Eksplozja, awaria prądu i pożar na terenie zakładu tuż przy pracujących instalacjach - tak wyglądała sekwencja zdarzeń w sobotnie popołudnie na terenie rafinerii Lotosu w Gdańsku. Rafineria wznowiła pracę na pełnych obrotach dopiero po trzech dniach. Przyczyny i skalę awarii mają ocenić powołane komisje.
2015-07-10 00:30
Skoro po kominem pozar powstal o kropel nie spalonych ciezszch weglowodorow to znacza tyle, ze palily sie rowniez oleje i to one a nie sadza spowodowaly powstanie tych gestych klebow dymu! Co na to wydzial ochrony srodowiska? lotos klamie by okoliczni mieszkancy nie zaczeli robic afery. Fakty sa takie, ze lotos tuz obok duzego miasta to bomba ekologiczna, w przypadku awarii stanowi wielkie zagrozenie.... Caly czas klamia i probuja bagatelizowac i opowiadaja bajki o spalaniu gazow..... To palila sie ropa.....
2015-07-10 11:42
Widać, że expert się odezwał
2015-07-10 00:42
Najpierw to miał być czysty metan. Później, że czarny dym jest od sadzy w kominach. Teraz, że to niby ciekłe węglowodory... Czyli jakby nie kłamali, po prostu puścili syf do atmosfery i tyle w temacie.
2015-07-10 11:21
To nie pierwszy i nie ostatni który wywaliło w powietrze, jak zwykle takie sprawy zamiata się pod dywany.
Niestety, firma prowadzi taki "marketing" że konkurencji w rafinerii nie ma mimo że awaryjność potwierdzona parokrotnie.
Może w końcu ktoś pójdzie po rozum do głowy po tym wypadku.
Ale wiecie, zachodnia korporacja produkuje w Polsce, wspieramy "Polskę"... szkoda tylko że z powodu najniższych cen mamy najgorszą jakość.
Jak się oferuje dostawę przekładników w 3 miesiące to ciekawe jak się w takim przekładniku olejowym papier nasyca i osusza? Normalnie wg wszystkich norm min. 5 miesięcy musi stać na suszarni. Jak nie to pierwsze 2 miesiące lecą wyładowania niezupełne a efektem jest przy wyższych temperaturach takie właśnie BUM!
Niestety kryterium przetargowe w Polsce to "od kolegi" a żeby wyciąć konkurencję to dajemy termin 3 miesiące na dostawę (nikt nie robi czegoś takiego w tak krótkim czasie ani "na magazyn" przed zamówieniem bo każda sztuka jest inna, dostosowana do wymogów sieci no i trzeba mieć zamówienie bo bez tego nikt nie rozpocznie procesu produkcji). Zobaczcie jak pięknie firma ABB wygrywa przetargi"publiczne" na przekładniki również w dużej firmie energetycznej na "E" w okolicy :)
2015-07-09 14:36
Co to znaczy: "...ogień wydobywający się z pochodni nie zdążył się spalić i płonące krople spadły na ziemię. Ta się zapaliła" ?
Ja rozumiem, że na kolegiach między dziennikarzami waszej redakcji mówi się o maśle maślanym, ale litości - dbajmy o higienę języka pisanego! Paliły się węglowodory, a nie ogień. To paliwa nie zdążyły się wypalić.
Co więcej - rozumiem, że w celu podniesienia atrakcyjności reportażu i adrenaliny u czytelników mówi pan o "trybie nagłym" powołania komisji. Dyr. Błędowski na pewno Panu przekazał, że komisja wyjaśniająca awarie w przedsiębiorstwach Seveso II to standardowy tryb pracy. Ze zdjęcia widać, że jest Pan młody, zatem życzę więcej spokoju.
2015-07-09 21:39
Błędy językowe, stylistyczne oraz techniczne rozbieżności. Najbardziej razi mnie to, że autor robi błędy w nazwiskach oraz że pomija stanowiska jakie zajmują wypowiadające się osoby. Chciałbym wiedzieć czy informacji udzielił rzecznik prasowy, strażak który gasił pożar czy też dyrektor/komendant itd.
2015-07-10 10:19
Czytanie ze zrozumieniem - 6 klasa Szkoły Podstawowej
2015-07-09 22:05
2015-07-10 04:12
Paliwa to sie spalaja w silniku , w piecach opalanych olejem opalowym itp.
2015-07-09 18:35
Humaniści to nie inżynierowie i cieżko żeby artykuł pisany przez osobę, która nie ma pojęcia o procesach jakie odbywają się w rafinerii napisała merytoryczny i przede wszystkim rzetelny artykuł ;)
2015-07-09 14:32
Zadymienie po całości.
2015-07-09 15:53
Całe szczęście, że samochody w Gdańsku tylko nowe, elektryczne, hybrydowe i z prawidłowo eksploatowanymi filtrami cząstek stałych.
2015-07-09 16:30
to nie oznacza że nie szkodzi środowisku np. akumulatory które muszą być wymieniane co 2 lata są najlepszym tego przykładem, a są pełne metali ciężkich.
2015-07-10 07:58
przede wszystkim prąd w Polsce mamy z węgla, więc trują nie nas tutaj tylko np. w Bełchatowie
2015-07-09 20:49
glinu (wyprowadzenia), żelaza, czy litu?
2015-07-10 07:58
z ołowiu lub niklowo-litowe, poczytajcie trochę humaniści..
2015-07-09 19:13
I te metale ciężkie sprawiają, że wydzieliny kaszlaka pachną?
2015-07-10 07:53
...wybuchł przekładnik , zadziałały zabezpieczenia, a "urządzenia kontrolujące" proces spalania, a dokładnie optymalizujące : stężenie węglowodorów, Zawartość tlenu lub dmuchawy podające ten tlen straciły zasilanie całkowicie lub częściowo, proces zaczął przebiegać niekontrolowanie, cząstki stałe poszły z komina mając temperaturę wystarczającą do zapalenia okolicznej trawy .
Kwestia rozbije się o to dlaczego zasilanie awaryjne nie załączyło się natychmiast lub wcale.
Prawdopodobnie przekładnik swoim wybuchem spowodował przepięcie , które zniszczyło nie tylko urządzenia zasilania podstawowego ale i rezerwowego. Czyli zasilanie awaryjne nie było w pełni autonomiczne. Dziękuję :)
2015-07-09 18:42
Dlaczego w sobotę nie mówiono , że to awaria?
Czarny dym widziany był z Chełmu...
2015-07-10 02:13
Jak Czarnobyl pierdyknął albo Kursk zatonął to też od początku chwalono powagą sytuacji?
2015-07-09 22:28
napisali, że doszło do braku zasilania i to awaryjny zrzut węglowodorów. Czarny dym powstaje w wyniku niecałkowitego spalenia węglowodorów. W przypadku tych krótkołańcuchowych przyczyną jest niedostatek tlenu. Krople węglowodorów długołańcuchowych z kolei pokrywają się warstewką koksu. Proces oczywiście da się doprowadzić do końca - ale wymaga to używania pary wodnej, przegrzanego powietrza i bardzo dokładnego dozowania paliw - na co nie ma czasu przy zrzucie awaryjnym. Spalenie do lotnej sadzy/koksu to "mniejsze zło" - owszem, nadal jest to szkodliwe paskudztwo (na sadzy przenoszą się zanieczyszczenia z procesu - a tych w surowej ropie nie brakuje), ale węglowodory w atmosferze to także nic dobrego (ryzyko zapłonu wybuchowego). Z powodów technologicznych pozostawienie surowca nie wchodzi w rachubę - wystudzone ciężkie frakcje zapychają rurociągi i zalepiają półki reaktorów, zaś przepływ frakcji lekkich nie jest kontrolowany. Potencjalne produkty niesterowanego procesu nie nadają się do przetwórstwa.
2015-07-09 19:00
Cenzura
2015-07-10 00:04
https://www.youtube.com/watch?v=3zI-snb31Kw
2015-07-10 00:02
Zaklad produkcji wody mineralnej. No ale co mozna zobaczyc z Zieleniaka?
2015-07-09 19:45
No to sporo takich awarii w takim razie. Nie raz sobie stałem na dużym parkingu przy Benzynowej i oglądałem płomienie.
2015-07-09 15:25
Ale cenę benzyny z dnia na dzień podnieśli o 15groszy/
2015-07-09 19:12
Na nagrody za wzorową pracę przy usuwaniu awarii
2015-07-09 15:43
To lej na Pod Żaglem.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
