- 1 Dwa osiedla obok siebie bez wspólnej drogi (39 opinii)
- 2 Pomnik twórcy Bitcoina stanie w Gdańsku? (202 opinie)
- 3 Najstarsza fontanna idzie do remontu (25 opinii)
- 4 Miasto pełne znaków. Wiele niepotrzebnych (48 opinii)
- 5 Zamiast Rębiechowa lotnisko na morzu (217 opinii)
- 6 Nowe ściany starej kawiarni na Aniołkach (61 opinii)
Przepychanki podczas demontażu ogródka nad Motławą
Przepychanki podczas demontażu nielegalnego, zdaniem urzędników, ogródka na Rybackim Pobrzeżu w Gdańsku.
Pracownicy GZDiZ-u wraz z ochroną oraz strażą miejską pojawili się w środę rano, by zdemontować niewielki ogródek na Rybackim Pobrzeżu w Gdańsku, należący do restauracji Billy's. Zdaniem urzędników powstał on bez pozwolenia. Zdaniem właścicielki procedura administracyjna nie została zakończona. W trakcie interwencji doszło do przepychanek z pracownikami restauracji, jeden z funkcjonariuszy SM użył gazu. O interwencji poinformowała jako pierwsza Gazeta Wyborcza.
- Właściciel już w kwietniu otrzymał odmowę wydania uzgodnienia na lokalizację ogródka wraz z uzasadnieniem - informuje Magdalena Kiljan, rzecznik Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni. - Prawo do stworzenia ogródka w tej lokalizacji nie zostało wydane, bowiem wcześniej ten teren został uzgodniony, jako miejsce na stoiska dla plastyków.
Właścicielka zaskarżyła odmowę dwukrotnie: 18 kwietnia i 24 czerwca. Jako podstawę do skargi wskazywała przekroczenie przez GZDiZ terminu wydania odmowy. W międzyczasie ogródek o powierzchni ok. 45 m kw. zaczął funkcjonować.
16 lipca, dzień przed interwencją, urzędnik GZDiZ rozwiesił na elementach ogródka wezwanie do ich niezwłocznego usunięcia ogródka, w oparciu o art. 343 par. 2 kodeksu cywilnego.
Art. 343 § 2 KC Posiadacz nieruchomości może niezwłocznie po samowolnym naruszeniu posiadania przywrócić własnym działaniem stan poprzedni; nie wolno mu jednak stosować przy tym przemocy względem osób. Posiadacz rzeczy ruchomej, jeżeli grozi mu niebezpieczeństwo niepowetowanej szkody, może natychmiast po samowolnym pozbawieniu go posiadania zastosować niezbędną samopomoc w celu przywrócenia stanu poprzedniego.
Elementy ogródka nie zostały jednak usunięte.
Następnego dnia pracownicy Gdańskiego ZDiZ, w asyście ochrony, straży miejskiej oraz zewnętrznej firmy, która miała rozebrać ogródek, zjawili się na miejscu, by dokonać demontażu.
To wywołało sprzeciw pracowników restauracji.
- Odwołując się od decyzji oczekiwałam, że sprawą zajmie się sąd i to on zadecyduje, czy ten ogródek może działać czy nie. Gdyby sąd nakazał rozbiórkę, to sama bym go zdemontowała - opowiada pani Elwira.
To, co najbardziej ją bulwersuje, to sposób, w jaki przebiegała interwencja służb miejskich.
- Zjawili się urzędnicy, którzy zaczęli demontaż ogródka, nie przedstawiając żadnej decyzji administracyjnej. Potem zaatakowani zostali moi pracownicy. Gdy w pewnym momencie powiedziałam, że sami zdemontujemy ogródek, usłyszałam, że "teraz to już za późno". A ja się pytam, jakim prawem zabrali moją własność, bez przedstawienia jakichkolwiek dokumentów?
Podczas interwencji doszło do przepychanek między funkcjonariuszami straży miejskiej i pracownikami restauracji. W pewnym momencie strażnik użył gazu pieprzowego wobec jednego z pracowników Billy's.
Tak tę sytuację przedstawia Wojciech Siółkowski, rzecznik Straży Miejskiej w Gdańsku.
- Gdy trwał demontaż elementów ogródka, z restauracji wyszła grupa pracowników. Pod adresem urzędników i strażników padły obelżywe słowa oraz wyzwiska. Pracownicy lokalu siłą próbowali uniemożliwić urzędnikom przeprowadzenie czynności. Menadżer lokalu podjął próbę przedarcia się do jednego z urzędników. Strażnika, który stał mu na drodze, odepchnął całym ciałem, a następnie obiema rękami uderzył w klatkę piersiową. W tym momencie pozostali strażnicy użyli wobec napastnika środka przymusu bezpośredniego w postaci chwytów obezwładniających. Menadżerowi lokalu ruszył na pomoc inny pracownik restauracji. Mężczyzna napierał na jednego ze strażników, po czym odepchnął go. Strażnik ostrzegł napastnika, że użyje środka przymusu bezpośredniego w postaci gazu, jednak mężczyzna nie przerwał ataku. Wtedy strażnik użył gazu pieprzowego.
Ostatecznie wszystkie elementy ogródka: podest, krzesła, stoły, parasole, kwiaty w donicach i ogrzewnice zostały zapakowane na samochód i wywiezione. Właścicielka wycenia, że te rzeczy są warte ok. 40 tys. zł. Obecnie znajdują się one w magazynie referatu handlu Urzędu Miejskiego w Gdańsku, gdzie czekają na odbiór, po opłaceniu kosztów interwencji urzędniczej.
- Całe zajście zostanie zgłoszone do prokuratury - zapowiada właścicielka Billy's.
Opinie (1250) ponad 100 zablokowanych
-
2019-07-19 18:00
Jest restauracja nad Motławą, ma kilka lat ogródek, tak jak inne restauracje (6)
Nagle urzędnikom się odwidziało, a to straty dla firmy. Jednak ci na miejskich stałych pensjach nigdy nie zrozumieją ludzi przedsiębiorczych z własnym biznesem.
- 25 32
-
2019-07-20 00:02
Prowadź sobie restauracje i ogródek gdzie chcesz (4)
Ale nie na gruncie gminnym - tam tylko za ich zgodą. Proste i zgodne z prawem. Czego nie zrozumiałeś?
- 8 6
-
2019-07-20 06:30
(3)
Ciebie i tego po co zyjesz.
- 3 3
-
2019-07-20 08:28
(2)
Och wow, jakie to głębokie. Długo nad tym myślałeś?
btw Jak można popierać bezprawność restauracji? Jak Ci ktoś przyjdzie na
waszą działkę i sobie stragan postawi bo tak to też będziecie tacy zadowoleni?- 3 2
-
2019-07-22 17:11
(1)
Gleboki to twoj d**ilizm jest. Tak, niech sobie postawia, co chca na mojej dzialce, tyle, ze za chwile nie bedzie ona moja, a sprzedana, ze wszystkim, co na niej stoi, ludzmi, rzeczami, cokolwiek. Kupcem bedzie armator z Zimbabwe i burmistrz Teheranu.
- 0 1
-
2019-07-23 09:26
Głęboka psychoza. Czas udać się do specjalisty
- 0 0
-
2019-07-23 14:19
Niech sobie nie rozumieją, ktos musi dymać na etatach zeby zarobić mógl ktoś:)
- 1 0
-
2019-07-19 18:03
Ludzie w mundurach siejący terror... (2)
...wracają tradycje "Wolnego Miasta Gdańska"...
- 16 30
-
2019-07-19 21:41
Ja Wohl
Biedronka
- 1 1
-
2019-07-20 01:16
Naogladal sie na yt
Z wypiekami na twarzy lat 30tych i juz wizualizuje ;))
- 3 1
-
2019-07-19 18:07
SM więcej zaangażowania w sytuacje bardziej codzienne
Szkoda że urzędnicy działają w taki "stanowczy" sposób tylko tam gdzie wiedzą, że im nic nie grozi! a w sytuacji gdy grupa "młodzieży" zapija w parkach, zachowuje się wulgarnie, zaczepia ludzi a nawet wyrządza szkody materialne - za które płacimy my podatnicy - to urzędnicy nie podejmują takich interwencji, baaa nie podejmują żadnych bo się boją odezwać - Drodzy Państwo tu nie ma KOMU gratulować zachowania, a tym bardziej SM i pracownikowi ZDiZ który ze strachu prawie wpadł do motławy - taki dzielny "kitek"
- 20 6
-
2019-07-19 18:08
Zgody nie ma, liczyła że będzie się latami sądziła i na krzywy ryj kasę zarabiała.
Prawidłowo. SM tak trzymać
- 27 8
-
2019-07-19 18:09
Sprawą powinien zająć się RPO Pan Bodnar. (1)
- 8 11
-
2019-07-20 08:30
Hmm
A w jakim zakresie? Pomocy cwaniakom, czy napastowanym urzędnikom i funkcjonariuszom?
- 2 0
-
2019-07-19 18:10
(2)
Najlepsza ta co o jakims prl chrzani, kombatantka walk o wolnosc sie znalazla. Jak by jej ogrodek pod oknem postawili pierwsza by krzyczala. Moja noga juz w tym lokalu nie stanie, nie lubie patologii.
- 36 8
-
2019-07-19 23:57
kupiłes mieszkanie tam za 3000 zł i sie wzozisz pajacu? to tak jak bys nie miał tam koien
:)
- 1 4
-
2019-07-20 00:58
Ty tam nigdy nie byłeś i nikt tego barachla tam nie chce widzieć, rozumiesz ? Lokal zyska klientów t.pl zrobiło im reklamę, ja jutro się wybieram wesprzeć.
- 2 4
-
2019-07-19 18:10
Kozak cza cza
g*wniarz kozak cza cza ... jak coś mu się stanie to dzwoni na straż miejską albo policję ! Taki niedojrzały dzidziuś ! Ps. Na solo wymięka taka panienka .
- 10 2
-
2019-07-19 18:12
Co jest, że fasz.zm tak się lubuje w mundurkach...
- 7 15
-
2019-07-19 18:16
Billy (4)
Odmówić tej pani dzierżawy i po sprawie....
- 32 12
-
2019-07-19 21:37
Miejski budżet sam się napełni? (1)
Lokal
- 2 9
-
2019-07-20 01:00
nakradną, przecież to w naturze władz gdańska
- 4 3
-
2019-07-19 23:58
jakiej dzierżawy?
- 3 1
-
2019-07-21 19:06
Lewacy to współcześni faszyści. Gdańskiem rządzi lewacka postkomuna.
- 1 1
-
2019-07-19 18:19
uciekaj krystiiiiiiaaaaaaan
- 13 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.