• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Protest architektów po konkursie politechniki

Ewa Budnik
3 grudnia 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Protestujący architekci wskazują między innymi, że nie został zachowany warunek odpowiedniego doświetlenia części mieszkań od strony północno-wschodniej. Protestujący architekci wskazują między innymi, że nie został zachowany warunek odpowiedniego doświetlenia części mieszkań od strony północno-wschodniej.

Politechnika Gdańska zorganizowała konkurs na koncepcję zagospodarowania osiedla mieszkaniowego, które planuje wybudować na swojej działce. Po ogłoszeniu wyników konkursu część pracowni biorących w nim udział protestuje przeciwko przyznaniu jedynej nagrody architektom, którzy... są pracownikami politechniki.



Czy konkurs powinien zostać unieważniony?

W ubiegłym miesiącu pisaliśmy o rozstrzygnięciu ogłoszonego przez Politechnikę Gdańską konkursu na koncepcję zagospodarowania osiedla, które w przyszłości Politechnika ma zamiar wybudować na granicy Wrzeszcza i Moreny. Zwycięzcą została grupa architektów Bazyli Domsta, Justyna Borucka, Monika Knut, Kacper Ludwiczak. Otrzymała ona nagrodę główną wysokości 50 tys. zł. Całkowita pula wynosiła 100 tys. zł. Nagroda II i III nie zostały przyznane, pojawiły się natomiast dwa wyróżnienia: jedno przyznało jury, drugie rektor Politechniki Gdańskiej prof. Henryk Krawczyk.

Kilka dni po ogłoszeniu wyników katowicka pracownia Ostrowcy Architekci w imieniu grupy siedmiu pracowni z terenu całego kraju złożyła zbiorowy protest wobec wyników konkursu (czytaj pełen tekst protestu). Na uczelnię wpłynęły także protesty indywidualne od innych uczestników konkursu. Protestujący wskazują, że rozwiązania urbanistyczne zaproponowane przez zwycięską pracownię nie spełniają założeń konkursowych. Najpoważniejszy zarzut ujęty w proteście to udział w konkursie pracowników organizatora, co - według protestujących - jest złamaniem regulaminu. Powołują się oni na pkt 3.7 dokumentu (tu znajdziesz cały regulamin konkursu) wskazujący: "W konkursie nie mogą brać udziału, ani współpracować z uczestnikami osoby, które wchodzą w skład Sądu Konkursowego lub biorą bezpośredni udział w opracowaniu warunków konkursu lub jego organizacji".

Tymczasem Bazyli Domsta jest starszym wykładowcą na Wydziale Architektury (Katedra Budownictwa Mieszkaniowego). Adiunktem w tej samej katedrze jest Justyna Borucka.

Czytaj także: Spór o wynik konkursu na zabudowę TBS Motława na Osieku


Organizatorem jest co prawda Politechnika Gdańska, a oceniane prace były zakodowane, co przebiegowi konkursu zapewnia całkowitą transparentność, ale na siedmiu członków jury, troje było pracownikami tego samego wydziału. Na tej podstawie grupa protestujących architektów i pracowni zażądała unieważnienia konkursu.

- Dziwne dla nas jest, że nie można było zobaczyć wszystkich prac biorących udział w konkursie tak by można było porównać "niesatysfakcjonujący poziom wielu nadesłanych opracowań" oraz "niedojrzały warsztat projektowy" części prac, jak określiło to w rozstrzygnięciu jury. [łącznie były to 32 prace - przyp. red.]. Prace nigdzie nie zostały opublikowane, a wystawa konkursowa trwała zaledwie 4 dni - twierdzi Jarosław Ostrowski z pracowni Ostrowski Architekci.

Czytaj także: Protest po rozstrzygnięciu konkursu na budowę Muzeum II Wojny Światowej

Politechnika nie widzi podstaw do unieważnienia konkursu. W swojej odpowiedzi udzielonej protestującym Marek Tłok, kanclerz uczelni podkreśla, że nikt z nagrodzonych nie był członkiem sądu konkursowego ani nie brał udziału w opracowywaniu warunków konkursu. "Sam fakt zatrudnienia na Politechnice Gdańskiej, nie jest przesłanką wystarczającą do wykluczenia uczestnika z konkursu." - napisał w  odpowiedzi kanclerz. Wszystkie zarzuty użyte w piśmie zostały uznane za bezzasadne, w związku z czym uczelnia nie widzi podstaw do unieważnienia konkursu.

Prosiliśmy biuro prasowe Politechniki o przygotowanie stanowiska w tej sprawie, nie otrzymaliśmy go. Wielokrotne próby skontaktowania się z kanclerzem uczelni, między innymi w celu uzyskania informacji, gdzie można zobaczyć wszystkie prace, skończyły się uzyskaniem następującej informacji z jego biura: "Odpowiedzi na protesty w imieniu organizatora udzielił protestującym kanclerz uczelni. Dodatkowych informacji oraz komentarzy uczelnia zamieszczać nie zamierza traktując sprawę jako zamkniętą."

Protestujący architekci są zdecydowani, by podjąć dalsze kroki prawne w celu doprowadzenia do unieważnienia wyników konkursu.

Opinie (116) 3 zablokowane

  • Nie podniecałbym się zbytnio. (8)

    Który projekt by nie wygrał to i tak nie zostanie zrealizowany a jeżeli tak to zapewne okrojony. Poza tym można uznać, że skoro mają tam mieszkać pracownicy PG to dobrze, żeby zaprojektowali to właśnie oni bo znają swoje potrzeby itd. Jedyne co mnie martwi to to, że wydaje się tyle pieniędzy na projekt zamiast tym profesorom itd. dać rabat na mieszkanie np. 20%.

    • 17 60

    • A moze 20% rabat dla studentow, a nie dla profesorow (4)

      profesorowie juz pewnie i tak maja 4mieszkania, wiec nie widze powodu zebysmy im pomagali przy piatym

      • 22 8

      • a te 4 mieszkania to mają za co ? okradają kogoś ? (1)

        Ciężko zapracowali to mają. Nikt nie broni wam robić doktoratów i zostawać profesorami tylko po prostu jesteście zbyt głupi a potem gadacie, że taki się czegoś dorobił.

        • 0 4

        • z tymi profesorami to jest tak, ze do 40-tki zarabiasz smieszne grosze

          . Dobre pieniadze zaczynaja sie jak juz masz prof. dr hab. inz. Jednak najczesciej to sie zdarza w okolicach 60-tki. albo pozniej.

          Dodatkowo, najczesciej mowimy wtedy o kwotach rzedu 10k zl. To nie sa znowu takie kokosy. Patrzac na informatyke czy elektronike, to takie pieniadze ma sie po 5-10 latach doswiadczenia.

          Dodatkowo sadze, ze praca w biznesie jest ciekawsza i stawia wiecej wyzwan. Ale niech kazdy robi co chce.

          • 2 0

      • a po co studentowi (1)

        mieszkanie na wlasnosc tam ?!

        • 1 2

        • No właśnie po co?

          Przecież mieszkanie z rabatem od pracodawcy najbardziej przyda się niezwykle ubogim profesorom.

          • 7 0

    • (2)

      nagroda 50 tys zlotych to mniej niz zaplaciliby za wykonanie takiego projektu. o jakich rabatach z takiej puli kasy ty mowisz?

      • 0 2

      • Nie lepiej by było, jakby profesor zrobił... adiunktowi, by zniweczyć jego poczucie murzyńskości wpierane przez władzę, a nie jakieś tam nagrody mu przyznawać? Wstydźcie się profesory.

        • 1 1

      • Nie wnikam w to, czy konkurs był ustawiony czy nie, ale gadanie, że za szkicową koncepcję urbanistyczną małego osiedla ktoś miałby wziąć więcej niż 50 tys. złotych to jakaś bzdura.
        O tym, że wygrywający dostaje później zamówienie na pełne opracowanie z wolnej ręki też nie warto zapominać.

        • 9 0

  • to samo co z Muzeum II WS (1)

    ten sam numer, co z konkursem na Muzeum II Wojny Światowej, kolega zza biurka wybiera kolegę, co za przypadek

    • 28 1

    • A

      pod stołem dostaje połowę. Stare numery. Szlag może człowieka trafic.Po co dzieciaki wysyłać na studia, skoro wszędzie rządzi paru dziadowskich kumpli
      , nikt nie może nic z tym zrobić?.Jak długo jeszcze w tak ewidentny i bezczelny sposób robić będą z innych idiotów. Do cholery jasnej , nie dajcie się ludzie w ciula robić paru głupim dziadom.

      • 1 0

  • Podobne reguły gry jak na UG... (5)

    Na Wydziale Prawa i Administracji w wielu przypadkach nazwiska kierowników katedr w tajemniczy sposób są takie same jak adiunktów. Z pewnością inni kandydaci na adiunktów również prezentowali "niedojrzały warsztat projektowy" i "niesatysfakcjonujący poziom". Dziw bierze, że w XXI wieku Ci, którzy aspirują do miana elity intelektualnej nie stosują zasad etycznych głoszonych przez siebie.

    • 186 5

    • nigdy nie byli elita etyczna

      Skad sie prostemu ludowi wbilo do glowy, ze elita narodu byla kiedykolwiek etyczna?

      Papieze niejednokrotnie organizowali orgie, nie mowiac o calkowicie naturalnym i normalnym fakcie posiadania dzieci, ktore czesto byly pozniej wysoko postawionymi postaciami w Kosciele.

      Krolowie bzykali co na drzewo nie ucieklo, a jak im ktos probowal przeszkodzic - mordowali.

      Z szacunku do dziadka czy babci wydaje sie Wam, ze "kiedys bylo lepiej". Gunwo. Kiedys to sie corke sprzedawalo, przepraszam, wydawalo za maz, bo ma 20 lat i juz stara panna. A ze kandydat na meza pijak i nierob, no co zrobisz. A ze ja gwalci codziennie. No, przeciez to malzenski obowiazek.

      Nie moge sie nadziwic, skad w XXI w., kiedy tak latwo dojsc do rzetelnych zrodel i zdobyc wiedze na temat elit z dowolnej epoki, plebs ciagle wspomina z rozrzewnieniem tych cudownych, dawnych rycerzy na bialych koniach... Cieszcie sie, ze zgraja jakichkolwiek rycerzy nie przyjedzie juz do Waszej osady, bo wiecej wspolnego maja z kibolami, niz z etyka.

      • 9 0

    • Elita intelektualna

      Polska elita intelektualna została wymordowana w II Wojnie Światowej, a resztę komuchy zmusiły do emigracji.

      • 5 1

    • To niech robią habilitację.

      • 1 0

    • PG

      Na PG wpisując w bazie nazwisko pracownika pojawia sie np 10 takich samych z czego 8 pracuje na jednym wydziale i jest to rodzina od dziadka do wnuczka. Takich przykladow na uczelni jest duzo. Nepotyzm jest jeszcze wiekszy niz na GUM.

      • 21 0

    • Słusznie napisałeś "aspirują" a nie "są".

      • 16 1

  • Gdzie ten wspaniały naród i te uczelnie?? (2)

    • 87 6

    • bla bla bla

      • 0 0

    • We Lwowie i Wilnie :/

      • 17 2

  • gdański spleen

    historia się powtarza: dekadencki nastrój to dekadencki projekt,
    to przecież projekt na miarę czasów i możliwości.
    smutek i żal, niepokój, zgubienie, niepewność, apatia - tego wszystkiego można doświadczyć w tak zaprojektowanej przestrzeni

    " ... i wtedy nastąpi KONIEC"

    • 5 0

  • kanclerz

    wywalic kanclerza , zamnienic go na slawka nowaka

    • 5 1

  • no i dobrze

    no i dobrze ,że ten projekt wygrał bo jest dobry i domasta!

    • 2 5

  • Politechnika to niech się lepiej zajmie tym, czym się ma zajmować. (1)

    Laborki prowadzone na złomie z lat 60tych, śmierdzące kible, lampy przy suficie, z których odpadają elementy a ci się w dewelopera bawią.

    Po co te wszystkie nowe gmachy i budynki, skoro w starych paździerz?

    • 22 0

    • Na youtube można znaleźć filmy o wieży-kominie i podziemiach PG. To jest kupa niewykorzystanej przestrzeni. Aż żal... Nie wartoby od tego zacząć?

      • 0 0

  • Brzydal (2)

    Rety, jaki brzydki ten projekt, który wygrał. Za żadne skarby bym tam nie zamieszkała. I na szczęście nie muszę :)

    • 72 2

    • Jak profesorzy rodem z PRL, to i projekty takie same.

      • 2 1

    • Małe kwadraciki na projekcie w samym górnym rogu ,

      To latryny dla mieszkańców osiedla czu kawalerki ?

      • 6 0

  • (2)

    To jest naprawdę żałosne. Niby prestiżowa uczelnia a jednak pod tym pięknym srebrnym opakowaniem qupa i szlam. I jaki przykład dla przyszłych absolwentów- nieważne jak dobry jesteś, ważne kogo znasz.
    Zakodowane prace ? Tia, i nikt tam z nikim nie rozmawia....

    • 130 6

    • Tato, tato, to moja praca!!! Masz córko 50 zł. Tak to się odbywa :D

      • 2 0

    • To prawda. Biznesowe przyjaźnie w pewnej grupie wykładowców na architekturze-fort+kwadrat i w grupie urzędu miejskiego to już jest tragikomedia.

      • 12 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane