• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Przestrzelili drzwi balkonowe i weszli do mieszkania, by uratować 21-latkę

piw
20 stycznia 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Szybka reakcja policyjnego dyżurnego prawdopodobnie uratowała życie 21-latce. Gdy policjanci weszli do jej mieszkania, kobieta już wisiała na żyrandolu. Szybka reakcja policyjnego dyżurnego prawdopodobnie uratowała życie 21-latce. Gdy policjanci weszli do jej mieszkania, kobieta już wisiała na żyrandolu.

Telefon od zaniepokojonych bliskich, a później szybka akcja zakończona wejściem na balkon, przestrzeleniem drzwi balkonowych i uratowaniem wiszącej już na żyrandolu niedoszłej samobójczyni - policjantom z Gdańska udało się ocalić życie 21-latki.



Znasz osoby borykające się z depresją?

Oficer dyżurny gdańskiej policji tuż przed godz. 18 we wtorek otrzymał zgłoszenie, z którego wynikało, że młoda mieszkanka miasta prawdopodobnie planuje odebrać sobie życie. Policjanci szybko namierzyli mieszkanie, w którym mogła przebywać 21-latka, i wysłali tam patrol.

Na miejscu pojawili się dwaj policjanci z komisariatu na Oruni - sierżant sztabowy Arkadiusz Barbachowski i sierżant sztabowy Michał Fryszka. O akcji poinformowano także straż pożarną i pogotowie.

Policjanci zaczęli pukać i dzwonić do drzwi. Słyszeli płaczącą kobietę, która jednak nie chciała im otworzyć. W pewnym momencie jej płacz ucichł, do tego z mieszkania dobiegł dźwięk przewracających się przedmiotów.

- Jeden z policjantów pozostał przy drzwiach do mieszkania, drugi pobiegł do sąsiadów i z sąsiedniego balkonu dostał się na balkon 21-latki. Przez okno zobaczył wiszącą już osobę. Drzwi balkonowe i okna były pozamykane. Policjant przestrzelił szybę, wszedł do pokoju i uratował kobietę. Miała ona problemy z oddychaniem, ale była przytomna. Policjanci udrożnili jej drogi oddechowe i udzielili pomocy, monitorowali jej funkcje życiowe aż do przyjazdu ratowników medycznych - mówi Mariusz Chrzanowski z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
21-latka trafiła do szpitala. Aktualnie znajduje się pod opieką specjalistów.

Osobie z depresją można pomóc



Jeśli widzisz, że bliska ci osoba przez dłuższy czas jest przybita, zdradza oznaki depresji, to spróbuj jej pomóc, okaż troskę i zainteresowanie. Jeżeli kryzys bliskiej ci osoby jest głębszy, jeżeli masz świadomość, że może ona targnąć się na swoje życie - zadzwoń pod numer alarmowy 112. W takich przypadkach ogromne znaczenie ma czas reakcji. A jeden telefon może komuś uratować życie.

Jeżeli samemu masz myśli samobójcze, zmagasz się z depresją, to skorzystaj z bezpłatnych numerów pomocowych:
  • 116 123 - bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dorosłych, czynny 7 dni w tygodniu od godz. 14 do 22,
  • 116 111 - bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dzieci i młodzieży, czynny 7 dni w tygodniu, 24 godziny na dobę,
  • 800 121 212 - Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka, czynny 7 dni w tygodniu, 24 godziny na dobę.
piw

Opinie (439) ponad 20 zablokowanych

  • zdecydowanie

    Z pełnym szacunkiem dla tych chłopaków ale młoda dziewczyna, która raz już próbowała odebrać sobie życie, z prawie stuprocentową pewnością zrobi to ponownie.

    • 1 3

  • Brawo Panowie.
    Ależ to jest przykre, że tak młodzi ludzie chcą odbierać sobie życie...

    • 3 0

  • Mieszkając w Gdańsku to depresja murowana (3)

    • 30 14

    • Gdańsk to nie Norylsk na kole podbiegunowym

      j. w

      • 0 0

    • ++++++++ (1)

      • 1 2

      • co znaczy +..

        • 1 2

  • Brawo Policja

    • 4 1

  • Jak w tym kraju leczyc sie jak nfz nie istnieje (2)

    Do psychiatry dodzwonić się to cud. A do tego potrzebna pomoc psychologiczna to kolejne 2 lata oczekiwania.

    • 21 8

    • według ciebie NFZ nie istnieje? a czy reka którą piszesz głupoty istnieje?

      • 1 0

    • Ludzie zapomnieli, że Kościół jest zawsze otwarty dla potrzebujących.

      a szkoda

      • 1 2

  • Trzeba determinacji, by otrzymać pomoc psychologiczną

    Wiecie co? Trzeba ogromnej determinacji, żeby pomóc osobie z depresją. Nasza przyjaciółka zachorowała i było z nią bardzo źle. Wraz z drugą przyjaciółką próbowałyśmy dodzwonić się na telefon zaufania - nie udało się! Dopiero w Gdyni przez stronę Gdynia Wspiera udało nam się skontaktować z osobami, które przekonały przyjaciółkę, że musi udać się do szpitala psychiatrycznego. Tego samego wieczora zawieźliśmy ją na IP na Srebrniki. Farsa, to mało powiedziane. Dziewczyna 2 godziny czekała na mrozie, aż ktoś ją łaskawie przyjmie. Nie pozwolono jej nawet wejść do śluzy pomiędzy drzwiami, żeby mogła się ogrzać. Dwa razy chciała zrezygnować, ale czekałyśmy tam razem z nią. I tylko dlatego została. A gdyby była tam sama? To jest przerażające, ile determinacji potrzeba, aby znaleźć i otrzymać pomoc.

    • 5 0

  • zdążyli w ostatniej chwili

    brawo

    • 1 0

  • (1)

    Kazdy powinieniec prawo do eutanazji. Idziesz do urzedu skladasz wniosek masz 2 miesiace na zastanowienie sie jeszcze raz, pozniej do lekarza szpryca i problem z glowy. Nikt z nas sie na ten swiat z wlasnej woli nie wybieral

    • 8 4

    • Dokladnie

      do mojej matki mam żal do tej pory, że mnie urodziła. Bo to ja siedzę muszę męczyć.

      • 1 0

  • Eutanazja powinna być legalna i dostępna na zyczenie (4)

    Po badaniach, wizycie u specjalistów, proszę bardzo. Nie chcesz żyć, nie widzisz celu sensu i ratunku, proszę oto tabletka. Zaśniesz i tyle.

    • 13 14

    • Po co badania u specjalistów? (1)

      • 0 0

      • Po to żeby wykluczyć niepoczytalność

        • 0 0

    • skorzystałbym

      • 1 2

    • Zastrzyk

      • 1 2

  • (1)

    Nie wiedziałem, że aby rozbić szybę trzeba ją przestrzelić. Bardzo edukacyjne. Cale szczęście miał broń.

    Za sprawną akcję wielkie Brawa!

    • 5 3

    • Okno mogło być antywłamaniowe

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane