• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rady dzielnic będą miały większe możliwości przy wydawaniu pieniędzy?

Szymon Zięba
25 lutego 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Gdańskie dzielnice są bardzo zróżnicowane pod względem dostępności gruntów miejskich. Gdańskie dzielnice są bardzo zróżnicowane pod względem dostępności gruntów miejskich.

Niewykluczone, że rady dzielnic będą mogły inwestować w deptaki, zieleńce czy ogólnodostępne place zabaw, znajdujące się na terenie Gdańska, ale formalnie nienależące do miasta. Miałoby się to odbywać na podobnych zasadach, jak w przypadku Budżetu Obywatelskiego. Miejscy urzędnicy analizują wniosek radnej Anny Golędzinowskiej, który wpłynął na ich biurka po posiedzeniu komisji do spraw reformy rad dzielnic.



Jak oceniasz aktywność swoich radnych dzielnicowych?

Gdańskie dzielnice są bardzo zróżnicowane pod względem dostępności gruntów miejskich.

Nierzadko popularne deptaki, zieleńce czy ogólnodostępne place zabaw - czyli istotna dla mieszkańców przestrzeń publiczna - leżą na gruntach spółdzielni mieszkaniowych, Skarbu Państwa lub wspólnot mieszkaniowych.

W związku z tym rady dzielnic, które chciałyby np. podnieść jakość miejsc rekreacji mieszkańców, mają związane ręce.

- Problem z różną własnością gruntów dostrzeżono już przy okazji zmian w regulaminie Budżetu Obywatelskiego. Obecnie można składać projekty w ramach BO dotyczące urządzenia przestrzeni publicznej na gruntach innych niż komunalne - ale pod warunkiem podpisania zobowiązania zapewnienia dostępności dla właściciela nieruchomości. Zaproponowałam, żeby na podobnych zasadach w poprawę jakości dzielnicowych przestrzeni publicznych mogły inwestować również rady dzielnic, których budżety znacząco wzrosły od ubiegłego roku - mówi Anna Golędzinowska, gdańska radna.
Jak podkreśla, problem z gruntami, które faktycznie nie należą do miasta, często ujawnia się przy okazji projektów Gdańskich Przestrzeni Lokalnych, realizowanych przez Biuro Rozwoju Gdańska.

Wniosek trafił na biurko urzędników



Miejscy urzędnicy analizują zaproponowane rozwiązania. Jak tłumaczy Zuzanna Gajewska z biura prasowego UM w Gdańsku, trzeba będzie przeanalizować obowiązujące przepisy i zastanowić się, czy gminę stać na utrzymywanie terenów, które nie są jej własnością.

- Z pewnością w części dzielnic zwiększa się problem miejsc do inwestycji, więc rozumiemy intencję - mówi urzędniczka. - Natomiast dyskusja na temat sposobu wydatkowania pieniędzy rad czy z Budżetu Obywatelskiego jeszcze przed nami - dodaje.
Czytaj też: Radni wywalczyli otwarcie poczty na ul. Mickiewicza

Zaznacza, że wydatki rad dzielnic w zdecydowanej większości koncentrują się na modernizacji istniejącej infrastruktury, a nowe inwestycje faktycznie są realizowane póki co na terenach gminnych.

Miejsca

Opinie (106) 7 zablokowanych

  • Tak samo powinno być w Gdyni (6)

    Tereny, które są własnością spółdzielni są najbardziej zaniedbane.

    • 12 8

    • Gdynia po prostu jest zaniedbana. (4)

      • 6 1

      • Witomino to w ogóle jest zaniedbane

        • 0 0

      • (2)

        To zwykłe slogany powtarzane przez ludzi którzy nigdy nie byli w Gdyni, a jest to jedno z najbardziej zadbanych miast w Polsce.

        • 4 9

        • (1)

          Kłamiesz.

          • 4 3

          • Tak jest. I brudna.

            • 1 0

    • Bo mieszkańcy spółdzielni podatki płacą do miasta, a miasto w tereny spółdzielcze nie inwestuje , czyli spółdzielca musi utrzymać tereny należące do spółdzielni z własnych pieniędzy i w płaconych podatkach utrzymywać tereny miejskie.

      • 1 1

  • Danziger (6)

    Rady dzielnic ? Jedna Wielka Lipa.

    • 68 25

    • Popierwsze kim są radni dzielnic zobaczcie sobie czym sie zajmuja to nie sa fachowcy wiekszosc wykonuje proste prace za biurkiem (1)

      . Ale oni chcą rządzić jak radni miasta. Albo mówić inżynierowi jak budować drogi :)

      • 5 3

      • Jasne, że nie są fachowcami.

        To są sprawy dla urzędników z Urzędu Miasta . Ktoś mający większe kompetencje wymyślił sobie, skoro są pieniądze miasta, to czemu by nie zaangażować takich ludzi do pomocy. Dostają połowę wynagrodzenia ( chyba 2630zł ) co urzędnik i wszyscy zadowoleni . Państwowe pieniądze .

        • 0 0

    • Zgadzam sie bo sam jestem w radzie liczy sie tylko obstawianie płatnych stanowisk

      • 6 5

    • (1)

      Radni powinni wziąć przykład z naszego rządu w którym ludzie pod wodzą premiera pracują jak mróweczki i robią sporo dla obywateli. Dzięki temu my emeryci dostaniemy 13 i 14 emeryturę chociaż opozycja probowała te pieniądze beszczelnie zablokować. Pomyślcie co by było gdyby radni pracowali z takim zapałem.

      • 5 15

      • Z takim zapalem...

        Jak dziewczyny w pokojach na godzine, gdzie czlowiek Banasia rzadzi. Z takim zapalem jak ludzie pisu okradajacy PCK. Tak haruja, ze im sie nagrody po prostu naleza. A jak sie komus nie podoba, to f... y...! Super te emerytury, 500, podwyzki za prad, kosmiczne ceny jedzenia, jest pieknie!

        • 11 9

    • Jakich wybrałeś takich masz, ja nie narzekam.

      • 7 5

  • Skoro z Budzetu Obywatelskiego mozna ? (3)

    Skoro z Budzetu Obywatelskiego mozna budować i utrzymywać rzeczy na terenach spoldzielni to jaki jest problem...

    • 19 2

    • taki ze z dzielnicowych pieniedzy wyremontujesz miejski chodnik. (1)

      • 2 2

      • Posprzedawali grunty w kawałkach i teraz chcą to lepić by całości wyglądała w miarę ?
        Tak się nie da. Wciąż tereny budów gdzie np. deweloperzy budują bloki mogą działać tylko w obrysie , a dalej już miasta. Choć budują i niszczą te drogi to nie poczuwają się do ich wyremontowania.

        • 0 0

    • Taki ,ze spóldzielnia bedzie miala wiecej kasy na premie

      dla kierowników skoro z miejskiej kasy bedą robione rzeczy leżące w gestii sp-ni mieszkaniowej

      • 3 0

  • (3)

    Niech swoje wydają a nie wspólne!!

    • 19 12

    • Oni nie maja, bieda. Tak jak ci, ktorzy nawet PCK okradali... (1)

      • 5 0

      • Co ty bredzisz!

        Każdy radny dostaje wynagrodzenie ponad 2 tyś. Chyba coś ok 2630 zł

        • 0 0

    • Niech swoje rozdaje na nowogrodzkej

      Karakan i jego pies notariusz.

      • 3 6

  • Czas na reformę gruntowną pani Dulkiewicz i Pani Radna Golędzinowska (4)

    Należy odebrać pieniądze Radom Dzielnic i powinny zasilić budżet obywatelski w danej dzielnicy.
    Dlaczego?
    1. Nie może być tak, że jakieś wąskie grono 15/ 21 osób decyduje o wydatkowaniu środków często na zgłoszone przez siebie pomysły, które nazywają projektami. W wielu przypadkach pomysły mieszkańców są odrzucane.

    2. Bardzo często ogromna ilość pieniędzy jest marnowana dużo lepiej środki wydają organizacje społeczne niż radni dzielnic.

    3. Brak budżetu do rozdysponowania w radach dzielnic uwolniłoby radnych od licznych problemów i posądzeń o nieprawidłowości.

    • 10 3

    • To mieszkańcy wybierają radnych dzielnicy (2)

      to wąskie grono (zarówno Rady Dzielnicy jak i Rada Miasta) wybierane jest przez mieszkańców - proszę nie narzekać i samemu wziąć się do działania. Jeśli finansowanie jest niejasne, jakie działania Pan podjął, aby te niejasności wyjaśnić? Jeśli nie jest Pan w stanie, to niech złoży Pan stosowne zawiadomienie do odpowiednich organów. Narzekać potrafi każdy, ale działać, to mało kto ...

      • 1 3

      • chyba żartujesz

        Do RD może wejść każdy, wystarczy mieć dużo znajomych i liczną rodzinę. Nie ma progu wyborczego, mówiącego o ważności wyborów. Nawet jak przyjdzie 10 proc mieszkańców to i tak RD powstanie. Zgadzam się ż RD należy rozwiązać o środki przeznaczyć na BO
        Pan to zapewne jakiś Wielce Szanowny Radny Dzielnicy i dlatego się Pan tak indyczy

        • 1 0

      • Naiwny jestes czy tylko głupiego udajesz rady dzielnic wybiera wiekszosci grupa ich znajomych!

        I to są zaledwie procenty mieszkańców a nie wszyscy mieszkańcy! I jeszcze jedno skoro niema na kogo głosować bo jest tylko tylu radnych o jeden więcej niż limit to ludzie nie chca głosować wiec nie robią tego wcale .

        • 1 0

    • Dokladnie tak jest BO okazał sie najwiekszym sukcesem w miescie bo głosuja bezposrednio mieszkancy

      A nie radni dla swoich kaprysów.!!Tak zlikwidować kasę dzielnic i przekazać je do BO. Większość rad dostała tyle kasy ze nie wie co z nią zrobić wiec wydają na swoje kaprysy i znajomych interesy a tu taj dietetyczka sąsiadka się zgłosi a a tam ktoś jakiś kurs organizuje!!

      • 1 0

  • Na Przymorze postawili jakieś podpórki przy przejściach za nie powinno się radnych dożywotnio zdymisjonować

    By więcej nie marnowali kasy to jakieś urojone pomysły.

    • 2 0

  • Finansowanie szkoły

    Czy budżet Rady jest po to, żeby finansować wyposażenie klasy w szkole? Serdecznie pozdrawiam Radę Dzielnicy Gdańsk - Południe.

    • 3 1

  • nie są mi potrzebni (2)

    bardziej przydałby sie kiosk bo nie m gdzie gazety kupic na pustyni handlowej Strzyża przystanek tramwajowy Pkm ludzi masa a nie ma ani jednego kiosku Radni bezradni?

    • 4 3

    • to żart jest? (1)

      Czyli radni mają wymusić na jakimś prywaciarzu żeby otworzył tam swój punkt? Serio??

      • 1 1

      • Pozwolic a nie wymusic

        Bo na terenie obok byly plany żeby cos robic ale wiesz kto zablokowal? No sobie zgadnij dzisiaj teren niszczeje a ludzie po gazety jezdza do tzw.miasta

        • 0 1

  • U nas rada dzielnicy nie zna potrzeb mieszkancow ani stanu faktycznego dzielnicy

    15 osob, ktore nie maja zielonego pojecia jakie sa potrzeby mieszkancow, nie widza brakow na ulicach, brudu, zaniedbania.
    Takich ludzi wybieramy MY mieszkancy na przedstawicieli.
    Przykre.

    • 3 1

  • STOGI

    Może w końcu ktoś zajmie się uporządkowaniem terenów przy blokach ( nieutwardzone klepiska, a piasek z wiatrem wycina oczy ). Nadto osiedlowe oświetlenie, to jedna ściema - za to na oświetlenie stadionu 11 milionów jest. Pani prezydent - urzędnicy nie czynią starań, aby mieszkańcom żyło się lepiej.

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane