• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Problem policji z pseudokibicami: zatrzymań dużo, zarzutów mało

piw
19 stycznia 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Zarzuty za napad na pociąg z kibicami

Zatrzymanie domniemanych uczestników napadu na pociąg. Póki co, żadnemu z nich nie przedstawiono zarzutów


Policja zatrzymała dziewięć osób, które mogły mieć związek z sobotnią napaścią na pociąg w Gdańsku. Na papierze wygląda to dobrze, ale niestety zatrzymania pseudokibiców rzadko kończą się postawieniem im zarzutów.



Jesteś świadkiem bójki pseudokibiców i rozpoznajesz jej uczestników. Zgłaszasz to na policję?

Podczas sobotniej napaści na pociąg poszkodowanych zostało dziesięć osób, pięciu z nich musiano udzielić pomocy w szpitalu.

Pociągiem jadącym z Elbląga do Gdyni podróżowała m.in. grupa kibiców Arki Gdynia. Jechali do Sopotu, gdzie odbywała się gala walk MMA. Na wysokości SKM Żabianka ktoś zaciągnął hamulec awaryjny, a unieruchomiony pociąg został obrzucony kamieniami. Chwilę później z krzaków wybiegła grupa mężczyzn w kominiarkach. Część z nich dostała się do pociągu i pobiła jadących nim pasażerów. Ucierpieli nie tylko kibice, ale i osoby nie związane z tym środowiskiem.

Po minucie napastnicy zniknęli równie niespodziewanie, jak wcześniej się pojawili.

Policja bada rożne tropy, także taki, że bijatyka nie miała podłoża wyłącznie kibicowskiego, lecz że wynikała z rywalizacji grup przestępczych działających w środowiskach kibiców.

Niestety, to nie pierwsze zdarzenie tego typu, do jakiego doszło w ostatnim czasie.

Niecałe trzy miesiące temu doszło do bardzo podobnego zdarzenia, tyle tylko, że w Gdyni. 22 października w okolicy ul. Morskiej i Zbożowej zobacz na mapie Gdyni doszło do bójki, w której udział brało kilkadziesiąt osób - pseudokibiców trójmiejskich klubów piłkarskich.

Kiedy policjanci przyjechali na miejsce, zastali jednego poturbowanego mężczyznę, który zapewniał funkcjonariuszy, że z nikim się nie bił, a jedynie potknął się i upadł.

Motywem bójki były porachunki pseudokibiców z Gdyni i Gdańska. Ci drudzy przyjechali kilkunastoma samochodami. Chcieli zamalować kibicowskie graffiti, które znajduje się na jednym z budynków w Cisowej.

Już dzień później policjanci pochwalili się, ze zatrzymali ośmiu mieszkańców Gdańska, którzy mogli mieć związek z bijatyką (oprócz nich zatrzymano także kilku mieszkańców Gdyni).

Postanowiliśmy sprawdzić, komu postawiono zarzuty w tej sprawie.

- Postępowanie wciąż trwa, ale na chwilę obecną zarzuty udziału w bójce usłyszało pięć osób, z czego wszyscy są mieszkańcami Gdyni - mówi kom. Michał Rusak z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.

Żaden z ośmiu zatrzymanych mieszkańców Gdańska nie usłyszał zarzutów.

- Osoby te były typowane, doprowadzane na komisariat i przesłuchiwane, póki co jednak nie mogliśmy przedstawić im zarzutów - tłumaczy Rusak. Dodaje, że po części jest to wynikiem braku współpracy ze strony osób poszkodowanych w bójce.

Inny z policjantów, zastrzegając jednak anonimowość, rozwija temat. - Te sprawy dotyczą środowiska, które kieruje się niepisanym kodeksem zabraniającym współpracy z policją - tłumaczy nasz rozmówca.

W praktyce oznacza to, że zarzuty postawić łatwo tylko i wyłącznie tym osobom, które przyłapano na miejscu zdarzenia lub takim, które można bezpośrednio połączyć z tym miejscem (i udziałem w bójce).

- Osoby, które w takich bójkach są poszkodowane, bo na przykład zostały same pobite, nie chcą z nami współpracować. Z ich zeznań wynika przeważnie, że albo w ogóle nie były na miejscu zdarzenia, albo też znalazły się tam przypadkowo. Obrażenia tłumaczą np. uderzeniem głową w drzewo. Bywa, że zasłaniają się niepamięcią - tłumaczy nasz rozmówca.

Rozmawiamy z innym funkcjonariuszem, na co dzień zajmującym się rozpracowywaniem grup pseudokibiców.

- Oceniając naszą pracę trzeba brać pod uwagę to, że informacje o większości tzw. ustawek i napaści jednej grupy na drugą nie trafiają do mediów. My zapobiegamy wielu takim wydarzeniom, w praktyce na kilkanaście prób ustawek udaje się jedna, o której od razu staje się głośno - opowiada policjant.

W tym wypadku głośno jest o napaści na pociąg, którym jechali zwykli pasażerowie. I trudno się temu dziwić, nawet jeżeli na obecnym etapie śledztwa policjanci mówią o udziale w bójce nie stu, ale kilkudziesięciu osób.

Na razie żadnemu z zatrzymanych nie postawiono zarzutów.

- Czekamy na wyniki badań laboratoryjnych, osoby te nie zostały więc jeszcze przesłuchane - tłumaczy kom. Maciej Stęplewski z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.

Policjantom zadaliśmy też wprost pytanie, czy wśród zatrzymanych osób są jakieś, które zatrzymywano w związku z październikową bijatyką w Gdyni. Przedstawiciele KWP nie chcieli tej informacji ani zdementować, ani potwierdzić. - Ze względu na dobro śledztwa nie mogę udzielić w tym zakresie żadnej informacji - stwierdził Stęplewski.
piw

Opinie (269) ponad 20 zablokowanych

  • Niestety "Wielka Lechia" nie potrafi obić 30 chłopa w 100 :) (4)

    • 28 21

    • jaka drużyna tacy kibole

      • 17 7

    • Czyli standard

      • 9 3

    • niestety wielka arka potrafi tylko szczekac na necie (1)

      bo gdyby zechcieli spotkac sie na ubitej ziemi a nie siac farmazony na necie jacy to oni wielcy....to do takich sytuacji by wcale nie dochodzilo!a niestety za propagande trzeba zaplacic

      • 9 11

      • G... kogokolwiek normalnego obchodzi wasza idiotycznie głupia zabawa, która kończy się kosztami, cierpieniem postronnych ludzi, stratami i wkurzeniem. Umrzyjcie już, ok?

        • 4 3

  • straciłem zaufanie do Policji (1)

    • 27 3

    • My w Gdansku nigdy do niej nie mielismy.

      • 5 0

  • papierowe państwo

    • 14 2

  • Teraz tylko czekać. . (3)

    Aż Arkowcy znowu kogoś zleja .Chwilę poczekają aż się uspokoi i znowu jakaś akcja pewnie będzie.

    • 17 3

    • (2)

      Znowu???

      Ostatnio jak kogoś zlali to czarno białe fotki są z tej akcji.......

      • 5 2

      • na Osowej ostatnio co innego mówiłeś ;) (1)

        • 2 4

        • a... jeszcze pamiętam jak po jakimś meczu kradliście dzieciakom szliki...

          • 2 1

  • jakoś mnie to nie dziwi

    wielki raban, ale zero dowodów

    • 5 1

  • Rugby łączy ludzi (1)

    Proponuje w szkołach więcej akcji typu: rugby.edu.pl
    Przestępcami niech zajmie się policja. A kluby i szkoły nie wychowują młode pokolenie - wolne od antagonizmów. Rugbiści robią dobrą robotę, ale media milczą na ten temat.

    • 11 2

    • Zapasy sumo łączą ludzi.

      • 2 1

  • To są jakieś kpiny! Przecież to że czują się bezkarni, tylko bardziej ich nakręca.

    Co to za kraj, skoro bandyci są bezkarni!

    • 12 3

  • ten kraj jest już sprzedany

    za bezcen

    • 7 3

  • Na zachodzie też były takie ataki

    widać jesteśmy na poziomie Ameryki, tyle że za czasów indian

    • 6 1

  • oj tam oj tam

    w Polsce naprawdę jest spokojnie,np .w Meksyku zabito 49 demonstrujacych studentów-ciał od roku nie znaleziono,w USA co jakis czas bachory z karabinem do szkoły przychodzą,we Francji paru gosci szaleje z kałasznikowem po miescie i redakcji-podałem przykład kilku w miare normalnych krajów a jest jeszcze Azja i Afryka i obok nas Ukraina.

    • 10 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane