• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rowerzyści z Trójmiasta rywalizują na dobre

Michał Sielski
29 kwietnia 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Kontrowersje wokół konkursu rowerowego
Im więcej bezpiecznej infrastruktury, tym więcej rowerzystów i mniej korków na ulicach. Kolejne konkursy mają przekonać, że po Trójmieście warto poruszać się także na dwóch kołach. Im więcej bezpiecznej infrastruktury, tym więcej rowerzystów i mniej korków na ulicach. Kolejne konkursy mają przekonać, że po Trójmieście warto poruszać się także na dwóch kołach.

Można jeździć dla zdrowia, środowiska, kondycji, albo zmniejszenia korków. A nawet z tych wszystkich powodów jednocześnie. Do tego co tydzień dostawać śniadanie, a na koniec wziąć udział w losowaniu atrakcyjnych nagród. Tysiące rowerzystów z Trójmiasta biorą udział w ruszającym 1 maja European Cycling Challenge. W Gdyni trwa już konkurs "Do pracy jadę rowerem".



Zdarza ci się przyjechać do pracy rowerem?

To będzie bardzo rowerowy maj w Trójmieście. W Gdyni od 4 kwietnia trwa już konkurs "Do pracy jadę rowerem", który zakończy się 4 września. Wystarczy 4 razy w tygodniu przyjechać na rowerze do pracy lub z niej wrócić, by w następnym tygodniu dostać rowerowe śniadanie, które dostarczane jest do firmy. Jeśli do końca trwania konkursu uczestnik odbędzie min. 35 podróży do/z pracy rowerem i/lub przejedzie 280 km oraz weźmie udział w oficjalnym zakończeniu konkursu, będzie miał możliwość wylosowania jednej z 30 nagród o wartości 300 zł każda.

14 razy okrążyli Ziemię

Rywalizują też firmy, które odbędą najwięcej podróży oraz kilometrów w przeliczeniu na liczbę uczestników konkursu, a także będą miały największy odsetek wśród pracowników biorących udział w konkursie. Rok temu niemal tysiąc uczestników w ciągu pięciu miesięcy przejechało 572 056 kilometrów, czyli 14 razy okrążyli Ziemię. Teraz rekord może zostać pobity.

Gdańsk lepszy od Rzymu

Jeszcze wyżej poprzeczka ustawiona jest w konkursie European Cycling Challenge, który rusza 1 maja. To rywalizacja europejskich miast, do której Gdańsk dołączył w ubiegłym roku, a Gdynia w 2014 roku. W minionym roku Gdynia była w czołówce, ale to stolica naszego regionu rozbiła konkurencję. Dzięki ponad 2,6 tys. uczestników, rowerowa stolica Polski zgromadziła na koncie ponad 450 tys. nakręconych kilometrów, co dało jej bezapelacyjne zwycięstwo. W pokonanym polu zostawili nie tylko Warszawę, ale też np. Rzym.

- Dlatego w tym roku będzie jeszcze trudniej, bo będziemy walczyć w obronie tytułu. Ale mobilizacja jest duża, więc jestem dobrej myśli - mówi wiceprezydent Gdańska Piotr Grzelak.
Niestety, nie można uczestniczyć w tym konkursie, zdobywając punkty zarówno dla Gdańska, jak i Gdyni i Sopotu. Aby to zrobić, należy założyć osobne konta i włączać oraz wyłączać aplikację na granicy miast. Liczą się bowiem tylko przejazdy na obszarze wybranego miasta. Aby to zrobić, należy zarejestrować się na stronie cyclingchallenge.eu, pobrać darmową aplikację na smartfon "Cycling365" i rejestrować w niej przejazdy. Można też eksportować pliki z innych aplikacji, np. popularnego Endomondo. Gdańsk będzie nagradzać najbardziej aktywnych, a wśród uczestników zostanie rozlosowany rower i inne nagrody. Gdynia rozlosuje wśród uczestników 5 nagród o wartości 1 tys. zł.

Opinie (176) ponad 10 zablokowanych

  • Mimo że strasznie drażnią mnie rowerzyści, którzy potrącają pieszych, pchają się pod samochody i nie znają, albo udają że nie (12)

    znają podstawowych przepisów w ruchu drogowym

    To trzymam za was kciuki. Obrońcie tytuł i pokażcie że Gdańsk, ale i Gdynia, i ogółem całe Trójmiasto, to nowoczesne miasta, które wyrastają ponad Polskę!

    • 38 21

    • (10)

      Brakuje nam solidnego unormowania przepisów w/s rowerzystów, odpowiedniej edukacji n/t co rowerzyście wolno, a czego nie wolno; ale przede wszystkim egzekwowania tych przepisów przez policję i straż miejską.

      gdyby rozpocząć rozciągniętą w czasie akcję informacyjno-upomnieniową, ilość niedzielnych rowerzystów by się zmniejszyła. Przepisy się zmieniają, ale ci, którzy nie śledzą tego na bieżąco, zwyczajnie nie wiedzą jak należy się zachować. Przecież to nie tak, że ludzie umyślnie i złośliwie się wpychają, wymuszają i pieszych straszą (poza pojedynczymi przypadkami dowcipnisiów).

      • 6 5

      • (7)

        To samo dotyczy kierowców i to za nich powinni się wziąć policja i SM. I rozpocząć ich edukację, że 50 oznacza maksymalną dozwoloną prędkość a nie jadąc na rowerze 50 km/h z góry Łostowickiej albo Świętokrzyską do Traktu kierowcy nie patrzą i wyprzedzają. Nie interesuje mnie ścieżka która jest w dół Łostowickiej w momencie gdy moja prędkość jest bardzo duża bezpieczniej jest jechać drogą.

        • 5 8

        • (6)

          niby tak, ale przepisy też mówią jasno co rowerzysta winien robić gdy jest ścieżka rowerowa. Jest dużo bezpieczniej, ale w tedy jadąc ścieżką rowerową to Ciebie dotyczy ograniczenie do 35. Tak więc jadąc z prędkością 50 na ścieżce rowerowej łamiesz tak samo przepisy jak i kierowca samochodu. Czyli ponosisz ryzyko odpowiedzialności karnej. No tylko, że policja nie stoi z radarami na dróżkach tak więc ryzyko z bycia ukaranym mandatem jest równe zeru, jedyne co to ryzyko wzięcia udziału w kolizji jest większe. No ale kierowca samochodu też ma takie ryzyko, bo nie wiadomo nigdy czy pieszy się nie zatoczy, bądź specjalnie nie wtargnie na jezdnie.

          • 7 5

          • skąd wyssałeś to ograniczenie do 35? (5)

            • 5 4

            • ze zdrowego rozsądku (4)

              • 2 5

              • chyba raczej z pewnej mało szlachetnej części ciała (2)

                • 2 1

              • (1)

                no faktycznie, ograniczenie na ścieżkach rowerowych jest takie samo jak dla samochodu na ulicy. Kiedyś widziałem znak z ograniczeniem do 35 i tak mi jakoś się zapamiętało. Ograniczenie prędkości obowiązuje jedynie rowery napędzane elektrycznie.

                • 1 1

              • też nie do końca - obowiązuje ograniczenie działania wspomagania do 25 km/h

                to jest warunek konstrukcyjny, po przekroczeniu którego rower staje się motorowerem i ścieżką jeździć już nie może (ale może jechać prawie każdą drogą z B-9, nawet wyłącznie na napędzie pomocniczym, którym wtedy stają się pedały...).

                • 1 0

              • szkoda, że Twój zdrowy rozsądek zamyka się w 80 na osiedlu

                • 6 2

      • dorośnij (1)

        nigdzie nie ma tak absurdalnych przepisów jak są u nas.
        Trzeba to deregulować.
        Ludzie by zaczęli myśleć. To nie przedszkole że z panią się za rękę chodzi

        • 10 6

        • myślenie wśród większości polaków to pojęcie względne. Nie potrafią pomyśleć o nikim i niczym więcej jak o swoim tyłku... Dlatego w innych lepszych państwach, żyje się lepiej, bo nikt nikomu nie próbuje wbić na każdym kroku noża w plecy

          • 10 2

    • dobrze ze ty znasz i przestrzegasz przepisy

      czuje sie bezpieczny

      • 2 4

  • rowery

    giedy połączenie ul wiśniewskiego z trasą kwiatkowskiego to ul morskiej schodami giedyś były tam schody teraz po torach trzeba biegać rowerami i pieszo o śmierć nie drudno władze gdyni olewają temat zgłaszany był paroktotnie co robią głóbie ścieszki pod prąd

    • 2 1

  • Dziś po Wielkopolskiej jechał kolarz, ulicą !!! (5)

    Wyminąłem go bez problemu, nie wiem o co wam Janusze chodzi z tymi rowerami. Wyminięcie rowerzysty to chyba najprostszy manewr za kółkiem, jak wy się biegi nauczyliście zmieniać skoro tak prosta czynność jest dla was problemem ?

    • 11 8

    • (2)

      Co to za manewr wyminiecie? Masz prawo jazdy?

      • 1 2

      • (1)

        Jedziesz, jedziesz, turbina klekocze, spalanie 2 litry (jak to u Janusza w dieslu), nagle pojawia się zły opętany rowerzysta i wówczas lewe lusterko, łeb w lewo, rzut okiem, kierunkowskaz i wymijasz/omijasz/wyprzedzasz - jak tam chcesz.
        Można również mniej przepisowo gdyż 2 osobówki i rower zmieszczą się na dwupasmówce ale to już jak widzę wyższa szkoła jazdy dla większości.

        • 2 1

        • HAHHAaaaaaaaaa..............

          ..."wymijasz/omijasz/wyprzedzasz - jak tam chcesz"....................buhahahaaaaa, praw jazdy to ty raczej nie masz, bo dla ludzi z takim IQ nie wydają praw jazdy.

          • 1 4

    • A to ciekawe. (1)

      To który z Was jechał pod prąd?

      • 6 1

      • Mamy pierwszego Janusza, mistrza prostej.

        Obydwoje z prądem. Kolarz jechał jak opętany a ja ze akurat autem to jeszcze szybciej. Wszyscy przeżyli, indeksy w NYC nie spadły, ziemia kręci się dalej, droga ku przedmuchaniu DPF-a przejezdna

        • 3 2

  • (7)

    Ścieżka rowerowa wyznaczona pod prąd na ul. 3 Maja w Gdyni oraz jej pomysłodawca powinni zostać bohaterami programu Anatomia Głupoty wg Richarda Hammonda.

    • 80 20

    • Tyle tylko że takich ścieżek jest całe multum w normalnych krajach, w tym kraju (2)

      Richarda Hammonda. Więc sam zostań bohaterem jego Anatomii Głupoty.

      • 11 16

      • A jakie to są normalne kraje, bo chyba nie Belgia czy Holandia ?! (1)

        z litości nie wymienię dlaczego.

        • 9 6

        • stany zjednoczone ameryki północnej
          zjednoczone królestwo wielkiej brytanii i irlandii północnej
          republika francuska
          republika związkowa niemiec

          ty zaś za normalny kraj masz zapewne federację rosyjską
          która jest chorym krajem chorych zakompleksionych ludzi

          • 1 2

    • Tylko na to w ogóle rowerzyści nie zwracają uwagi, bo niby skąd mają o tym wiedzieć?

      • 2 2

    • Koledze idzie chyba o to, że tą DDR można poruszać się rowerem jedynie pod prąd w stosunku do normalnego ruchu.

      Jeśli tak, to popieram.

      Jak chcę jechać zgodnie z normalnym kierunkiem ruchu, muszę jechać tym samym pasem co samochody. Tak dyktują znaki!

      • 5 0

    • (1)

      Tak samo w Sopocie ul. Grottgera na zapleczu policji. Jest tylko miejsce na jeden jadący samochód bo po prawej parkują samochody, a urzędnik wymyślił tam jeszcze ścieżkę rowerową pod prąd. 5 lat dróg i mostów na PG nie idzie w las...

      • 17 8

      • Masz tow. Zubek problemy z minięciem rowerzysty ? Ja nie jako kierowca. Zatem

        kto dał ci prawko jazdy ?

        • 11 14

  • Tylko frajerzy pedaluja do pracy

    • 3 11

  • A jak ktoś jeździ z rowerem na bagażniku to kierowca czy rowerzysta ? (5)

    • 32 6

    • To jest bagażowy,

      a swoją drogą, mandaty rowerzystów wspierają budżet dlatego taka nagonka, rywalizujcie z europą, i utrzymujcie tych nierobów strażników miejskich.

      • 1 0

    • ile razy w ciągu miesiąca Piotr Grzelak jeżdzi do pracy w UM Gdańsk rowerem?

      czy parking dla urzędników z tyłu urzędu zapełnił się już rowerami?
      co za hipokryci!

      • 6 1

    • Pozer

      • 5 0

    • Motolotniarz

      • 6 1

    • Traktorzysta

      • 8 1

  • (14)

    Ale słaba promocja .280 km to ja zrobię przez trzy najbliższe dni sam bez jakiś dodatkowych kretynów jadących ze mną.Śniadanie dostaną ,wolę sobie piwo bezalkoholowe wypić.Wielu z tych ćwoków co uważają się za rowerzystów w roku max 500 km przejedzie .Rowerem się jeździ samemu!

    • 39 173

    • szpilek

      Nic nie da zmiana nicka.

      • 1 0

    • rower

      Ćwok to jest ten co to napisał.Nie nazywaj nikogo swoim imieniem.Ala

      • 1 0

    • Uważaj,bo zaraz (2)

      wystrzelisz z tego samozachwytu panie Stockelschune i będzie bielizna do prania. Zastanów się też nad tym czy ktokolwiek chciałby jeździć w towarzystwie tak nadętego typa.

      • 25 3

      • czy Stockenschune (1)

        oznacza Szpilek ? ;)

        • 3 0

        • Stockelschuhe to szpilka

          stocken to inna bajka ;[

          • 3 0

    • (2)

      ufffffffff, jak dobrze, ze nie mam w ogole licznika w rowerze.
      Roweru uzywam jako transportu - do sklepu, do pracy, do szkoly po dzieci. Nie wiem jaka predkoscia i ile km jade. Bo to niewazne.

      To mi przypomina obsesje kierowcow w samochodach - wpatrywanie sie w licznik, brrrrrrrrrrr

      • 22 7

      • W Sopocie ważne (1)

        tam można max 10km/h,chociaż pełno tam 4-5 letnich przestępców na rowerkach, którzy notorycznie łamią to ograniczenie

        • 28 5

        • no tak 4-5 letni przestepcy na rowerach to najgorszy sort :)

          • 7 1

    • Jestem psychiatrą

      Jesteś głupszy nawet ode mnie (h**j wie jak to się pisze, dla mądrali od ortografii udzielających się w całej sieci...psztyczek w nos dla was )

      • 1 2

    • Dlatego ja siedzę przed TV z browarkiem, a obok rower odwrócony i kręcę

      kółkiem, dopóty co nie nastąpi pierwsze, albo zrobię około 100km albo zrobię 4 browarki. I tak codziennie. W ten sposób zaliczam się do zacnego grona.

      • 4 3

    • nikt z tobą nie chce jeździć

      • 15 0

    • jesteś Wielki...

      Największy Pedalarz Pislamabadu

      • 10 6

    • (1)

      Kolega chyba nie czuje różnicy między jeżdżeniem na rowerze jako środek transportu, a kolarstwem rekreacyjno-sportowym. Tylko z jakiegoś powodu czujesz się lepszy od "tego plebsu, co to nie robi min. 50 km dziennie" i w ogóle to jakim prawem oni w ogóle na rower wsiadają?

      • 57 1

      • To Szpilek, tylko w innej wersji językowej

        ... chyba że mylę osoby, w co wątpię. Retoryka całkiem w Jego stylu, czyli jak zwykle... bez stylu. Oraz - tradycyjnie - bez cienia zrozumienia i tolerancji dla innych.

        • 30 1

  • Gdyby tylko były ścieżki rowerowe ode mbie do pracy....

    To jeździłbym chętnie! Ale z Szadółek to ja mam same haszcze

    • 3 2

  • nie mam nic przeciwko rowerzystom i ściekom rowerowym, ale... (7)

    pytanie po co ?? skoro i tak zamiast ścieżką jeżdżą chodnikiem albo ulicą, mimo że, droga rowerowa biegnie obok.

    • 17 15

    • Pomyśl (6)

      Pewnie jest źle wytyczona.
      Nie da się zjechać lub wjechać na nią.
      Za 50m będzie trzeba przejechać na drugą stronę
      Za 50m się skończy się

      • 4 8

      • Pomyślałem. (2)

        OK. Zburzymy domy, sklepy, przychodnie... zaoramy wszystkie ulice i zrobimy pole, wtedy wytyczymy wszystkie CPR na nowo, pytając was o zdanie którędy mają przebiegać..

        • 1 3

        • Byłeś w Amsterdamie? Kopenhadze? albo chociaż Berlinie? (1)

          Wątpię żeby tam coś burzono, a jednak z problemem sobie poradzili.

          Aaa i nie przy pomocy CPR(ja rozumiem że jak nie ma miejsca można takim cudem się poratować, ale ogólnie to bardzo słabe rozwiązanie)
          tylko dróg rowerowych i pasów rowerowych z śluzami.

          • 1 2

          • Hmmmmm...

            Tam przez 40 lat po wojnie drogi były budowane pod trzy auta na krzyż, bo te były dla wybranych? Czy raczej startowali z lepszą infrastrukturą, niż my mamy dzisiaj?

            • 1 1

      • czyli zle wydane pieniadze - na sztuke??

        masakra

        • 2 0

      • spoko, słuchają pewnego imbecyla - szerszona- instruktora z warszawy

        wg niego rowerzysta ma spieprzać na drogę rowerową nawet wtedy, gdy nie może w żaden sposób się na nią dostać - jak jest po drugiej stronie jezdni za płotem to "nie ma zakazu pchania roweru chodnikiem". I dyskutuj z takimi.

        • 5 2

      • Pomyśl

        pewnie maja głęboko w d*pie innych użytkowników ruchu drogowego
        zaraz... nie pewnie
        na pewno :/

        • 7 4

  • Oczywiście (33)

    Trzeba tępić przemądrzałych kretynów na rowerach co tu wylewają swoje frustracje i kompleksy z nieposiadania samochodu

    • 75 131

    • Mam samochód, mąż służbowy, a jednak codziennie ja i moje dzieci jeździmy rowerami do pracy i szkoły. Przeczytaj jeszcze raz co napisałeś a będziesz wiedział kto ma kompleksy.

      • 3 2

    • Na pewno w Holandii wylewają frustracje i kompleksy zdecydowanie wyższą (22)

      stopą życiową.
      Jeździsz ignorancie autem i nic z tego dla naszej gospodarki nie wynika.

      • 32 17

      • No fakt nie wynika.. (13)

        Do budżetu nie trafiają pieniadze z akcyzy paliwowej i podadku drogowego, wcale a wcale.. Nie zarabia stacja benzynowa która tym paliwem handluje, nic a nic...

        • 17 16

        • (3)

          miliardy ida na leczenie ofiar wypadkow, chorob wynikajacych z zanieczyszczen, naprawy drog, utrzymanie ich itd. Musialbys zaplacic jeszcze kilka razy wiecej, zeby sie oplacalo.

          • 9 16

          • Trotyliardy od razu.. (2)

            Bo przecież kierowcy aut - wzorem terrowerzystów - nie są zobowiazani do posiadania ubezpieczenia pewnie... A z braku OC płacą i tak z własnej kieszeni....

            • 7 5

            • Płacą za szkody materialne (1)

              ale leczenie rehabilitacja itd itp i tak idą z NFZ. Także OC się nie zasłaniaj

              • 2 1

              • Hahahahahahaha....

                Spoko. Wpadnij mi pod koła, ja zapłacę za rower, a ty się martw co dalej! Jestem na tak! Zmniejszy mi się skladka na OC.

                • 1 3

        • koszty budowy i utrzymania infrastruktury drogowej znacznie przewyższają wpływy (7)

          z tych podatków.

          • 17 16

          • Ok.. zlikwidujmy drogi.. ale... (6)

            ... drogi służą wszystkim, nie ważne jaki jest koszt ich utrzymania.
            Pogotowie, straż pożarna, policja, pogotowie energetyczne/gazowe/wod-kan, transport towarowy i pasażerski, wywóz śmieci itd.

            • 12 4

            • a kto che likwidować? (5)

              trzeba ruch samochodowy ograniczać w mieście, ale bez przesady

              • 10 15

              • Co nie dociera? (4)

                Że te nasze drogi i tak będzie potrzeba remontować, bo tak wspaniale są budowane? A mniej aut na drogach, to mniejszy wpływ do budżetu i co za tym idzie, mniej kasy na drogi, ich budowę i utrzymanie...

                • 9 7

              • pieprzysz (3)

                na drogi w mieście wpływy są z PIT i VAT, nie z akcyzy

                • 8 7

              • Jak już to PIT częściowo CIT i nieruchomości

                vat akcyza ida do warszawy w całości

                • 2 1

              • Nastepny dureń (1)

                Mniej kasy w budżecie panstwa = mniej kasy w samorządach = mniej kasy na wszystko, nie tylko drogi..

                • 7 7

              • 100% akcyzy to budżet GDDKiA

                więc co piszesz, durniu?

                • 6 4

        • Zwróć uwagę ile będzie nas kosztować Gdańsk utrzymanie chociażby tunelu (nie twierdze że jest nie potrzebny)
          Koszt budowy i utrzymania infrastruktury rowerowej jest symboliczny.
          Płacimy wszyscy te same podatki, a rowerzyści kwotowo dostają na infrastrukturę najmniej nawet jak by wziąć pod uwagę ich udział procentowy w ruchu.

          • 12 10

      • (1)

        w tej mitycznej Holandii byczek w rajtuzach z roszczeniową postawą wobec pieszych to rzadkość i jak pieszy tam sprofanuje świętą ścieżkę rowerową to nie słyszy też tylu bluzgów jakie wydają nasi frustraci w za ciasnych trykotach

        • 23 3

        • i w tym rzecz.

          Każdy ma swój kawałek miejsca i wszyscy są szczęśliwi.

          U nas dróg rowerowych tyle co nic i niestety trzeba wszystko współdzielić

          • 4 1

      • Nie siej propagandy, nawet nie byłeś w Holandii. (5)

        Rowerzystów jest owszem, dużo więcej niż u nas, ale samochodów też nie mało. A co wynika dobrego dla gospodarki z twojej jazdy rowerem? Poza kosztami budowy ścieżek rowerowych oraz na leczenie baranów na rowerach, którzy nie znają przepisów i ładują się pod samochody, nie widzę korzyści dla gospodarki.

        • 14 11

        • Wynika to że za zaoszczędzone pieniądze moge pojechać (4)

          Na wakacje (ważna gałąź gospodarki)
          Można kupić sobie coś co nie zanieczyszcza powietrza.
          Można kupić sobie mieszkanie bliżej centrum (większy wpływ dla miasta z tytułu gruntu czy podatku od nieruchomości)
          ......

          • 8 6

          • (3)

            Może po prostu za mało zarabiasz? Nie dla każdego samochód to jakieś duże obciążenie, żeby sobie nawet na wakacje nie mógł pozwolić, wiesz? Czy wszystkich mierzysz swoją miarą i do Ciebie to nie dociera po prostu?

            • 9 7

            • sądząc po tym co jeździ po naszych drogach (2)

              dla 90% jest. 10 letni złom od niemca to nie samochód

              • 6 8

              • (1)

                Tak samo jak dwuletni rower to szrot, którym się nie da metra przejechać... ciekawa logika myślenia ;) obcisłe gatki Cię za bardzo cisną, poluźnij trochę bo do mózgu nie dopływa krew ;)

                • 10 6

              • nie bez przyczyny Niemcy nie wpuszczają 5letnich Diesli do centrów miast.

                nie bez przyczyny można tak tanio kupić używane auta z zagranicy.
                Co tam nikt tego nie dopuści do ruchu, ląduje u nas jako "nufka" sztuka

                • 6 6

    • Kretynie (2)

      Ja posiadam 3 samochody i 3 rowery, ale co to ma jedno do drugiego?

      • 11 15

      • Przebijam (1)

        Ja mam 3 auta, 7 rowerów, 2 motocykle i helikopter.. i też gram w GTA V

        • 23 4

        • To po wypowiedzi można podać Twój wiek: osiągasz dopiero poziom czwartej klasy podatawówki.

          • 5 4

    • (2)

      Sadząc po twojej wypowiedzi nie jesteś zbyt inteligtny wiec domniemam ze mój rower jest więcej wart niż twój samochód

      P.S jezdze rowerem i powiadam dwa auta wysokiej klasy. I co z tego ?

      To było do autora pierwszego postu. Ale to i tak pewnie prowokacja wiec szkoda mojego czasu.

      • 6 10

      • Powiadasz że dwa.....;)

        • 3 0

      • Eeeeeeech.. te wasze mityczne rowery z górnej półki...

        ...w kerfurze...
        I te obcisłe rajtki w cenie golfa trójki...

        • 12 7

    • Tępić trzeba chamów

      Niezależnie czy są rowerzystami czy jak powyższy gamoń kierowcami a czasami i jednym i drugim. Taka wypowiedź świadczyć może tylko o frustracji tego gamonia i kompleksach skoro musi sobie łechtać ego takimi dennymi wypowiedziami.

      • 5 0

    • Precz z "Preczem"

      • 5 1

    • na razie to tylko ty cos tu wylewasz

      • 4 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane