• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Druga, gorsza kategoria pasażerów PKM

Piotr
15 sierpnia 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Internetowa rezerwacja biletów w PKM działa. W teorii, bo w praktyce okazuje się, że rezerwacja niewiele znaczy. Internetowa rezerwacja biletów w PKM działa. W teorii, bo w praktyce okazuje się, że rezerwacja niewiele znaczy.

- Zakupiłem z wyprzedzeniem bilet na pociąg PKM wraz z przewozem rowerów. Miejsca nie było, przez godzinę musieliśmy trzymać rowery, a na każdym przystanku je wstawiać i wystawiać. Poczułem się jak pasażer drugiej kategorii - pisze pan Piotr, nasz czytelnik.



Przewoziłeś kiedyś rower PKM?

O problemach z przewozem rowerów w PKM pisaliśmy wielokrotnie.
W końcu wydawało się jednak, że znaleziono rozwiązanie. Ruszyła internetowa rezerwacja biletów i miejsc na rowery, co miało skończyć konflikty i rozczarowania pasażerów, których do pociągu nie wpuszczono.

Czytaj więcej: Bilet na rower w PKM zarezerwujesz w sieci.

Okazuje się jednak, że problemy wciąż się zdarzają, o czym świadczy przypadek pana Piotra. Oto jego list:

***

Z kilkudniowym wyprzedzeniem zakupiłem bilety dla dwóch osób na przejazd pociągiem SKM na trasie PKM Wieżyca-Gdańsk Wrzeszcz w ostatnią sobotę o godzinie 15:42. Na ten pociąg były jeszcze dostępne bilety on-line. Okazuje się jednak, że kupując bilet z wyprzedzeniem, jak jest to sugerowane przez przewoźnika, wcale niekoniecznie w pociągu będzie czekało na nas zagwarantowane biletem miejsce na rower.

Miejsca były, na rowery nie



Pomimo tego, że udało nam się wsiąść do pociągu z rowerami, to zarówno dla nas, jak i dla współpasażerów nie była to komfortowa sytuacja. Konieczność trzymania rowerów przez prawie godzinny przejazd, ciągłe przesuwanie ich z prawej do lewej strony, aby umożliwić przejście oraz wejście i wyjście z pociągu (poszczególne perony są z różnych stron składu) pozostałym uczestnikom przejazdu, czy w końcu niemożliwość skorzystania z toalety w związku z koniecznością ciągłego nadzoru nad rowerem, aby się nie przewrócił, na pewno nie była tym, czego można się spodziewać kupując bilet online z kilkudniowym wyprzedzeniem.

Sprawa dotyczy dwóch osób dorosłych, więc udało się jakoś dojechać do celu, aczkolwiek spowodowało to opuszczenie przez nas składu na kilka stacji przed planowaną.

Apel do rodziców: nie wierzcie w PKM



Opisuję ten przypadek dlatego, że często korzystam z takich rozwiązań podróżując z dzieckiem i nie wyobrażam sobie, żeby przez godzinę np. moja siedmioletnia córka miała nadzorować swój rower w opisany powyżej sposób. Dlatego chciałbym przestrzec rodziców, zanim zdecydują się ze swoimi pociechami na takie rozwiązanie, ponieważ może się okazać, że będzie to trudne i niewygodne zadanie.

Krótko mówiąc: pomimo tego, że procedurę rezerwacji biletu wykonałem w proponowany przez przewoźnika sposób, to poczułem się jak pasażer drugiej kategorii w porównaniu do osób, które podczas przejazdu mogły chociażby skorzystać z toalety lub wolnych miejsc siedzących.

Lepiej wsiadać na pierwszej stacji



Wygląda na to, że system rezerwacji miejsc dla rowerów to w dalszym ciągu fikcja i obiecane przez przewoźnika, w odpowiedzi na poprzednie artykuły, "docieranie się" systemu i usprawnianie jego działania to tylko zasłona dymna dla kiepskiego rozwiązania. System zapewne sprawdza liczbę miejsc na rowery w składzie (na inne składy nie było możliwości kupienia biletu), natomiast kierownik pociągu pewnie nie ma tej informacji. W związku z tym, w  przypadku gdy osoba z rezerwacją nie wsiądzie na pierwszej możliwej stacji, to istnieje możliwość, że miejsca te zostaną sprzedane osobom bez rezerwacji. Wtedy pasażer z rezerwacją, wsiadając na kolejnych stacjach, po wejściu do składu znajdzie się niestety w sytuacji, którą opisałem.
Piotr

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (567) ponad 20 zablokowanych

  • dlaczego rowerzyści nie organizują przejazdu ludziom pozbawionym połączeń kolejowych? (5)

    Krokowa, Skarszewy, Nowe...tam już pociągi nie dojadą bo rowerzyści zapragnęli DDR zrobionych na torowisku. Skoro oni się nie martwią o mieszkańców którym brakuje połączeń kolejowych to z jakiej racji inni mają im finansować składy dla rowerów? Niech odbudują linie kolejową Pszczółki - Skarszewy to wtedy kupi się kilka szynobusów specjalnie przystosowanych dla nich. Hipokryzją jest popieranie rozbierania linii kolejowych i domaganie się podwózki rowerów pociągiem(najlepiej za darmo).

    • 13 3

    • znowu zwariowany hejter antyrowerowy wyobrażający sobie olbrzymie wpływy lobby rowerowego (2)

      na kształtowanie infrastruktury komunikacyjnej regionu.

      Linia do Skarszew została skasowana na amen przez budowę autostrady A1 bez uwzględniania potrzeby zachowania możliwości prowadzenia ruchu kolejowego w poprzek niej.

      Spróbuj poruszyć temat odbudowy linii do Skarszew z GDDKiA - może cię oświecą.

      • 2 6

      • (1)

        linia do Skarszew została znacznie wcześniej skasowana z założeniem na zrobienie z niej ddr. mylisz ją z tą do Skórcza która została przecięta przez zbudowanie autostrady.

        • 5 1

        • nie kłam. PKP nie chciało remontować torów, bardziej opłacało im się zlikwidować połączenie. tory rozkradziono.
          zdradzę Ci tajemnicę - rowerzyści nie rządzą światem.

          • 1 1

    • (1)

      Organizują. Walczą o ścieżki rowerowe. Można jeździć do woli. A rowerzystom z takiej racji finansuje sie składy dla rowerów bo zostawiają kupę szmalu jako turyści w miejscowych sklepach barach i całej infrastrukturze turystycznej. Chyba ze mieszkańcy sa za głupi, żeby na tym robić forsę.

      • 2 7

      • Walczą ale kosztem czegoś. Mieszkańcy muszą dojeżdżać autem i dzięki temu mamy większe korki w miastach. Szkoda ze o tym nie pomylisz. Ci co nie korzystają z rowerów nie pozostawiają szmalu w miejscowościach turystycznych? Kiedy ostatnio rowerzyści zorganizowali przejazd np mieszkańcom Skarszew do Pszczółek?

        • 6 0

  • wzorowy przyklad iteligencji rowerzystow na zdjeciu

    całe przejście zatarasowane

    • 6 1

  • jak zwykle ped**arze marudni - rowery na tory (3)

    rowery na tory i nie synchronizowac z rozkladami pozostalych pociagow

    • 15 4

    • za to uzależnieni od samochodów doją państwową kasę na budowę przewymiarowanej infrastruktury (2)

      i nie chcą płacić za przestrzeń, którą zajmują walcząc z podobnymi sobie o miejsce do parkowania i o miejsce na jezdni.

      • 1 10

      • (1)

        Nie koleżanko w obcisłych gaciach; otóż właśnie to my, „samochodziarze”, utrzymujemy wasze dróżki rowerowe płacąc horendalne podatki w paliwie, obowiązkowych OC oraz przeglądach i mandatach!

        • 4 1

        • o tak, infrastruktura rowerowa jest budowana z podatku paliwowego i OC... wmawiaj to sobie dalej. nie sądziłam, że ktoś osiągający taki poziom intelektualny jest w stanie prowadzić samochód. nic dziwnego, że sytuacja na drogach tak wygląda.
          przy zapisie na kurs na prawo jazdy poza kontrolą wzroku powinny być też obowiązkowe testy psychologiczne i na inteligencję. od razu zrobiłoby się luźniej :)

          • 0 1

  • lola

    Skaranie boze z tymi rowerzystami.

    • 3 0

  • Rower służy do jeżdżenia, nie do wożenia środkami komunikacji zbiorowej. (5)

    Jak jadę dalej z rowerami to zakladam bagażnik na samochód i do przodu. Nigdy nie utrudniam życia innym moim rowerem.

    • 39 6

    • (4)

      buty sluza do chodzenia, nie do wozenia

      • 2 10

      • Gdyby ktoś się spytał po co ci głowa (3)

        Mógłbyś z dumą odpowiedzieć "Jem niom!"

        • 6 3

        • a i ten zakompleksiały frustrat się odezwał? (2)

          uważaj na onkologów korzystających z rowerów.

          Mogą cię nieźle załatwić, nawet się nie zorientujesz.

          • 1 4

          • Onkolodzy nie korzystają z rowerów (1)

            Raczej ze skalpeli. Przydają się do wycinania takiego raka, jak rozszerzeniowe pedalarstwo.

            • 4 1

            • aż przykro mi się robi, jak czytam te komentarze. ktoś tu ma poważne deficyty emocjonalne. bardzo to smutne. może wystarczy bliskość kochanego człowieka, aby złagodzić tak wybujałą agresję? polecam znaleźć kogoś do pary.

              • 0 1

  • rowery

    Może coś się pomyliłem ale rowery to są do jeżdżenia a nie do wożenia dlatego nie wiem w czym problem?

    • 4 1

  • cebulak (1)

    Rowery są po to, żeby na nich jeździć, a nie je wozić... rowerzystom już się w d*pach poprzewracało. Nie dość, że pół Gdańska, to ścieżki rowerowe, to jeżdżą po , żądają wind wszędzie gdzie się da, żeby swój rowerek wwieźć na górę lub zwieść na dół, teraz w pociągach źle. To na ch... masz ten rower jak wozisz go pociągiem... jedź... d*psko zmaleje przynajmniej

    • 45 13

    • Polecam słownik jako lekturę uspokajającą.
      Na dół można coś zwieźć. "Zwieść" to najwyżej na manowce.

      • 1 4

  • Wzdłuż PKM miał być "pas techniczny", o jakości pozwalającej jeździć po nim na rowerach. To był kit.

    Po tym "pasie" nie da się nawet iść nie niszcząc sobie butów, do tego nie ma ciągłości.

    • 1 1

  • (1)

    W d*pach się poprzewracało. Bilet na rower powinien kosztować minimum 20zl to by się odechciało wozić rowerki zamiast nimi jeździć! Budzić komuś buty i odzież od kół to przegięcie. Powinien być całkowity zakaz tyle w temacie

    • 6 0

    • A rower powinien kosztować 500zł

      • 0 0

  • o co chodzi???

    'Okazuje się jednak, że kupując bilet z wyprzedzeniem, jak jest to sugerowane przez przewoźnika, wcale niekoniecznie w pociągu będzie czekało na nas zagwarantowane biletem miejsce na rower.'

    Czy to miejsce kupowało bilety? Bo pan pisze, ze "kupując, miejsce nie będzie czekało". Trochę logiki w uzyciu jezyka ojczystego...cytuję:
    Podmiot czynności wyrażanej imiesłowem musi być tożsamy z podmiotem zdania głównego. Tak więc zdanie
    Idąc do szkoły, zgubiłem portfel
    jest poprawne, gdyż ten sam podmiot szedł do szkoły i zgubił portfel. Natomiast zdanie
    *Idąc do szkoły, wypadł mi portfel
    jest kompromitującym błędem, gdyż wynika z niego, że portfel nie tylko wypadł, ale tez szedł do szkoły. Przypomina mi się w tym miejscu mój dawny podręcznik, a konkretnie ilustracja przedstawiająca roześmiane słoneczko z tornistrem na plecach i workiem na obuwie w dłoni, która ilustrowała absurdalny charakter zdania *Idąc do szkoły, świeciło słońce. Bezsens tego typu konstrukcji ukazywało też otwierające niezapomniane skecze Ewy Szumańskiej zdanie *Będąc młodą lekarką, wszedł raz do mnie pacjent. Tego typu błędy są typowe dla języka pseudointeligencji.
    za blogiem lukaszrokicki.pl

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane