• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nielegalne automaty do gry za 17 mln zł

Szymon Zięba
31 grudnia 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Grali w pokera, nie "na zapałki", mają kłopot
  • Funkcjonariusze przejęli w tym roku w samym Trójmieście prawie 1,4 tys. nielegalnych maszyn do hazardu.
  • Podczas jednej z ostatnich akcji, namierzono i zabezpieczono 17 takich urządzeń, a wraz z nimi pieniądze na "nagrody" z hazardu - około 4 tys. złotych.
  • Podczas jednej z ostatnich akcji, namierzono i zabezpieczono 17 takich urządzeń, a wraz z nimi pieniądze na "nagrody" z hazardu - około 4 tys. złotych.

Niemal 1,4 tys. nielegalnych automatów do gier - tzw. jednorękich bandytów - przejęto od początku tego roku w Trójmieście. Szacowana wartość urządzeń to prawie 17 mln zł. Podczas ostatniej akcji gdyńscy funkcjonariusze zabezpieczyli 17 takich urządzeń, a wraz z nimi 4 tys. zł, które miały zostać przeznaczone na nagrody z hazardu.



Udało ci się wygrać pieniądze w grach hazardowych?

Miejsca, w których można zagrać na automatach w Trójmieście łatwo rozpoznać. To niewielkie lokale z oknami obklejonymi kolorowymi naklejkami, gdzie nad drzwiami święcą neony zachęcające do wejścia. Sęk w tym, że taki biznes nie zawsze jest legalny.

100 tys. zł kary albo więzienie



- Ustawa o grach hazardowych dopuszcza urządzanie gier na automatach wyłącznie w licencjonowanych kasynach i salonach gier na automatach - na podstawie rejestracji dokonanej przez naczelnika urzędu celno-skarbowego, po uzyskaniu odpowiedniej opinii. Przy czym uprawnienie do urządzania gier na automatach w salonach gier posiadają tylko podmioty działające w ramach Monopolu Państwa - tłumaczy Agata Bloch, rzeczniczka Izby Administracji Skarbowej w Gdańsku.
Oznacza to w praktyce, że np. właściciel restauracji lub innego pomieszczenia, który wstawi na własną rękę automaty, powinien liczyć się z przykrymi konsekwencjami - na przykład z karą pieniężną w wysokości 100 tys. zł za każdą maszynę, a nawet pozbawieniem wolności.

W skali całego roku - tylko na obszarze Trójmiasta - funkcjonariusze Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego przejęli prawie 1,4 tys. nielegalnych automatów. Ich wartość to niemal 17 mln zł. To jednak tylko wycinek obszaru działań służb, który rozciąga się na całe województwo.

Monitoring miał ostrzegać przed kontrolą



Profesjonalny system monitoringu, przy pomocy którego przestępcy próbowali uniknąć kontroli. Profesjonalny system monitoringu, przy pomocy którego przestępcy próbowali uniknąć kontroli.
Jedną z ostatnich akcji prowadzono bowiem na terenie sąsiedniego Wejherowa. Przez ostatni miesiąc namierzono i zabezpieczono tam 17 maszyn do gier hazardowych, a także zestawów komputerowych, wartych około 180 tys. zł. Co ciekawe, w ręce funkcjonariuszy wpadł także profesjonalny system monitoringu, przy pomocy którego przestępcy próbowali uniknąć kontroli.

- Pomimo szeregu zabezpieczeń, funkcjonariuszom PUCS w Gdyni udało się przeprowadzić skuteczne działania, a organizatorom nielegalnych gier hazardowych w skontrolowanym miejscu, grozi kara administracyjna w wysokości 1,7 mln zł oraz kara pozbawienia wolności - mówi Agata Bloch.
Zabezpieczone urządzenia trafiły do magazynu Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Gdyni, który będzie prowadził dalsze postępowanie w tej sprawie.

Zorganizowana grupa i lokale wynajmowane na "słupy"



Funkcjonariusze sukcesywnie zatrzymują osoby powiązane z nielegalnym hazardem. Jedną z największych akcji na Pomorzu w tym roku opisaliśmy w listopadzie. Z ustaleń służb wynikało wówczas, że namierzona grupa od ponad dwóch lat miała urządzać nielegalne gry na automatach w lokalach wynajmowanych na podstawione osoby i zarobić na tym co najmniej 10 mln zł.

Pomorscy funkcjonariusze Izby Administracji Skarbowej w ramach akcji przeprowadzonej m.in. w Gdańsku, przejęli 53 nielegalne automaty do gier warte ponad 600 tys. zł oraz wyjęte z nich ponad 60 tys. zł w gotówce.

Tak wyglądała jedna z największych akcji na Pomorzu, wymierzona w nielegalny hazard

Miejsca

Opinie (146) 7 zablokowanych

  • Automaty 7777

    Szef tego interesu jest z Ostrtródy ,wkonują pracę obsługi dwaj bracia .Jężdzą rzęchami żeby się nie rzucać w oczy .Od 2 lat działają takie punkty na Trakcie Wojciecha ,jeden między Sandomierską i Rejtana ,drugi bliżej Gościnnej i co i nic izba skarbowa się okopała na swoich pozycjach .

    • 14 0

  • Glowny inwestor sprawdza stan czy nie robia go w balona. Mafia celno skarbowa w polsce ma sie dobrze, ot takie akcje nie sa przypadkowe

    • 4 0

  • smiech ba sali

    w belgi , niemczech , holandi , idziesz i grasz bez ceregieli jak w tej chorej polszy

    • 5 4

  • Jakim trzeba być matołem by tam grać...

    • 12 0

  • Właściciele magazynów

    Zabezpieczyli 4.000 zł. A przechowanie 17 automatów w magazynach będzie ich kosztować 40.000 zł. IAS wynajmuje magazyny od tych samych co stawiają automaty do gier. Interes się kręci i zarabiają i na graniu i na zbieraniu automatów.

    • 7 1

  • Zbychu ja mam dyche

    Mysle ze po piataku we dwóch to potrzaskamy w Crystalu aż wiory z maszyny poleca

    • 5 0

  • Zainteresowany (1)

    Kto ma na tym lape? Mysle ze warto pomoc mu w ochornie bo te trojmiejskie pionki nie maja psychy i moment 60tki

    • 5 1

    • Ty pierwszy bys do 60ki byl

      Kto się zbyt chwali za krótkie nogi ma

      • 1 0

  • Taka plotka...

    Po 3-mieście wieść niesie, że ponoć nie dostali na święta większej działki ci, którzy decydują o takich akcjach. Tak też poszli i sami wzięli.

    • 7 0

  • Swoje zarobili (1)

    Przez 3 ostatnie lata stały wszędzie. Ci co mieli zarobić zarobili. Niech ktoś mi powie że służby nie były w to umoczone.

    • 26 1

    • Coś
      Bardzo
      Śmiesznego

      • 2 0

  • Dajcie tego blackhorsa

    My tylko zdejmiemy tego jackpota

    • 7 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane