- 1 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (342 opinie)
- 2 Remontują, zamiast wyburzyć. Dlaczego? (69 opinii)
- 3 8 godzin opóźnienia i lądowanie w Poznaniu (279 opinii)
- 4 Kredkami w kierowców przy przejściu (64 opinie)
- 5 Jak zniszczono Rady Dzielnic w Gdyni (153 opinie)
- 6 Piotr K., były wiceprezydent Gdańska skazany (32 opinie)
Profesor klimatolog: zmanipulowano dane pogodowe na temat lotniska w Gdyni
Mniej mgieł w Kosakowie niż na lotnisku w Rębiechowie - to jeden z chętniej używanych argumentów za otwarciem cywilnego lotniska w Gdyni. By to udowodnić, przeprowadzono badania, w których sprawdzono pogodę w Rębiechowie oraz w... centrum Gdyni, oddalonym od lotniska o 6 km. Profesor klimatologii: to daleko posunięta próba manipulacji zgromadzonym materiałem.
Czy są jednak rzetelne badania, które to potwierdzają?
Okazuje się, że Gdynia takie badania zamówiła. Wykonał je gdyński oddział Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Naukowcy przeanalizowali dane z okresu styczeń-grudzień 2013 roku. Porównali warunki ze stacji meteorologicznych w Gdańsku i Gdyni.
Wyniki są jednoznaczne.
- W roku 2013 w rejonie Portu Lotniczego w Gdańsku-Rębiechowie wystąpiły 62 dni z mgłą.(...) W rejonie miejscowości Kosakowo dni z mgłą było zaledwie dziewięć. (...) Liczba dni z zamgleniem (widzialność pozioma 1-10 km) w Porcie Lotniczym w Gdańsku-Rębiechowie było 196, w Kosakowie - 81 - czytamy w raporcie sporządzonym przez Sabinę Skrzydłowską, głównego specjalistę ds. ekspertyz meteorologicznych IMiGW.
Diabeł tkwi w szczegółach
Należy pamiętać, że nie ma to nic wspólnego z naukowymi danymi. Jest to wręcz daleko posunięta próba manipulacji zgromadzonym materiałem.Raport wykonany został z należytą starannością i eksperci, którzy go oglądali nie mają wątpliwości co do jego poprawności. Za to zdziwienie, a nawet rozbawienie budzą wnioski, jakie wyciągają na jego podstawie urzędnicy. Diabeł tkwi bowiem w szczegółach.
Jak sporządzono raport? Zbadane zostały dane z dwóch stacji meteorologicznych. Pierwsza z nich umieszczona jest na lotnisku w Rębiechowie , a druga... w centrum Gdyni. A dokładnie za Skwerem Kościuszki, na pirsie Molo Południowego . To ok. 6 km w linii prostej od lotniska Gdynia-Kosakowo.
W raporcie nikt tego nie ukrywa, choć w opisie mowa już o "lotnisku w Rębiechowie" i "rejonie miejscowości Kosakowo". Jaki jest jednak sens wyciągania wniosków dotyczących pogody w Kosakowie na podstawie pomiarów nad morzem w Gdyni?
- Taki, że IMGW porównał zgodność bliską jednakowości wskazań. Innymi słowy, 6 km nie robiło różnicy, o czym zaświadczają klimatolodzy. Z liczbami trudno dyskutować, warto tylko patrzeć na niezafałszowane - przekonuje wiceprezydent Gdyni Katarzyna Gruszecka-Spychała.
Zebrane przez nas opinie klimatologów nie pozostawiają jednak na takiej tezie suchej nitki.
Liczby nie kłamią, ale zależy, skąd są wzięte
- Ogródek meteorologiczny jest położony nad morzem, praktycznie na jego poziomie. Tymczasem lotnisko Gdynia-Kosakowo leży 44 metry nad poziomem morza, od którego oddziela je niewielki las oraz stromy klif. O odległości 6 km, przy cechującej się specyficznymi warunkami strefie brzegowej, gdzie jest bryza i całkowicie inna cyrkulacja w skali mikroklimatycznej, nie ma nawet co wspominać. Wyciąganie wniosków o pogodzie na lotnisku Gdynia-Kosakowo, biorąc pod uwagę dane pozyskane ze stacji w centrum Gdyni, nie ma sensu. Mgła i opady to zjawisko bardzo lokalne. Chyba że samoloty mają lądować na Skwerze Kościuszki, przy oklaskach spacerowiczów - podkreśla Przemysław Rudź, klimatolog.
Nie trzeba być naukowcem, by to zaobserwować. Wystarczy przejechać się rano obwodnicą Trójmiasta, by zauważyć, że w niektórych miejscach jest doskonała widoczność, a kilkaset metrów dalej zalega gęsta mgła.
Żadnych złudzeń co do sensu wyciągania wniosków na temat pogody na lotnisku Gdynia-Kosakowo nie ma też prof. dr hab. Mirosław Miętus, kierownik katedry meteorologii i klimatologii Instytutu Geografii Uniwersytetu Gdańskiego.
Profesor: daleko posunięta próba manipulacji materiałem
- Takie porównanie nie ma sensu. Zupełnie inna pogoda może być w miejscu lotniska Gdynia-Kosakowo oraz w śródmieściu Gdyni. Papier jest cierpliwy i wszystko przyjmie, więc urzędnicy na podstawie takich danych mogą mówić, co chcą. Należy jednak pamiętać, że nie ma to nic wspólnego z naukowymi danymi. Jest to wręcz daleko posunięta próba manipulacji zgromadzonym materiałem. Jedynym sensownym porównaniem byłoby sprawdzenie danych ze stacji, która istnieje przecież na lotnisku w Kosakowie - twierdzi prof. dr hab. Mirosław Miętus.
Pikanterii sprawie dodaje fakt, że na lotnisku w Kosakowie istnieje stacja meteorologiczna, która zbiera dane na temat pogody. Dlaczego więc do nich nie zajrzeć? Władze Gdyni twierdzą, że to niemożliwe, ponieważ pochodzą one z obiektu NATO.
Jak jednak w tej sytuacji wytłumaczyć, że część z nich publikowano nawet na oficjalnej stronie Portu Lotniczego Gdynia-Kosakowo, która była aktualizowana dopóki spółka nie ogłosiła upadłości?
- Jak kogoś nie stać, by zbiorcze dane kupić, to może je ściągnąć z internetu. Wielu amatorów tak robi, bo nie jest żadnym problemem ściągnięcie danych z sieci. Poza tym - czy lądowania samolotów cywilnych odbywałyby się w Kosakowie pod eskortą służb specjalnych NATO, skoro dane meteorologiczne są tajne? - kpi prof. Mirosław Miętus.
Opinie (432) 2 zablokowane
-
2015-11-05 16:30
Chłodne podsumowane !!! (2)
Szanowni Państwo. Proponuję aby na sprawę spojrzeć również z takiego punktu widzenia: lotnisko Oksywie aktualnie pracuje operacyjnie i jest w całości utrzymywane przez nas - podatników (MON). Sytuacja, że lotnisko ma status wojskowego w praktyce uniemożliwia wykorzystanie go przez użytkowników cywilnych. W sytuacji gdy uruchomione zostałoby lotnisko Gdynia-Kosakowo całkowity koszt jego utrzymania przez podatników byłby mniej więcej taki sam ale rozłożyłby się pomiędzy MON a Spółkę (samorządy). Wartością dodaną byłaby możliwość praktycznie w każdym momencie korzystania z niego przez samoloty cywilne (mgła na Rebiechowie itp.). Reasumując bez dodatkowego wkładu finansowego (per saldo z punku widzenia podatnika) mielibyśmy w regionie drugie pracujące lotnisko.
- 19 9
-
2015-11-05 16:34
bzdura, co najwyzej trzeba bedzie jeszcze dopłacać przewoźnikom zeby tu lądowali.
- 9 7
-
2015-11-05 18:07
wiaterek nie ośmieszaj się
pisząc, że bez dodatkowego wkładu finansowego z punktu widzenia mielibyśmy drugie pracujące lotnisko. A kto pokryłby policzalne straty finansowe z działalności. Przy ok. 1 mln pax być może to lotnisko wychodziłoby na O a nie ze stratą netto.
- 3 3
-
2015-11-05 16:33
władze gdyni perfidnie skłamały i tyle. (1)
- 13 12
-
2015-11-05 18:24
władze Gdyni sklamaly??? a niby dlaczego?
przecież nie ma w artykule informacji zaprzeczającej dane raportu. Po prostu - wcale nie ma danych meteo dotyczących Kosakowa, bo p. Sielski ich wcale nie szukał. Zapytał ignorantkę czyli urzędniczkę w randze v-prezydenta, a mógł zwrócić się do źródła, czyli do meteo na lotnisku. Wówczas by przy okazji sprawdził, czy faktycznie NATO "nie pozwala". Z amatorskich obserwacji prostego gdynianina wynika, że na lotnisku w Gdyni mgła jest rzadko.
- 5 7
-
2015-11-05 18:28
szczurek to już twoja ostatnia kadencja (1)
- 10 10
-
2015-11-06 09:26
zapewniam że NIE ostatnia!!!!
Gdynianie nadal będą głosowali na swojego prezydenta!!!!!A wy lepiej budynia zmieńcie!!!!
- 4 2
-
2015-11-05 18:31
Mgły
Jest taki jeden specjalista od mgieł, wybuchów i rozpylania helu. Zgłoście się do niego, on będzie wiedział, jak tą sprawę rozwiązać i powie, ile prawdziwych mgieł jest w roku nad Kosakowem, a ile sfałszowanych nad Rębiechowem.
- 7 2
-
2015-11-05 18:38
Lotnisko (1)
Gdyby faktycznie w Kosakowie były tak częste mgły to napewno by wojsko nie wybudowalo tam lotniska z którego by nie można było często korzystać w każdej sytuacji .
- 16 7
-
2015-11-05 20:30
W tym artykule chodzi o to że władza okłamała we wniosku
- 3 6
-
2015-11-05 19:00
ale ściemę wali urząd (1)
mają gdynian za idiotów?
- 11 7
-
2015-11-05 20:28
To pytanie retoryczne ? ;)
- 4 1
-
2015-11-05 19:09
1 XI 2008 Rzym Gdańsk
1 listopada 2008 roku poleciałem do Rzymu z terminem powrotu do Gdańska w godzinach wieczornych 04. tego samego miesiąca. Już w Rzymie dowiedziałem się o zamknięciu lotniska w Gdańska z powodu mgły. Oczywiście po przybyciu na lotnisko Fiumicino okazało się, że lot odwołany z powodu mgły. Ponieważ mieszkam na Babich Dołach kontaktowałem się z rodziną jak wygląda sytuacja.
Lotnisko przez cały ten czas było wolne od mgły. A ja wracałem następnego dnia Pendolino do Wencji, dalej do Wiednia, Warszawy i Gdyni pociągami przez 26 godzin. Od tamtej pory w przypadku zamknięciu lotniska w Rembiechowie, porównuję sytuacje na Babich Dołach. Z reguły u nas jest czysta atmosfera. Więc kto tu manipuluje, prof. dr hab. Mirosław Miętus chyba.- 10 9
-
2015-11-05 19:12
Może troszkę odbiega od tematu
Mam pewne pytanie, chciałbym być bardzo zamożny, naczytałem się, ze Rockeffeler przypadkowo (?) natknął się na ropę naftową i stał się bogaty. Tak sobie myślę, czy w pasie nadmorskim jest jakaś ropa naftowa, żebym mógł być bogaty. Zacząłbym kopać początkowo łopatą (np. w Brzeźnie na plaży) natrafiłbym na złoża ropy a potem tylko dolary, luksusy itd????
- 3 0
-
2015-11-05 20:08
Lotnisko zastępcze (1)
Jeżeli ekspertyza została opracowana z należytą starannością, to i zapewne stacja pomiarowa została wybrana reprezentatywna. Fakt jest taki, że gdyby było lotnisko w Gdyni, to mogłoby być lotniskiem "zastepczym" dla Rębiechowa. Może ktoś policzy ile w ciągu roku zotaje przekierowanych samolotów z powodu nisprzyjających waruków pogodowych na lotniska w Warszawie, Bydgoszczy czy Poznaniu.
- 8 7
-
2015-11-05 21:13
Nie zostałaby bo żaden przewoźnik nie będzie miał umów z dwoma sąsiadującymi lotniskami - to nieopłacalne, więc salej by latały do Bydgoszczy.
- 4 3
-
2015-11-05 20:36
Trzeba stworzyć jakieś mechanizmy pozwalające karać niekompetentnych urzędników (2)
Nie może być tak, że ktoś wywalił w błoto 100 mln i nie ma winnych bo przecież nikt nie został za to ukarany
- 12 8
-
2015-11-05 21:12
(1)
Jak nie został? Pani odpowiedzialna za projekt została wice-szczurkiem. To nie kara?
- 8 3
-
2015-11-05 21:19
Nie zapominaj też o Stasiaku, który został prezesem od komunikacji miejskiej (bez konkursu) i dostał dużą podwyżkę
- 7 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.