- 1 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (226 opinii)
- 2 Ukradli 25 tysięcy złotych przez kody BLIK (73 opinie)
- 3 Lodzińska i Borawski wiceprezydentami (136 opinii)
- 4 Po 80 latach dzwony wróciły do Gdańska (100 opinii)
- 5 Będzie łatwiej zaparkować na Świętojańskiej (279 opinii)
- 6 Z Sopotu na fotel wiceprezydenta Krakowa (24 opinie)
Przemoc w rodzinie zastępczej
Z ustaleń śledczych wynika, że zastępczy rodzice bili, wyzywali i głodzili swoich podopiecznych. Stosowali także wymyślne kary - kazali np. dzieciom stać na deszczu. Do sądu skierowano akt oskarżenia przeciwko małżeństwu, które miało znęcać się nad ósemką dzieci. Oskarżeni prowadzili rodzinny dom dziecka w Gdańsku. Nie przyznają się do winy.
Postępowanie w tej sprawie zostało wszczęte w lutym 2018 roku, po sygnale od Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie. Wyniki śledztwa okazały się szokujące. Małżeństwu postawiono zarzut popełnienia czynu z art. 207 § 1a Kodeksu karnego, czyli znęcania się nad osobą najbliższą.
- W oparciu o zebrany w sprawie materiał dowodowy ustalono, że w okresie od lutego 2015 roku do lutego 2018 roku Wioletta W. i Andrzej W. znęcali się psychicznie i fizycznie nad ośmioma małoletnimi. Dla dwojga z nich stanowili rodzinę zastępczą. Pozostałe dzieci zostały umieszczone w prowadzonym przez nich rodzinnym domu dziecka decyzjami sądu na czas postępowań opiekuńczych. Oboje używali wobec dzieci słów powszechnie uznanych za obelżywe. Wydzielając jedzenie w niewystarczającej ilości, nie zaspakajali ich podstawowych potrzeb. Dzieci były zastraszane brakiem kontaktu z biologicznymi matkami, jak również uniemożliwiano im kontakty bądź ograniczano je czasowo - informuje prok. Grażyna Wawryniuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Bicie i bulwersujące kary
Niestety, na tym miał się nie kończyć katalog cierpień, jakie zadawano dzieciom. Małżeństwo miało również stosować wobec nich przemoc fizyczną, w tym różnego rodzaju wymyślne "kary", które mogły mieć opłakane skutki dla zdrowia dzieci, a nawet ich życia.
- Dzieci uderzane były rękoma po ciele, szarpane za ręce. Wioletta W. i Andrzej W. stosowali kary polegające na zmuszaniu dzieci do przebywania na dworze w złych warunkach pogodowych i w późnych godzinach wieczornych. Andrzej W. jedną z pokrzywdzonych dziewczynek kilkakrotnie szarpał i rzucał na podłogę, a następnie na łóżko. Jednego z chłopców przywiązał do łóżka i uderzał pięścią w brzuch, a kolejnego uderzył rurą od odkurzacza - informuje prok. Wawryniuk.
Do Sądu Rejonowego Gdańsk-Południe w Gdańsku trafił właśnie akt oskarżenia w tej sprawie.
Surowe środki zapobiegawcze
- Wobec obojga oskarżonych prokurator zastosował środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji połączonego z zakazem zbliżania się na odległość 50 metrów do pokrzywdzonych małoletnich oraz kontaktowania się z nimi w jakiejkolwiek formie, zakazu prowadzenia działalności w ramach rodzinnego domu dziecka i działalności związanej ze sprawowaniem bezpośredniej pieczy nad małoletnimi - uzupełnia prok. Wawryniuk.
Wioletta i Andrzej W. - przesłuchani w toku postępowania przygotowawczego - nie przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów.
Miejsca
Opinie (167) ponad 20 zablokowanych
-
2018-12-14 16:43
(1)
Ja też miałem ciężkie dzieciństwo i wszyscy się ze mnie śmiali
- 2 1
-
2018-12-14 18:19
Jedny prawdziwy twoj post
Przyznaje tobie racje
- 2 0
-
2018-12-14 18:04
Skoro zajęła się nimi prokuratura, to znaczy, że jednak ktoś zadziałał
i nie pozostał obojętny!!!!!!
- 3 0
-
2018-12-14 13:15
brakuje wątku pedofilskiego (3)
wszystko inne jest nieważne
- 27 21
-
2018-12-14 16:12
Kretyn, (1)
tobie chyba czegoś w głowie brakuje!
- 1 2
-
2018-12-14 17:30
nie widzisz ironii
z tego opisu przestępstwa??? 8 lat wszystko cacy ludzie OK opieka the best a nagle rura od odkurzacza
- 0 0
-
2018-12-14 13:53
chodzili co niedziela do kościoła..więc wątek jest!
- 3 4
-
2018-12-14 17:22
No niemozliwe że to nie księża ani siostry zakonne z KK
a ja myślałem już że to tylko tam znęcają się nad dziećmi. A tu taka zwykła laicka nowoczesna rodzina. Co mam teraz myśleć :(
- 3 3
-
2018-12-14 17:19
Katuje typa zeby jeszcze trybił a wtedy dzwonie na milicje
- 0 0
-
2018-12-14 17:05
Jaka jest narodowość i wyznanie sprawców?
- 0 5
-
2018-12-14 16:56
Koleżanka kolegi zna takiego jednego damskiego boksera
on psiarni się boi on teraz ludzi się boi
- 1 0
-
2018-12-14 15:55
Powinny być kontrole niezapowiedziane a nie ze panie czy panowie co sprawdzają rodziny zastępcze dzwonią i umawiaja się że przyjdą.
- 15 1
-
2018-12-14 15:32
Były art w mediach
O tej rodzinie zastępczej były już art, Pochwalne. Szukajcie na str gdansk, „Rodzice zastępczy, miłość prawdziwa. Wiedzą, że nie są sami”
Oraz w Fakcie „poszukiwane są rodziny zastępcze”- 13 0
-
2018-12-14 15:24
i co z tego że się zgłasza
sama zglaszalam na Dyrekcyjna wiele razy ze rodzona matka zamyka 3 letnia corke w ciemnej lazience za kare, ze wyzywa dzieci od najgorszych, ze klniejak szefc wobec nich. mowilam ze nie pilnuje syna ktory zachowuje sie wobec obcych jak ona, bezczelny wulgarny choc mial 7-8 lat. olali to. a jak przyjechali za ktoryms razem toumowieni tydzien wczesniej. co zastali? oczywiście e troskliwa mamusie i szczesliwe dzieci. ten kraj i jego system jest chory!
- 13 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.