- 1 Manhattan we Wrzeszczu zostanie zburzony (246 opinii)
- 2 Ukradł torebkę z kartami, ale dał się nagrać (76 opinii)
- 3 Miejskie zamiatarki zablokowały pijanego (87 opinii)
- 4 Kilka miesięcy temu się paliła, dziś jest już niemal gotowa (25 opinii)
- 5 Dziwny samolot na niebie. Wyjaśniamy (88 opinii)
- 6 DRMG reaguje po naszym artykule (90 opinii)
Rozbite auto w centrum Gdyni. Kierowca miał ponad 2 promile
W sobotę nad ranem na ul. Władysława IV pijany 43-latek spowodował groźnie wyglądającą kolizję. Z auta odpadło koło, a po przyjeździe na miejsce policjantów, okazało się, że mieszkaniec Rumi miał we krwi ponad 2 promile alkoholu. Także w nocy na węźle Karczemki w Gdańsku auto wypadło z drogi i zatrzymało się na skarpie. Nie wiadomo jednak, kto siedział za kierownicą, ani jaka była przyczyna zdarzenia, bo na miejsce nie została wezwana policja.
Zgłoszenie o wypadku w Gdyni służby otrzymały ok. godz. 1 w nocy. Gdy policjanci przyjechali na miejsce, okazało się, że za kierownicą rozbitego citroena siedział kompletnie pijany mężczyzna. Według świadka, który powiadomił nas o zdarzeniu, mężczyzna "ledwo stał na nogach".
- Po przebadaniu alkomatem okazało się, że sprawca kolizji, jak ostatecznie zostało zakwalifikowane zdarzenie, ma w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Zostało zatrzymane mu prawo jazdy, a pojazd z racji tego, że był uszkodzony - zabezpieczony. Wobec 43-letniego mieszkańca Rumi zostało wszczęte postępowanie. Odpowie za spowodowanie kolizji i prowadzenie auta pod wpływem alkoholu. Za ten drugi czyn grozi mu do dwóch lat więzienia - wyjaśnia nadkom. Michał Rusak, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
Auto wypadło z drogi. Policja nic o tym nie wie
Także w nocy z piątku na sobotę, tym razem na węźle Karczemki w Gdańsku, doszło do groźnie wyglądającego zdarzenia. Auto na łuku wypadło z drogi i zatrzymało się na skarpie.
- Wypadek na Armii Krajowej na zjeździe na Kartuską. Cholernie niebezpieczny łuk drogi. Czy ktoś w końcu coś z tym zrobi? Czy ktoś ma tam zginąć, by przerobić ten fragment zjazdu? - napisał nasz czytelnik w Raporcie.
O szczegóły zapytaliśmy gdańskich policjantów. Ci jednak o zdarzeniu dowiedzieli się od nas. Na miejscu byli bowiem tylko strażacy, którzy nie zdecydowali się na wezwanie policji.
- Zgłoszenie otrzymaliśmy o godz. 2:38. Na miejscu pracowały dwa zastępy strażaków. Usunęliśmy płyny eksploatacyjne z jezdni i udrożniliśmy ruch na drodze. Na tym nasze działania się zakończyły - mówi nam dyżurny WSKR w Gdańsku.
Gdy pytamy, dlaczego na miejsce nie wezwano policji, skoro auto w środku nocy przy dobrych warunkach pogodowych wypadło z drogi, na co mogłaby mieć wpływ np. nadmierna prędkość, strażacy tłumaczą się, że zgłoszenie wpłynęło tylko do nich, a kierowca nie odniósł żadnych obrażeń. Nie wiadomo jednak, kto prowadził, ani czy był trzeźwy, bo strażacy nie spisali jego danych osobowych.
- Auto zostało usunięte przez lawetę. Kierowcy nic się nie stało - mówią strażacy.
Opinie (159) ponad 10 zablokowanych
-
2016-08-20 13:44
(1)
Wracał od Janusza.
- 9 1
-
2016-08-20 13:45
Po fuszerce
- 4 0
-
2016-08-20 13:45
na tym zjezdzie na kartuska
o praktycznie codziennie ktoś wypada na luku, a wystarczy zastosować sie do ograniczenia prędkości i włączyć myślenie
- 11 1
-
2016-08-20 13:59
ciekawa reakcja strażaków - co z kosztami? (1)
wezwanie policji to obowiązek
- 9 2
-
2016-08-20 17:38
A Co? Jak chałupa Ci się zapali przez wadliwą instalację elektryczną to teź mają skasować Ciebie za interwencję?
- 0 1
-
2016-08-20 14:35
a tym samochodem bez koła to dotyczył się te kilkadziesiat metrów na 10 lutego?
- 3 0
-
2016-08-20 14:35
Citroen cactus
Czy to Citroen cactus? Mój wymarzony samochód, którego nigdy sobie nie kupię, a jakiś gamoń jak gdyby nigdy nic sobie go rozbija.
- 4 4
-
2016-08-20 14:52
Stop konfidenctwu ! (1)
- 0 7
-
2016-08-21 08:24
Stop debilizmowi.
- 1 0
-
2016-08-20 15:44
"- Wypadek na Armii Krajowej na zjeździe na Kartuską. Cholernie niebezpieczny łuk drogi. Czy ktoś w końcu coś z tym zrobi? Czy ktoś ma tam zginąć, by przerobić ten fragment zjazdu?"
Wystarczy dostosowac prędkość do drogi i się z niej nie wypada. No ale jak ktoś musi tam grzać jak na prostej to powodzenia.- 5 1
-
2016-08-20 15:58
no i co z tego, że kierowca był pijany? zabrakło info z jakiego powodu koło może sobie odpaść!!!
- 4 2
-
2016-08-20 16:10
eh
taki głupi właściciel w takim ładnym kaktusie
- 2 3
-
2016-08-20 16:14
mieszkaniec.. 'Rumi'? (2)
a co to takiego?
- 2 4
-
2016-08-22 08:38
to gatunek chroniony
- 0 0
-
2016-08-22 09:37
Tam zostałaś poczęta na melinie.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.