• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Radni nie przyszli na sesję, mieszkańcy mogą stracić przez to blisko 100 tys. zł

Ewelina Oleksy
20 grudnia 2023, godz. 12:30 
Opinie (153)
Przez  nieobecność radnych dzielnicy na sesji może przepaść blisko 100 tys. zł do wydania na sprawy bliskie mieszkańcom 
Przymorza Wielkiego. Przez  nieobecność radnych dzielnicy na sesji może przepaść blisko 100 tys. zł do wydania na sprawy bliskie mieszkańcom 
Przymorza Wielkiego.

Przez nieobecność na sesji większości radnych Przymorza Wielkiego mieszkańcy tej dzielnicy mogą stracić blisko 100 tys. zł. Powód? Nie było wymaganej liczby głosów i nie udało się uchwalić przesunięcia tych pieniędzy w budżecie. W czwartek odbędzie się kolejna sesja - będzie to ostatnia próba. Jeśli znowu się nie uda, to pieniądze przepadną.



Czy za nieobecność na sesji Rady Dzielnicy powinny być wyciągane konsekwencje?

Sesje związane ze sprawami budżetowymi są najważniejszymi w roku. Dotyczy to nie tylko Rady Miasta, gdy przyjmowany jest budżet dla całego miasta, ale też rad dzielnic, które decydują o pieniądzach, jakie mogą wydać na konkretne potrzeby mieszkańców danego obszaru.

Rada Dzielnicy Przymorze Wielkie swoją sesję związaną z częścią niewykorzystanego budżetu - z dwutygodniowym wyprzedzeniem - zwołała na 18 grudnia o godz. 19:30. Termin wyznaczono dużo wcześniej właśnie po to, by większość radnych mogła się na niej pojawić.



To o tyle ważne, że mieli decydować o przeniesieniu pieniędzy niewydanych w tym roku do tzw. rezerwy na inwestycje w 2024 r., czyli do wydania w roku przyszłym.

Blisko 100 tys. zł dla dzielnicy może przepaść



Mowa o kwocie blisko 100 tys. zł, a konkretnie o 98 032 zł. Jeśli uchwała w tej sprawie nie zostanie przegłosowana przez radę dzielnicy, pieniądze po prostu przepadają, czyli wracają do budżetu miasta.

I takie ryzyko istnieje właśnie na Przymorzu Wielkim.

Na ostatniej sesji pojawiło się tylko 9 z 21 radnych dzielnicy Przymorze Wielkie. Na ostatniej sesji pojawiło się tylko 9 z 21 radnych dzielnicy Przymorze Wielkie.
- Są to środki, które mogą być wydane w przyszłym roku na inwestycje, np. lampy uliczne, śmietniki, ławki itp. Niestety na sesji pojawiło się zaledwie 9 z 21 radnych dzielnicy. Oznacza to, że nie było quorum, aby zrobić uchwałę ws. przesunięcia pieniędzy z tego roku do "rezerwy budżetowej" na rok przyszły. Aby było quorum, potrzebna jest obecność przynajmniej 11 radnych. Niefrasobliwość i brak odpowiedzialności za powierzony mandat sprawiły, że większa część radnych zlekceważyła sesję Rady Dzielnicy, przez co mieszkańcy Przymorza Wielkiego mogą stracić blisko 100 tys. zł - poinformował w mediach społecznościowych Mikołaj Wysiecki, radny dzielnicy Przymorze Wielkie, który był obecny na sesji.
Budżet Gdańska na 2024 r. przyjęty przez radnych Budżet Gdańska na 2024 r. przyjęty przez radnych

Radny uważa, że ta sytuacja to "wstyd dla dzielnicy".

Tylko dwoje z nieobecnych radnych usprawiedliwiło się - względami zawodowymi i rodzinnymi. Sesję Rady Dzielnicy trzeba było przerwać.

W czwartek sesja "ostatniej szansy"



Zarząd Dzielnicy podjął decyzję, że sesja będzie kontynuowana w innym terminie - w najbliższy czwartek, 21 grudnia i będzie w formule hybrydowej, czyli także online. Ma to pomóc w zwiększeniu frekwencji na posiedzeniu. Start o godz. 19:30.



- Jest to ostatnia szansa na uratowanie tych dużych pieniędzy dla Przymorza Wielkiego. Miejmy nadzieję, że tym razem nieobecni dotychczas radni dzielnicy Przymorze Wielkie wykażą się większą odpowiedzialnością. Przypomnijmy, że obecność na głosowaniach to podstawowy obowiązek radnych dzielnic, wybranych przez sąsiadów i mieszkańców, aby byli ich reprezentantami - wskazuje Mikołaj Wysiecki. - Miejmy nadzieję, że uda się uzbierać ponad połowę radnych na następnym spotkaniu. Pieniądze dla mieszkańców naszej dzielnicy nie mogą przepaść.
Lista obecności, a raczej nieobecności na ostatniej sesji Rady Dzielnicy Przymorze Wielkie. Lista obecności, a raczej nieobecności na ostatniej sesji Rady Dzielnicy Przymorze Wielkie.

Nie pierwsza taka sytuacja



Jak mówi nam Krzysztof Skrzypski, przewodniczący zarządu dzielnicy, sytuacja, która miała miejsce na ostatniej sesji, nie jest niczym nowym.

- Od ponad dwóch lat obecność koleżanek i kolegów na sesjach naszej rady jest słaba. Mamy osoby, które trzeci rok nie uczestniczą w żadnych sesjach (nawet gdy były online czy później hybrydowe). Ale pierwszy raz rzeczywiście jest sytuacja, gdy na tak ważnej sesji, zwołanej z wyprzedzeniem, mamy taki problem z frekwencją. To jest w mojej ocenie smutne i nieodpowiedzialne. Nikt nikogo nie zmuszał do kandydowania do rady. Wszyscy wiedzieli, na czym ta praca polega - mówi Skrzypski.
Przewodniczący zarządu dodaje, że nie ma narzędzi do wyciągania konsekwencji za takie zachowania.

- Jedyne to weryfikacja przy kolejnych wyborach. Ale umówmy się, nikt o tym nie będzie pamiętać. Jutro ma się odbyć kontynuacja sesji. Zobaczymy, jak będzie. Pewnie uda się zebrać te minimum 11 osób, ale czy o to chodzi, by robić to "na siłę"? - mówi Skrzypski.
Quiz Dzielnice Trójmiasta Średni wynik 65%

Dzielnice Trójmiasta

Rozpocznij quiz


Jeśli RD Przymorze Wielkie środki przepadną, będzie to pierwsza taka sytuacja w historii.

- Środki niewydane w danym roku budżetowym powinny być przekazane uchwałą rady dzielnicy do rezerwy, by w kolejnym roku rada miasta mogła podjąć decyzję o przyznaniu tych środków na zadania inwestycyjne dzielnicy. Taki mechanizm stosowany jest od kilku lat, by radom nie przepadały środki. Do tej pory żadnej radzie nie przepadły - informuje Sylwia BetlejUrzędu Miejskiego w Gdańsku.

Jakie wynagrodzenie dla członków rad dzielnic?



Szeregowi członkowie rad dzielnic nie dostają za swoją pracę wynagrodzenia. Otrzymują je jedynie członkowie zarządu.

Przewodniczący Zarządu Dzielnicy otrzymuje co miesiąc 1073,65 zł diety, zastępca przewodniczącego zarządu i przewodniczący rady - po 447,36 zł. Diety są "na rękę" i są zwolnione z podatków.

W 2024 r. odbędą się wybory do Rad Dzielnic w całym Gdańsku.

Oświadczenie jednego z nieobecnych radnych - Aleksandra Babienko

Po publikacji tekstu skontaktował się z nami Aleksander Babienko, radny dzielnicy Przymorze Wielkie, który zapewniał, że był trzecią osobą, która swoją nieobecnośc na sesji usprawiedliwiła. Poniżej jego oświadczenie:

"Rzeczywiście, z powodów osobistych (o czym poinformowałem Radnych Dzielnicy), byłem nieobecny na obradach sesji. Jednak przypięcie mi łatki "osoby nieodpowiedzialnej" jest, w moim odczuciu, niezwykle krzywdzące i niesprawiedliwe. Zawsze staram się pełnić powierzoną mi funkcje najlepiej jak potrafię. Mojej kandydaturze w wyborach do Rady Dzielnicy przyświecała jedna myśl, "by być dla Mieszkańców", stąd też czekam na Państwa zawsze podczas dyżuru radnego, uczestniczę w sesjach rady, a w okresie pandemii robiłem zakupy, dla tych z państwa, którzy nie mogli zrobić tego samodzielnie. Od pewnego czasu również spotykam się z państwem, by poznać nurtujące państwa problemy związane z codziennością na naszej dzielnicy. Nie uchylam się zatem od obowiązków radnego, gdyż niezmiennie, od dnia uzyskania mandatu, służba na rzecz "naszej małej ojczyzny" jest dla mnie sprawą priorytetową. Mimo iż dzisiaj towarzyszy mi smutek i rozgoryczenie, że pewne ludzkie niemożności wynosi się do rangi wielkich przewinień, a codziennych gestów dobra się nie zauważa, to zapewniam Państwa, że na czwartkowej sesji Rady Dzielnicy będę obecny".

Miejsca

Opinie (153) 9 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • No brawo brawo dla naszych radnych

    • 24 0

  • I to kolejny dowód na to że urzędnicy i posłowie i senatorowie (3)

    nie powinni mieć immunitetów , mandatów i za rażące uchybienia powinni być pozbawiani funkcji i sprawy kierowane do sądu o działanie na straty mieszkańców czy obywateli! Zero tolerancji na takie zachowania!

    • 32 6

    • Nie słyszałem o tym, żeby jacykolwiek radni mieli jakiekolwiek immunitety ;) (2)

      • 4 4

      • To uogulnienie dla wszelkiej maści urzędników z każdego nadania i na każdym szczeblu. (1)

        100% urzędników ma odpowiadać w 100% za swoje decyzje i ponosić konsekwencje za wyrządzone straty!

        • 5 2

        • Pieprzysz farmazony dla głupków...

          • 0 0

  • żenada, Ci ludzie robia co chca.. ja nie dostane kasy a wypowiedzenie jak nie przyjde do pracy.

    • 25 3

  • Też miałbym do w nosie (7)

    Nie ma wynagrodzenia - po co mam przychodzić.

    • 8 39

    • (4)

      To nie pchaj się do rady jak nie chcesz w niej być...

      • 24 1

      • Dokładnie (3)

        Pozwól tam dostać się tym, którzy chcą działać dla dobra dzielnicy.
        Nie może być tak, że ktoś idzie na radnego tylko po to by mieć co w CV do napisania.

        • 6 1

        • ty inteligent ale to sa wybory nikt niczego nie moze zablokowac (2)

          • 0 1

          • Przecież wiadome jest, że w Radzie Dzielnicy pensji nie ma

            Skoro ktoś tam kandyduje to jest tego świadomy, a jeśli takowej świadomości nie ma to jakiż jest stan umysłu ?
            Czy ktoś kogoś zmusza do kandydowania ?

            • 2 0

          • Skoro wybory to i ci, którzy na radnych dzielnicy startowali

            To mieli przecież świadomość , że to bez pensji jest.
            Jeśli zaś takiej świadomości nie mieli, to o czym świadczy ich stan wiedzy ?
            To dorośli ludzie startowali w wyborach czy dzieci 3 letnie ?

            • 0 0

    • Dam ci dychę jak przyjdziesz mi posprzątać ogródek. Wnioskując po komentarzu tylko do takich prostych spraw się nadajesz.

      • 0 0

    • Po co się podejmować takich zadań? Nikt nie obiecywał milionów, a później ich nie zabrał.

      • 1 0

  • Opinia wyróżniona

    (9)

    Co za różnica czy się dostaje kasę za bycie radnym czy nie. Zobligowali się do wypełniania obowiązków radnego to teraz niech się wywiązują, a jak nie to za przeproszeniem wypad.

    • 225 5

    • Zgadza się (2)

      Nie po to szli na radnych, żeby teraz olewać tych którzy ich wybrali.
      Podjęli się czegoś to niech się wywiązują. Jeśli nie , to pozbawić ich tej funkcji, wraz z uposażeniem i na ich miejsce zatrudnić ludzi, którzy chcą być użyteczni dla swojej dzielnicy.

      • 13 1

      • chyba ze chdzi ci o tych na zdjeciu bo tylko oni dostaja kase

        • 1 2

      • Buahahahaha!!!

        Odbierz im za karę wynagrodzenia! Co ? Nic nie otrzymują?? Ojoj.... A to problem. To możecie im najwyżej pogrozić palcem w bucie! Jaka płaca taka praca. Stara prawda.

        • 0 0

    • Ci radni juz tutaj na tym portalu sie wwielokrotnie kompromitowali i czesto anonimowo bo stydzili sie nawet przedstawic (1)

      i tak to ma znaczenie czy dastajesz 1000 zł czy nic niedostajesz.W innych radach diety niepqalika do własneuj kieszeni tylko własnie na działanosc rady!!
      Atutaj kase sie rozdaje na własnych i znajomych i to kase mieszkanców

      • 2 1

      • To są bardzo poważne zarzuty. Jeżeli rzeczywiście tak jest to należałoby je zgłosić do organów ścigania. Póki co to tylko takie plucie na innych.

        • 0 0

    • Ten co nic nie robi społecznie bo mu szkoda czasu wysiłku i pieniedzy twierdzi ze to zadna róznica :) (1)

      • 0 0

      • Jak uważasz, że powinna za to być kasa, to kandyduj tam gdzie kasę dostaniesz. Tu było wiadomo przed wyborami, jakie są warunki, więc teraz trochę późno na argumenty, że się nic za to nie ma. Natomiast to, że się nie dostaje kasy, nie zmienia faktu, że ktoś na tych ludzi głosował, ktoś im zaufał, a oni coś obiecali. Być może ci którzy przez nich się nie dostali do rady, przyszli by na tą sesję.

        • 4 1

    • Sam się zgłoś i kiwaj za darmo! (1)

      • 0 0

      • Nie jestem zainteresowany WIĘC się nie zgłaszam.

        A jak już się ktoś zgłosił, to niech się wywiązuje do tego do czego się zobowiązał. To że nie dostajesz za coś kasy nie znaczy, że masz olewać obowiązki do których się zobligowałeś.

        • 0 0

  • Jaka dzienica

    tacy radni....

    • 14 10

  • (2)

    Komedianci.Ale wybory wkrótce,czas rozliczeń z obietnic,podsumowania dokonań na rzecz mieszkańców.Póki co dla mnie w skali ocen to 0.Niestety ostatnie lata Gdańsk stacza się po równi pochyłej.

    • 13 7

    • Kamińskiego właśnie rozliczają, ale on nie uznaje wyroku. (1)

      Lepszy sort znowu w akcji.

      • 6 1

      • Niedługo rozliczymy agenta ruskiego maciarenkę :))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

        • 2 0

  • A nie można im tego z diet odjąć? Takie motywacyjne działanie, ku pamięci na przyszłosć komu służą (4)

    • 16 9

    • Przeczytałeś w ogóle artykuł czy jak większość ludzi, byleby tylko zacząć paplać?

      • 12 1

    • nie ma komu odjąć (1)

      zarząd był na sesji

      • 2 0

      • Nie komu tylko czego odjąć

        Jaka płaca taka praca!

        • 0 0

    • Oni nie dostają żadnych diet

      • 4 0

  • Pieniądze nie przepedają (2)

    W przyszłym roku zostaną rozdysponowane po całym mieście i być może do dzielnicy Przymorze Wielkie, też coś z tej puli trafi. Swoją drogą czasami inwestycje robi się na siłę, aby tylko środki nie przepadały... Może w tym przypadku jest tak samo, a nieobecnie radni wykazali się tutaj obywatelską postawą, wychodząc z założenia, że w mieście są ważniejsze wydatki, niż te w ich dzielnicy...

    • 9 17

    • (1)

      O tym na co te środki zostaną przeznaczone Rada zdecyduje dopiero wiosną 2024 roku.

      • 1 2

      • Może być tak, że oni nie mają pomysłu na wydatkowanie tych środków ani w 2024 ani nawet w 2025 roku, więc wolą aby inne dzielnice lepiej te środki wydały.

        • 1 0

  • (2)

    Sesja hybrydowa i tak jest niezgodna z prawem, więc... Gratulacje dla wyborców :)

    • 9 0

    • jest zgodna - miasto zmieniło zdanie w tej kwestii (1)

      • 2 0

      • Źródło?

        • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane