsługi!!!

    iz drówka dla potrąconeho -super zachowanie !!!!szkoda że policja jak zawsze nie dojeżdza na czas

    • 8 6

  • standart co chwile jak na stacji jestem to czuc alko od kierowcow tankujacych

    • 1 1

  • Nie wiem kim bardziej gardzę

    Ludźmi pijącymi alkohol, czy takim ormo które w dodatku nie potrafi zatrzymać kierowcy.
    A może najgłupszą w tej całej opowieści żoną opoja?

    • 5 1

  • ale kierunek włączył . Szacun ! (1)

    A ten kretyn to rzucił mu się na tą maskę . Szkoda ze pod koła się nie położył. Męczennik

    • 8 7

    • A co miał stać i czekać aż mu nogi polamie? gdyby nie wskoczył byłby plackiem

      • 2 1

  • Na zarzut potrącenia pracownika obsługi

    ma okoliczność łagodzącą, stan pomroczności jasnej.
    Ma także masę świadków, że nie pił tylko trzeźwiał.
    Wielu ze spółdzielni szumowin już na forum udziela wsparcia.

    • 3 3

  • Wtf?

    Jedyne co mi przychodzi mi na myśl to - ja pie****e, nie wierze...

    • 2 0

  • To jest proba zabojstwa. Wysoki bez zawiasow

    • 5 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane