• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Prokuratorskie śledztwo po wypadku na Spacerowej

Maciej Korolczuk
17 marca 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
  • Skutki piątkowego wypadku na ul. Spacerowej.
  • Skutki piątkowego wypadku na ul. Spacerowej.

Prokuratorskie śledztwo ma ustalić przyczyny i okoliczności piątkowego wypadku na ul. SpacerowejMapka, w którym po czołowym zderzeniu z autobusem miejskim zginął kierowca mercedesa. Zostanie też przeprowadzona sekcja zwłok kierowcy oraz badania toksykologiczne na ewentualną obecność w jego organizmie alkoholu i środków odurzających.



Pod względem bezpieczeństwa ul. Spacerowa jest:

Przypomnijmy, do wypadku doszło na prostym odcinku drogi w rejonie leśniczówki. Z wciąż niewyjaśnionych przyczyn kierowca mercedesa zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się czołowo z jadącym autobusem miejskim. W wyniku zdarzenia śmierć na miejscu poniósł kierowca osobówki, a jadąca z nim pasażerka w ciężkim stanie trafiła do szpitala.

Przyczyny tego, co się stało na ul. Spacerowej, wciąż nie są znane. Wyjaśni to prokuratorskie śledztwo.

- Materiały w sprawie wypadku na ul. Spacerowej zostały wczoraj (15 marca) przekazane do prokuratury - mówi prok. Mariusz Duszyński z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. - Przyczyny, dla których kierujący samochodem osobowym zjechał na przeciwny pas ruchu, są ustalane w toku śledztwa. W tej chwili nie są one znane. Autobus, który uczestniczył w wypadku, został zabezpieczony do dalszych badań.
  • Miejsce piątkowego wypadku zostało wygrodzone. Prace naprawcze pobocza i barier zaplanowano na wtorek i środę.
  • Miejsce piątkowego wypadku zostało wygrodzone. Prace naprawcze pobocza i barier zaplanowano na wtorek i środę.
  • Miejsce piątkowego wypadku zostało wygrodzone. Prace naprawcze pobocza i barier zaplanowano na wtorek i środę.
  • Miejsce piątkowego wypadku zostało wygrodzone. Prace naprawcze pobocza i barier zaplanowano na wtorek i środę.
  • Miejsce piątkowego wypadku zostało wygrodzone. Prace naprawcze pobocza i barier zaplanowano na wtorek i środę.
  • Miejsce piątkowego wypadku zostało wygrodzone. Prace naprawcze pobocza i barier zaplanowano na wtorek i środę.
Kluczowe w wyjaśnieniu przyczyn wypadku mogą okazać się zeznania rannej w wypadku 22-latki. Prokuratura nie zdradza jednak ani stanu jej zdrowia, ani tego, kiedy zostanie przesłuchana. W toku czynności ma zostać także przeprowadzona sekcja zwłok kierowcy i badania toksykologiczne.

Pomoże monitoring i zeznania kierowcy?



Więcej światła na to, co się stało w piątek wieczorem na Spacerowej, może rzucić zapis monitoringu z autobusu. Pojazd należący do przewoźnika BP Tour był wyposażony w kamery, które nagrywały to, co się działo w autobusie w trakcie jazdy. Jak udało nam się nieoficjalnie ustalić, na nagraniu widać moment, gdy do autobusu zbliża się jadący z naprzeciwka mercedes, ale potem nagranie się urywa. Siła uderzenia była tak duża, że autobus zmienił kierunek jazdy, a następnie wpadł do rowu, ścinając po drodze jedną latarnię.

  • Siła uderzenia była tak duża, że autobus zmienił kierunek i wpadł do rowu.
  • Autobus po wypadku został zabezpieczony przez prokuraturę.

Pomóc mogą też zeznania samego kierowcy autobusu, który mimo że sam był ranny, w pierwszej kolejności pomagał 10 pasażerom opuścić pojazd. Z autobusu wyszedł ostatni. Z urazem nogi, skaleczonej przez reflektor. Na jego bohaterską postawę uwagę zwraca Zygmunt Gołąb, rzecznik prasowy ZTM w Gdańsku.

- Kierowca natychmiast połączył się z dyspozytorem BP Tour, informując o zdarzeniu. Powiedział również, że pojazd leży na boku, w rowie i potrzebna jest natychmiastowa pomoc służb ratunkowych. Po zgłoszeniu kierowca usiłował wydostać się z kabiny, lecz w efekcie zdarzenia zakleszczyły się drzwi. Przeszedł więc po desce rozdzielczej do wnętrza pojazdu. Gdy zobaczył, że w pojeździe świeci się światło, uświadomił sobie, że silnik pracuje. Jednak wyłączenie światła mogłoby wywołać panikę wśród pasażerów, dlatego kierowca zdecydował się nie wyłączać silnika. Zauważył, że kilka osób, siedzących na poczwórnych fotelach w przedniej części pojazdu, w efekcie wypadku upadło na podłogę - relacjonuje Gołąb.
Następnie kierowca sprawdził stan pasażerów - oprócz niewielkich skaleczeń, głównie na dłoniach, żadna z osób nie odniosła widocznych obrażeń, wszyscy byli przytomni, choć w szoku.

- Kierowca poinformował pasażerów, że należy opuścić pojazd przez wyjście ewakuacyjne. Jeden z pasażerów młotkiem wybił szybę, za którą już zbierali się kierowcy z innych pojazdów, by pomóc. Ewakuacja pasażerów była trudna z powodu przechylenia pojazdu, niemniej udało się pomóc pasażerom w opuszczeniu pojazdu. Kierowca podsadzał ich do góry, a osoby stojące przed autobusem odbierały pasażerów z pojazdu. Gdy wszyscy pasażerowie, będący w zasięgu wzroku, opuścili pojazd i byli już bezpieczni, kierowca poszedł sprawdzić tylną część pojazdu, czy nikt tam nie pozostał. Gdy stwierdził, że pojazd jest pusty, a pasażerowie są już bezpieczni na zewnątrz, wyłączył silnik i sam jako ostatni opuścił pokład autobusu - dodaje Gołąb.
Aktualnie kierowca przebywa na zwolnieniu lekarskim, odniósł obrażenia kończyn. Została mu zaoferowana pomoc psychologiczna.

Okolice miejsca wypadku, gdzie przed laty stał fotoradar. Okolice miejsca wypadku, gdzie przed laty stał fotoradar.

Podobny wypadek w 2010 r.



Przypomnijmy, że w miejscu wypadku jeszcze kilka lat temu stał fotoradar. To kolejny śmiertelny wypadek w tej lokalizacji. W styczniu 2010 r. w czołowym zderzeniu autobusu miejskiego z fiatem cinquecento także śmierć poniósł kierowca osobówki.

We wtorek rano drogowcy z Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni w miejscu wypadku naprawiali uszkodzone pobocze. W środę od godz. 10 na ul. Spacerowej spodziewane są utrudnienia w ruchu (obowiązywać ma ruch wahadłowy). Tym razem służby drogowe mają odtworzyć tam bariery energochłonne. Utrudnienia mają potrwać do godz. 14.

10:49 17 MARCA 21

Korek na Spacerowej w obu kierunkach (15 opinii)

Trwa wymiana barierek po sobotnim wypadku. W związku z tym, do godz. 14:00 będzie obowiązywał ruch wahadłowy.
Trwa wymiana barierek po sobotnim wypadku. W związku z tym, do godz. 14:00 będzie obowiązywał ruch wahadłowy.

Opinie (150) 6 zablokowanych

  • Sprawa Cimoszewicza (2)

    bardzo dużo mówi o polskiej sprawiedliwości pod każdym względem. Po wypadku na Spacerowej prawie wszyscy obwiniają kierowcę mercedesa. Nie znając prawdziwej przyczyny wypadku do chwili wyjaśnienia nikt nie powinien być obwiniany.
    Wypadek Cimoszewicza był tak samo groźny, starsza osoba mogła stracić życie. Samochód nie miał aktualnych badań technicznych, a kierowca uprawnień. Niestety, biegli nie mogli stwierdzić z jaką szybkością starsza osoba "wtargnęła" na przejście i sprawę umorzono.
    Czy ktoś jeszcze oczekuje sprawiedliwości?
    Za potrącenia na przejściach powinny być surowe kary, niezależnie kto był sprawcą, celebryta czy nie celebryta.

    • 5 6

    • Faktycznie, wypadek w ktorym ktos mogl stracic zycie, ale nie odniosl absolutnie zadnych obrazen, byl tak samo grozny... (1)

      Jak ten tu opisywany wypadek smiertelny. I pomyliles nazwiska, pisowski kmiocie.

      • 2 2

      • Hmmm....

        A kim Ty jesteś?
        "Sprawa dotyczy zajścia z maja 2019 r. - wtedy były premier potrącił 70-letnią rowerzystkę na przejściu dla pieszych. Kobieta doznała urazu kości podudzia, miała otarcia skóry na rękach i głowie. Dodatkowo auto polityka nie miało ważnych badań technicznych."

        POmiocie.

        • 0 0

  • Oczywiście (1)

    Po każdym śmiertelnym wypadku wprowadzać nowe restrykcje, teraz radar, potem 2 radary następnie jeden kierunek no i na końcu zamknąć.

    • 4 3

    • Nie po kazdym smiertelnym, ale tu bral udzial autobus, czyli moglo dojsc do katastrofy.

      • 1 1

  • Jesli juz, to alkoholu i innych srodkow odurzajacych albo po prostu srodkow odurzajacych.

    • 1 1

  • Będzie trzeba wprowadzić nowy podatek

    Podatek od posiadania Mercedesa.

    • 3 0

  • Każda droga wiodąca przez las,pustynię,gołoborze,łąkę,dżunglę,puszczę,obwodową Trójmiasta itd.jest bezpieczna.Należy tylko dostosować prędkość jazdy do warunków panujących na drodze.Cała tajemnica.Do tego trzeba dodać dużą dozę zdrowego rozsądku.Jak trzeba jedzie się 10kmh/h.Wiem,bo ćwiczę tę szajbę jeżdżenia wszędzie i w każdych warunkach pogodowych od wielu lat.Taka praca.

    • 2 0

  • Byc moze to samobójstwo i chcial zabrać tez pasażerke

    • 3 2

  • Winni są hejterzy z portalu i publiczna telewizja (1)

    • 1 3

    • i TVN.

      • 0 0

  • Śledztwo zaraz. psu psia śmierć i śledztwo się nie należy.

    • 0 0

  • I co zrobiono przez te 11 lat aby poprawić bezpieczeństwo?

    • 0 0

  • Straszne czasy nastały, że facet zrobił co powinien, z czystej przyzwoitości

    i jest bohaterem.
    bo reszta hołoty na tym świecie ma wszystkich gdzieś i nawet jak MUSZĄ to nic nie zrobią.
    Dobrze, że są przedstawiciele tej mutacji/wariantu/gatunku ludzkiego, który wie, co to przyzwoitość, życzliwość, pomoc i obowiązek. Może faktycznie dajcie Mu nagrodę za świecenie przykładem dla hołoty, która i tak nie zrouzmie co to przyzwoitość.

    • 5 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane