Leśnicy apelują - każdy pies biegający bez smyczy po lesie zostanie zastrzelony, jeśli w pobliżu nie będzie jego właściciela. Powód? Od kilku dni w trójmiejskich lasach pada coraz więcej saren zagryzionych przez domowe psy.
2010-02-28 13:28
Ciekawe jak sie beda czuli
2010-02-28 13:28
Co za czasy że pies może wszystko...
Psa zastrzelić a właścicielowi mandat tak z 1000 pln.
To moze zakuma, zę bierzez odpowiedzialnośc za tego swojego czworonoga.
2010-02-28 13:32
2010-02-28 13:33
proponuję robić mniej błędów ortograficznych i stylistycznych a potem się wypowiadać
2010-02-28 14:53
2010-02-28 23:04
Ot zwykłe literówki. Ale co taki ćwok ktorego pies po mordzie liże - może o tym wiedziec.
2010-02-28 13:34
Ludzie kupuja sobie ostre duze psy chyba po to zeby zaszpanowac przed sasiadami trzymaja te psy w mieszkaniach gdzie one po prostu glupieja i robia sie agresywne i wychodza z nimi na spacerek do lasu i efekty sa widoczne,takich wlascicieli karal bym bardzo surowo.
2010-02-28 13:40
Sam jestem "psiarzem" mam psa ,którego szkole sportowo, wystawiam na wystawach i wiem jedno jestem za niego w 100% odpowiedzialny. Mieszkam niedaleko lasu ale przez 2 lat jak mam psa nigdy moja suka nie była w lesie bo.. lepiej zapobiegać niż leczyć. Dodam , ze gó...a po niej zawsz zbieram i wkurzam się na debili właścicieli , którzy bezmyślnie łaża z psami bez smyczym , którzy odwracaja głowe w druga stronę jaj ich pupilek lutuje kupska na chodniku albo na trawniku. Jestem za tym aby posiadania psa było przywilejem , drogim przywilejem!!!!
2010-02-28 14:15
... bo niby co? gdzie je wyrzucisz? do zwykłego śmietnika zaznaczam, że nie wolo wrzucać odchodów bo inaczej utylizacja przebiega i może dojść do skażenia. Chodnik i trawnik - to rozumiem i tez tak robię.
2010-02-28 16:26
jak pisałem nie chodzę z psem do lasu!!! Więc nie mam problemu ze sprzataniem kupy w lesie!!!
2010-02-28 20:54
Sam dziś widziłem na Siedlcach kolesia, co odchody po swoim psie zbierał. Oby tak dalej
2010-02-28 13:43
kiedy córa miała z 10 lat miałem taki przypadek
szedłem z nią i żoną, a z samochodu jakiejś francy wyskoczył doberman i rzucił sie na córke
baba nie potrafiła go opanować
pies dostał kopa a do kobity poleciał tekst:
weź go na smycz ku***!
baba sie obruszyła, więc jeszcze głośniej, aż echo poniosło:
weź go na smycz ku***, bo nie ręczę za siebie!!!
nie mam ochoty wdawać się w dyskusje czy ten piesek gryzie czy nie, bo niby z jakiej racji mam ufać komus kogo widzę pierwszy raz na oczy? mam ryzykować pogryzienie dzieciaka tylko dlatego, że jakaś franca nie ma krzty wyobraźni??
chodze z psem na pole daleko od zabudowań gdzie spuszczam go ze smyczy, ale cały czas obserwuje czy sie nie oddala lub czy nie ma kogoś w pobliżu
jadąc z nim eskaemką zawsze biore kaganiec z materiału, chociaż jak na razie nie przejawia morderczych zapędów
ale pies to tylko pies:-)
wczoraj widziałem jak dziewuszka do szczeniaczka długo i cierpliwie mówiła żeby chodził po jej lewej stronie:-) mówię jej - jego trzeba ułożyć, on jest na razie za młody żeby go czegoś uczyć, a już na pewno nie kuma co panienka do niego mówi
2010-02-28 13:53
Pani od dobermana powinna zgłosić się na policję, w sprawie znieważenia.
2010-02-28 16:45
ja też parę razy z takim tekstem wyjechałem do bab z kundlami
przykład: przy bankomacie stoi baba z wilczurem, żona podchodzi do bankomatu, nagle kundel zaszczekał tak że i nawet ja podskoczyłem!
powiedziałem - ucisz tego kundla bo go zabiję, a ta: pies jest po to żeby szczekał,
więc ja do niej już konkretnie: ucisz ku***wo tego kundla bo i ty zaraz zarobisz w ryja, skończyło się na tym że kundel zaliczył porządnego kopa w ryja i padł a baba zaczęła wrzeszczeć za policją, odeszliśmy, chociaż chciałem jeszcze i jej przyłożyć
tak się winno postępować z kundlami i ich właścicielami!
2010-02-28 17:14
Cham i burak jesteś.
2010-02-28 19:45
to kolej na środki bardziej dosadne.
2010-02-28 20:02
Juz w ogóle szkoda mówic o tych słówkach na k... w stosunku do kobiety. W domu to pewnie między soba na co dzień operuja tym słownictwem. Po prostu rodzina chamów.
2010-03-01 10:14
Widzisz, i przez takie prymitywne zagrania babki powinny nosić gaz w torebce. Nie wiadomo kiedy jakiś narwany burak będzie chciał kopać zwierzę, albo wyzywać od k*** tylko dlatego, że jego wrażliwe serduszko przestraszyło się szczeknięcia. Dziwie się żonie, że jej nie wstyd z kimś takim wychodzić na ulicę. Co więcej życzę, żeby jakiś narwaniec przemeblował Ci któregoś razu facjatę za to, że szczekasz zbyt głośno.
2010-03-01 12:37
Masz chyba problem z agresją i opanowywaniem emocji człowieku. Twoja żona musiała się niezłego obciachu najeść. Wstyd się przyznawać do takich zachowań.
2010-03-05 07:53
i to właśnie jest dowód na to dlaczego życie zwierzęcia jest ważniejsze od życia człowieka. pies nie ma w sobie zła wrodzonego. wcześniej wspomniane dziecko jak będzie dorosłe też będzie miało w sobie cząstkę zła jak każdy człowiek, dlatego dobro psa jest ważniejsze. a koleś który jest moim przedmówcą jest w ogóle nic nie warty skoro skopał psa za to że zaszczekał. twoje życie koleś jest nic nie warte, takich jak ty powinno się zwalczać, lać po ryju i zrobić sobie z ciebie worek treningowy to odechce się tobie takich akcji
2010-02-28 13:54
jest tez wypuszczanie kilkudziesięciokilowego bydlęcia na spacerek z dzieckiem. W takich sytuacjach nie wiadomo kto kogo wyprowadza.
2010-02-28 14:55
Juz ja bym cie ulozyl
2010-02-28 18:27
Przeczytaj dokładnie prawo łowieckie.
2010-02-28 23:07
On nie gryzie, on jest spokojny, on tylko na pana/panią sie rzucił. Widocznie go pan/pani drazniła.
Zawsze jest wina ofiary.
j...ni wlasciciele psów. Powinni mandaty płacić, wtedy by sie nauczyli porządku.
2010-03-01 13:36
udają inteligencików, całymi dniami przesiadują przed komputerem wypisując "mondrości", a tu co? Słoma z ognojonych kaloszy wychodzi. Jak to łatwo popsuć sobie wizerunek, ale cóż prostak pozostanie prostakiem, choćby był doktorem tudzież profesorem.
2010-02-28 13:49
strzelać i to seriami ....... do właścicieli bo są głupsi niż psy
2010-02-28 13:57
też o tym marze
2010-03-01 10:30
A później jakiś szaleniec zasztyletuje leśnika za zabitego psa i się skończy rumakowanie.
2010-02-28 13:51
a nie wystarczy strzelać nabojami usypiającymi ? wylegitymować właściciela dać "pińcet" - wydaje mi się, że po takiej przygodzie nawet debilowaty będzie uważał...
ps. albo jak ruscy w potylice i po temacie..
2010-02-28 14:03
nie rozumiem też problemu przepełnionych schronisk. jak dla mnie jak nie ma chętnych to powinno się je powybijać i spokój. albo połączyć przyjemne z porzytecznym, wypuścić psy a myśliwi niech je wszystkie powybijają, podejrzewam że jeszcze by za to zapłacili
2010-02-28 14:25
mają takie samo prawo do życia, jak i Ty. Tyle w temacie. Tak na marginesie, weź słownik i sprawdź, jak się pisze "pożyteczny".
2010-03-05 07:58
jesteś w błędzie , te pieski mają zdecydowanie większe prawo do życia niż ten burak, takich jak Ty powinno się wypuścić myśliwym żeby sobie "przyjemne z pożytecznym" urządzili....
2010-02-28 16:40
masz rację, powinno się też powybijać dzieci z przepełnionych domów dziecka, bo nie ma chętnych...i więźniów! i to i to ssaki, nie ma różnicy. debil.
2010-02-28 14:03
Problem nieodpowiedzialnych ludzi dotyczy każdej dziedziny życia i nie oznacza to, że powinno się karać tych co są odpowiedzialni. Pies ma prawo do biegania po lesie, tak samo jak człowiek, dzik czy sarna.
Co więcej tylko tylko imbecyl może pisać że przeciętny zdrowy pies w pojedynkę może zagryźć zdrową sarnę czy zająca... On by ich nawet nie dogonił!!! Do tego potrzeba min. 2-3 psów z czego jeden musi być większy i silniejszy - robi za myśliwego (np. owczarek, husky czy rottweiler) a drugi robi za płochacza/ gończego (np. posokowiec czy spaniel czy jamnik).
Tak więc zabijanie pojedynczego psa w lesie to zwykła chęć zabijania zwierzęcia przez myśliwego. Co innego, że pojawiły się grupy debili, którzy swoje pupile (amstafy, rottweilery czy pitbulle) wręcz szkolą do zabijania i urządzają im polowania!!! Tylko już widzę, jak ten mysliwy uderza na bandę 5-7 karków z ich psami zabójcami...
Żenada!!!
PS. Co do sprzątania odchodów to oczywiście powinno się karać właścicieli psów którzy nie sprzątną kup z chodnika czy trawnika, choć np. w Paryżu jest to normalna praktyka, że psy załatwiają się na chodnikach (i nie jest to karane) a odpowiednie służby codziennie o 5 rano sprzątają psie odchody... Natomiast za idioctwo uważam sprzątanie po psie w lesie czy na zarośniętej łące... Bo niby czemu sarna dzik czy zając mogą się tam załatwić a np. pies czy kot już nie?
2010-02-28 15:01
2010-02-28 20:11
jakos trudno mi sobie wyobrazić przecietnego kundla atakujacego i zagryzajacego sarne czy jelenia
2010-02-28 21:42
.
2010-02-28 22:08
...i uważaj na lekcjach..
2010-02-28 22:01
Gdybyś znał temat lepiej to byś wiedział, że sarna ze względu na jej budowę ciała wpada w głęboki śnieg i wtedy nie ma szans nawet z mniejszym, domowym kundlem..
Piszą i mówią o tym ostatnio wszędzie.
2010-03-01 10:38
a pies to nie wpada ? mój labrador mimo szerokich łap wpada w głęboki śnieg i naprawdę dużo trudności sprawia mu chodzenie po śniegu.
2010-02-28 14:22
Leśnicy niech się lepiej zajmą myśliwymi z kółek łowieckich - ile to można znaleźć zdjęć w internecie, gdzie chwalą się ustrzeloną sztuką, a z daty zrobienia zdjęcia wyraźnie wynika, że została ustrzelona w okresie ochronnym. Ciekawe czemu się tym nie zajmą? Bo się znają?
2010-02-28 14:24
Zapomniałbym dodać o bezmózgach na quadach! Czemu ich nie można odstrzelić w lesie?!
2010-02-28 18:25
Rozmawiałem niedawno z człowiekiem, który mieszka blisko leśniczówki w TPK. Mówił że widział wiele razy jak przywożono tam sarny odstrzelone w okresie ochronnym. Nigdzie tego nie zgłosił bo się boi leśniczego i ludzi z koła łowieckiego, i bez tego nie ma z nimi łatwego życia.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
