- 1 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (146 opinii)
- 2 Po ośmiu godzinach otwarto obwodnicę (329 opinii)
- 3 Co się wydarzyło na lotnisku z piątku na sobotę (292 opinie)
- 4 Więcej pociągów z Gdyni na Hel (97 opinii)
- 5 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (854 opinie)
- 6 Napad na bank miał być żartem (147 opinii)
Prowokacja dziennikarska. Prezes gdańskiego sądu prosi "urzędnika" o instrukcje
Nagranie prowokacji dziennikarskiej ujawnione przez "Gazetę Polską Codziennie"
Aktualizacja godz. 13:50 Jarosław Gowin, minister sprawiedliwości, zapowiedział, że prezes gdańskiego Sądu Okręgowego zostanie odwołany. Jeżeli treść nagrań upublicznionych przez dziennikarzy potwierdzi się, względem Milewskiego wszczęte ma zostać także postępowanie dyscyplinarne.
- Niezależnie od tego, czy to nagranie odzwierciedla w 100 proc. treść tej rozmowy, to niektóre wypowiedzi prezesa Milewskiego urągają zasadzie niezawisłości sędziego i sprzeniewierzają się godności sędziego - stwierdził Gowin.
Podający się za pracownika Kancelarii Premiera dziennikarz zadzwonił do prezesa gdańskiego Sądu Okręgowego Ryszarda Milewskiego. Ten, nieświadom prowokacji, poprosił o instrukcje, w sprawie wyznaczenia terminu posiedzenia sądu mającego zdecydować o areszcie dla Marcina P., prezesa Amber Gold.
Prowokację przeprowadziła "Gazeta Polska Codziennie". Na jej stronach umieszczono także nagranie dokumentujące rozmowę. Głos dziennikarza zastąpiono w nim jednak głosem lektora (jak twierdzi GPC: w celu ochrony źródła informacji).
Do rozmowy doszło 6 września. Kiedy sekretarka prezesa sądu usłyszała, że dzwoni urzędnik z kancelarii premiera, od razu połączyła z Ryszardem Milewskim, prezesem Sądu Okręgowego w Gdańsku. Ten zaś nie miał żadnych oporów, aby pytać urzędnika o najbardziej korzystny dla kancelarii premiera termin posiedzenia w sprawie aresztu dla Marcina P., prezesa Amber Gold.
- Ja mogę to posiedzenie wyznaczyć w zależności [...] To musi kolega pomóc. Ja to mogę wyznaczyć albo 17 albo nawet 12 czy 13. Tutaj nie ma żadnego problemu - słychać na nagraniu głos Ryszarda Milewskiego (pod koniec trzeciej minuty nagrania). [posiedzenie sądu odbyło się ostatecznie 12 września - przyp. red.]
W pewnym momencie dziennikarz, przedstawiający się jako pracownik Kancelarii Premiera, udaje, że będzie łączyć prezesa sądu z Tomaszem Arabskim, szefem Kancelarii. Oczywiście próba się nie udaje, niemniej jednak Milewski godzi się na to, aby Tomasz Arabski zadzwonił do niego "w godzinach wieczornych". - Bardzo proszę, ja czekam [...] Ja cały czas mam włączoną [komórkę - przyp. red] - mówi prezes sądu (koniec 10 minuty nagrania).
Już po nagraniu rozmowy, dziennikarze "Gazety Polskiej Codziennie" poprosili prezesa sądu o komentarz w sprawie tej rozmowy, jednak nie chciał on z nimi rozmawiać.
My również próbowaliśmy skontaktować się w tej sprawie z Ryszardem Milewskim. Jego sekretarka stwierdziła jednak, iż przed południem będzie on niedostępny.
Jak dowiedzieliśmy się jednak, 10 września, czyli jeszcze przed publikacją nagrań w prasie, Ryszard Milewski złożył w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa.
- Postępowanie zostało wszczęte w związku z artykułem 230 kodeksu karnego. Chodzi o powoływanie się na wpływy w instytucjach publicznych. Zawiadomienie złożył prezes Sądu Okręgowego w Gdańsku. Jego zeznania stały się podstawą do wszczęcia w tej sprawie śledztwa, co nastąpiło 11 września - mówi Grażyna Wawryniuk, rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
W imieniu Prezesa Sądu Okręgowego w Gdańsku pragnę oświadczyć, iż
opublikowane nagranie jest fragmentem większej całości, a całe zdarzenie było zmanipulowane.
Sprawa kilka dni temu została przekazana do Prokuratury i ABW. Tam
przekazano wszystkie dokumenty. Zawiadomienie i dokumenty w tej sprawie złożył Prezes Sądu Okręgowego w Gdańsku. Został też przesłuchany w
charakterze świadka.
W związku ze złożeniem zawiadomienia nie mogę przekazać więcej informacji.
Miejsca
Opinie (566) ponad 20 zablokowanych
-
2012-09-13 17:42
Niech bedzie pochwalony ! (1)
- 2 13
-
2012-09-13 20:07
kretyn jesteś
- 2 1
-
2012-09-13 20:06
Przepraszam,
że głosowałem na PO,
oszukali nie tylko mnie- 9 1
-
2012-09-13 15:30
To od razu było słychac po tonie rozmowy,że to dziennikarz ;] ;] (2)
Trochę tak nie udolnie przeprowadzał tą rozmowę
- 3 10
-
2012-09-13 18:46
w nagraniu jest podłożony lektor głupku (1)
- 6 0
-
2012-09-13 20:04
nie mów głupku do głosującego na "elity"
- 5 0
-
2012-09-13 19:58
będą wybory będzie szansa ten motłoch pogonić
Przecież cale to PeOwskie szambo nie ma za grosz honoru.
- 9 1
-
2012-09-13 19:53
sitwa...................
wyalienowani z realiów.Maja swoj skorumpowany swiat,mowa o "wykształconych " pseudo prawnikach.Wykorzystają wszystki luki w prawie żeby tylko wygrac w ich mniemaniu "mecz".Bez twarzy ,bez honoru.....nurki
- 6 0
-
2012-09-13 19:49
No to teraz już wiem , jak należy rozumieć wypowiedź Prezydenta Bronisława z 2010 r.
"Sędzia jeszcze rozgrzany"
- 8 0
-
2012-09-13 19:45
Kaczyński wróć ! Ziobro wróć ! Macierewicz wróć !
- 10 3
-
2012-09-13 17:33
Sąd, prokuratura, policja - groteska z praworządności...i ci ludzie mają stać na straży prawa? o_O (1)
Najwyższy czas, aby dokonać SOLIDNEJ CZYSTKI w sądownictwie, prokuraturze i policji.
- 15 2
-
2012-09-13 19:27
I nade wszystko
we władzy w Warszawie
- 5 0
-
2012-09-13 19:08
Konsul
Wysoki Sądzie, jestem konsulem austriackim, nazywam się Jacek Vel Silberstein, a Czesław Wiśniak to pomyłka)))
- 8 1
-
2012-09-13 19:08
towarzysz
Wicie, rozumicie, tu się wszystko załatwi. A jakby cóś to my ze szwagrami Grasiem, Sikorskim i Gowinem POmożemy :) Czy ten polski wymiar (niedowymiar) sprawiedliwości jest aż tak chory ? Czy ta polska polityka jest aż tak przesiąknięta korupcją, układami i układzikami ? Ludzie, wyjeżdżam stąd. POpaprańcy są nie do usunięcia
- 10 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.