• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Premier krytycznie o ryczałtowej opłacie za wywóz śmieci

Katarzyna Moritz
3 grudnia 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Dlaczego emerytka, właścicielka 25-metrowej kawalerki, ma płacić tyle samo, co minister Tomasz Arabski, (z prawej) który mieszka z żoną i czwórką dzieci w dwustumetrowej willi? - pytał Donald Tusk, w weekend na spotkaniu z białostocką PO. Dlaczego emerytka, właścicielka 25-metrowej kawalerki, ma płacić tyle samo, co minister Tomasz Arabski, (z prawej) który mieszka z żoną i czwórką dzieci w dwustumetrowej willi? - pytał Donald Tusk, w weekend na spotkaniu z białostocką PO.

Gdańscy radni za kilkanaście dni mają wybrać metodę naliczania opłat i stawki za wywóz odpadów, tymczasem premier Donald Tusk skrytykował wskazywaną metodę ryczałtową jako "oderwaną od życia". Czy władze Gdańska mają plan "B"?



Czy metody naliczania opłat za odbiór śmieci powinny być łączone?

Pomysł, by opłaty za wywóz śmieci były naliczane od lokalu, niezależnie od tego ile osób w nim mieszka, skrytykował w weekend premier Donald Tusk. - Wyborcy nam tego nie wybaczą - mówił.

- Dlaczego emerytka, właścicielka 25-metrowej kawalerki, ma płacić tyle samo, co minister Tomasz Arabski, który mieszka z żoną i czwórką dzieci w dwustumetrowej willi? - pytał szef rządu na spotkaniu z działaczami Platformy Obywatelskiej w Białymstoku.

Podkreślał, że metoda ryczałtowa jest "oderwana od życia", a radni jego partii wybierając ją pokazują, że bardziej się dla nich liczy budżet miasta, niż jego mieszkańcy. Zapowiedział też rozważenie zmian w ustawie, w tym możliwość łączenia metod podatku.

Kiedy? Tego nie określił.

Tymczasem obecna ustawa, która zakłada wybór tylko jednej z czterech metod, czyli naliczania opłat (od ilości osób, powierzchni, zużytej wody i ryczałt), wejdzie w życie w połowie przyszłego roku. Mimo to radni w całej Polsce jeszcze w grudniu muszą wybrać jeden ze sposobów. Samorządy Gdańska, Sopotu i Gdyni skłaniają się ku metodzie ryczałtowej.

Czy zmienią zdanie, gdy zmieni się ustawa?

- Bardzo ucieszyło mnie to, że premier zapowiedział nowelizację ustawy, na co wiele samorządów - w tym Gdańsk - liczyło od dawna. Z ekonomicznego punktu widzenia nadal jestem zdania, że metoda ryczałtowa jest dobra dla Gdańska, ale gdyby na przykład przepisy pozwalały nam połączyć tę i jakąś inną metodę - mogłoby to być znacznie korzystniejsze dla mieszkańców, którzy teraz czują się poszkodowani. Obecnie trudno powiedzieć, jakie metody byśmy łączyli, czekamy na przepisy. Czas mamy do końca roku i mamy nadzieję, że nowelizacja szybko nastąpi - podkreśla Maciej Lisicki, zastępca prezydenta Gdańska, odpowiedzialny za gospodarkę komunalną.

Gdańscy radni PO, którzy mają większość głosów w Radzie Miasta, w sobotę otrzymali sms, który był reakcją na słowa premiera o mieszaniu metod: "Taka możliwość z pewnością pozwoliłaby nam lepiej dostosować system poboru opłat do możliwości i potrzeb gdańszczan. Czekamy i pracujemy dalej" - napisał przewodniczący klubu radnych, Maciej Krupa.

- Trochę nam to ułatwia sprawę. Jest jedno "ale": jeżeli w nowelizacji nie będzie przesunięcia czasowego, to mamy tylko 15 dni. Sesja już 17 grudnia - podkreśla jeden z radnych PO.

Obowiązująca obecnie ustawa, zgodnie z którą to samorządy będą musiały organizować odbieranie i wywóz śmieci, obowiązywać będzie już od stycznia, a w życie ma wejść od 1 lipca 2013 roku.

Gdańsk obecnie skłania się za ryczałtem, a jego stawka, z jednego gospodarstwa domowego, ma wynieść 38 zł za posegregowane odpady, a za nieposegregowane 50 lub 76 zł. Radni Gdyni i Sopotu także na grudniowych sesjach przegłosują uchwały związane z reformą gospodarki odpadkami. Według naszych informacji zarówno Gdynia, jak i Sopot zdecydują się na wprowadzenie opłaty ryczałtowej i stawek 35 zł za śmieci posegregowane, 70 zł za śmieci nieposegregowane.

Opinie (296) 3 zablokowane

  • ryczałt lub od powierzchni za śmieci to bzdura

    nie można wymagać aby jedni płacili za drugich.obywatele muszą mieć takie same prawa !!!

    • 0 0

  • najsprawiedliwiej

    Tylko ilość zużytej wody powinno decydować o ilości wytwarzanych śmieci.

    • 0 0

  • Tylko wg wody jest uczciwe (10)

    I to wg wody ze ściekami, żeby nie było, że za podlewanie ogrodu płaci się podatek od śmieci - to są dwa rózne liczniki i takie podlewanie nie ma wpływu na liczbę osób produkujących śmieci. Rozumiem też ze to metoda, która bardzo łatwo "wykrywa" liczbę osób w gospodarstwie, bo trudno ukryć zużycie wody gdy mieszkają 3 osoby, a na wywóz śmieci podana jest tylko jedna (dotyczy oczywiście bloków i wspólnot). Mniejsze lub większe niedokładności ZAWSZE będą, ale średnio wg wody jest sprawiedliwie. Tak czy inaczej mieszkając w kamienicy płacę 16zł a moi rodzice w domku 80zł. te kwoty powinny sie wyrównać bo liczba osób w obu domach taka sama i śmieci tyle samo.

    • 15 12

    • najsprawiedliwsze naliczanie wody

      Uważam,że ilość śmieci w gospodarstwie domowym zależy od ilości osób zamieszkujących oraz zużytej przez nich wody.Powierzchnia mieszkania nie ma nic wspólnego z ilością wytwarzanych śmieci.

      • 0 0

    • Idioto Eko-kom (4)

      To nie woda produkuje śmieci, chyba, że zachęcasz wszystkich do oszczędzania wody np. w jednej wannie cztery osoby, w kiblu wodę spuszczać po trzech osobach itp. Jedyna metoda to od ilości wytworzonych śmieci. I za to trzeba płacić. Wszystkie inne pseudo metody są podatkiem. Zrozum jełopie i nie pisz głupot. Bo ta cała ustawa jest knotem dla robienia interesów po stołem.

      • 3 10

      • Oj niepotrzebnie te wyzwiska (3)

        Jestem oczywiście za ważeniem śmieci czy innej metodzie mierzenia, ale jak na razie takiej opcji nie ma i nie wyobrażam sobie jak by to miało być mierzone? Wagi przy śmietniku czy zsypie w bloku? Opcja wg wody już jest, ale wybrali po równo od gospodarstwa (nie od głowy), więc ja tylko mówię, że woda jest bliższa prawdzie niż obecnie wybrana metoda gdzie samotna osoba w bloku ma płacić tyle co 6 osób z domku.
        Napisz mądralo jak chcesz w praktyce mierzyć śmieci. Wychodzi mieszkaniec do zssypu w bloku i jak mierzymy? Przyjeżdża śmieciara zabrać pojemnik od 30 mieszkań i jak mierzymy, jak dzielimy opłaty?
        Co do oszczędzania wody to juz samo sie reguluje - są liczniki. Nie chcesz oszczędzać to płać.
        No i naprawdę żal mi dzieciaku, że nie potrafisz kulturalnie podyskutować.
        Bez odbioru.

        • 6 2

        • (2)

          Przecież spółdzielnia mieszkaniowa wie, ile ton śmieci wywozi, ile to kosztuje, i sumaryczną kwotę dzieli ryczałtem na liczbę mieszkańców osiedla.

          I wszystkim się opłaca: firmie wywożącej, spółdzielni, mieszkańcom... Nawet z niezarejestrowanymi mieszkańcami i podrzutkami śmieciowymi ze sklepów czy z domków.

          I na terenie osiedla cały system świetnie funkcjonuje, tylko kiedy bierze się za jego ulepszenie miasto, to musi być kilkusetprocentowa podwyżka.

          Radnym PO nikt nie kazał wybierać metody ryczałtowej. W ustawie nadal jest metoda osobowa. Może nie jest najdoskonalsza, ale jakoś mieszkańcy osiedli śmieci do lasu nie podrzucali.

          Gdańsk nie podał kalkulacji ekonomicznej swojej podwyżki. Nie oprotestował ustawy śmieciowej, tak jak inne miasta.

          Teraz Gdańsk będzie miał kłopot, jak na nowo skalkulować wielką podwyżkę według nowej metody.

          • 2 1

          • mamy już system za wyprodukowane śmieci

            i 3/4 śmieci po lasach, czy też spalone w kominkach - przez co nie da się oddychać. Teraz system ma być niezależny od ilości śmieci właśnie po to, żeby nikomu nie opłacało się iść do lasu. Jak wiesz, za sprzątanie lasu płacimy wszyscy po równo, ale nie bezpośrednio.

            • 2 2

          • To prawda - ja tez byłem zadowolony - teraz płacę symbolicznie 8zł za osobę

            ..i wkurza mnie, że teraz trzeba bedzie segregować (dwa kubły w domu, dwa worki itd.) i będzie to kosztowało 38zł.
            Tylko ja nie o tym. Ja się zajmuję stanem obecnym - tym co miasto ustaliło na następny rok. Jest dyrektywa unijna - samorządy teraz mają wywozić śmieci i przy okazji chodzi o wyrównanie tego jakoś, bo mieszkając w bloku i płacąc 8zł nie wiesz, że ludzie we Wrzeszczu płaca prawie 100zł, bo mieszkają w domku. Tacy sami emeryci, tacy sami młodzi i tyle samo produkują śmieci na osobę.
            Co było juz nie wróci - dyskutujmy jak teraz sprawiedliwie dzielić koszty za śmieci - patrząc z perspektywy całego miasta które musi odebrać od wszystkich śmieci.
            PS. Zgadzam sie oczywiście, że to co teraz policzyli jakoś niewiarygodnie drogo im wyszło, ale może to dlatego, że teraz dzielnice jednorodzinne i niższej zabudowy będą mniej płacić, więc kamienice i bloki będa wiećej. Tego nie wiem, ale wolałbym, żeby nie było tak drogo

            • 0 3

    • dziadki siedzą w domach i produkują śmieci i się nie myją (1)

      • 0 0

      • Moim zdaniem łatwiej wykryć po wodzie ile tam dziadków siedzi i te śmieci produkuje

        Jak są niezamożni, to i mniej kupują czegokolwiek i mniej więcej śmieci pokrywaja się z wodą. Teraz dziadki siedzą we dwójkę a podają do rozliczeń jedną osobę i płacą o połowę mniej za śmieci.

        • 0 2

    • niestety nawet nie zdajecie sobie sprawy ile osób w blokach oszukuje na licznikach wody oraz jakie one są malo dokdładen, jak (1)

      oraz że są tacy którzy już teraz za mocno oszczędzają na kąpaniu się, co czuć w automusach :(

      • 2 2

      • czyli teraz będzie dobrze?

        ...każde mieszkanie 50zł i jest równo i nie ma co oszukiwać na wodzie czy czym innym? Nieważne że jedno mieszkanie wyprodukuje 100kg a drugie tonę rocznie (tak tylko dla zobrazowania podaję - prosze się nie czepiać cyfr)?
        Co dokładności liczników , to raczej chyba można dopracować sprawę, bo u nas w kamienicy sprawdzamy odczyty z mieszkań z licznikiem głównym i błędy sa naprawdę minimalne - nieistotne z punktu widzenia rozliczeń. BYł problem w jednej klatce - wymienilismy licznik główny i jest w normie - sumy się zgadzają :)

        • 3 0

  • Konkret

    Śmieci powinny być naliczane od osoby lub podnieść opłatę góra o 2 zł.! A jak będziecie kubuśować za wiele to będziemy śmieci wam wozić pod biura.! I tyle w temacie.

    • 0 0

  • brak kompetencji i umiejętności słuchania

    panie Lisicki, jeśli chce pan pomysłów na ustalenie opłat to wystarczy zajrzeć za zachodnia granicę, może pan też zadzwoni do mnie, chętnie służę radą. Nie widzę problemu by ustalić stałą opłatę ryczałtowa na funkcjonowanie systemu od lokalu, np 5 zł miesięcznie i połączyć to z opłatami uwarunkowanymi od ilości osób. Czy żeby nasi urzędnicy zaczęli słuchać to musi to powiedzieć Tusk lub jakiś minister, bo fachowców, zainteresowanych w ogóle się nie słucha. to samo dotyczy kwestii edukacji, gdzie pani minister w ogóle nie słucha zainteresowanych środowisk, chyba że w końcu Tusk powie że 6 latki w podstawówkach to chory pomysł i gimnazja też, ale dopóki mówią to zainteresowani, którzy z problemem borykają się na co dzień, to ma się ich zdanie gdzieś.
    Mam nadzieję że biuro prasowe Gdańska przekaże te opinię panu prezydentowi. Chętnie porozmawiam.

    • 0 0

  • To dlaczego taką ustawę przeforsowano?

    Czyżby zastanawiano się tylko nad zyskiem w budżecie?

    • 0 0

  • a nie możnaby po prostu od gospodarstwa domowego ustalić jakiejś kwoty???

    obojętne ile osób mieszka i na jakim metrażu, aha i jeszcze ile wody zużyje...niech to będzie kwota np 15 zł od gospodarstwa domowego i już!!wszyscy zapłacą i będzie w miarę sprawiedliwie

    • 0 4

  • sorki, tylko od osób (1)

    w Gdańsku systemem jest objęte 89% wytwarzanych śmieci.
    Wystarczy doszczelnić nieco te 11%.
    Dzisiaj system od osób funkcjonuje w większości spółdzielni i mimo, że ktoś pewnie ma zgłoszoną mniejszą ilość osób niż faktycznie mieszka na osobę wychodzi 6,25PLN, 7PLN, niekiedy 8PLN... I się opłaca!!!
    I nawet wtedy się opłaca gdy ktoś blokowym coś podrzuci. Wystarczy wyegzekwować posiadanie przez domki umów śmieciowych.
    System mieszany to taki, gdzie np. w blokach płaci się od osoby,a w domkach od pojemnika. Tyle, że trzeba wyegzekwować te pojemniki...
    Lisicki do roboty!!!

    • 11 1

    • a ja mam jeszcze świnke morską, ona tez produkuje śmieci-trociny, to może jeszcze od zwierząt??

      • 0 0

  • I ma rację. (41)

    Tylko metoda "od zużcia wody" jest w miarę uczciwa.

    • 109 74

    • (12)

      Tak? A jeżeli ta przykładowa emerytka ma przydomowy 200m ogródek, to może wyjść na to, że zużywa więcej wody niż minister Arabski.

      • 14 4

      • najlepiej liczyć od osoby....są zameldowane 4 osoby liczymy stawka razy 4 (6)

        nie wyłączając małych dzieci- pampersy, waciki, chusteczki, kartoniki po żarciu, zabawkach dla maluchów to ogromne ilości śmieci. Tak byłoby najsprawiedliwiej. Bo dlaczego skoro mieszkam sama, stołuję się na mieście więc nie generuję hałdy śmieci , musiałabym płacić stawkę wg zużycia wody, którą to zużywam w dużych ilościach bo lubię się kąpać i prać?? Toć już za zużycie wody płacę, skąd ten wniosek, że ktoś kto dużo wody zużywa to odpadami zapełnia po brzegi śmietniki?? to nonsens

        • 13 4

        • Tylko: (5)

          połowa ludzi nie jest zameldowana w miejscu zamieszkania. Np. a jest zameldowany w Olsztynie gdzie płaci się od ilości zużytej wody a mieszka w Gdańsku gdzie płaci się od meldunku - rezultat - nie płaci nigdzie.

          Po drugie obowiązek meldunkowy znika niedługo, więc problem wróci jak bumerang.

          • 5 2

          • Tylko,ze to co mowisz to ledwie promil... (1)

            Najlepsza metoda jest od osoby..a w przypadku jednej osoby mieszkajacej dluzej to srednia za wode z calego ubieglego roku.

            • 1 0

            • To jest około 1/4 mieszkańców Gdańska.

              A nie żaden promil W tym układzie osoby zameldowane zapłacą za nie zameldowana, czyli promocja oszustów pełną gębą.

              Jestem przed 30, połowa moich znajomych czy współpracowników przyjechała na studia do Gdańska, po nich zostali w Gdańsku, meldunek zmieniły tylko dziewczyny wychodzące za mąż przy wymianie dowodu oraz osoby, które wybudowały własne domy. Z wynajmujących NIKT nie jest zameldowany w Gdańsku. A tak jest nie tylko u mnie. Ludziom na wynajmie nie chce się zmieniać meldunku.

              Czyli zamiast zrzuty na liczne rodziny proponujecie zrzutę na spryciarzy mijających się od płacenia?

              • 1 0

          • w spółdzielniach deklaruje się ilość lokatorów

            i nawet zakładając, że ktoś oszukuje to i tak wychodzi 7OLN/osobę

            • 4 0

          • zastanow sie co napisales (1)

            skoro w Olsztynie od ilosci wody to chyba jednal zaplaci...

            • 0 3

            • Hehe

              Za wodę którą zużywa w Gdańsku?

              • 5 0

      • Do podlewania ogródka służy woda gospodarcza która jest rozliczna osobno (2)

        • 3 3

        • (1)

          Wodomierz na wodę bezpowrotnie utraconą - bo tak się to nazywa oficjalnie - opłaca się dopiero ogrodnikom. Każdy kto ma zwykły dom wie że licznik na wodę jest jeden - i służy on również do rozliczenia ścieków na zasadzie ilość wody = ilość ścieków.

          • 0 0

          • nie prawda - mam w domu licznik główny i licznik na przyłącza zewnętrzne (podlewanie ogródka, basen) - za zewnętrzne nie płaci się ścieków i są tańsze (po prostu odejmuje się to od licznika głównego)

            • 0 0

      • to może na ogródek założyć osobny wodomierz :D

        • 8 0

      • O ile się nie mylę to przy zużyciu wody do podlewania ogródka, nie płaci się za ścieki. Czyli można to policzyć i nie brać ogródka pod uwagę.

        • 10 4

    • No właśnie jak policzono nie jest uczciwa. (9)

      Tak samo liczne rodziny, produkujące podobną ilość śmieci mogą płacić rachunki różniące się nawet kilkukrotnie. Jedni się myją i wykorzystują wodę do ogrzewania domku, inni się nie myją i mieszkają w bloku więc woda służy im tylko w celach sanitarnych (z rzadka) i spożywczych.

      Po drugie ryczałt jest na rękę rodzinom wielodzietnym,jak i posiadającym małe dzieci. Odrobina polityki prorodzinnej nam nie zaszkodzi.

      No i wymaga zatrudnienia najmniejszej ilości urzedasów, metoda naliczania opłat po zużyciu wody wymaga zdaniem UM zatrudnienia 2x tyle urzędników, czyli będziemy płacić więcej.

      • 3 7

      • (5)

        3 osobowa rodzina z dzieckiem płaci za śmieci 3x7 złotych, a po reformie prorodzinnej zapłaci od 38 do 76.

        • 0 2

        • na stronie internetowej gdańska (3)

          masz informację, ze płaciłbyś 15 zł od osoby, czyli 45 zł. poszukaj:) są tam też stawki dla pozostałych metod i po policzeniu jasno widać, ze niestety lisicki ma rację: ryczałt jest korzystny bądź obojętny dla prawie 90% mieszkańców gdańska... duża różnica występuje tylko u singli- już u pary to 30 vs 38 zł, czyli do przełknięcia. a jak napisano wyżej- odrobina polityki prorodzinnej nie zaszkodzi-zwłaszcza, że to duże rodziny mają najwięcej problemów z utrzymaniem.

          • 1 6

          • a może Ty chciałbyś się złożyć na pozostałe 90% gdańszczan (2)

            ja nie chcę - samotna, po usunięciu nowotworu, bez pracy. sielanka, wiesz?
            Ja sama chcę decydować na co wydam swoje oszczędności!!!
            Każdy płaci za siebie.
            A nie co się komu opłaca!!!
            Jasne, możemy wybrać 1 osobę w mieście, która zapłaci za całą resztę. Wtedy zgodnie z Twoją "logiką" (?) 99,999999% będzie zadowolone, a jeden pewnie aspołeczny osobnik będzie wiecznie niezadowolony.

            • 7 2

            • Tyle, że takich przypadków jak twój jest może kilkaset w Gdańsku.

              Czyli singli mających problemy z utrzymaniem się.

              Natomiast rodzin wielodzietnych mających problem z utrzymaniem się jest dużo więcej.

              Inna sprawa, że 4 osobowa rodzina wcale nie produkuje 4-krotnie więcej śmieci od osoby samotnej. Wiele rzeczy, takich jak środki czystości choćby (płynu do mycia podłóg schodzi tyle samo), elementy wyposażenia mieszkania itd. tylko nieznacznie zależą od ilości osób. więc każda kolejna osoba dodaje śmieci za powiedzmy 2/3 singla a nie całego. Tak więc przelicznik liniowy dla ilości osób też jest bez sensu.

              • 1 1

            • no właśnie

              ja piszę o 90%, ty piszesz o 10%, do których należysz, pewnie, każdy by chciał, żeby za niego zapłacili. mi osobiście na razie jest to obojętne, co wybiorą, każda metodą wychodzi mi 35-45 zł...a wbrew temu co piszesz, ja napisałem, że dla 90% mieszkańców ryczałt jest korzystny.

              • 1 2

        • W wersji za głowę płaciłaby pewnie jak w Łodzi 3x18złprzy posegregowanych.

          Więc jest to tańsza opcja.

          • 1 0

      • (1)

        to wybudujcie sobie osobne osiedle i tam sie rozliczajcie ryczaltem

        • 0 0

        • A czemu nie wy? Ryczał jest korzystny dla większości ludzi.

          To mniejszość marud powinna coś przedsięwziąć.

          • 0 1

      • dla osoby samotnej 1000% podwyżki

        pozwolisz, że sama zadecyduję czy chcę wspierać rodziny, mnie nikt nie wspiera

        • 6 0

    • Tylko metoda "od zużcia wody" jest w miarę uczciwa. (1)

      Mieszkam w bloku /sam w kawalerce/i płacę teraz 8,45.
      " Gdańsk obecnie skłania się za ryczałtem w wysokości 38 zł za posegregowane odpady.." Ludzie, to jest podwyżka o prawie 400%

      • 38 8

      • Puknijcie się obaj w głowę.

        Metoda wodna jest za droga. Średnie zużycie wody na osobę to 5-6 m3. Przy stawce 4PLN za 1m3 ustalonej przez Lisickiego to minimum 20PLN na osobę. Już przy 2 osobach w mieszkaniu lepiej wychodzi ten komunistyczny ryczałt.
        Nie dawajcie sobie wmawiać głupot, bo przez kilku wciskaczy kitu zapłacimy w większości jeszcze więcej.

        • 3 1

    • jak dla mnie tylko metoda płacenia za faktyczne śmieci (wywiezione kubły) jest uczciwa (4)

      Co ma woda do śmieci? Jeżeli ktoś chce liczyć moją wodę to może równie dobrze liczyć moje śmieci - wywiezione kubły.

      • 6 0

      • a w bloku postawisz oddzielne kubły dla każdego mieszkania? (1)

        I zamkniesz na kłódki, żeby sąsiedzi sobie nie podrzucali?

        • 0 0

        • powinno być jak do tej pory bloki ryczałt domki od wywozu, jeżeli domki zamulają dosyć długo z wywozem to kontrola w domkach, dlaczego od jakiegoś tam czasu nie były wywożone śmieci.

          • 1 0

      • jest uczciwa (1)

        gdy wszyscy są uczciwi. zdradzę Ci pewien sekret- ludzie kłamią i oszukują, to się naprawdę zdarza. skądś się te śmieci wywożone do lasu brały, bo umowy mieli praktycznie wszyscy...

        • 1 0

        • skądś się te śmieci wywożone do lasu brały,

          Myślę,że tylko z domków jednorodzinnych, gruz również z remontowanych mieszkań bo ludziom szkoda pieniędzy na wynajęcie kontenera./chyba, że "ekipa" remontowa brała za wywóz i poszło do lasu/

          • 2 2

    • uczciwa? (4)

      jak rozróżnić tych co biorą wodę na cele spożywcze i sanitarne od tych co wykorzystują ją przemysłowo lub grzewczo?

      • 3 1

      • Sprawa dot. gospodarstw domowych a nie zakladów przemysłowych. (3)

        Problemem może być rozliczenie Spółdzielni Mieszkaniowych, bo mieszkańcy nie mają umów z dostawcą wody a liczniki są tylko podlicznikami.

        • 3 0

        • No i? (2)

          Każdy kto mieszka w domu jednorodzinnym i ma jakąś formę centralnego ogrzewania (czy to gaz, czy to węgiel) musi uzupełniać wodę w instalacji ciepłowniczej. Może nie schodzi jej jakoś ogromnie dużo, ale zawsze.

          • 2 2

          • (1)

            A dokładnie ile i jakie to % ogółu zużywanej wody? W końcu to obieg zamknięty więc pewnie w porównaniu do prania, zmywania itd. niewiele.

            • 0 1

            • Zależy sporo od jakości instalacji.

              Ale można założyć, że z 10% w średniej wielkości (160m2) domu. Czemu, aż tyle? Obieg nie jest do końca zamknięty, za pośrednictwem naczynka wyrównawczego potrafi całkiem sporo jej odparować, do tego jak ktoś przesadzi z opałem trzeba dolać wody by się nie zagotowała itd.

              W nowocześniejszych instalacjach oczywiście mniej.

              • 0 1

    • :Duczciwa... (1)

      Wystarczy przełączyć wodę którą podlewa się ogródek ( co jest bardzo łatwe) i wyjdzie na to że 200mkw willa z 10 osobami placi mniej niż 1 osoba w kawalerce :) Do bloków ta metoda może się sprawdzić ale... każdy powinien płacić tyle ile zużywa, UE narzuciło nam nowy podatek a my zamiast kombinować jak z tej uni wyjść, kombinujemy jak zrobić żeby mniej bolało. Karać wysoko za wywóz do lasu. Ludzi są na tyle rozganięći że wybiorą sobie najtańsze rozwiązanie. ( wywóz do lasu przestanie się opłacać

      • 1 0

      • W każdym lesie strażnika 24/dobę i pierdylion kamer?

        • 0 0

    • chyba nie bardzo!

      moja rodzina zużywa ogromne ilości wody, za to smieci produkujemy b.mało. segregujemy na mokre i suche i przy suchych śmietnik jest za duży, nawet chcieliśmy wymienić na mniejszy. na mokre i tak jest nie duży.

      • 3 0

    • (2)

      a we wrocławiu 0,8 gr od metra kwadratowego podlogi. wychodzi o wiele taniej (co nie oznacza ze i tak to nie sa rynkowe ceny).

      • 4 4

      • Wiesz może czy jest tam osobna skala dla domków jednorodzinnych?

        Albo jakiś górny limit?

        Bo przy 0,8zł za m2, to osoba w 300 m2 domu płaciłaby za śmieci 240zł miesięcznie...

        Moi rodzice mieszkający w leciwym już domu rodzinnym (przedwojenny) płaciliby 160zł, mimo że mieszkają tam we dwójkę.

        Więc o ile nie ma jakiś różnych skal opłat to pomysł ten jest bez sensu.

        • 1 0

      • a we wrocławiu 0,8 gr od metra kwadratowego podlogi

        Chyba 0,8 zł ? Bo inaczej to wyjdzie 8 gr za 10 mkw.

        • 11 1

  • robią z nas debili (3)

    Ludzie przeciez to tylko gadka Premiera to już zostało zaklepane. Premierowi chodziło tylko o to zeby na spotkaniu nie został wygwizdany. Niestety muszę to stwierdzić chociaż tez głosowałem na PO. Zapamiętajcie PO skończy jak AWS, Samoobrona albo jeszcze gorzej.

    • 6 1

    • dzięki takim ćwokom jak ty zdobyli władzę, to ci sami co w AWS (2)

      • 1 0

      • Kij ma dwa końce (1)

        Tak masz rację tylko ze ćwok potrafi się przyznać do błędu a ty potrafisz tylko obrażać. I taka właśnie jest różnica pomiędzy wyborcą PO a debilem pisowskim.

        • 0 1

        • "debilem pisowskim"... obnażyłeś całkowicie swoją głupotę i prostactwo. kto nie za PO ten za PIS? zaspałeś do szkoły

          • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane