- 1 Wyprosił z autobusu dzieci z hulajnogami (332 opinie)
- 2 Dziki parking taksówek przy stacji PKM (119 opinii)
- 3 Oszukana na "akcje Orlenu" straciła 140 tys. zł (173 opinie)
- 4 Wyzwania dla nowych władz Sopotu (162 opinie)
- 5 Drugi lewoskręt na Trasie W-Z nic nie dał? (250 opinii)
- 6 Dzielnica z ciekawą historią i starą wystawą (16 opinii)
Kolumna ponad stu ciągników wyruszyła z miejscowości Pępowo pod Gdańskiem. Ciągniki zaopatrzone były w transparenty o treści m.in. "Chcemy uczciwej konkurencji". Rolnicy przejechali do centrum miasta jednym pasem ul. Armii Krajowej. - Na tym odcinku nie było problemów z ominięciem kolumny - poinformował komendant miejski policji Krzysztof Gajewski.
Protest zorganizował Komitet Protestacyjny Rolników Województwa Pomorskiego. - Sytuacja na polskiej wsi jest coraz bardziej dramatyczna - mówił Tadeusz Haase, radny sejmiku, rolnik. - Ceny produktów rolnych są na skandalicznie niskim poziomie, nawet nie jesteśmy w stanie płacić podatków. - Jesteśmy nastawieni pokojowo.
Rolnicy domagają się m.in. ustalenia minimalnych opłacalnych cen na produkty roślinne i zwierzęce, ujawnienia szczegółowych informacji o warunkach i wielkości dopłat bezpośrednich dla rolników po wejściu do Unii Europejskiej, czy wstrzymania zbędnego importu tych produktów rolnych, które można wytworzyć w kraju, zwłaszcza zboża, drobiu i mięsa. Ten ostatni postulat obrazował transparent zawieszony na jednym z ciągników. A na nim wizerunek kury plus dwa alternatywne podpisy: "jestem z Polski - zdrowa i tania" oraz "jestem z importu - chemiczna i dotowana".
W trakcie spotkania wojewody z protestującymi ustalono, że sytuacja na wsi pomorskiej wymaga odrębnego omówienia na marcowym posiedzeniu Wojewódzkiej Komisji Dialogu Społecznego oraz Sejmiku Województwa Pomorskiego - przy udziale przedstawicieli zainteresowanych stron. Wojewoda wysłał petycję do premiera Leszka Millera oraz do wicepremiera Jarosława Kalinowskiego. - Rolnicy się zjednoczyli, teraz niech rząd się boi - powiedziała Danuta Hojarska po wyjściu z gabinetu wojewody.
Protestujący po godzinie opuścili urzędowy parking.
Opinie (78)
-
2003-02-11 14:23
ADD Max
Myślę, że sie nie doczekasz.:)
- 0 0
-
2003-02-11 14:20
rolniku
chetnie poznamy twoje argumenty (rzeczowe)...
- 0 0
-
2003-02-11 14:15
żal mi was
wasze opinie są do dupy,mieszczuchowi to nawet w ubikacji śmierdzi,-większość z was powinna smażyć się w piekle-szkoda gadać!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!-troszkę rozumowania(do większości dyskutujących)
- 0 0
-
2003-02-11 14:13
ales
1. zbieracze nie maja swojej pseudopartii w parlemencie
2. nie maja pretensji do calego swiata
3. w wiekszosci nie sa to ochlejusy tylko ludzie, ktorzy mieli do wyboru: zebrac, krasc albo pracowac, wybrali prace (ciezka)
4. zbieraczowi nikt nie wchodzi w d.... obiecujac dofinansowania do kazdego zebranego kilograma
5. o zbieraczach nie rozmawiaja ministrowie, konsulanci, i inne krawaty
6. i w koncu: temat zbieraczy byl i znikl, a o synach urodzajnej ziemi polskie codzien slyszymy...
pijaki, brudasy i oszolomy zdarzaja sie wszedzie.
ja przeciwko zbieraczom nic nie mam, ciezko pracuja na chleb i udaje im sie z tego utrzymac cale rodziny. Niedawno na stronie konkurencji byl artykul o kolesiu, ktory pracuje tak od lat i ma piecio, czy czteroosobowa rodzine na utrzymaniu. wyciaga regualrni 2 tys. miesiecznie. bez podatku;-)- 0 0
-
2003-02-11 14:10
hmm
a nie zal im kasy na paliwo? tyle se jezdzic a i tak nic sie nie zmieni... chyba ze beda takie naloty robic 5 razy w tyg. to moze im cos obiecaja.. po co se nerwy szargac?
- 0 0
-
2003-02-11 13:56
tak sobie siedze i czytam...
w wiekszosci mamy tu rolnikow gdzies,
a za szperaczami na wysypisku
wszyscy murem...?
jesli juz
to oni sa nieudacznikami
burakami i pijakami
hipokryzja?- 0 0
-
2003-02-11 13:55
Obiektywny
Obiektywne to są prawa rynku. Jeżeli podaż jest większa niż popyt to cena zawsze spada. Rolników jest po prostu za dużo i są niezorganizowani. Przegrywają ze zorganizowanymi odbiorcami, które narzucają niskie ceny nabycia żywca, mleka itp. (hurtownie, hipermarkety, masarnie itp, itd). Spróbuj namówić ich do wspólnego działania. Jo? z sąsiadem ? tym łachem ? ojcowizne połączyć ? nigdy!!! Spółdzielnie nam tu miastowy bedzie zakładał !!! Upraszczam? Być może. Ale jeżeli wytwórca wykałaczek w mieście musi kombinować i uczyć się jak utrzymać się na rynku to nie widzę powodu dla którego nie może tego zrobić rolnik. Nawet jeżeli charakter działalności rolnej ma swoją specyfikę. Dopłacać należy to tego co już pracuje efektywnie a nie podtrzymywać agonię.
- 0 0
-
2003-02-11 13:49
Skansen
Mamy w kraju dwa podstawowe skanseny - rolnictwo i górn ictwo. Nikt, nie chce/może zrozumieć, że obecnie nie płaci się za ciężką pracę, tylko za taką, za której efekty ktoś chce zapłacić.
Mit wiecznego fedrowania (górnicy)i uprawy 1ha do upadłego (rolnicy) jest wciąż popularny, szczególnie ,że te hobby jest finansowane z budżetu (chociażby KRUS). Wszelkie reformy są torpedowane pod groźbą niepokojów branżowych (górnicy,rolnicy, hutnicy). Grupy te nie zauważyły(nie chaciały zauważyć) ,że czasy się zmieniają a oni wciąż stoj a w miejscu.
Po co protestowac - rolasy po wejsciu do uni dostana rente socjalna (tak to trzeba nazwać) i chęc zmiany czegokolwiek wokół siebie zostanie odłozona na wieki...
Z takimi kulami u nogi to będziemy gonić Europę przez nastpne sto lat.- 0 0
-
2003-02-11 13:48
obiektywny
trudno wymagać żebym naprzykład pojechała na wieś i przywiozła pół świniaka
bo nie mam czasu ani ochoty go oprawiać
za to przecież mogę póść do sklepu i kupić parę plasterków szynki i dajmy na to schab na obiad
i dlatego pośrednik ma zajęcie - nie tylko dlatego że przywiezie ze wsi do miasta
ale jeszcze dostosowuje do moich potrzeb- 0 0
-
2003-02-11 13:43
Rolnika uważa się za istotę niższej rasy
Rolnik to chyba najgorsza kategoria człowieka pod słońcem...Każdy z niego szydzi, wyśmiewa się i za grosz nie szanuje jego ciężkiej pracy (bo on śmierdzi, jest "wieśniacki" i głupi), a jest człowiekiem takim jak każdy inny i ma swoją godność, a za mozolną pracę powinien otrzymać odpowiednie wynagrodzenie (abstrachuję od wszelkich pijaczków i nierobów, których w mieście też nie brakuje).
Rolnik za:
* 1 kg żywca otrzymuje obecnie 2,60 zł (2x mniej niż kilogram kaszy gryczanej zmieszanej z krwią)
* 1 l mleka ok. 80 gr czyli znacznie mniej niż za litr zwykłej wody, zwanej mineralną.
I gdzie tu miejsce na godne życie? Dlaczego to do całej rzeszy pośredników trafiają pieniądze, które powinny trafić do uczciwego producenta ?- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.