- 1 Obława w Letnicy. Nowe fakty (64 opinie)
- 2 Śmierć na hulajnodze. Sprawa wraca do sądu (138 opinii)
- 3 Promenada po remoncie hitem sezonu (99 opinii)
- 4 Duża podwyżka opłat za wodę w Sopocie (139 opinii)
- 5 Jesienią zamkną węzeł Gdańsk Południe (26 opinii)
- 6 Bałagan po wyborach musi sprzątać miasto (53 opinie)
Prom na Westerplatte - tak blisko, tak daleko
Westerplatte stanowi żelazny punkt programu większości turystów odwiedzających Gdańsk. Po ostatniej inicjatywie Gazety Wyborczej, która przekonała miejskich i wojewódzkich urzędników, że ten teren wymaga szczególnego traktowania i dbałości, można liczyć, że zarówno turyści, jak i mieszkańcy Trójmiasta jeszcze chętniej będą odwiedzać to wyjątkowe miejsce.
Tymczasem Westerplatte łatwiej jest zobaczyć, niż odwiedzić. Dojeżdża tam jedynie autobus linii 106, któremu pokonanie trasy z ul. Wałowej zajmuje ok. 30 minut. Warto dodać, że mieszkańcy północnych dzielnic Gdańska muszą jeszcze dojechać do centrum i tym samy zrobić ogromne kółko po mieście. Turysta, który zaczął dzień w Gdyni, Sopocie lub Oliwie nie ma co liczyć na odwiedzenie Westerplatte.
Szybką przeprawę na Westerplatte zapewnia prom kursujący z Nowego Portu. Przeprawa czynna jest w dni robocze, od 6 do 19. Od kilku lat armatorem promu jest prywatna spółka, która kupiła go od miasta. - Pływamy tylko w dni robocze ponieważ tylko wtedy zarabiamy. Przewozimy głównie mieszkańców i pracowników zakładów usytuowanych po drugiej stronie kanału portowego - tłumaczy Magda Pieńkowska z firmy Prom Wisłoujście. - W weekend ten ruch zamiera, kursowanie promu jest więc nieopłacalne.
Zdaniem Magdy Pieńkowskiej, co roku przed rozpoczęciem sezonu turystycznego miasto proponuje armatorowi uruchomienie połączenia także w weekendy. Ostatnio taka propozycja padła przed rokiem. - Odpisaliśmy, że to możliwe, pod warunkiem, że miasto będzie finansowało działalność w dodatkowe dni - tłumaczy Magda Pieńkowska. - Od tej pory kontakt się urwał.
- Proponowaliśmy właścicielom przeprawy, żeby przedłużyli jej funkcjonowanie także na weekend. Odpowiedziano nam, że taka działalność jest nieopłacalna i zaproponowano pokrycie kosztów pracy promu w tym czasie - potwierdza Maciej Soldenhoff z referatu turystyki Urzędu Miasta. Dodaje, że jego zdaniem kontakty urwały się, zanim zaczęto dyskusje o poziomie ewentualnej dotacji. Od innego pracownika UM dowiedzieliśmy się z kolei, że suma zaproponowana przez armatora była zaporowa.
Według radcy prawnego, z którym się skontaktowaliśmy, nie ma przeciwskazań prawnych, żeby miasto wykupiło u przewoźnika usługę transportową polegającą na wożeniu pasażerów także w weekend. Na podobnej zasadzie miasto wykupuje przejazdy od ZKM, a marszałek województwa od kolei. Sprawa promu na Westerplatte najwyraźniej rozbija się pieniądze.
Wisłoujście to nie jedyne miejsce w Gdańsku gdzie działa prom. Niewielki stateczek, przewożący pasażerów kursuje także pomiędzy Rybackim Pobrzeżem a Centralnym Muzeum Morskim na Ołowiance. Działa przez sześć dni w tygodniu - wyjątkiem jest poniedziałek, gdy muzeum jest nieczynne. Koszt utrzymania przeprawy ponosi wyłącznie CMM, choć - jak uważa Katarzyna Nowicka z działu marketingu muzeum - ma on charakter środka komunikacji publicznej i w związku z tym miasto powinno dokładać do jego utrzymania. Tak na przykład postąpiła spółka Międzynarodowe Targi Gdańskie, organizator Jarmarku Dominikańskiego, gdy zależało jej na obniżeniu ceny biletu i wydłużeniu godzin działania promu. - Obniżyliśmy cenę do 50 groszy za kurs w jedną stronę, ale MTG pokryło nam tę różnicę - opowiada Katarzyna Nowicka.
Miejsca
Opinie (93)
-
2005-06-14 07:42
a twój bilecik semestralny?
też dopłacamy chociaż zapewne einstaina z ciebie synek nie bedzie:)- 0 0
-
2005-06-14 07:40
rozsadna decyzja
proste jak sznurek w kieszeni nie ma profitu w weekend to nie ma uslugi. nie trzeba byc eistainem zeby to zrozumiec, amen
- 0 0
-
2005-06-14 07:35
a po co pchac sie na druga strone
zeby zobaczyc westerplatte nie trzeba przeprawiac sie na druga strone wystarczy wejsc na pobliska latarnie w nowym porcie co gwarantuje swietny widok nie tylko na sam pomnik lecz takze na cale trojmiasto i hel
- 0 0
-
2005-06-14 07:17
po pierwsze primo westerplatte jest symbolem
po drugie primo westerplatte jest zaniedbane
po trzecie primo odpowiednio wypromowane i zagospodarowane powinno być chronione ze szczególnym pietyzmem jako nasze miejsce pamięci narodowej, lekcje historii na żywo dla gówniarzerii itp itd
szkoda, bo gdyby w załodze westerplatte było paru nie-Polaków to może wyglądałoby dziś jak oświęcim ze swoimi alejkami corocznymi imprezami z cyklu światło i dźwiek itp
mamy pod ręką kawałek naszej historii sami zrobilismy z tego symbol wybuchu II WW a teraz kłócimy się dopłacać czy nie
dopłacać i promować
zagospodarować i dbać- 0 0
-
2005-06-14 07:14
No, ale jaki problem?
Właściciel powinien skalkulować koszt prowadzenia działalności w niedzielę (a pracownikowi należy się chyba nieco więcej za pracę w tym dniu), a miasto - zobowiązać się, że pokryje różnicę pomiędzy ustaloną kwotą, a stanem faktycznym. Jesli uda się zarobić więcej - zysk właściciela, jeśli mniej - strata miasta. To byłby dodakowy bodziec, żeby zachęcać mieszkańców do korzystania z promu...
"suma zaproponowana przez armatora była zaporowa" - no fajnie, ale może by tak jakieś liczby przytoczyć, bo tak nie wiadomo, czy to właściciel nie chce, i zapodał cenę z kosmosu, czy też chce, a cena jest normalna, tylko nie podoba się urzędnikom...- 0 0
-
2005-06-14 00:53
tośce se k**** pogadali, co....
- 0 0
-
2005-06-14 00:05
Wzajemnie; -)
- 0 0
-
2005-06-14 00:03
Nnnnoooo,
z tym sie zgodzę, SIOOOO! Dobrej nocy.
- 0 0
-
2005-06-14 00:01
Wcale niepowiedziane. Ale raczej jako "veb" startował nie będę - gdybyś się nie domyśliła, jest to pseudonim.
Rano do pracy, sio!- 0 0
-
2005-06-14 00:00
Veb,
no i nareszcie doszliśmy do sedna. Gdybyś przypadkiem startował w jakichś wyborach samorządowych, to masz mój "minus", bo takich dupków mamy w nadmiarze....
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.