Mieszkańcy dzielnicy Chełm czekają na uruchomienie przystanku autobusowego między przystankami tramwajowymi Cebertowicza
i Wilanowska. Znak w wyznaczonym przez Zarząd Transportu Miejskiego miejscu stoi od kilku tygodni, ale wciąż jest na nim pomarańczowa naklejka sygnalizująca wyłączenie go z obsługi. - Autobus przejeżdża obok, a pasażerowie nie mogą wysiadać - denerwuje się jeden z mieszkańców. Do końca tygodnia ma się to jednak zmienić.
. Żaden autobus na nim się nie zatrzymuje, choć - jaki pisze nasz czytelnik - ZTM obiecał jego uruchomienie kilka tygodni temu. 
Gigantyczna zajezdnia powstanie na południu Gdańska
Rozkład jazdy komunikacji miejskiej w Gdańsku
2023-07-19 09:43
Sąsiednie przystanki są na tyle blisko, ze ten nie ma żadnego sensu.
2023-07-20 07:00
Mieszkałam w bloku obok całe życie i bardzo potrzebny, musiałam iść prawie z pawilonów do domu , w druga stronę był już bliżej lub chodziliśmy aż na cmentarz do przystanku
2023-07-20 01:00
bo leniom się nie chce chodzić, widać pan boczek potrzebuje otyłych zawałowców
2023-07-19 20:02
2023-07-19 17:44
To dla mieszkańców warsztatu, myjni i stacji benzynowej ;)
2023-07-19 10:14
ma to sens dla autobusu 227, który po przystanku Cmentarz Łostowicki zatrzymuje się dopiero na Cieszyńskiego
2023-07-20 09:12
Dla niego wystarczyłoby umieścić przystanek Wilanowska za torami tramwajowymi na skrzyżowaniu Havla z Witosa, co byłoby zresztą dużo praktyczniejsze pod kątem przesiadek.
2023-07-19 07:42
Nie ma komu wkopać znaków drogowych? Ludzie żeby na zmianę znaków czekać 18 tygodni? To jakaś paranoja.
2023-07-19 11:41
I tak żaden kierowca nie patrzy na znaki.
2023-07-20 09:45
Chyba tylko po to żeby doszło do tragedii. W tamtym miejscu nie ma zatoczki autobusowej przecież. Dodatkowo to jest przed skrzyżowaniem zaraz. Trochę bez pomyślunku miejsce.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
