• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ratownik medyczny: Gdyński sylwester zagroził bezpieczeństwu całego miasta

Dariusz, ratownik medyczny Miejskiej Stacji Pogotowia Ratunkowego
4 stycznia 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Sylwestrowa scena w Gdyni znów rekordowa
Liczba uczestników gdyńskiego Sylwestra znacznie przekroczyła szacunki. Zdaniem ratowników medycznych, mogło się to skończyć tragedią. Liczba uczestników gdyńskiego Sylwestra znacznie przekroczyła szacunki. Zdaniem ratowników medycznych, mogło się to skończyć tragedią.

- Przez ponad 2,5 godziny imprezy sylwestrowej w Gdyni mieszkańcy nieuczestniczący w niej byli pozbawieni opieki medycznej. Wszystkie zespoły ratownicze udzielały bowiem pomocy uczestnikom koncertu w centrum, choć nie powinny tego robić - pisze pan Dariusz, ratownik z Miejskiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Gdyni.



Czy podczas imprez masowych czujesz się bezpiecznie?

Emocje po gdyńskim sylwestrze z Polsatem, który przyciągnął na Skwer Kościuszki - według różnych szacunków - od 150 do 250 tys. osób są wciąż żywe. Wielu uczestników nadal wspomina ogromną scenę, lepsze lub gorsze popisy wokalne muzyków i podniecenie, które towarzyszyło odliczaniu z całą Polską Nowego Roku. Miasto i telewizja zapewniają, że było bezpiecznie. Nie wykluczają, że impreza wróci za rok do Gdyni.

Takie zapowiedzi już teraz wywołują mieszane uczucia wśród części komentujących nasze podsumowanie sylwestrowego koncertu. Na forum pojawiają się opinie, że przede wszystkim trzeba pomyśleć o lepszym zapewnieniu bezpieczeństwa. Obawy są także wśród ratowników medycznych gdyńskiego pogotowia. Jeden z nich postanowił podzielić się nimi z nasza redakcją, wytykając organizatorom błędy w zabezpieczeniu imprezy.

Oto jego wnioski:

To, że udało się uniknąć poważnej tragedii podczas sylwestrowej nocy w Gdyni zawdzięczamy chyba tylko szczęściu. Problemy zaczęły się już po godz. 14, kiedy zakorkowane zostały okolice szpitala św. Wincentego a Paulo. Brama wjazdowa była otwarta tylko do ulicy Starowiejskiej, która była zakorkowana i nie dało się nią wjechać pod prąd. Nie rozumiem, dlaczego nie podjęto decyzji o otwarciu bram szpitalnych od strony ul. Wójta Radtkego i nikt się do tego nie przygotował. Podobne głosy słychać od lekarzy z SOR gdyńskiego szpitala.

Zabezpieczenia wieczornej imprezy dokonywała firma ochroniarska Grupa DSF. Zajmowała się także pomocą medyczną. Dzięki możliwościom technicznym, udało mi się uzyskać dane dotyczące zabezpieczenia imprezy. 200 tys. osób, które przyszły na Skwer Kościuszki, mogły liczyć na pomoc dwóch karetek i czterech patroli medycznych. Reszta zabezpieczenia pozostała w gestii Miejskiej Stacji Pogotowia Ratunkowego. Czy powodem takiego obłożenia nie były szacunki, z których wynikało, że na koncert przyjdzie 30 tys. osób? To oznacza, że większość osób nie powinna być wpuszczana na jej teren.

Rozporządzenie Ministra Zdrowia z 6 lutego 2012 roku w sprawie minimalnych wymagań dotyczących zabezpieczenia pod względem medycznym imprezy masowej szczegółowo określa, że karetek i patroli medycznych zapewnionych przez organizatora powinno być przy tak dużej liczbie uczestników po prostu znacznie więcej. Jednocześnie nie powinny one być jednostkami Państwowego Systemu Ratowniczego.

W efekcie takiego postępowania Gdynia przez kilkadziesiąt minut pozostawała bez opieki medycznej. Od godz. 23:35 do godz. 2:56 pogotowie 56 razy interweniowało w bezpośrednim sąsiedztwie imprezy masowej. Doszło do sytuacji, kiedy wszystkie karetki z Gdyni, w tym z Wiczlina i z Kaczych Buków musiały zjechać do centrum. Rozległe rejony Gdyni w ten sposób pozostały bez zabezpieczenia. Nie przygotowano żadnych dróg wjazdu karetkom na teren koncertu. Pojazdy musiały wręcz przejeżdżać przez ludzi, wjeżdżając w tłum, co mogło skończyć się wypadkiem.

Do statystyki trzeba dodać także 18 poszkodowanych, przewiezionych do SOR-u szpitala św. Wincentego a Paulo przez policjantów oraz dwie osoby przetransportowane przez strażników miejskich, a także jeden wyjazd strażaków do nieprzytomnej osoby - z powodu braku zespołów ratunkowych.

W ciągu całej nocy wykonano 118 wyjazdów siedmioma karetkami zespołowymi, którymi dysponuje Gdynia. SOR został w pewnym momencie zamknięty, pozostałe obiekty medyczne mogące przyjąć pacjentów także były w całości zapełnione, właściwie tylko osobami poszkodowanymi w trakcie koncertu sylwestrowego.

Od dłuższego czasu przekazujemy naszym przełożonym uwagi, że miasto jest nieprzygotowane pod względem logistycznym i medycznym do wypadków i zdarzeń masowych. Pokazała to katastrofa na ul. Morskiej i Hutniczej, gdzie popełniono szereg błędów przy koordynowaniu akcji ratowniczej. Niestety, bez rezultatu. Przykład z Kamienia Pomorskiego pokazuje, że musi dojść do tragedii, żeby politycy pochylili się nad problemem, o którym wszyscy wiedzą od dawna. Oby tak samo nie było w przypadku imprez masowych organizowanych przez Gdynię.

Część koncertu i życzenia noworoczne w trakcie sylwestra w Gdyni.

Dariusz, ratownik medyczny Miejskiej Stacji Pogotowia Ratunkowego

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (491) 4 zablokowane

  • Jaka firma wygrała przetarg na opiekę medyczna na sylwester w Gdynii???żadna??

    o taka prawda

    • 0 0

  • a co na to komandor Marian K? (3)

    Byle do marca, nie Maniuś?

    • 6 2

    • ciut nie na temat (2)

      odnieś się do artykułu, a nie jakieś wcinki rzucasz

      • 1 4

      • nie wiesz o co chodzi to zamilcz (1)

        • 0 1

        • a Ty umiesz czytać?

          ....jak nie komentujesz artykułu to sam ..... Nie trudno sprawdzić kim może być Marian K, z tego powstaje prosty wniosek, że wcinka jest jakąś wewnętrzną sprawą i wystarczy dodać, że artykuł jest o czym innym. Zresztą taki komentarz kompromituje. Jest ogromna przepaść między tym co napisał Pan "Dariusz"( rzetelność i fakty), a tym co zostało napisane przez użytkownika mspr gdynia. Zastosuj się sam do tego co piszesz br.

          • 0 0

  • Panem "ratownikiem" powinien zająć się prokurator (5)

    Rozumiem, że z początkiem roku p.Dariusz nie otrzymał podwyżki i teraz się mści na swoich przełożonych. Teraz to nie ma co zgrywać bohatera. Skoro był świadomy realnych zagrożeń należało natychmiast reagować. Teraz to plotka i dowód na tchórzostwo. Ja bym takiego "ratownika" zwolnił dyscyplinarnie !!!

    • 8 15

    • przeczytaj uważnie artykuł , a potem się wypowiedz

      weź 10 oddechów i spokojnie przeanalizuj faky

      • 0 0

    • Zwolnic pielegniary

      Moze ja Marian ze swoim kolega odeda od koryta sie cos zmienie skonczy sie jednostka wojskowa sciaganie kolegow do pracy bo wojskowi .a ratownik ma racje bo ratownictwo to nie jest prywatny folwark Mariana tylko panstwowa sluzba.Zamiast wywalic pielegniary i kierowcow WKTS ktorzy mieli zrobic szkoly pozwalnial ratownikow .Pewnie zostanie znowu menagerem roku .?Moze czas by juz byl na emeryture ?Na tym stanowisku potrzebny jest ktos co przytakuje i problemow nie robi wiec go trzymaja.To nie prywatny folwark panie Marianie

      • 0 1

    • mial wziac apteczke i pojsc w tlum? (1)

      zastanow sie baranie co piszesz. przy organizacji takiej imprezy powinno byc wszystko dopiete na ostatni guzik, a sprawy bezpieczenstwa powinny byc na pierwszym miejscu.
      ciala dal organizator, a Darka pracodawca czyli mspr gdynia, nie mial z ta impreza nic wspolnego, wiec niepotrzebnie gadasz takie brednie.

      a z podwyzka to prawda, od 4 lat nie dostalismy zadnej podwyzki

      • 4 2

      • Nie dostaliśmy? To ty w końcu straźak czy ratownik?

        • 0 1

    • Na pewno się zainteresują tą wypowiedzią

      • 1 0

  • zdanie (2)

    to jest tylko subiektywna ocena pana ratownika.jak potrafi w stu procentach zorganizować bezpieczeństwo na takiej imprezie to powinien swoje sugestie przekazać organizatorom.a to to zwykłe polskie biadolenie.

    • 2 4

    • Pan ratownik nie pisał o 100% bezpiecznej imprezie...

      tylko o zorganizowanej zgodnie z przepisami i rozsądkiem, nie wina jest służb tylko koordynujących służbami-a może takich nie ma? Urzędnicy w Polsce są oporni nawet na pisma, tyle Ci powiem, bo chyba nie wiesz.

      • 0 0

    • "a to to zwykłe polskie biadolenie" - swietne podsumowanie twojej wypowiedzi.

      • 1 0

  • Panie Dariuszu (12)

    Pechowcowi i nieudacznikowi to w drewnianym kościele cegła spadnie na głowę. Nasz prezydent jest niczym Napoleon po prostu wie co robi otacza się doskonałymi fachowcami (szkoda wielka, ze ja do nich nie należę, choć Ola mi coś tam,...:))
    Widzisz, stadion emocje,zwaśnieni kibice mimo w sumie niewielkiej ilości nawet 15 czy 43 tys. , ale dokładnym monitoringu dwa rzuty twarzy identyfikacji miejsca, rozmowy + poruszania się zabezpieczone przez miesiące utrwalonego cyfrowo obrazu, itd, itp, a jednak dochodzi do wielkich kłopotów - tu można by dyskutować? Ta impreza była na pewno szczegółowo monitorowana nie tylko przez Policje, Organizatorów, ale i inne służby, a nawet konkurencje. To nie jest tak jak sobie Ty wyobrażasz oraz dziesiątki innych wypisujących tu bzdury?

    Jedno co mnie martwi, o czym pisałem w swoim poście dot. wcześniejszego artykułu dot. tego sylwestra, to za mało wolontariuszy i służby bezpieczeństwa?
    A muszę się przyznać, że sam miałem wypadek, ale mimo namawiania do skorzystania ze służby zdrowia, jakoś sobie poradziłem, ponieważ wyobrażałem sobie ile jest przy takiej ogromnej imprezie roboty? A najgorsi są wszelkiego rodzaju zawistnicy, zazdrośnicy i zwykli popisujący się chuligani, a nawet bandyci. Wtedy do najtrudniejszych zadań zespołów ratowniczych należało dotarcie do osób wymagających poważnych pomocy znajdujących się w tłumie i ich ewakuacja. Musimy nauczyć się - i jest to ważna lekcja na przyszłość, aby umieć współpracować w ratowaniu. O takiej współpracy mieliśmy przyklład z trolejbusem pod T.Kwiatkowskiego. W tym momencie ważną role odgrywają służby zabezpieczające imprezę. Fakt, Panie Daruszu liczba Służb Porządkowych i Informacyjnych jest zdecydowanie większa od liczby personelu medycznego. Nie będę opisywał procedur med., bo Pan je doskonale zna? Kiedy wypadkowi ulega uczestnik imprezy masowej pierwszym na miejscu zdarzenia jest zazwyczaj członek służb SI/SP- w tym wypadku powinno było to widać na monitorze. Jeśli nie ma zagrożenia życia poszkodowanego, czeka się na przybycie patrolu medycznego w pierwszej kolejności organizatora a odpowiedzialnym za to jest Kierownik ds. Bezpieczeństwa Imprezy Masowej to on z Menadżerem ma stałą łączność ze specjalistycznymi jednostkami, lecz w obwodzie jest też jak Pan zauważyła ważne działanie dla Pana, bo sytuacja może mieć następstwa?.

    Panie Dariuszu, naprawdę znam to z autopsji, że pracujące tam służby zabezpieczające tę imprezę masową musiały posiadać wiedzę i doświadczenie i mieć adekwatne możliwości oddziaływania na odpowiednim poziomie, pozwalającą w pełni zapewnić bezpieczeństwo uczestnikom. My sobie tu nie wyobrażamy, że mogło dojść do aktu terrorystycznego, więc musiała być monitorowana nawet woda w basenach portowych, o innych nie wspominając? Jak choćby zdublowane systemy zasilania i reagowania. Impreza bowiem była szeroko reklamowana, wiec i narażona na wielkie niebezpieczeństwo. Na pewno ich umiejętności i wiedza była na takim poziomie, żeby w sposób zdecydowany i prawidłowy potrafiła ocenić ew. stan poszkodowanego/ch, udrożnić drogi , ale i ew. zakwalifikować w sytuacji kryzysowej - wydzielić miejsce, ułożyć w pozycji bezpiecznej, czy wykonać czynności z zakresu bez-przyrządowej resuscytacji krążeniowo oddechowej itd..

    Wcześniej na długo przed imprezom robi sie wiele symulacji wariantowości, przedkłada się i zakład najbardziej kryzysowe i ekstremalne scenariusze. Wiem, wiem Ty o nich nie wiesz i może dobrze, bo niektórych ratowników taka wiedza czasami paraliżuje i przeszkadza w ratownictwie. Druga sprawa są agencje ratownicze które sie nie załapały, a którym zależało i obecnie będą mieszać i świnić - nawet znam takich:)), ale jest to margines - wiem co piszę :))
    Zespół podejmujący się zabezpieczenia medycznego ma obowiązek znać teren imprezy: drogi dojazdowe, ewakuacyjne, zmiany wprowadzone na czas imprezy. Organizacja zabezpieczenia medycznego imprezy masowej wymaga odpowiedniego zabezpieczenia także dróg dojścia i ewakuacji poszkodowanych. Opracowanie dróg dojścia do poszkodowanych, rozlokowanie zespołów ratowniczych powinno być zaplanowane w taki sposób, aby mogły one dotrzeć pieszo do najdalszych sektorów w jak najszybszym czasie .

    Z resztą przecież organizator był zobowiązany i utworzył stacjonarny Punkt Pomocy Medycznej obsługiwany przez doświadczonych lekarzy i wykwalifikowany średni personel medyczny. Zgodnie z Dziennikiem Ustaw z 17 lutego 2012 poz. 181 - jak i całe zaplecze za sceną:))

    • 18 32

    • (2)

      Nie ma Pan racji bo wiele z tych przygotowań było z błędnymi założeniami. Powołał sie Pan na dziennik ustaw i zabezpieczenie na imprezę masową jest dokładnie opisane-było za mało patroli, karetek. Nie było możliwości dojazdu karetki na drugą stronę placu, brak przestrzeni buforowych miedzy sektorami. Organizator nie powinien wpuścić na teren imprezy więcej osób niż była wydana zgoda a wpuścił. Nie było map dojazdu karetek PRM do miejsc odciętych ogrodzeniem. Nikt nie kierował ruchem w miejscach dojazdu korki utrudniały dramatycznie dojazd do szpitala św Wincentego (czemu tacy mądrzy ludzie jak Pan nie wpadli by dojazd do szpitala zorganizować od Wójta Radkiego i tam bramę otworzyć.
      Mało tego Panu podobni zapomnieli ze tłum rządzi się swoimi prawami i musi dojść na miejsce imprezy i wrócić dzięki temu kartki wjeżdżały w tłum i etc.
      Proszę podać choć jeden przykład że UM współpracuje z PRM...Zarządzanie Kryzysowe dopiero cokolwiek robi jak jest już sprawa ogarnięta przez RATOWNICTWO Medyczne o np zakażenie meningokokowe w przedszkolu Gdyńskim( powyżej 150 osób ), trolejbus na Morska?Kwiatkowskiego i Parada Żaglowców i etc taka sytuacja władzy dla samej władzy(głaskania się po pleckach) trwa od paru lat. MACIE OSOBY KTÓRE MAJĄ WIEDZĘ SPECJALISTYCZNĄ I ICH UWAGI W GŁĘBOKIM POWAŻANIU- Powodzenia

      • 3 1

      • subiektywnie (1)

        czy ratownik jako ogniwo systemu widzi i wie wszystko o całości operacji? NIE! I pan, choć ma ponoć staz 17- letni jest też tylko takim pojedynczym ogniwem, i uzurpuje pan sobie prawo do wydawania ocen, choć nie ma wiedzy o całości przygotowań i akcji. Coś sie pewnie osobistego kryje za pana wpisem. Jakaś frustracja, jakaś złość i żal do kogoś.Gdyby panu naprawde zalezało na reakcji stosownych władz, to miałby pan odwage adresowac swoja krytyke w formie formalnego i podpisanego imieniem i nazwiskiem raportu do tych osób czy instytucji. Tutaj jest to tylko tchórzliwy głos kota na puszczy podczas gradobicia, zwyczajny anonimowy donos, by wyzwolic nastroje tak lubiane na forach internetowych przez hajterów - nienawiści, złośliwości, plugawych oszczerstw. Popsuć ludziom humor. Po co maja sie cieszyc? Eh.

        • 0 0

        • odpowiedź bez podania ani jednego szczegółu

          w zasadzie temat wyczerpał odpowiedź. Poza tym, widać, że odpowiedź udzielona tak jak by odpowiadający pozorował znajomość tematu i szerszą perspektywę, której mu brak. Odróżnij bawienie się od organizowania. Widocznie z autopsji wiesz jak zachowuje się kot podczas gradobicia. Zapomniałeś podpisać się kocie?

          • 0 0

    • ustawa vs uczestnicy= zabezpieczenie

      przeczytaj ustawę, zobacz ile było osób, a potem się rozpisuj. Poprzedni koment. źle zamieściłem i zgłosiłem do modercji

      • 3 4

    • Ty się powołaj na zabezpieczenie vs liczba uczestników

      a potem pisz eseje - to do bezstronnego jest. Przepraszam za pomyłkę.

      • 2 4

    • Piszesz, że (6)

      Z resztą przecież organizator był zobowiązany i utworzył stacjonarny Punkt Pomocy Medycznej obsługiwany przez doświadczonych lekarzy i wykwalifikowany średni personel medyczny. Zgodnie z Dziennikiem Ustaw z 17 lutego 2012 poz. 181 - jak i całe zaplecze za sceną:))"

      tylko, że zapominasz dodać, iż zgodnie z ta ustawą na taką ilość osób zabezpieczenie było za małe i ktoś powinien ponieść za to konsekwencje.

      Jako mieszkańcowi Chwarzna jakoś nie spodobał mi się fakt, że karetka z Wiczlina która ma do mnie najbliżej ratowała pijaków na skwerze za moje i Twoje pieniadze, a powinna to robić służba zatrudniona i opłacona przez organizatora. No ale ktoś chciał przyoszczędzić.... kosztem bezpieczeństwa

      • 6 10

      • a skąd Ty wiesz, że nie była? (4)

        Do przeprowadzenia takich imprez wymagana jest państwowa licencja menadżera imprez i nie tylko oraz odpowiednie doświadczenie, któremu w jakimś sensie podlega Kierownik Bezpieczeństwa(ale jego bezwzględnie obowiązują wszystkie akty prawne, przeliczenia zabezpieczające, drogi ewakuacyjne i setki innych), który zarządza całym sztabem służb informacyjnych w tym skrytych , służb pomocowych, różnego rodzaju - poprzez monitoring (ma wgląd w całość, a także kilka wydzielonych linii łączności) z każdego miejsca, widzi kto wchodzi przez bramki a jego zastępcy już kwalifikują delikwentów do czego mogą być zdolni? To jest sztab kompetentnych mobilnych ludzi mających także naprawdę możliwości interwencji, czy to przez służby początkowe czy ostatecznie policje? Może nawet kontrolować spikera głównego i go np. zdjąć gdyby podjudzał i prowokował widownie do agresji? Na dodatek to wszystko jest nagrywane i protokołowane więc nie ma możliwości ingerencji osób trzecich:))

        Twoja wiczlińska karetka to mały pikuś, choć czasami jest b.ważna.

        Tak się zapytam z ciekawości Panie Marcinie a zapoznałeś się choćby z podst. to jest z REGULAMINEM tej imprezy?

        • 9 7

        • hipokryzja (3)

          Nad regulaminem jest rozporzadzenie ministra zdrowia dot takich imprez. Chyba nie zrozumiales sensu. Nie badz hipokryta. Ustawa mowi wyraznie o minimalnych wymaganiach w przeliczeniu na ilosc osob. Drogi ewakuacyjne? Jakie drogi ewakuacyjne. Dojazdy do bram nazywasz drogami ewakuacyjnymi? Wjezdzanie karetkami w tlum ludzi to te drogi ewakuacyjne? Co do osob ktore niby kontrlolowaly wszystko...bylyby pierwsze ktore by zwialy przy wybuchu paniki a na ich kamerkach bylyby super filmy. Jakos brak Ci bezstonnosci. Firma Dsf zapewne dziala w dobrej wierze. Jesli dostali oszacowanie ilosci osob na mniej osob to sie do tego przygotowali. Jesli ilosc osob byla za duza to ten zachwalany przez Ciebie kierownik bezpieczenstwa powinien zamknac bramy i nie wpuszczac wiecej osob. Ale na to zabraklo odwagi. Blaby afera i polsat by go zjadl na zywca. Mial za to odwage zeby wpuszczac wiecej. W/w rozporzadzenie na samym poczatku mowi ze karetki PRM nie moga brac udzialu w zabezpieczeniu medycznym imprezy masowej. Czego to nie mozesz zrozumiec. Skoro 56 interwencji zrobili przy imprezie. W koncu jak byl w pracy ten ratownik to wie ile wyjazdow i gdzie byly. Jestes hipokryta.tak uwazam wybacz

          • 6 5

          • Czytaj moje odpowiedzi ze zrozumieniem - choc moze i trudno dla niefachowca? (2)

            "akty prawne, przeliczenia zabezpieczające, .."

            Podejżewam jedno, że to właśnie nie twoją agencje zatrudniono, czy dano jej zlecenie? Więc stąd ten płacz:))

            Widzisz chłopie podstawowa wiedza z zakresu TYLKO ustawy itd. np. OBIM w przypadku stewardów jest niewystarczająca. Merytorycznie i praktycznie przygotowane SI/SP są w zasadzie najważniejszym elementem wydarzenia mającym bezpośredni wpływ na odpowiednie zabezpieczenie, obsługę i bezpieczeństwo uczestników imprezy. Liczy się też prestiż grupy, odpowiednie listy polecające, dodatkowe wykrztałcenia kierunkowe i wiele innych kwalifikatorów:))

            Chyba zdajesz sobie sprawę, że nikt tu na forum przy zdrowych zmysłach nie ujawnia kuchni organizatora i jego zaplecza. Ja moge, bo wiem swoje i zrobiłem to poprzez wymiany moich uwag e-meil. z organizatorem i współorganizatorem. Podpisując się właściwymi kodami znanymi przez fachowców:))

            • 5 6

            • odp (1)

              Twój to kod to chyba Y-91

              • 5 4

              • mój GD 12985

                więc co w kuchni?

                • 4 0

      • pozwól, że zapytam

        podpisany Marcin, to Marcin B. - możesz nie odpowiadać. Jeśli tak to współczuje z ostatniego tak smutnego zajścia w tego Sylwestra :((

        • 6 2

  • Byłem, widziałem, powróciłem żywy (7)

    W związku z dużym nagłośnieniem zabawy sylwestrowej postanowiłem spróbować i wybrać się wraz z bliskimi na ten koncert (jak się później okazało koncert dla widzów przed telewizorami).
    Początkowo bardzo ucieszył mnie fakt, że w końcu taka impreza sylwestrowa odbędzie się na pomorzu a nie w centralnej czy południowej części Polski. Wywnioskowałem, że być może ktoś zaczyna Nasze trójmiasto traktować poważnie (do tej pory koncertowo pomorze w sezonie zimowym jest bardzo zaniedbane).
    Po dojściu na teren imprezy zaskoczył mnie fakt, że ktoś postawił wysokie na dwa metry ogrodzenie. Nie byłoby w tym nic dziwnego (zwykłe ogrodzenie imprezowe jest zbudowane ze zwykłych kratownicowych elementów) lecz było ono całkowicie zasłonięte brezentem. Uniemożliwiało to zobaczenie czegokolwiek bez wejścia na teren imprezy (jak się domyślam było to celowe, aby ludzie nie podawali sobie butelek przez ogrodzenie ale o tym za chwilę). Ok, stwierdziliśmy wchodzimy na teren. Na terenie miałem wrażenie, że jestem świadkiem wypasu bydła. Pijaństwo niesamowite, zaraz przy wejściu na oczach ochrony jakiś człowiek śpiący na śmietniku... Ochrona zabierała wszelkie butelki, napoje itp. tymczasem 15 metrów dalej ludzie przeskakujący przez ogrodzenie, podający sobie butelki wódki, szampana itp. (nie wiem jaką rolę miał spełniać ten brezent).
    Po podejściu na odległość 50 metrów od sceny byłem zdegustowany. Scena rozłożona była chyba na chodniku, nic nie było widać a do niskich osób nie należę. Na telebimach zamiast relacji (chociażby transmisji polsatowej) teksty piosenek, które wszyscy znają. Przed nami w prostej linii do sceny stał żuraw z kamerą, który fantastycznie zasłaniał podejrzewam nie tylko nam ale większości ludzi stojących za nami. Wszystko to sprawiło, że zrozumiałem pewien aspekt. ta impreza nie była dla nas, tylko dla widzów przed telewizorami. Nikt się nie przejmował widzami na skwerze w Gdyni. Miało być głośno tak aby przed telewizorami ludzie podziwiali jaką to polsat megaimprezę zrobił.

    Co do kwestii bezpieczeństwa: brak było jakichkolwiek dróg ewakuacji, baa nawet nie było dróg do wejścia, wyjścia dla ludzi. Ludzie stali jak ryby w puszce. Wystarczyłoby jakiekolwiek omdlenie, zawał, cokolwiek. Moim zdaniem osoba taka byłaby nie do uratowania. Zanim jakiekolwiek służby dotarłyby na miejsce minęłoby spokojnie 15-20minut. Można powiedzieć tak jak to powyższy czytelnik opisał, tylko szczęście pomogło w uniknięciu tragedii. Proszę sobie wyobrazić co by się stało gdyby ktoś (takich "mądrych" ludzi w naszym społeczeństwie nie brakuje) odpalił w tym tłumie petardę hukową? Tragedia murowana jak na love parade w Niemczech. Miasto byłoby na ustach całej Polski. Nie przemawia do mnie fakt o ochronie i zabieraniu szklanych butelek i innych rzeczy. Petardy, wódkę i szampany można było spokojnie przerzucać przez ogrodzenie. O 23.30 wychodziliśmy stamtąd i droga do wyjścia zajęła nam 25minut! Tyle ludzi a pomimo tego przy bramkach wpuszczano kolejne osoby. Na nasza uwagę wpuszczający ochroniarz tylko wzruszył ramionami. Czy była tam w ogóle jakieś centrum dowodzenia np. na wypadek sytuacji kryzysowej? Czy w sytuacji wybuchu paniki byłaby jakakolwiek organizacja ewakuacji? Wątpię, nie było do tego jakichkolwiek warunków. Czemu nie można było wprowadzić małych sektorów poprzedzielanych drogami ewakuacyjnymi i limitów osobowych? Wchodzi np. 1000 osób i dziękuję nie wpuszczamy.

    Powinno się zadbać przede wszystkim o bezpieczeństwo na miejscu.

    Podsumowując, organizacja imprezy, stopień bezpieczeństwa był moim zdaniem tragiczny. Mam nadzieję, że miasto wyciągnie z tego wnioski i lepiej zorganizuje ewentualną imprezę w przyszłym roku (Polsat się tego nie nauczy, gdyż z doświadczenia organizacji takich imprez w poprzednich latach powinien już wyciągnąć wnioski

    • 116 16

    • Trzeba jeszcze dodać kierowców, którzy jechali pod prąd i GUANiarzy którzy rzucali petardami po ulicach i pod samochodami.

      • 0 0

    • (1)

      oczywiscie organizator czyli szczurek i jego ekipa szybko wszystko zamiecie pod dywan aby bylo kolorowo i wesolo tak jak to robia na fejsie na fanpage'u miasta blokujac wypowiedzi wielu osob. a podobno to adamoeicz byl w chinach. no chyba ze szczurek odwiedzil bialorus ostatnio.

      • 7 16

      • Ludzie pisząc pod nickiem" Gdynia realna" to totalne dno.... co czytam komentarze dotyczące Gdyni to zawsze muszą wsadzić 3 grosze... nie ważne że mają przygotowane 10 wersji wpisów, które czesto nie mają związku z tematem i się powtarzają nawet kilka razy pod tym samym artykułem... nie ważne że są pozbawione większego sensu... nie ważne że są pozbawione argumentów.. dla nich ważne jest to żeby dokopać przeciwnikowi politycznemu a to jest już mega słabe. Ludzie ogarnijcie się trochę.. ja rozumiem konstruktywną krytykę ale to co robicie to jest dno...

        • 5 3

    • do bhp

      Zgadzam sie a cz kolwiek ludzie jak cholota i bydlo napierala do przodu nie patrzac na ploty aby do przodu demolujac pokoleji droge ewakuacji ktora byla ztaranowana przez bydlo bo jak to ja nie wejde ja nie wniose flaszeczki a co z tego ze niemozna...

      • 2 1

    • skoro twierdzisz, że wypas był tam bydła

      to jesteś nieodpowiedzialnym bydlęciem pchającym sie do wodopoju mimo jakiejś tam pewnie pijackiej świadomości?.

      Nie zdziwił bym się - gdyby to pisał jakiś ubezwłasnowolniony, ale ty władasz chyba sobą. Więc skąd się biorą tacy idioci jak ty?

      • 7 11

    • Wszystkie te imprezy są robione dla zysku stacji. To, że przychodzą miejscowi pod scenę, to tylko niezbędny element uboczny.

      • 4 4

    • wypas bydla

      He he trafnie powiedziane.
      Tak wygladaja wszelkie imprezy "popularne". A Polsat robil wszystko pod ogladalnosc bo to daje zyski...

      • 5 4

  • Panie Prezydencie Szczurek (12)

    ja bym w nagrodę pana Dariusza, ratownika z Miejskiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Gdyni ZWOLNIŁ?

    PO co ma się chłop przemęczać, dać mu odpocząć!

    • 17 34

    • Do Sympatyk (1)

      Niestety dzięki takim osobom jak "sympatyk" kiedyś dla waszych Mam, Dzieci i etc. zabraknie pomocy. Gdynia ma & karetek obsługują rejon od masztu w Chwaszczynie po Kolibki, Babie Doły, Rewe, Mosty, Mechelinki, Kazimierz, obwodnice do Osowej i do granicy z Rumią. Wyjazdów rocznie to koło 21 000tys.
      Troszkę wyobraźni Trollu.

      • 3 0

      • 21000 tyś., to 21 000 000 wyjazdów. Na karetkę dziennie to ile wypada? I za każdy biorą kasę?

        • 0 0

    • Jak widac w komentarzach, ironii i to bardzo gorzkiej, nie dostrzeżono.

      • 0 0

    • Baranie w łeb się rąb...

      • 1 0

    • (7)

      PRL dobrze cie wychował, kto nie z nami, tego w tyłek kopać.

      • 8 6

      • widać Ty jeden przeciw 150 -250 tys. imprezowiczów?? (6)

        Chba jesteś z Gdańska, albo Sopotu?

        • 7 9

        • (4)

          A miliardy much żrą gwno. Smacznego życzę.

          • 3 5

          • jak lubisz (3)

            życzę smacznego

            Ale odczepcie się od Gdyni. Wam wszystko tu przeszkadza. Napisz do Aurkowicza dlaczego w Gdyni tak mało karetek i nie ma lądowiska do helikoptera?

            • 8 4

            • (2)

              jezeli jest prywatna impreza to organizator wynajmuje odpowiednia ilosc karetek i zabezpiecza przebieg imprezy bo inaczej nie dostanie pozwolenia a gdy cos sie zdarzy z braku odpowiedniego przygotowania to sie nie wyplaci do konca zycia,no ale gdy to miasto organizuje jakas impreze to nikt wladzy nie sprawdza bo i kto ma to robic skoro miasto same sobie wystawia pozwolenie.

              • 6 3

              • Miasto musi spełniać tym bardziej procedury (1)

                ale z tego co wiem to był PolSat a nie miasto?

                • 6 2

              • Pan Darek niedouczony - pewnie z Gdańska

                i nie zna adresu PolSatu, a może chciał nagłośnić swoją jak wielką misje, a tu go ignorują w tej niedobrej Gdyni jeszcze mu nadgodzin nie zapłacili ekstra:((

                • 5 1

        • macie towarzyszu racje rak ktos przeciwko władzuchnie to napewno OBCY
          znaczy wróg
          bo wszak trójmiasto nie istnieje nie?
          istnieje gdynia gdansk sopot oddalone od siebie o setki mil

          ps nigdy nie podzielicie urzedasy i kibole nas zwykłych mieszkanców którzy lubimy i martwimy sie o NASZE całe TRÓJMIASTO

          • 4 5

  • Gdyński Sylwester ;-)

    Yhy, yhy, znaczy się Sylwester z Gdyni, tak miastu zagroził zupełnie jak Zofka z Sandomierza że Sandomierz wysadzi - pierwszy historyczny terrorysta ;-)
    Tym razem w Gdyni ;-) Gdynio bój się, hehe ;-)

    • 0 0

  • A nie mówiłem ? (22)

    A już to pisałem ,że to był sylwester dla ciżby ,mięska wyborczego czyli tych co nie potrafią inaczej spędzić sylwka trylko jak najmniejszym kosztem i bez pomysłu.Najwazniejsze aby były szampany ,fajerwerki i żeby coś tam grało nie wazne kto .Byle by chwalić sie przed innymi ,że był na tym wydarzeniu.
    A to jedna wielak kich .Bezpieczeństwo ludzi było zagrożone i całe szczęście ,że niekomu nic się nie stało.
    Polsat powinien za to ponieśc karę.

    • 306 205

    • zawsze sie znajdza tacy co tylko narzekac potrafia!!To była najwieksza impreza w Polsce (7)

      I jednocześnie największa impreza w historii trójmiasta!!!!Ciekawe ze W trójmieście zawsze najwięcej narzekaczy!!A jestem przekonany gdyby to Budyń w Gdańsku cos takiego zorganizował a nie zorganizuje bo ma w du...pie mieszkańców to by wszyscy piszczali z zachwytu.Dla przypomnienia Budyń wydał pól miliarda na impreze na której były 3 tysiace Gdańszczan!! Bo jak zawsze kolesie sie obłowili!!

      • 27 34

      • pól miliarda szkoda że nie blion ;) (1)

        "Dla przypomnienia Budyń wydał pól miliarda na impreze na której były 3 tysiace Gdańszczan!! " ???????
        Coś ci się cyferki chyba po-ten-tegowały ;)

        • 11 7

        • kazdy głupol zawsze daje po sobie znac tym ze sie bedzie czepiał wszystkiego

          wszyscy zrozumieli poza tobą Gdańsk wydał 400 tys zł a Gdynia wydała 700tysiecy Gdynia impreza największa w Polsce Gdańsk najmniejsza w Polsce!
          Pytanie na co poszły pieniądze z naszych podatków w gdańsku ilu kolesi dostało kase do własnej kieszeni!!

          • 0 0

      • impreza była super ludzie bawili się super, ale (3)

        to nie zmienia faktu, że powinna być zorganizowana bezpieczniej! nie zmienia faktu, że z punktu widzenia rzeczywistego i ustaw była zorganizowana źle pod względem bezpieczeństwa medycznego, który wpłynął na bezpieczeństwo miasta

        • 20 2

        • Masz rację! (1)

          A włodarzom dajemy czas, by zastanowili się jak kolejnym razem sprawić by tego typu imprezy były sympatyczne i bezpieczne. By na teren zabezpieczonej imprezy nie dostało się tyle alkoholu i nie wpuszczano pijanych i agresoli oraz kiboli, bo to nie dopuszczane aby podczas takiej imprezy alkohol lał się strumieniami albo odpalano race! I nie ważne czy to sylwester czy też barbórki. Impreza masowa tego kalibru wymaga odpowiedzialności ze strony organizatorów. A publiczność czuła się jak sardynki w puszcze, bo przygotowano 40 tys. miejsc, a wpuszczono przynajmniej 3 razy więcej osób przez co już o 22 ciężko było się poruszać! Scena piękna, artyści pierwsza klasa, ale w dalszych miejscach nie wiele było widać i słychać. Bajecznie było tylko dla telewidzów. No i w późniejszej porze te nachlane towarzystwo pasujące zabawę tym trzeźwym, bo ochrona nad niczym nie panowała. Organizacyjnie wielka klapa!

          • 5 2

          • słcuhaj jełopie nikt alkocholu ni3wnosił i była kontrola mnie dokladnie obmacano

            a moja sympatie obmacała dziewczyna z ochrony niktalkocholu niemiał szans wniesc.Race były odpalane poza terenem koncertu!!

            • 1 1

        • hmm

          gdy organizuje się coś pierwszy raz w danej lokalizacji trudno jest rokować jaka będzie skala pewnych rzeczy. Nikt chyba przed taką imprezą nie jest w stanie przewidzieć ile tak naprawdę zespołów opieki medycznej będzie potrzebnych do obsługi imprezy, wychodzi to w praniu niestety. Jestem przekonany, że przy organizacji takiej imprezy po raz kolejny było by to lepiej przygotowane ponieważ na podstawie doświadczenia z poprzedniej edycji lepiej można dobrać środki.

          • 3 4

      • Tyle, że była przygotowana dla 30 tys. ludzi.

        Reszta zwaliła się ku zaskoczeniu organizatorów i w zasadzie zgodnie z przepisami nie powinna być wpuszczona.

        • 1 0

    • (2)

      a czemu Polsat? to miasto bylo organizatorem a nie Polsat.

      • 45 22

      • Uważam, że osoby za to odpowiedzialne powinny ponieść konsekwencje

        tak więc ktoś powinien zawiadomić prokuraturę.

        • 2 1

      • Nie, to Polsat był głównym organizatorem i zabezpieczał (również pod względem medycznym) imprezę. Przeczytaj artykuł zanim skomentujesz.

        • 12 1

    • wg mnie to było tak:

      Plebs się bawił.....igrzyska trwały....

      • 0 2

    • Przecież piszesz w ogóle nie na temat.

      Ty o lansie, odpustowej atmosferze i rzyganiu na gdyńskie władze lokalne, a facet z pogotowia o konkretnych starych problemach wciąż do załatwienia decyzjami politycznymi (ale nie tylko, bo szpital sam mógł otworzyć drugą bramę; to zwykłe błędy organizacyjne samych służb).

      • 0 0

    • zdaniem ratowników czy jednego ratownika?

      bo to różnica i dość znaczna...Czy to nie przypadkiem tzw. z igły widły, na bezrybiu i rak ryba -bo brak prawdziwych informacji, jak to zwykle w czasie poświątecznym?Dywagacje, co by było gdyby są typowe dla wszelkiej maści frustratów, niespełnionych dyrektorów, zapoznanych prezesów, prezydentów ...radnych itp. ? A tu, prosze - niespełniony super-ratownik. Sam przeciw wszystkim. Rambo i św. Franciszek w jednej osobie. Ciekawe...

      • 4 2

    • Tyle, że Ci nie powiedzieli, że znaki interpunkcyjne stawia się za słowem, a nie przed. (1)

      "(...) kto .Byle (...)"
      "(...) kich .Bezpieczeństwo (...)"
      "(...) innymi ,że był (...)"

      PS Tak hejterzy, jestem gramatycznym nazistą, ponieważ mam dość nieuków. Kto gardzi wiedzą, łapka w dół!

      • 12 2

      • liczi

        Jak na nazistę, to mało tych błędów wyłowiłeś... A po 'tak' powinien być przecinek. Od nieuków bardziej nie znoszę hipokrytów.

        • 5 0

    • a u was w nowym porcie jaki był sylwester, udany? (3)

      • 32 9

      • (1)

        a u was w chyloni?

        • 7 21

        • My z Chyloni

          Bawiliśmy się w centrum.

          • 11 4

      • Był udany i bezpieczny,szkoda że pozostał po nim syf-szczególnie koło Biedronki

        • 4 6

    • yyyyymm... ponieść karę??? ale za co?!?

      • 18 1

    • Mylisz się, gdyby były szampany to było by super.
      Co do reszty się zgadzam.

      • 4 6

  • No to najbezpieczniej byłoby gdyby w ogóle niczego nie organizować, wtedy będzie najbezpieczniej i już.

    • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane