• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rozdziobany projekt Gawron. Najdroższa motorówka świata

Michał Sielski
12 stycznia 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Artyleria główna ORP Ślązak do naprawy
Tak będzie wyglądała polska Korweta - jeśli rząd zdecyduje się dokończyć jej budowę. Tak będzie wyglądała polska Korweta - jeśli rząd zdecyduje się dokończyć jej budowę.

W 2015 roku polska Marynarka Wojenna miała korzystać z korwety Gawron, zbudowanej w trudnym do wykrycia przez radary systemie stealth. Projekt pochłonął już 400 mln zł, ale nowy minister obrony narodowej zastanawia się, czy go nie porzucić. Proces budowy korwety badał m.in. prokurator Mikołaj Przybył, który w poniedziałek próbował popełnić samobójstwo.



Kadłub okrętu jest zwodowany. Kadłub okrętu jest zwodowany.
Na całym świecie robi się to tak: najpierw decyzja polityczna, potem projekt i budowa. Po kilku latach Marynarka Wojenna ma nowy okręt, a najczęściej kilka, bo produkcja seryjna jest dużo tańsza. Jednak w Polsce nie wygląda to tak prosto.

Odbudujemy potęgę Marynarki Wojennej

Plan modernizacji morskich sił zbrojnych powstał pod koniec lat 90. Zamierzenia były ambitne: do 2006 roku miało powstać sześć korwet wielozadaniowych, zaprojektowanych według nowoczesnej koncepcji MEKO A-100. Dzięki technologii stealth, pochyleniu kadłuba oraz "schowaniu" radarów w piramidzie, okręty miały być praktycznie niewykrywalne dla radarów. Jedna korweta miała kosztować ok. 250 mln euro.

Jak rozwiązać problem dokończenia budowy Gawrona?

Jednak zgodnie z umową nr 1/BO/2001/889 z 27 listopada 2001 r. oraz w oparciu o decyzję nr 511/MON ministra obrony narodowej z 8 grudnia 2006 r. w sprawie finansowania budowy korwety wielozadaniowej pod kryptonimem "Gawron", zrezygnowano z budowy sześciu jednostek. Stopniowo ograniczano ich liczbę, aż skończyło się na... jednym Gawronie. Cóż, dobre i to, zważywszy, że pozostałe jednostki to w większości przestarzałe konstrukcje, a niebawem minima NATO-wskie będzie spełniał tylko ORP Xawery Czernicki, który zresztą zbudowany został nieco przez przypadek, bo nie wiedziano co zrobić z gotowym, a niewykorzystanym kadłubem otrzymanym w rozliczeniu od Rosjan. Dzięki temu od 2009 roku mamy okręt wsparcia logistycznego, którego nie musimy się wstydzić. Ale to wyjątek.

Nowa miotła zmiecie Gawrona?

Nowy minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak nie zostawia jednak na budowie Gawrona suchej nitki. Realizowany od 2001 roku projekt kosztował już polskich podatników ponad 400 mln zł. Według ministra, na dokończenie budowy potrzebny jest jeszcze miliard. Wiele wskazuje jednak na to, że resort nie zdecyduje się na dalsze finansowanie budowy.

- Sprawę nie bez przyczyny bada prokuratura. Z jednej strony wydamy na budowę większe pieniądze, niż kosztują podobne korwety w zagranicznych stoczniach. Z kolei kończąc teraz ten projekt będziemy mieli najdroższą motorówkę świata - mówi Tomasz Siemoniak.

Cięcia wydatków już trwają. MON zrezygnowało już z remontu w USA dwóch starych fregat typu Oliver Hazard Perry (OHP), na co mieliśmy wydać 500 mln zł. Nie będzie też modernizacji okrętów rakietowych typu Tarantula za 150 mln zł.

- Warto te pieniądze przeznaczać na projekty mniejsze, ale nowoczesne i odpowiadające potrzebom naszej marynarki i sił zbrojnych - tłumaczy te decyzje minister.


Czy oznacza to, że całkowicie zrezygnujemy z floty dużych okrętów, skupiając się na mniejszych i szybszych jednostkach, jak zrobiła to np. dużo bogatsza Szwecja? Nie wiadomo, bo decyzję ministra mamy poznać "w ciągu kilku tygodni".

Da się zbudować taniej

Dziś na kadłubie zamontowany jest m.in. główny napęd, turbina gazowa, są zespoły prądotwórcze oraz niektóre systemy okrętowe. Tylko że na okręcie nic się już nie dzieje. Według prawa, MON może zapłacić za okręt dopiero, gdy ten będzie gotowy. Tymczasem ministerstwo przekazało na jego budowę zaliczki, których stocznia nie chce zwrócić. Argumentuje, że chce dokończyć budowę. Ponieważ ministerstwo nie wie, czy tego chce, kadłub czeka i rdzewieje. To m.in. właśnie ten galimatias badał prokurator Mikołaj Przybył, który w poniedziałek próbował popełnić samobójstwo.

Gawrona można jednak zwodować, wcale nie wydając miliarda złotych. Kwota podana przez ministra jest prawdziwa, ale zawiera elementy uzbrojenia, które na tle dotychczasowych polskich okrętów miało być niczym aston martin na tle skody. Podobnie miało być z elektroniką i systemem kierowania walką okrętu. Korweta miała mieć m.in. rakietowy system obrony na krótkim dystansie, wyrzutnie rakiet przeciwokrętowych, armatę dziobową kalibru 76 mm oraz system wyrzutni torped przeciwko okrętom podwodnym.

Kaszub dał radę, to Gawron nie da?

Tymczasem w polskiej Marynarce Wojennej znane są przypadki późniejszego doposażania okrętów, co nie obce jest też marynarkom innych państw. Najlepszym przykładem jest ORP Kaszub, który pływa od 1987 roku, a armatę dziobową otrzymał dopiero pięć lat po zwodowaniu. Nie ma też dotąd żadnych rakiet przeciwlotniczych, choć mógłby, a nawet powinien je mieć. Także Gawron nie musiałby od razu być pływającą fortecą.

Koniec Gawrona końcem SMW?

Stocznia Marynarki Wojennej, która od lat buduje Gawrona, ledwo zipie. Co więcej, nikt - nawet większościowy właściciel, czyli Skarb Państwa - nie za bardzo interesuje się jej losem. Decyzja o zaniechaniu dokończenia budowy korwety byłaby gwoździem do trumny SMW, albo jej... nowym początkiem, ale w innej formule. Niezależnie od efektów, dalsze zwolnienia załogi są praktycznie pewne.

Co dalej? Minister Tomasz Siemoniak ma najpóźniej w lutym ogłosić swoją decyzję. Dobrego wyjścia jednak nie ma. Albo okaże się, że 400 mln zł zostało wydane na kadłub, który "może ktoś, kiedyś kupi", albo Gawron będzie okaleczony i bezzębny (przynajmniej przez pierwsze lata), albo zafundujemy sobie dużo droższą jednostkę, niż podobne okręty, które można zamówić w stoczniach całego świata.

Miejsca

Opinie (188) 1 zablokowana

  • Bajki o Gawronie (5)

    Projekt kosztował troszkę wiecej niz 400 mln zł wg mnie co najmniej 600 mln.
    Okręt trzeba dokończyc ale nie w d.stoczni marynarki wojennej - ludzie z smw udowowdnili, że organizacja budowy statków i okretów to dla nich czarna magia.
    Zlecenie dla tej stoczni , ktora jest w upadłosci to tak jakby wyrzucic kase w błoto.
    Moim zdaniem trzeba ogłosic przetarg na dokonczenie budowy kadłuba ( prace stalowe + rurociagi) i przetarg na wyposażenie w uzbrojenie i elektronikę.W trójmieście są firmy wykonujące prace stalowe , które mogą wykonać te prace szybko i dobrze .Kłopot może być z uzbrojeniem bo tu trzeba firm z certyfikatami ale i takie mozna znaleźć.Co do wypasażenia Kaszuba to historia jest troszeczkę inna ale nie czas i miejsce by to opisywać, załóżmy , że autor notki ma rację. Gawron nie był poczatkiem konca stoczni marynarki wojennej - upadek stoczni MW to przede wszystkim wina złego zarządzania + związki zawodowe + jakaś archaiczna rada pracownicza + wiara pracowników , ze stocznia trwać będzie wiecznie a co za tym idzie praca była na odległym miejscu.
    Czy trzeba badać kto jest winny ? Uważam , ze nie bo i po co i tak to nic nie da.
    Gawrona trzeba dokonczyc, odtworzyć na nowo zakład techniczny dla potrzeb Marynarki Wojennej no i budować nowe okrety bo stare juz sie sypią.

    • 27 11

    • (2)

      NIE JEST TAK JAK MÓWISZ!!!!!! ŻADNA CZARNA MAGIA!

      PRACOWNICY BARDZO DOBRZE WYWIĄZYWALI SIE ZE SWOJEJ PRACY, A PROJEKTANCI TO BARDZO DOŚWIADCZENI FACHOWCY!!!
      JEŚLI PRACOWNICY SA TACY ŹLI TO CZEMU SĄ WYPOŻYCZANI DO PRAC W STOCZNI "NAUTA" W GDYNI KTÓRA ZAJMUJE SIE OBECNIE MIN. OKRĘTAMI???
      Z PROJEKTEM SA TAKIE PROBLEMY PONIEWAŻ MON I RESZTA ŚWITY PORWALI SIE Z MOTYKA NA SŁONCE.
      MIAŁO BYĆ 6 KORWET JEST JEDNA!!! STOCZNIA PRZYGOTOWAŁA SIE PRZED 10LATY TECHNOLOGICZNIE DO BUDOWY SERYJNEJ Z KTÓREJ NIC NIE WYSZŁO ,CZY KTOŚ ZWRÓCI ZA TO PIENIĄDZE???
      NIE OD DZIŚ WIADOMO ŻE PRODUKCJA SERYJNA JEST DUŻO TAŃSZA.
      MON SZUKA WINNYCH. NIECH LEPIEJ POSZUKA WINNYCH U SIEBIE.
      LOTNICTWO DNO, MARYNARKA DNO, A ŻOŁNIERZE SIEDZĄ I GRAJA W PLAY STATION NA SŁUZBACH. CAŁA PRAWDA.

      • 8 2

      • jasne tyle że tego do czego w SMW niby 'potrzeba' 100 ludzi (1)

        kazda inna stocznia zrobił 1/3 tych ludzi szybciej, lepiej i taniej.

        • 1 2

        • A potem kwiczą jak w Criscie że do nocy tyrają i z rodzinami się nie widzą.
          Jeśli jesteś zwolennikiem chińskiego systemu pracy to współczuję .
          Zresztą chciałbym zobaczyć jak pracujesz za trzech w piątki świątki i niedziele.
          Życzę Ci tego.

          Ciekawe bajki opowiadasz. Ciekawe skąd takie inf.
          W biurze projektowym smw pozostała garstka projektantów i technologów.
          Np. Trzech projektantów kadłobowców na całą stocznie razem z kierownikiem.

          • 2 0

    • lol (1)

      Jak masz wachtę to pilnuj złomu i nie baw się komputerem. Zjedz obiadek i o 14.00 do domku trepie. Nierobie jeden z 10 tysięcy lewusów zwanych marynarzami.

      • 3 8

      • w d. jesteś, g. jesz i g. wiesz.

        Gość ma rację, to rozwiązanie kompromisowe.

        • 4 3

  • Miesiąc temu pocięto "Górnika" (8)

    Jednostka z połowy lat 80- tych. mogła jeszcze słuzyć kilka lat ale "komuś" zależało na zniszczeniu Polskiej floty i mamy dzis finał polegajacy na oszczednościach. Zamiast 250 milinów mamy cenę miliarda czterystu milionów. Ile naprawde kosztuje ta jednostka wiedza pwenie ci którzy za pieniadze podatników zyją jak pączki w maśle i wydaja pieniądze przeznaczone na Gawrona na siebie samych. W zwiazku z brakiem odpowiedzialnosci nikt nikomu krzywdy nie zrobi. a za te miliard czterysta moglismy kupic kilka jednostek gotowych i juz nimi pływac po morzach i oceanach.

    • 114 6

    • No, te kilka jednostek oznacza dokładniej 1,15 sztuk. Przy dobrych układach !!!

      • 0 0

    • qwas czytaj ze zrozumieniem (2)

      "Jedna korweta miała kosztować ok. 250 mln euro"
      "Realizowany od 2001 roku projekt kosztował już polskich podatników ponad 400 mln zł. Według ministra, na dokończenie budowy potrzebny jest jeszcze miliard"

      250 mln euro to jest ponad miliard, chodzi o to że wcześniejsze 400 mln poszło w błoto, nie wprowadzaj zamętu

      • 4 0

      • 10 lat temu 250 mil euro to było........w złotych?

        a teraz te same miliony euro to ile? To tak samo jak cena oleju napędowego w 2001 i w 2012 niewielka róznica.

        • 0 0

      • Dobrze wyliczyłeś tylko nie obciążaj 400 mln SMW gdyby decydenci byli fachowcami to korweta dawno by była w służbie, a miliard jest głoszony
        pod publiczkę

        • 4 1

    • (2)

      W ramach oszczednosci mamy podobno 18 admirałów i kilka kajaków.

      • 29 2

      • wspanialy komentarz, usmialem sie

        • 2 0

      • 6500 marunarzy i 18 admirałów to dobra średnia do NATO

        tak samo jak średnia pęsja tych "oficerów"

        • 6 3

    • "Polska flota"

      eskimosi mają więcej i lepiej wyposażonych jednostek pływajacych po morzach. Cała nasza armia dawno przeszła na dzidy i kije, bo to taniej wystrugać cos niz cokolwiek kupić.

      • 14 0

  • : ) (28)

    Ta cała polska marynarka to dno i kupa mulu.Nie wiem po co to jeszczse utrzymujemy.Żenie wspomnę o 35 letnich "emerytach"-pracowac do 67 jak kazdy a nie zabierac miejsca pracy pobierajac jeszczse emeryturkę.A co do stoczni to relikt komuny proponuje wymienic zwiazkowców i menadzerów.

    • 110 51

    • po co nam silna flota? (7)

      pytam z ciekawości, zupełnie serio. jakie są argumenty za i przeciw? bo ten rodzaj wojsk kosztuje całkiem sporo, a wydaje mi się że o wiele skuteczniejsze jest lotnictwo. czy nie lepiej byłoby mieć małą flotę do celów transportowo-patrolowych, a do obrony silne lotnictwo?

      • 3 7

      • Problem polega na tym, że my w ogóle nie mamy nawet małej floty (4)

        pare starych kutrów i to wszystko. Samoloty mamy "nowe" F-16 a mamy do nich uzbrojenie? Nie! To jakiś cyrk na kółkach. Tam na górze dzieje się bardzo źle pokazują to tylko ostatnie wydarzenia. Zamiast robić coś dla wojska jest krętactwo w przetargach i prywata. Może kiedyś doczekamy normalnego wojska

        • 12 3

        • (3)

          zgadzam się że "na górze" jest źle, ale to inny temat. chodziło mi o to, czy jest sens posiadania dużych okrętów produkowanych w technologiach hi-tech, które może zatopić rakieta wystrzelona z samolotu czy śmigłowca. a na posiadanie floty, która miałaby jakieś znaczenie międzynarodowe na razie nas chyba nie stać.

          • 4 0

          • To jest dużo bardziej złożone (1)

            i na prawdę ciężko jest rozmawiać z kimś kto nie ma o tym pojęcia. Od obrony przed samolotami są wojska rakietowe, która też generalnie leżą lub inne łajby wyposażone w odpowiednie uzbrojenie. Całe wojsko zostało zaniedbane przez wiele lat. Teraz jak jest bieda na siłę zredukowano armię ale etaty pozostały praktycznie te same albo dodano obowiązków albo wprowadzono nieetatowe obowiązki za które nie dostajemy pieniędzy. Czasami nie wiadomo za co się złapać. Z tymi korwetami jest tak, że wypadało by od czegos zacząć bo MW ma same stare trupy które do niczego się nie nadają i Polska traci wiele pieniędzy na ich naprawę

            • 6 1

            • Etaty należy ustawiać pod kontem zapotrzebowania a nie odwrotnie. Czyli zacząć należy od ustalenia co jest nam potrzebne, czego chcemy.
              A co do "starych trupów", każdy kierowca samochodu wie, że naprawianie starego samochodu jest zawsze tańsze niż kupienie nowego. Masz samochód za 10tys, wkładasz w niego rocznie 2tys i za rok masz samochód za 9tys. Straciłeś 3tys. A jak kupisz za 100tys. nic w niego nie włożysz ale za rok masz samochód za 60tys. Straciłeś 40tys.

              • 0 0

          • Ciekawe argumenty. Na pewno za jednostkami pływającymi przemawia zasięg. Ale po co nam zasięg, przecież nie planujemy ekspedycji karnych. Przynajmniej nikt przy zdrowych zmysłach nie powinien budować polskiego wojska pod kontem udziału w takich interwencjach jak Afganistan, tylko pod kontem strategicznych interesów kraju. No a tu to przede wszystkim obrona terytorialna. Czyli może jednak samoloty...? W dodatku może lepiej było kupić Grippeny jak Czesi. Samoloty o małym zasięgu, za to tańsze w eksploatacji i mogące startować z takich np. autostrad, które może w końcu zbudujemy...?

            • 0 0

      • .

        poczytaj sobie trochę HISTORII POLSKI przez ile lat walczyliśmy żeby mieć flotę.

        • 2 2

      • Zapytaj się Holendrów, Duńczyków, Belgów, Norwegów, Finów, Hiszpanów, Włochów i parę innych nacji.e

        Oni na pewno udzielą ci kompetentnych odpowiedzi.

        • 4 0

    • Ty jesteś prawdziwy thebill

      Polska będzie chyba pierwszym europejskim krajem z dostępem do morza ale bez okrętów i stoczni...

      • 1 0

    • To idź do wojska. Gwarantuje Ci, że szybko zmienisz zdanie (15)

      Gadanie o 35 letnich emerytach pokazuje jak niewiele wiesz na ten temat. Zapewne Ci emeryci też mają kilka tysięcy emerytury? Poza tym jeszcze nie spotkałem "trepa" z 30letnią wysługą by nie miał "zwichrowanej" bani. Cała ta praca w MONie jest bardzo stresująca ale o tym też nie masz pojęcia bo trzeba to poczuć na własnej skórze. Tak samo jak o tym, że w tym roku odeszło 7tysia czyli około 10% wojska. Pewnie dlatego, że tak fajnie jest w wojsku? Zdecydowana większość cywilów wypowiada się na temat wojska bo "coś" tam usłyszała w mediach tylko szkoda, że są to albo cząstkowe informacje albo nie mające nic wspólnego z rzeczywistością jak na przykład średnia pensja około 4 tysiące :)

      • 14 19

      • Nikt nikogo nie zmusza do zatrudniania się w wojsku! (14)

        • 21 0

        • I nikt nikogo nie zmusza do pracowania w cywilu. (13)

          Tylko, że to nie wojskowi marudzą na cywili tylko cywile na mundurowych a jak już nie ma się nic konkretnego do powiedzenia to właśnie pisze bądź mówi tak jak Krzysztof.

          • 13 16

          • Cywile marudzą bo finansują mundurowych i ich emerytury ze swoich podatków. (12)

            • 16 6

            • A mundurowi nie płacą podatków? (11)

              Stek bzdur ale jak to się mówi NIE GADAJ Z CYWILEM NA TEN TEMAT BO NIGDY SIĘ NIE DOGADASZ. Skoro mundurówka jest taka zła to ją zlikwidować!! Nie dla wojska, policji, straży itd Banda marudzących nie mających pojęcia na temat pracy mudnurowych. Wyobrażasz sobie 65 letniego policjanta goniącego złodzieja? albo strażaka gaszącego pożar albo żołnierza strzelającego i biegającego po poligonie?? Pewnie tak bo nie wiesz co to znaczy a wypowiadać się na temat o którym się nie ma pojęcia to nawet dziecko potrafi. Osoba pracująca w tych zawodach musi być w pełni sprawna!!

              • 12 8

              • trepostwo jak zwykle najmądrzejsze (4)

                żebyś ty mógł płacić kocie te podatki, to z naszych podatków trzeba najpierw stworzyć dla ciebie to miejsce pracy. te emerytury po 15 latach to jeszcze efekt komuny, który będzie odbijał się na tym kraju przez parę pokoleń, bo nic nie ma za darmo, lub za pół darmo, ale jak się okazuje jednak jest

                • 7 9

              • Wyzywając mnie od kota pokazujesz swoja kulturę (3)

                a w zasadzie jej brak. Wszyscy płaczą na temat mundurowych a zwłaszcza na temat ich emerytur. Dlaczego nie poszedłeś do wojska, policji, straży itd? Trzeba było wybrać tą drogę myśląc o swojej przyszłości i też byś miał tak "wspaniale" jak niby my mamy. Nikt nie zwraca uwagi na warunki w jakich my pracujemy o których kompletnie nie macie pojęcia. Każdy tylko krzyczy o emeryturze i o 15 latach. Szkoda tylko, że nikt nie wspomina o tym, że taka emerytura to śmieszne pieniądze

                • 8 5

              • a gdyby powiedzieli ci, że emeryturę nabywasz na normalnych zasadach (2)

                a twoja pensja jest ustalana na podstawie średniej krajowej to też byś poszedł do syfu?

                • 4 0

              • Oczywiście, że nie (1)

                To był jeden z wielu aspektów mego pójścia do wojska i chyba nie jest to dziwne. Jak najszybciej trzeba się starać zabezpieczyć swoją przyszłość. Poza tym podpisywaliśmy i zgadzaliśmy się na ustalone wcześniej zasady. Wiadomo, że i tak coś pozmieniają ale nie mogą być to gruntowne zmiany bo wszyscy uciekną jak to dosadnie napisałeś z syfu.

                • 2 1

              • Idź stąd nierobie.

                • 0 0

              • OK (2)

                Wiadomo że 65 latek nie będzie biegał czy gasił pożar ale Państwo powinno zagospodarować w jakiś sposób będącego jeszcze w sile wieku "emeryta" żeby może już w mniej stresująch warunkach parę lat jeszcze popracował. Może nie do 65 lat ale może np. do 62 lat. Kiedyś w firmie pracowałem z takim jednym emerytem to wiem że można dać radę.

                OK mundurowi płacą podatki od wynagrodzeń, które są finansowane z podatków cywili.

                • 10 2

              • a myslisz ze jak dostaniesz emeryture w wysokosci 1000 zl

                a myslisz ze jak dostaniesz emeryture w wysokosci 1000 zl po 15 latach służby to jezdzisz do ciepłych krajów na plazę?
                idzie sie pracowac

                • 3 2

              • I tu jest problem

                Nie mówię, że nie można pracować. Problem polega na tym, że jeden w wojsku, policji, straży siedzi na ciepłym etacie i ani się nie stresuje ani się nie wysila a inny zapieprza od początku do końca i to w gigantycznym stresie. Państwo nie wnika w MON. Dla nich liczą się tylko oficerowi starsi i nikt nie mysli o zwykłych żołnierzach. Niestety ...

                • 8 1

              • a przepraszam, a w wieku 45 lat to się jest niesprawnym? (2)

                mój ojciec w wieku 55 lat jest w lepszej kondycji niż niejeden młokos - jak się chce (i się ćwiczy) to można!!!!

                • 9 3

              • O czym Ty piszesz człowieku?? (1)

                Ja mam nadzieję popracować do 55 roku życia Wtedy będę miał 30 lat pracy i mogę iść na zasłużoną emeryturę. Jako podoficer nie mam czego się wstydzić i na pewno nierobem nie można mnie nazwać

                • 10 6

              • i przeciętny kowalski będzie pracował 1,5 razy więcej od ciebie

                a na emeryturze będzie 4 razy krócej od ciebie, tak jesteś nierobem

                • 5 8

    • a co żal d*pe ściska....

      że takich gamoni jak ty do marynarki nie przyjmują trzeba mieć wiedzę i rozum a jak nie to do łopaty tak jak ty gamoniu

      • 2 1

    • A co żal d*pe ściska....

      że takich tumanów jak ty do marynarki nie przyjmują trzeba mieć trochę wiedzy i rozumu a jak nie to do łopaty tak jak gamoniu

      • 4 1

    • Po co nam taki drogi sprzęt,

      skoro nie jest nas w stanie ochronić przed bombą atomową.
      Jak będzie wojna, to się nie będą muzułmanie bawić w strzelanki na jeziorze Bałtyckim.

      • 0 9

  • Gawron= hms Darring (1)

    z wygladu podobne okrety wiec dlaczego przejmowac sie 1 miliardem skoro korweta wlk brytani kosztowala ponad 6 mld funtów

    • 2 1

    • Wygląd to nie wszystko. Liczy się to co jest w środku.

      Wszystkie okręty tej samej klasy są podobne uderzająco. Nie rozróżni nikt, kto się tego nie uczył.

      • 1 0

  • Założę się, że zanim gawron będzie gotowy, Rosjanie będą mieli radar dla którego nie jest nic niewidzialne.

    • 2 0

  • TAK TUSK I JEGO EKIPA DBA O MIEJSCA PRACY POLAKÓW

    zniszczył praktycznie cały przemysł morski w Polsce a jego zleceniodawca-kanclerz zaciera ręce. W 39 się nie udało to teraz ekonomicznie nas załatwią pod wodzą rudego kaszubo-niemca!

    • 3 1

  • (2)

    Niech MW poda ile chce ludzi wcisnac na ta korwete. Na NORMALNEJ korwecie jest ok 90 osob zalogi u nas jest projektowana na 140.

    • 22 9

    • to ciekawe (1)

      bo źródła inne niż ty podają, że na 74 osoby. Spoko, Twój błąd wynosi tylko 100 %, więc nikogo nie wprowadziłeś w błąd.

      • 1 1

      • pracowalem w SMW i nad tym projektem ale jako szara myszka wiem o czym mowie. Firma Enamor co chwila przyjezdza serwisowac silniki ktore sa juz yam zainstalowane od paru lat, oczywiscie nie robi tego za free, nie mowiac juz o turbinie gazowej ktora wszyscy swieci jezdzili odbierac do wloch i stanow :) Ile razy zmieniala sie wizja ze beda rakiety i ich nie bedzie. Jak byla opcja bez rakiet to zaraz pomieszczenie zaadaptowano na inne cele po roku zmiana planu i trzba nowe rysunki robic. Nie mowiac ze SMW wystawia rachunek MW co miesiac za hale w ktorej stoi korweta :) Mozna duzo takich roznych dziwnych rzeczy pisac o projekcie GAWRON :)

        • 2 0

  • Co jak co, ale...

    mając wojsko w tak opłakanym stanie nie powinniśmy rezygnować z nowych zbrojeń. Oczywiście to najprostsze, ale za zabranie się za system organizacji wojska jest już cięzej. Co z tego, że mamy procentowo oficerów absurdalną ilość, łatwiej uwalić inwestycje sprzęt aby znaleźć pieniądze.

    • 2 0

  • Ktoś musi byc odpowiedzialny

    Przez tyle lat uwalone setki mln złotych i co??? Nic???

    • 6 0

  • żenada... (1)

    aż przykro czytać niektóre komentarze... po pierwsze taki okręt jest Polsce potrzebny bo nie jesteśmy ani Czechami, ani Słowacją itd. Kiedy nasze społeczeństwo przez wieki uczyło się uprawiać pole to inni uczyli się uprawiać morze i teraz mamy właśnie takie komentarze od pługa siłą odciągniętych ludzi... Co do kwestii poruszanych w komentarzach o emeryturach, podatkach itd. Ludzie! lekarzowi płacisz, kupując cokolwiek - płacisz, jadąc pociągiem - płacisz, jadąc na wczasy płacisz itd, itp. i dlatego społeczeństwo płaci podatki na policjantów, żołnierzy i strażaków itd. bo płaci za bezpieczeństwo, tak jak za ABS w swoim samochodzie. Przestańmy w końcu to krytykować bo czas się pozbyć pieniactwa. Nie jesteśmy dzikim krajem tylko kulturą europejską i czas najwyższy to zrozumieć. I ostatnia rada... kto nie szanuje własnego wojska, będzie musiał kiedyś uszanować cudze...

    • 16 6

    • Szacun

      Maximusie
      Szacunek za twoja wypowiedz. Z takimi ludzmi jak ty mozna patrzec w przod!

      • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane