• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rajd 100 ciągników

Katarzyna Gruszczyńska
11 lutego 2003 (artykuł sprzed 21 lat) 
W ramach protestu przeciw pogarszającej się sytuacji rolników, ponad stu rolników przyjechało ciągnikami z miejscowości Pępowo pod Urząd Wojewódzki w Gdańsku. Przedstawiciele protestujących przekazali wojewodzie pomorskiemu Janowi Ryszardowi Kurylczykowi i marszałkowi województwa pomorskiego Janowi Kozłowskiemu petycję do premiera Leszka Millera. Domagają się m.in. "dokonania wnikliwej analizy polityki rolnej państwa".

Kolumna ponad stu ciągników wyruszyła z miejscowości Pępowo pod Gdańskiem. Ciągniki zaopatrzone były w transparenty o treści m.in. "Chcemy uczciwej konkurencji". Rolnicy przejechali do centrum miasta jednym pasem ul. Armii Krajowej. - Na tym odcinku nie było problemów z ominięciem kolumny - poinformował komendant miejski policji Krzysztof Gajewski.

Protest zorganizował Komitet Protestacyjny Rolników Województwa Pomorskiego. - Sytuacja na polskiej wsi jest coraz bardziej dramatyczna - mówił Tadeusz Haase, radny sejmiku, rolnik. - Ceny produktów rolnych są na skandalicznie niskim poziomie, nawet nie jesteśmy w stanie płacić podatków. - Jesteśmy nastawieni pokojowo.

Rolnicy domagają się m.in. ustalenia minimalnych opłacalnych cen na produkty roślinne i zwierzęce, ujawnienia szczegółowych informacji o warunkach i wielkości dopłat bezpośrednich dla rolników po wejściu do Unii Europejskiej, czy wstrzymania zbędnego importu tych produktów rolnych, które można wytworzyć w kraju, zwłaszcza zboża, drobiu i mięsa. Ten ostatni postulat obrazował transparent zawieszony na jednym z ciągników. A na nim wizerunek kury plus dwa alternatywne podpisy: "jestem z Polski - zdrowa i tania" oraz "jestem z importu - chemiczna i dotowana".

W trakcie spotkania wojewody z protestującymi ustalono, że sytuacja na wsi pomorskiej wymaga odrębnego omówienia na marcowym posiedzeniu Wojewódzkiej Komisji Dialogu Społecznego oraz Sejmiku Województwa Pomorskiego - przy udziale przedstawicieli zainteresowanych stron. Wojewoda wysłał petycję do premiera Leszka Millera oraz do wicepremiera Jarosława Kalinowskiego. - Rolnicy się zjednoczyli, teraz niech rząd się boi - powiedziała Danuta Hojarska po wyjściu z gabinetu wojewody.

Protestujący po godzinie opuścili urzędowy parking.

Opinie (78)

  • Skansen

    Mamy w kraju dwa podstawowe skanseny - rolnictwo i górn ictwo. Nikt, nie chce/może zrozumieć, że obecnie nie płaci się za ciężką pracę, tylko za taką, za której efekty ktoś chce zapłacić.
    Mit wiecznego fedrowania (górnicy)i uprawy 1ha do upadłego (rolnicy) jest wciąż popularny, szczególnie ,że te hobby jest finansowane z budżetu (chociażby KRUS). Wszelkie reformy są torpedowane pod groźbą niepokojów branżowych (górnicy,rolnicy, hutnicy). Grupy te nie zauważyły(nie chaciały zauważyć) ,że czasy się zmieniają a oni wciąż stoj a w miejscu.
    Po co protestowac - rolasy po wejsciu do uni dostana rente socjalna (tak to trzeba nazwać) i chęc zmiany czegokolwiek wokół siebie zostanie odłozona na wieki...
    Z takimi kulami u nogi to będziemy gonić Europę przez nastpne sto lat.

    • 0 0

  • Obiektywny

    Obiektywne to są prawa rynku. Jeżeli podaż jest większa niż popyt to cena zawsze spada. Rolników jest po prostu za dużo i są niezorganizowani. Przegrywają ze zorganizowanymi odbiorcami, które narzucają niskie ceny nabycia żywca, mleka itp. (hurtownie, hipermarkety, masarnie itp, itd). Spróbuj namówić ich do wspólnego działania. Jo? z sąsiadem ? tym łachem ? ojcowizne połączyć ? nigdy!!! Spółdzielnie nam tu miastowy bedzie zakładał !!! Upraszczam? Być może. Ale jeżeli wytwórca wykałaczek w mieście musi kombinować i uczyć się jak utrzymać się na rynku to nie widzę powodu dla którego nie może tego zrobić rolnik. Nawet jeżeli charakter działalności rolnej ma swoją specyfikę. Dopłacać należy to tego co już pracuje efektywnie a nie podtrzymywać agonię.

    • 0 0

  • tak sobie siedze i czytam...
    w wiekszosci mamy tu rolnikow gdzies,
    a za szperaczami na wysypisku
    wszyscy murem...?
    jesli juz
    to oni sa nieudacznikami
    burakami i pijakami

    hipokryzja?

    • 0 0

  • hmm

    a nie zal im kasy na paliwo? tyle se jezdzic a i tak nic sie nie zmieni... chyba ze beda takie naloty robic 5 razy w tyg. to moze im cos obiecaja.. po co se nerwy szargac?

    • 0 0

  • ales

    1. zbieracze nie maja swojej pseudopartii w parlemencie
    2. nie maja pretensji do calego swiata
    3. w wiekszosci nie sa to ochlejusy tylko ludzie, ktorzy mieli do wyboru: zebrac, krasc albo pracowac, wybrali prace (ciezka)
    4. zbieraczowi nikt nie wchodzi w d.... obiecujac dofinansowania do kazdego zebranego kilograma
    5. o zbieraczach nie rozmawiaja ministrowie, konsulanci, i inne krawaty
    6. i w koncu: temat zbieraczy byl i znikl, a o synach urodzajnej ziemi polskie codzien slyszymy...

    pijaki, brudasy i oszolomy zdarzaja sie wszedzie.

    ja przeciwko zbieraczom nic nie mam, ciezko pracuja na chleb i udaje im sie z tego utrzymac cale rodziny. Niedawno na stronie konkurencji byl artykul o kolesiu, ktory pracuje tak od lat i ma piecio, czy czteroosobowa rodzine na utrzymaniu. wyciaga regualrni 2 tys. miesiecznie. bez podatku;-)

    • 0 0

  • żal mi was

    wasze opinie są do dupy,mieszczuchowi to nawet w ubikacji śmierdzi,-większość z was powinna smażyć się w piekle-szkoda gadać!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!-troszkę rozumowania(do większości dyskutujących)

    • 0 0

  • rolniku

    chetnie poznamy twoje argumenty (rzeczowe)...

    • 0 0

  • ADD Max

    Myślę, że sie nie doczekasz.:)

    • 0 0

  • max

    jakby tak POSZPERAC W SMIETNIKU historii
    to kazdy z nas pochodzi od chlopa ;)

    • 0 0

  • zbieracz@...

    tata.......!?;-)

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane