• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Przejazdy tramwajowe przy Operze jak progi zwalniające

rb
24 maja 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Stan torowiska i przylegającej do niego jezdni przy Operze Bałtyckiej jest coraz gorszy. I choć z roku na rok jest coraz gorzej, to na wymianę torowiska nie ma środków.  Stan torowiska i przylegającej do niego jezdni przy Operze Bałtyckiej jest coraz gorszy. I choć z roku na rok jest coraz gorzej, to na wymianę torowiska nie ma środków.

Dziury i ubytki w jezdni, muldy, garby i strzelające spod kół kamienie - tak wygląda codzienna jazda samochodem przez skrzyżowanie al. Zwycięstwa z al. Hallera.Mapka Torowisko i jezdnia od lat jest tam w opłakanym stanie i z roku na rok się pogarsza. Spółka GAiT, która od jesieni 2019 r. odpowiada za remonty i utrzymanie torów, zapewnia, że jego naprawy prowadzone są na bieżąco.



Zdarzyło ci się uszkodzić auto przejeżdżając przez torowisko?

Wystarczy rzut oka na zdjęcia albo przejazd przez rozjazd przy Operze Bałtyckiej, by przekonać się, że stan torowiska i jezdni, w którą "wpuszczone" są szyny, jest bardzo zły.

Przy torach w wielu miejscach pojawiły się ubytki, a największe dziury mają nawet po kilkanaście centymetrów. Spod kół strzelają kamienie, a przejazd po odkrytych główkach szyn przypomina jazdę po progach zwalniających. Codziennie o stan zawieszenia swoich pojazdów martwią się w tym miejscu tysiące kierowców.

Gdy cztery lata temu po raz pierwszy opisaliśmy postępującą degradację torowiska przy Operze Bałtyckiej i konieczność jej pilnego remontu, nawet urzędnicy przyznawali, że każda złotówka wydana na doraźny remont jest bezsensowna.

  • Kierowcy przy Operze Bałtyckiej muszą uważać na zawieszenie swoich aut, bo niektóre dziury mają nawet po kilkanaście centymetrów głębokości.
  • Kierowcy przy Operze Bałtyckiej muszą uważać na zawieszenie swoich aut, bo niektóre dziury mają nawet po kilkanaście centymetrów głębokości.
  • Kierowcy przy Operze Bałtyckiej muszą uważać na zawieszenie swoich aut, bo niektóre dziury mają nawet po kilkanaście centymetrów głębokości.
  • Kierowcy przy Operze Bałtyckiej muszą uważać na zawieszenie swoich aut, bo niektóre dziury mają nawet po kilkanaście centymetrów głębokości.
  • Kierowcy przy Operze Bałtyckiej muszą uważać na zawieszenie swoich aut, bo niektóre dziury mają nawet po kilkanaście centymetrów głębokości.
  • Kierowcy przy Operze Bałtyckiej muszą uważać na stan zawieszenia swoich aut, bo niektóre dziury mają nawet po kilkanaście centymetrów głębokości.

- Może torowisko nie wygląda jeszcze tak, jak tory na moście Siennickim przed jego modernizacją, ale za dwa-trzy lata może tak być - przyznał wiosną 2016 r. Ryszard Szreiber, zastępca kierownika Działu Utrzymania Infrastruktury Tramwajowej i Autobusowej w Zarządzie Dróg i Zieleni w Gdańsku [obecnie dział w GZDiZ już nie istnieje - dop. red.]. - Zdajemy sobie sprawę, że czas robi swoje i degradacja torowiska postępuje, ale do czasu rozstrzygnięcia, które inwestycje w ramach Gdańskiego Projektu Komunikacji Miejskiej w etapie IV będą realizowane w pierwszej kolejności i ile będzie na to pieniędzy, nie jesteśmy w stanie określić, kiedy taka przebudowa mogłaby ruszyć. Póki co robimy, co można, w ramach bieżącego utrzymania torów, ale też trzeba pamiętać, że torowisko w tej chwili nie nadaje się do naprawy, tylko do wymiany. Każda wydana złotówka na doraźny remont jest więc inwestycją, która nie ma sensu.
Od końca 2019 r. za naprawy, przeglądy, konserwację i bieżące remonty infrastruktury tramwajowej odpowiada spółka Gdańskie Autobusy i Tramwaje. Miejski przewoźnik na ten cel zamierza w tym roku przeznaczyć prawie 12 mln zł. Wcześniej przez dwa lata stan torowiska i sieci trakcyjnej był w gestii firmy Rajbud, która do pomocy najmowała podwykonawców.

Na wymianę torów na tym odcinku - ze względów finansowych - na razie nie ma szans. Anna Dobrowolska, rzecznik spółki GAiT, zapewnia jednak, że naprawa torów przy Operze Bałtyckiej jest prowadzona na bieżąco.

  • GAiT zapewnia, że remonty torowiska prowadzone są i będą na bieżąco.
  • GAiT zapewnia, że remonty torowiska prowadzone są i będą na bieżąco.
  • GAiT zapewnia, że remonty torowiska prowadzone są i będą na bieżąco.
- Wymieniane są szyny, jednocześnie powadzona jest naprawa nawierzchni w miejscach, gdzie dopuszczony jest ruch kołowy po torowisku. Prace naprawcze torowiska i nawierzchni przy torowisku będą kontynuowane - zapowiada Dobrowolska.
rb

Miejsca

Opinie (252) 10 zablokowanych

  • Kto odpowie za remont

    Skrzyżowanie na Hucisku koło żaka.
    Pamietacie jak robili tam remont ?
    Zwężona ulica do 1 pasa i jeden wielki korek.
    Chrzanili sie z tym ponad miesiąc i po pół roku już były pierwsze defekty.
    Teraz to przejazd koło opery jest jak jazda rowerem po trawie.

    • 2 0

  • Nowa warszawska (1)

    Dopiero położyli torowiska , jeszcze żaden tramwaj nie przejechał a one już się zapadają !

    • 5 1

    • Dokładnie, tam jest straszna lipa, ostatnio jedno miejsce poprawiali, ale niewiele poprawili...

      • 3 0

  • Niech kierowcy zaczną płacić za naprawy, albo jeżdżą po dziurach.

    Dosyć ciągłego dotowania świętych krów w Gdańsku.

    • 1 8

  • Nowe nie lepsze

    Nowo położone podkłady pod przejazd nad torami nie są lepsze. Po roku, dwóch wykrzywiają się tak, że samochód skacze podczas przejeżdżania. Może warto się pochylić nad jakością tych płyt, bo chyba nie zostały stworzone do tego żeby jeździły po nich samochody, a może montaż jest marnej jakości?

    • 3 0

  • Wies z dykty

    • 4 0

  • Kolejny dowód na szkodliwość tramwajów

    Hałas, wysokie koszta eksploatacji, zabieranie przestrzeni i tym samym przyczynianie się do korków, uszkodzenia jezdni oraz częste awarie i paraliż. Czas w końcu zrezygnować z tego skansenu.

    • 3 6

  • Nie tylko przy operze.

    • 2 0

  • A na ulicy Mickiewicza jest lepiej /

    Ta krótko po kapitalnym remoncie torowisk i jezdni przy szynach zaczęło się sypać.

    • 0 0

  • Pętla tramwajowa na Havla

    Była szansa !!! Wybudować porządne turbo-rondo. Wpuścić tramwaj w tunel podobny jak na pętli Zaspa. Nie byłoby torowiska na jezdni. Ale po co. Wybudować tanie g....no, na którym tory tramwajowe się zapadają i zamiast przejechać na zielonym powiedzmy 20 samochodów przejedzie 10, dla słoików sygnalizacja świetna jest zbyt skomplikowana (dzwon za dzwonem) i dziwią się, że na południu Gdańska korki. jeżeli nowa inwestycja już na początku w swoim założeniu jest komunikacyjnym bublem!!!.

    • 3 0

  • Kto na to pozwala?

    Tylko elastyczne tworzywa na bazie kauczuku a nie asfalt do wypełnienia szczelin przy szynach!
    Wszędzie tak robią na, zachodzie, w biednym Lwowie, Teneryfie w Pradze a nawet w Afryce w Casablance. W Gdańsku się nie da??
    Gorący asfalt wylewa się na tory przykleja do kół tramwajów a te później tłuką jak młoty udarowe i niszczą torowiska. Pora robić remonty z głową a nie na szybko i na pół roku.

    • 4 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane