- 1 Jest reakcja na serię kolizji z tramwajami (77 opinii)
- 2 Pościg między autami na trzypasmówce (51 opinii)
- 3 Znów były wyścigi na al. Grunwaldzkiej (291 opinii)
- 4 108. urodziny najstarszej gdańszczanki (127 opinii)
- 5 Narobił zniszczeń na 16 tys. Ukradł kilkaset zł (102 opinie)
- 6 Kto wygra wybory do Europarlamentu? (340 opinii)
Prałat zasłużony dla Solidarności
- Dziękujemy księdzu prałatowi za solidarność - powiedział przewodniczący związku podczas wręczania medalu duchownemu. - Nie sposób jest w żadnej formie wyrazić wdzięczności ks. Jankowskiemu za to, co zrobił dla "Solidarności". Uzasadnienie dlaczego związek postanowiła nadać medal Henrykowi Jankowskiemu byłoby "nietaktem".
Medal, który otrzymał prałat, został zaprojektowany przez plastyka Andrzeja Reicherta i jest wzorowany na medalu przygotowanym przez niego w hołdzie Janowi Pawłowi II.
- Ten medal jest dla mnie wielkim wyróżnieniem - powiedział po uroczystości ks. Henryk Jankowski. - Związkowi od jego założenia chętnie służyłem i służę nadal, i będę służył, czy to się komuś podoba, czy nie podoba. Medali mam dużo, ale to jest wyjątkowy medal, który będę wysoko sobie cenił.
Ksiądz Henryk Jankowski jest jedną z 12 pierwszych osób uhonorowanych medalem za zasługi dla Solidarności. Decyzję o ich przyznaniu podjęli w połowie października delegaci na Zjeździe Krajowym związku pod Białymstokiem. Medal powstał z okazji 25. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych i powstania Solidarności. Wśród wyróżnionych jest także Lech Wałęsa. Swój medal odbierze prawdopodobnie na jednym z najbliższych posiedzeń Komisji Krajowej.
Prałat Jankowski nazywany "kapelanem Solidarności", był przez 28 lat proboszczem gdańskiego kościoła św. Brygidy, patronem i gospodarzem wielu spotkań opozycjonistów w latach 80. W czasie strajków w sierpniu 1980 roku odprawiał msze dla strajkujących stoczniowców.
Opinie (140) ponad 10 zablokowanych
-
2005-11-08 07:23
Czapki z głów przed prałatem.........
Obecni krytykanci , sympatycy liberałów , ateiści i fani Heullego , w 1980 roku s****i w tetrowe pieluchy , albo byli w stanie płynnym.
Dlatego teraz wypisuja takie brednie.
Prałat był podporą duchową prawdziwej , tej pierwszej Solidarności , a nie farbowanej , która za AWS dorwała się do koryta.
Jego zasługi są ewidentne i nic tu do tego nie mają niewątpliwe potknięcia natury etyczno-moralnej.
To też tylko człowiek.- 0 0
-
2005-11-08 07:22
Niech się obwieszają medalami...
... tylko niech nie mówią mi, że to za patriotyzm. Już w to nie wierzę.Szczególnie w wykonaniu znanego szkodnika społecznego (może kiedyś to dotrze do tępych głów).Przepraszam, jeśli kogoś uraziłem, ale posługuję się językiem polskiej prawicy o lewicowych odchyleniach.
- 0 0
-
2005-11-08 07:15
zaraz z wizytą przyjedzie do niego smutny Kazio i ogłosi go biskupem solidarności
- 0 0
-
2005-11-08 06:28
wy żłoby wy, wy stajenki betlejemskie po przejściu grenadierów Dziadka
Chamy, na kolana przed Bohaterem. Łatwo sie teraz szczeka dupą, co??
Który z Nim razem, był wtedy w stoczni??
To dlatego, że On wtedy bez strachu wspierał Strajkujących Roboli, ty teraz możesz pluć na Niego:)
Jaką miarą mierzysz taką i ciebie zmierzą, memento.- 0 0
-
2005-11-08 06:21
Prałat i Solidarność na śmietnik historii!!
- 0 0
-
2005-11-08 05:16
zgadzam sie
dokłądnie
- 0 0
-
2005-11-08 04:29
co wy wiecie
wlejcie sobie troche rozsądku do głowy, nie znacie historii Waszego miasta, nie macie pojęcia jakie ma zasługi dla (przypominam) ówczsnego ruchu Solidarności, porozmawiajcie z ludźmi, których synowie i mężowie w tamtych latach byli interowani i siedzieli w więzieniach, a potem ferujcie opinie. Łatwo jest zbrukać kogoś jeśli patrzy się tylko przez pryzmat ostatnich paru lat albo pryzmat Leppera i jego bajki o Balcerowiczu
- 0 0
-
2005-11-08 01:59
Jaka solidarność, taki prałat
Każdy ma takiego prałata, na jakiego zasłużył.
- 0 0
-
2005-11-08 00:26
Gdyby Hitler był psem
To USA byłoby schroniskiem dla zwierząt.
- 0 0
-
2005-11-07 23:43
tytuł mówi wszystko
Myslę, że resztę można przemilczeć.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.